[Problem] Wyłączanie się komputera w grach





Problem zaczął sie niedawno....kiedy włącze obojetnie jaką grę ...po paru minutach grania komputer sie wyłącza (nie resetuje) ... tylko w grach ma ta dolegliwośc - moge godzinami siedziec w internecie , ogladac filmy itp itd i nic sie nie dzieje .
Dokładnie pół roku temu bylem zmuszony kupic nowy zasilacz bo mialem podobne objawy w grach tyle ze wtedy komputer sie resetowal a raczej akcelerator graficzny wymuszal to resetowanie... zasilacz byl wyeksploatowany ..... po wymianie na nowy problem zniknął .... niestety teraz pojawił się nowy ...

Na początku myslalem ze to kolejny problem z zasilaczem i wymagajacymi grami ... ale to samo dzieje sie np gdy odpale emulator na Pegasa ... tez sie wylacza.....
Dodam ze pamięc nie wykazuje zadnych błędów ( testowana programem MemTest = 0 errorków) ... w srodku stacji nie jest podwyzszona temperatura ( zamontowalem 2 dodatkowe wentyle ) jedynie karta robi sie ciepla podczas grania ...ale to standard - nie grzeje sie ..... instalowalem nowe stary do karty razem z calym CCC ... uzywam Nod32 (antywirus) takze niemozliwe ze problem tkwi w systemie (XP Proffesional).... takze pozostaje mi jakas fachowa porada forumowicza....

Proszę o poradę.... ale nie pisanie domysłów - może ktos miał podobny problem ...