ShadowFlare

Bo liczy się grywalność, a nie grafika!

<<

Delacroix

Awatar użytkownika

Topic author

Profesor Świata

Posty: 903

Rejestracja: 25 wrz 2005, 21:39

Skype: bruno.glening

Lokalizacja: Tu i tam...

Post autor: Delacroix » 17 kwie 2008, 11:24

ShadowFlare

Obrazek

Opis z VictoryGames, autor: Eugen

Graliście w Diablo? Tak, od wydania drugiej części tego tytułu minęło już 8 lat, ale wielu graczy wciąż eksterminuje kolejne potwory i co ciekawe, wcale im się to nie nudzi. Produkt Blizzarda stał się inspiracją dla wielu innych twórców, którzy węsząc duże zyski, zaczęli wydawać gry niezwykle do niego podobne. Przykładem takiego działania jest, składający się z czterech epizodów, ShadowFlare, którego część pierwsza została dwa lata temu udostępniona za darmo wszystkim graczom.

Osoby, dla których Diablo nie ma tajemnic, mogą podarować sobie resztę tekstu i od razu zasiąść do gry. Inni zechcą dowiedzieć się o niej czegoś więcej, zatem zapraszam do lektury.

Świat pogrąża się w chaosie, a jedynym kandydatem (lub kandydatką) do zmiany tego stanu jest bohater kierowany przez gracza. Razem ze swoim wiernym przyjacielem - psem, postanowił oczyścić okolicę z wszelkiego paskudztwa a przy okazji zgarnąć trochę złota. Początkowo jego bazą wypadową jest mała wioseczka z dowódcą straży, czarodziejki leczącej wszelkie rany całkowicie za darmo oraz handlarza, który kupi każdy przedmiot i sprzeda nieograniczone ilości różnorakich środków medycznych.

Każde wyjście poza mury to nieustanna walka z goblinami i nietoperzami, które atakują hordami i zwykle nie stanowią większej przeszkody, o ile umiejętnie korzysta się z dostępnego czaru pozwalającego wrócić do miasta. Na początku dużą pomocą służy piesio i to właśnie dzięki jego kłom całkiem szybko można nabić kolejny poziom. Później, w nowych podziemiach, kryptach i kolejnych misjach, częściej trzeba bardziej liczyć na samego siebie.

Z Diablo zaczerpnięto nie tylko obsadę wiosek i miast (dostępnych w późniejszym czasie), ale również pomysł z teleportami (aby nie przechodzić całej gry od nowa) i skrzynią - tutaj magazynem (żeby nie nosić wszystkiego ze sobą. Wprowadzono zaś ciekawe zmiany. Największą jest brak wyboru klasy na poczatku gry. Bez względu na to, czy zostaniesz wojownikiem, magiem czy łowcą, zależy tylko od korzystania z Twoich umiejętności. Fascynuje Cię magia? Będziesz miał szansę zostać czarodziejem. Zdajesz się na umiejętności psa "przewodnika"? Zostaniesz łowcą. Machanie mieczem otworzy ci ścieżkę do najłatwiejszej profesji. Nowością w grze są także miny - można je podłożyć i uciec tak, aby głupie potwory natknęły się na nie. Przydatna rzecz.

Niestety, wzorując się na Diablo II, zapomniano o grafice. Już w roku 2000 grafika w grze Blizzarda była szeroko krytykowana przez prasę, co dopiero dwa lata później. Rozdzielczość to nadal skromne 640x480, co znacząco ogranicza estetykę ShadowFlare. Kolejnym minusem jest powtarzający się układ ścian i obiektów na planszy. Przy każdym uruchomieniu gry potwory reinkarnują się, okolica jednak w ogóle się nie zmienia, co może wprowadzić znużenie. Do wad należy doliczyć także tryb sieciowy, który ogranicza się do wspólnego wybijania przeciwników. Zapomnijcie o tworzeniu drużyn, czy tym podobnych sprawach wzmacniających stosunki międzyludzkie.

W rezultacie, wszystkie plusy i minusy wychodzą na zero w stosunku do Diablo II (nie licząc upływających lat). W ShadowFlare można zagrać, zapomnieć o otoczeniu i, co najważniejsze, na całego zanurzyć się w znany od dawna świat mrocznej przygody. I to za darmo!

Linkacz:

ShadowFlare - 158.54 MB - FileFront
Polskie forum o grze
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2008, 15:15 przez Delacroix, łącznie zmieniany 1 raz.


Moderatorzy są jak hemoroidy. Przez większość czasu siedzą w ukryciu, ale jak już wylezą, to jest tylko płacz i zgrzytanie zębów.