[Pytanie] Młodzi za kierownicą.

Pogaduchy na każdy temat. Siadaj, gadaj i opowiadaj! ;)
W tym dziale nie są zliczane posty!

<<

Śledziks

Awatar użytkownika

Profesor Świata

Posty: 854

Rejestracja: 12 cze 2006, 13:14

Post autor: Śledziks » 28 wrz 2008, 20:33

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

globus pisze:I tak to nic nie da nawet jak 40-latek bedzie jechał autem to na poczatku bedzie szalał.
globus pisze:
Slideroh pisze: Przyjdzie drugi jak ty taki mądry i cię wyprzedzi po czym za 100m go spotkasz rozwalonego na drzewie.

Bez przesady są hamulce.
Nie tylko na początku ja dosłownie parę minut temu wróciłem od rodziny i spotkałem takiego (wyprzedzał mnie) gdybym nie zahamował to miałbym piękny widok z pierwszego rzędu na czołówkę. Jak dojechałem do domu to okazało się że to był sąsiad (poznałem po aucie) dojechaliśmy do domu mniej więcej w tym samym czasie (ja podjeżdżałem pod dom, a on wjeżdżał "już" na podwórko). Jak to mówią stary a głupi.
globus pisze:
Tom pisze: Jakim cudem można 100km/h w mieście pakować?!



Wcale nie jest tak szybko jakby sie wydawało. Obraz wcale tak szybko sie nie porusza.
Jak wracałem to jechałem przez jedno miasto około 40km/h w mgnieniu oka przed maskę wyskoczył mi czarny (w ogóle dziada nie było widać) kot, jako że droga była raczej pusta mogłem zahamować, opony po pisakach i gdybym nie odbił lekko w lewo (bo bardziej i tak nie zdążyłem) kota bym przejechał (chociaż i tak nie wiem czy go nie zahaczyłem) weź teraz się zastanów jakby to był człowiek to już by było po nim (bo większy i wolniejszy). Głupie 40 km/h a wszystko dzieje się tak szybko że nawet nie zdążysz zareagować. Mi się udało, ale Tobie jako młodemu kierowcy z zerowym doświadczeniem by się pewnie nie udało, fakt że to "tylko" kot, a co gdyby to był człowiek?
buli2103 pisze:Niewiem jak w waszych WORD'ach ale tam gdzie ja zdawałem czyli w Warszawie zdawalność jest bardzo niska czasami jest tak ze jak ktos zda za pierwszym razem uważa się za super kierowce. Jednak wg mnie kurs na prawo jazdy przygotowuje cię tylko do samego egzaminu. To że się zdało wcale nie znaczy że już jesteś superkierowcą jeszcze się wiele trzeba nauczyć
Ja zdawałem w Opolu i tam też zdawalność jest bardzo malutka, a jak komuś jakimś cudem uda się zdać za pierwszym razem to właśnie przez farta. Ja mam prawko od 2 lat i jeżdżę dosyć dużo, jak sobie przypomnę jakie błędy robiłem jak dostałem prawko to aż śmiać mi się chce, a co będzie jak będę miał już te 20 lat prawko? Aż strach pomyśleć :P


Obrazek
<<

d6mi6n

Awatar użytkownika

Wysoko zaawansowany

Posty: 221

Rejestracja: 7 wrz 2007, 20:20

Post autor: d6mi6n » 29 wrz 2008, 20:05

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

właśnie mój chrzestny miał wypadek jechał ze swoim 2 letnim dzieckiem.. oczywiście co jakiś młody gno*** wyleciał z zakrętu tak szybko, że stracił panowanie i uderzył w nim spychając ich z drogi i uciekł z miejsca wypadku...
i co Globus teraz powiesz, on zapewne też myślał o innych i nie chciał nikogo uderzyć a jednak właśnie przed chwilą zabił by mi 2 osoby z rodziny i co kuR** teraz powiesz on przecież myśli o innych!!!!!!!!!!!!!!

uratowało ich to, że jechali nowym audi byli zapięci i auto było wyposażone w duża ilość poduszek, gdyby jechali 2 autem już kur** mógłbym ich więcej nie zobaczyć a to przez jakiegoś h*** co on przecież jest królem szos

masz teraz obraz jak wygląda życie i jak łatwo zniszczyć czyjeś przeczytaj sobie to i się nad tym głęboko zastanów
Nie wiem jak to jest, ale może zrozumiem w końcu Życia uczę się stale by pojąć wiedzę ojców
<<

globus

Post autor: globus » 29 wrz 2008, 20:58

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

No tak jakiś młody dał czadu i nie wyczuł auta a nawierzchnia pewnie śliska była. Mi jeszcze nie zdażyło nic sie na drodze ani nikt mi sie nie wepchał(bo ja sie wszyskim wpychałem) i jest spokój.

Oczywiscie przykro mi z tego powodu,ja narazie przestałem szalec.
Ostatnio zmieniony 29 wrz 2008, 21:00 przez globus, łącznie zmieniany 2 razy.
<<

Maciek

Awatar użytkownika

Administrator

Posty: 3526

Rejestracja: 5 lut 2005, 12:49

Post autor: Maciek » 29 wrz 2008, 21:54

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

globus pisze:bo jak mam rozwalic wozek to tylko swoj i niczyji inny i jak siebie to tylko siebie bez niewinnych ludzi.
Tak jasne, gdzie Ty jeździsz skoro nie ma innych uczestników ruchu?
globus pisze:bo raz jestem tu a za sekunde juz tam
Raz jesteś tu samochodem, a drugi raz jesteś szybszy od swojego samochodu (pomyśl nad aluzją).
globus pisze:zawsze jestem gotów do wcisniecia hamulca
globus pisze:Bez przesady są hamulce.
I co z tego ze nacisniesz hamulec? Czy zatrzymasz się w miejscu? Nawet nie masz pojęcia jak zachowuje się samochód podczas nagłego hamowania na róznych nawierzchniach i jak nalezy hamować, więc nie zaczynaj dyskusji w tym kierunku :mur:
globus pisze:5 dni temu zdałem prawo jadzy i sie jeszcze nie najezdzilem
A "nażyłeś" też się już? Wiesz w NFS możesz zrobić save lub restart na drodze po zabiciu kogos nie będziesz miał takiej mozliwości... Pytałeś się innych uczestników ruchu czy też się "nażyli"?
globus pisze: z taką rurą co ryczy
Wiejski tuning AUDIO wydechu.
globus pisze: A na 2 można wyciągnąc 100 bo sprawdzalem
Próbowałeś może 110km/h na drugim biegu? Bo jeszcze nie jesteś "najlepszy".
globus pisze: I tak to nic nie da nawet jak 40-latek bedzie jechał autem to na poczatku bedzie szalał.
Nie bo ma to bezposrednie przełożenie na wiek kierowcy :P (znaczy jest uzalezione od wieku)
globus pisze:Matka mówi ze moje pieniądze na paliwo i auto.
A o życiu innych nic nie mówiła?
globus pisze:Cytat:
Rodzice nic, aż do czasu gdy na drzewie Cię znajdą.
Niedoczekanie.
Trudno będzie w ogóle gdziekolwiek znaleźć, prawda :P
globus pisze:wszyscy widzą mnie.
A skąd wiesz że Cię widzą? Patrzą w Twoją stronę? Że ktos patrzy w Twoja strone nie znaczy że jeszcze Cię widzi...
Slideroh pisze:Dorwie Cię drogówka, zapłacisz kase i będziesz wiedział jak się jeździ
Kwestia płacenia mandatów to akurat jest najmniejszy jego problem, bo pieniądze są rzeczą nabytą, można odpracować, pozyczyć, zycią nie przywrócisz/nie odkupisz nikomu.
globus pisze:to chyba dobrze ze mysle o innych
widocznie za mało
grzecho pisze:2 auta dalej
Ale na miejscu docelowym będzie o jakieś 1,5 sekundy później! ;)
Ostatnio zmieniony 29 wrz 2008, 23:31 przez Maciek, łącznie zmieniany 1 raz.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Obrazek
Gdy nie masz argumentów w dyskusji, napisz: "o gustach się nie dyskutuje"
<<

grzecho

Mega Prof. Świata

Posty: 1008

Rejestracja: 8 lip 2005, 17:36

Lokalizacja: Wisła

Post autor: grzecho » 29 wrz 2008, 22:17

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

Maciek pisze:grzecho napisał/a:
2 auta dalej


Ale na miejscu docelowym będzie o jakieś 1,5 sekundy później!
albo w ogóle tam nie dotrze :]
Ostatnio zmieniony 29 wrz 2008, 22:19 przez grzecho, łącznie zmieniany 1 raz.
<<

DDragon

Awatar użytkownika

Profesor

Posty: 692

Rejestracja: 6 sie 2007, 13:05

Lokalizacja: Wrocław

Post autor: DDragon » 29 wrz 2008, 23:40

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

heh, temat trochę nużący się robi. ciągłe najeżdżanie a młodych kierowców. prawda jest jedna....????...????... sory, prawd jest wiele!!! zależą od wieku i punktu widzenia > stary, młody, pieszy, kierowca itd..
globus jesteś jeszcze młody a jak wiadomo młodość wyszumieć się musi. życzę Ci aby to jednak nie była ostatnia rzecz w twoim życiu. każdy myśli że potrafi jeździć super i panuje nad pojazdem w każdych warunkach a jednak statystyki jakie są, takie na razie pozostają czyli znaczna część wypadków spowodowana jest przez młodych kierowców. jeżeli już chcesz jeździć szybko to spróbuj tam gdzie ludzi nie ma. na dodatek radziłbym ci na samym początku twojej kariery kierowcy zacząć od mniejszych prędkości bo gdy już to opanujesz to szybsza (nieco) jazda będzie bardziej bezpieczna oraz późniejsza frajda z szybszej jazdy będzie albo większa albo się nie zmieni jednak już będziesz bardziej doświadczony więc sam zdecydujesz co będzie lepsze.
Czasem słońce, czasem deszcz... niestety zawsze piach prosto w oczy...
<<

bartekmp

Awatar użytkownika

Mega Hiper Ultra Prof. Świata

Posty: 1841

Rejestracja: 14 maja 2006, 18:52

Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: bartekmp » 30 wrz 2008, 16:14

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

globus pisze:I tak to nic nie da nawet jak 40-latek bedzie jechał autem to na poczatku bedzie szalał. Kazdy tak ma.
Właśnie, że nie. Mój ojciec i kilku kolegów jego, którzy nie mieli prawa jazdy, poszli 5 lat temu na kurs, zdali bezbłędnie i nie szarżowali po ulicach jak dzikusy. Oni bali się, że coś się stanie no i nie mieli jeszcze wprawy. Teraz mają już po 5 lat prawko i nadal nie szaleją, ale wprawę mają dużo większą. Dodam, że jak zdawali mieli już ponad 40 lat :P.
Semper in altum
<<

Kocyk

Awatar użytkownika

Wysoko zaawansowany

Posty: 233

Rejestracja: 18 maja 2007, 23:47

Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Kocyk » 1 paź 2008, 17:10

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

Za to ja mam kilku kumpli świeżo po prawku i NIKT z nich nie szarżuje. Nawet nie maja takiego pociagu, zresztą ja tez nie. Gó**o prawda, że młodzi kierowcy szaleją, to tylko zalezy od danej osoby, bo znam tez ludzi po 30 którzy prowadza jeszcze głupiej od Ciebie i nikt ich nie obchodzi. W każdym razie nie objedżaj młodych kierowców, że niby każdy szaleje. Ty to robisz i jesteś jednym z typów człowieka którymi gardzę jednym słowem. 100 w mieście, na 2 biegu z rurą co ryczy pfffff. Kup se lepiej rower i na nim sie poruszaj albo używaj komunikacji miejskiej póki nie wydoroślejesz i nie zrozumiesz co to znaczy być kierowca i z jaka odpowiedzialnoscią sie to łaczy.
Intel Core duo E6550 (małpa) 2.33GHz | DDR2 Dual Channel 2 x 2 GB Geil Black Dragon | Asus 8800 GTS 320 MB | Creative Sound Blaster Audigy | Twardziel 520 GB | Asus P5LD2-SE

The gods made Heavy Metal and they saw that it was good
<<

globus

Post autor: globus » 1 paź 2008, 17:38

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

Kocyk, Jestem dobrym kierowcą przewieżć cie ? Tylko nie mów w po starcie ze chcesz wysiadac. Dzisiaj kolega prowadził Forda Focusa 1.8 115KM ale mówie wam jakie odejscie ma! W ogole on to juz całkiem psychol na reczyn na skrzyzowaniu i driftowac probował a to FWD :D. Pozniej jedziemy i na srodku drogi w niespodziewanym momencie reczny i palenie gum zadymili i pojechali hehe.
<<

d6mi6n

Awatar użytkownika

Wysoko zaawansowany

Posty: 221

Rejestracja: 7 wrz 2007, 20:20

Post autor: d6mi6n » 1 paź 2008, 19:10

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

no i co w tym niby takiego krecocego? to ze gosciu ma nasra** we lb** jego problem i jego rodziny jak sie zabije
Nie wiem jak to jest, ale może zrozumiem w końcu Życia uczę się stale by pojąć wiedzę ojców
<<

globus

Post autor: globus » 1 paź 2008, 19:15

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

Ale fajnie sie jechało ja lubie przeciązenie i w ogole fajnie jest szalec. A najlepsze ze Focus jest ojca :rotfl:

d6mi6n, Czujesz teraz wstreti złosc do takich jak ja co lubia przycisnąc i uwazaja ze w gazie nie ma regulacji i ma on tylko jedno położenie. Ale to przede wszystkim przez to ze twojkrzestny miał ten wypadek noi ze pewnie jeszcze ta jak ja nie jezdziles. Ale nie namawiam każdy lubi inaczej.
<<

d6mi6n

Awatar użytkownika

Wysoko zaawansowany

Posty: 221

Rejestracja: 7 wrz 2007, 20:20

Post autor: d6mi6n » 1 paź 2008, 21:29

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

ja cie rozumie, ale nie możesz zakładać że jedyna jazda jest tylko wtedy gdy gaz jest wciśnięty na ful bądź jakieś drifty tak owszem są fajnie ale nie od tego są drogi publiczne
Nie wiem jak to jest, ale może zrozumiem w końcu Życia uczę się stale by pojąć wiedzę ojców
<<

Maciek

Awatar użytkownika

Administrator

Posty: 3526

Rejestracja: 5 lut 2005, 12:49

Post autor: Maciek » 2 paź 2008, 15:19

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

globus, pewnie wielu imponujesz tym że jesteś na tyle silny zeby wcisnąć pedał gazu do końca. No wow! Jeszcze naucz sie poprawnie zmieniac biegi (służy do tego taka gałka pod prawą ręką) i będziesz "mistrzem prostej" (tytuł obraźliwy, jezeli jeszcze nie slyszales go), tytuł profesora uzyskasz jezeli opanujesz technike skrecania (poruszania tym kółkiem który słuzy Ci teraz do podpierania sie) :]
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Obrazek
Gdy nie masz argumentów w dyskusji, napisz: "o gustach się nie dyskutuje"
<<

mad_prince

Awatar użytkownika

Moderator

Posty: 2162

Rejestracja: 23 lip 2005, 16:11

Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: mad_prince » 2 paź 2008, 17:08

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

z racji braku sensu instnienia (brak różnych opinii) temat pożyje do jutra. Odpowiedz nam tylko na jedno pytanie globusie... po co zakładałeś ten temat? sam na początku napisałeś, że za kółkiem zmieniasz się w psychola i nie potrafisz jeszcze jeszcze dobrze jeździć, a gdy my Ci to tutaj "dogłębniej" uświadamiamy, to Ty się bulwersujesz.

Kod: Zaznacz cały

<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
"ignorancja częściej jest przyczyną pewności siebie niż wiedza" - Darwin
<<

globus

Post autor: globus » 2 paź 2008, 17:58

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

No ja założylem tem temat zeby sie zapytac o co chodzi w tym zdaniu któe tam zawarłem. A doszło do tego ze zaczelismy gadac jak trzeba jezdzic. Tak jakos sie rozgadałem :)
<<

dodikas

Nowy

Posty: 3

Rejestracja: 2 sie 2011, 19:52

Post autor: dodikas » 2 sie 2011, 20:10

Odp: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

O młodzieży za kierownicą http://moje-prawo-jazdy.pl