"Slap up party - arad senki"
Wielki kontynent Arad. Rok 981. Grupa najemników zakrada się do jaskini z kokonem demona, rozsiewającego straszną zarazę. Zmienia ona wojowników w demonicznych rycerzy, tracących kontrolę nad własnym ciałem podczas bitew. Odnalezienie kokonu nie było zadaniem trudnym dla tej drużyny, ale problem stanowił obrońca, który kokonu tego pilnował. W tej walce jeden błąd następuje po drugim, a miłość i poświęcenie są smutnymi aktorami finału.
Kilka lat później, Baron, gość z wielkim mieczem, przemierza świat Arad w poszukiwaniu czegoś, co pozwoli mu się pozbyć zarazy, zżerającej jego rękę od kilku lat. Jest tak zwanym Demonicznym Rycerzem. Towarzyszy mu Roxy w formie małego ducha – sama wtedy straciła ciało w bitwie.
Tego dnia wędrowali do miejsca, do którego Baron jak zwykle zgubił drogę, kiedy coś nagle spadło z nieba. Ów jegomość, którego noga sterczała z ziemi, miał niewiarygodnego pecha. Powinien zginąć trzy razy w pierwszych trzech sekundach uczestnictwa w serialu, mimo to nakręcał do nie zwracającego nań uwagi Barona z niewiarygodną biegłością. Obaj byli idiotami, obaj z inną specjalizacją zbrojną, więc po chwili zaczęli się oddawać tradycyjnemu pojedynkowaniu. Na to natomiast czekali przedstawiciele grupy pokrzywdzonych, którzy podstępem umieli przekonać do pomocy sobie za darmo. Czas na prawdziwą pracę panowie wojownicy...
Opis zaczerpnięty z azunime.net
Anime bardzo fajne, kreska ładna, pośmiać się można, fabuła też dobra, więc mogę tylko powiedzieć - POLECAM!