Windows vs. Linux

Wszystko co związane z systemami operacyjnymi - problemy, uwagi, opinie.

<<

Maciek

Awatar użytkownika

Topic author

Administrator

Posty: 3526

Rejestracja: 5 lut 2005, 12:49

Post autor: Maciek » 21 maja 2009, 18:22

Re: Windows vs. Linux

Następna runda Nietoperza :]
welll1 pisze:Konsole są popularne na wschodzie i na zachodzie (USA).
Nie jest ważne co jest popularniejsze, bo popularność NIE świadczy o jakości (przykład: papierosy, IE... dobrym przykładem są też muchy ale kulturalnie przemilcze :hyhy: ). Dyskutujemy (przynajmniej próbujemy :] ) o tym co jest LEPSZE.
Ale skoro twierdzisz, że konsole są popularne, ale nie w Europie to grubo się mylisz. Bo są popularne poza Europą, ale na pewno nie można powiedzieć, że nie są popularne w Europie, bo sa tylko "mniej popularne" niż... Takie drobne słowa ale znaczenie jak widac duże. Dane na które się powołuję (za Wikipedią):
Xbox 360:
Na świecie: 29,1 milionów[1] na dzień 15 marca 2009.
USA: 16,65 miliona[2] na dzień 15 marca 2009.
Reszta: 11,46 miliona[3] na dzień 20 grudnia 2008.
Japonia: 0,99 miliona[4] na dzień 15 marca 2009
PS3:
na świecie: 21,3 millionów milionów
Ameryka Północna: 5,84 miliona[4] (na dzień 17 września 2008)
Japonia: 2,36 miliony[4] (na dzień 17 września 2008)
pozostałe terytoria: 7,26 miliona[4] (na dzień 17 września 2008)
Porównaj jeszcze sprzedaż konkretnych tytułów multiplatformowych:
GTA 4 pewnie już przekroczyło 10mln sprzedanych egzemplarzy na konsole, a wersja na PC obstawiam że nie przekroczyla nędznego miliona, lud ledwo. To o jakim Ty graniu na PC mówisz? Troche zboczyłem (zboczek) z tematu wprowadzając element konsol, ale to nie ja poruszyłem kwestię oprogramowania rozrywkowego (gier).
welll1 pisze:Na komunię w Polsce dostają dzieciaki nie zegarek czy ps3, a kompa.
Np. w Wiadomosciach 2tyg temu słyszałem, że "komunistka" dostanie od rodziny PS3 i kilka gier na komunię. Jednak na podstawie tego nie odważe się stwierdzić czy więcej dzieci dostaje konsole pod komunię, czy kompa, czy zegarek, czy rower, czy piłkę... Czy Ty welll1 dysponujesz jakimiś danymi na ten temat, że tak śmiało wyrokujesz?
welll1 pisze:Zamulenie przez samo instalowanie programów nie jest, aż takie kolosalne w Windzie.
Nie no dodanie kilkunastu/kilkudziesieciu dodatkowych procesów (programy/sterowniki) w managerze zadań, Windows nawet nie odczuwa? I rejestr powiększa się kilka razy...
welll1 pisze:Linuksy i Mac OS X wywodzą się od Unixa.
Linux Is Not UNIX
welll1 pisze:Gość znający się na zabezpieczeniach włamie się na Linuksowe serwery w firmach itd. i wyciągnie co chce. Bez znaczenia jest czy Win czy Linuks.
Skoro tak jest to dlaczego jeszcze są pieniądze na Twoim i moim koncie bankowym? (na Twoim nie wiem czy są ale na moim na pewno coś tam jest :P )
A poza tym co z tego? Należysz do osób zaślepionych mitem, że ISTNIEJE system całkowicie bezpieczny i nie do złamania? Nie istnieje taki system o którym piszesz, nigdy nie istniał i nie będzie istnieć. Myślisz, że dlaczego wychodzi tyle poprawek bezpieczeństwa jądra itp do danego systemu nawet codziennie (Linux)? Chodzi o to że Linux jest wręcz nieporównywalnie bezpieczniejszy od Windowsa. I własnie w tym ten "szczegół".
welll1 pisze:głównie chodzi przecież o reklamę i zbieranie danych o użytkownikach. A tych najwięcej posiada MS.
Moja krótki i dosadna riposta: BOTNETY są bardziej dochodowym interesem:

Kod: Zaznacz cały

http://news.zdnet.com/2100-9595_22-290759.html
(1,9mln kompów w jednym botnecie)
welll1 pisze:Tylko tak jak napisałem na razie nie ma potrzeby pisać wirów na Linuksy.
Nie WARTO pisać wirusów na Linuksy, które obsługują np. serwery największych banków na świecie, a na Windowsy opłaca się pisać wirusy, bo przecież WARTO dowiedzieć się jaką szkapę ogląda dany (cenzura) na naszej-szkapie? :padam:

welll1, dalej brniesz w tym, że to popularność danego systemu jest GŁÓWNĄ przyczyną ilości wirusów na dany system. Więc czemu nie chcesz mi logicznie odpowiedziec na pytanie dlaczego:
Dlaczego w latach 70' gdy dominował na PC system Unix, a DOS był uzywany przez margines, to mimo to na DOS wyszlo mase wirusów, nieporównywalnie więcej niż na Unixa?
welll1 pisze:A ten póki co jest zdominowany przez MS i w USA przez Apple.
System Mac OS firmy Apple używa w USA trochę ponad 10% desktopów. Skąd masz inne dane na ten temat?
welll1 pisze:Tylko jak ktoś przesiada się z okna na pingwina to chce mieć te same programy
A dlaczego oczekujesz, że będziesz używal TYCH SAMYCH programów na kompletnie innym systemie? Czy uruchomisz jakikolwiek natywny program linuksowy pod Windowsem? Tak/Nie? To dlaczego oczekujesz w drugą strone takiej mozliwości? Bo się przyzwyczaiłeś do danych programów pod innym systemem? Dlaczego myślisz o przesiadce na dany system skoro nie chcesz z niego korzystać? "Korzystać z niego" w sensie instalować programy przeznaczone na niego (natywne). Prosty przykład: dlaczego nie używasz w samochodzie (Linux) kół (programów) od rowera (Windows)? Nie zostały stworzone (napisane) na daną platformę (system) i dlatego nie pasują? Ale przecież wg przecietnego użytkownika koło to koło i służy do tego samego!
welll1 pisze:Coś za coś. W tym przypadku MS postawił na masówkę, jest monopolistą i póki co zmian w tym zakresie nie widać.
Znaczy co? Nie rozumiem tego fragmentu. Wynika z tego jak by aplikacje pod system Windows tworzył głównie Microsoft?

Rzuciłem już rękawicę komuś innemu, ale jej nie podjął (tchórz :P), więc może ktoś inny udowodni mi i wszystkim forumowiczom, że:
Instalacja programów pod Windowsem jest rzekomo łatwiejsza niż pod Ubuntu?
Polegałoby to na nagraniu filmiku podczas, którego instaluje się 20-30 dowolnych programów pod Windowsem. A ja przedstawie jak instaluje w Ubuntu identyczną ilość programów :]


Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Obrazek
Gdy nie masz argumentów w dyskusji, napisz: "o gustach się nie dyskutuje"
<<

drynda

Awatar użytkownika

Profesor

Posty: 724

Rejestracja: 16 kwie 2006, 18:41

Lokalizacja: Krosno Odrzańskie

Post autor: drynda » 21 maja 2009, 19:24

Re: Windows vs. Linux

Maciek pisze:Polegałoby to na nagraniu filmiku podczas, którego instaluje się 20-30 dowolnych programów pod Windowsem. A ja przedstawie jak instaluje w Ubuntu identyczną ilość programów
Pod windsą jest jeszcze gorzej, jesli nie masz jakiejś biblioteki itp, w Ubuntu wchodzisz w Synaphtic'a (OGROOOMNA baza pakietów) i 2 kliknieciami sciągasz wszystkie potrzebne rzeczy. Na okienkach wygląda to tak: Ściągasz program, instalujesz go 10 minut, razem ze wszystkimi licencjami, kluczami, ogólnym pierdo*****m się, potem (często) musisz w necie szukać jakiejś biblioteki .dll itp. Jesli ściągasz pirata, to juz w ogóle (keye, cracki). (Właśnie nie chce mi działać pie******e GG :/).

Dzisiaj wpadł do mnie kumpel, aby zrzucić mu pliki na pendrive'a i zgadnijcie co usłyszałem (siedziałem na Ubuntu): Skąd masz taki pulpit??
A ten póki co jest zdominowany przez MS i w USA przez Apple.
A w Chinach przez Gruszkę, prawda jest po prostu taka, że człowiek przyzwycajony do Windowsa (np. moje siostry) nie przerzuci się tak łatwo na Linux'a, bo to, a tamto...
Maciek pisze:Instalacja programów pod Windowsem jest rzekomo łatwiejsza niż pod Ubuntu?
Hehe, ale to już przy przygotowanej wersji Windowsa (tzn. Addonów), ale mało kto (zapewne) na tym forum wie co to.
Maciek pisze:Rzuciłem już rękawicę komuś innemu, ale jej nie podjął (tchórz )
A wyzwał byś jakiegoś bysiora (nie bedąc takowym) na solo? Ale, jestem ciekawy takiej bitwy, zaraz ci napiszę na PW coś (mam nadzieję, że to przeczytasz :P).
Obrazek
<<

Iudex

Awatar użytkownika

Ekspert

Posty: 491

Rejestracja: 8 lis 2005, 20:54

Post autor: Iudex » 22 maja 2009, 16:06

Re: Windows vs. Linux

Ja ostatnio przez jakieś 30min miałem stycznośc z linuksem na kompie, na którym mam dostęp do neta(z podpisu). I stwierdzam, że to miły system(używałbym go gdyby nie rodzinka), lecz dostęp do neta to ważna rzecz.
<<

szalmar

Post autor: szalmar » 22 maja 2009, 23:37

Re: Windows vs. Linux

Dla mnie probowac porownac Linu<font color=red><b>ks</b></font>a do Windowsa czy jak kto chce to odwrotnie, to jakby probowac przystawic ciezarowke do Toyoty Yaris i dyskutowac co lepsze co gorsze ;p
uzywalem Mandrivy kiedys dosc długo. I gdyby dało się grac na niej tak jak na Windowsie to juz nie byłoby żadnego problemu z uzytkowaniem.
Fakt, Windows jest prostszy w obsłudze od Linu<font color=red><b>ks</b></font>a (ktore i tak sa co raz latwiejsze do opanowania), ale za to nie posiada takich mozliwosci rozbudowania systemu. Nie jestem w stanie zarzucic zadnym przykladem, wiec prosze nie czepiac sie o słowa. Ci co uzywali Linu<font color=red><b>ks</b></font>a wiedzą, że można dostosowywac system nawet ingerując w 'rdzen systemu' dla wlasnych potrzeb i to publikowac, nieoidpłatnie oczywiscie.
W szkole mamy MacOSX i jest jeszcze prostszy niz Windows 98, ale znowu nie ejst tak kompatybilny jak M$Windows.
Także, według mnie, zależy na czym kto się wychował ; d Gdyby tylko na Linu<font color=red><b>ks</b></font>a dalo się wrzucic tyle co na windowsa i gry byłyby kompatybilne, nie zastanawiałbym się ani chwili co wybrac :)
<<

bartekmp

Awatar użytkownika

Mega Hiper Ultra Prof. Świata

Posty: 1841

Rejestracja: 14 maja 2006, 18:52

Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: bartekmp » 22 maja 2009, 23:42

Re: Windows vs. Linux

szalmar pisze:Fakt, Windows jest prostszy w obsłudze od Linuksa
szalmar pisze:Nie jestem w stanie zarzucic zadnym przykladem
Sam sobie zaprzeczasz? Jak Windows jest prostszy, to obetnij mi 3 palce u prawej dłoni.
Semper in altum
<<

DDragon

Awatar użytkownika

Profesor

Posty: 692

Rejestracja: 6 sie 2007, 13:05

Lokalizacja: Wrocław

Post autor: DDragon » 23 maja 2009, 00:18

Re: Windows vs. Linux

bartekmp pisze:Jak Windows jest prostszy, to obetnij mi 3 palce u prawej dłoni.
a nie jest?? dla czego łatwiej jest użytkownikom Linuksa przejść i operować na MS niż odwrotnie?? żeby linuks był bardzo dobry to jednak trzeba dużo poczytać na ten temat (np instalacja programów. oczywiście każdy linuksiarz powie "wystarczy wpisać komendę..." ale na windowsie nie musisz znać komend bo wystarczy 2XLPM i instalujesz. nie wiem czy na Linuksie jest możliwość instalki przez setup a jestem pewien że na MS jest XD) wszędzie jakieś najprostrze poradniki do Linuksa zawierają jakieś komendy które gdzieś trzeba wpisać żeby coś działało, a na windzie... wystarczy że zainstalujesz coś. fakt MS oryginalnie nie ma żadnych kodeków, przeglądarek itp.itd. ale wystarczy je zainstalować i zrobić sobie obraz dysku lub całkowicie przerobić przez nlite (czy jakąś tak) i mieć gotowy system skonfigurowany pod swego kompa a czy z linuksem tak się da?? prawda jest taka że na Linuksie niedoświadczony sobie nie poradzi bez przeczytania dość obfitej ilości poradników a na windzie tak.
<<

drynda

Awatar użytkownika

Profesor

Posty: 724

Rejestracja: 16 kwie 2006, 18:41

Lokalizacja: Krosno Odrzańskie

Post autor: drynda » 23 maja 2009, 09:36

Re: Windows vs. Linux

DDragon leże, bez poradników nie zainstalowałbyś połowy piratów na swoim Windowsie :/.
ale na windowsie nie musisz znać komend bo wystarczy 2XLPM i instalujesz
drynda pisze:Pod windsą jest jeszcze gorzej, jesli nie masz jakiejś biblioteki itp, w Ubuntu wchodzisz w Synaphtic'a (OGROOOMNA baza pakietów) i 2 kliknieciami sciągasz wszystkie potrzebne rzeczy. Na okienkach wygląda to tak: Ściągasz program, instalujesz go 10 minut, razem ze wszystkimi licencjami, kluczami, ogólnym pierdo*****m się, potem (często) musisz w necie szukać jakiejś biblioteki .dll itp. Jesli ściągasz pirata, to juz w ogóle (keye, cracki). (Właśnie nie chce mi działać pie******e GG ).
DDragon pisze:prawda jest taka że na Linuksie niedoświadczony sobie nie poradzi bez przeczytania dość obfitej ilości poradników a na windzie tak.
Aha, czyli niedoświadczony poradzi sobie sobie na Topornym Windowsie, ale na np. Ubuntu juz nie?
Obrazek
<<

Maciek

Awatar użytkownika

Topic author

Administrator

Posty: 3526

Rejestracja: 5 lut 2005, 12:49

Post autor: Maciek » 23 maja 2009, 09:45

Re: Windows vs. Linux

szalmar pisze:Nie jestem w stanie zarzucic zadnym przykladem, wiec prosze nie czepiac sie o słowa.
Znaczy nie potrafisz uzasadnić swojej wypowiedzi, więc nie mamy traktować jej poważnie? :rotfl: Więc :ok: potraktujemy ją zabawnie...
szalmar pisze:to jakby probowac przystawic ciezarowke do Toyoty Yaris i dyskutowac co lepsze co gorsze ;p
Napisałeś, że wg Ciebie nie można porównywać, ale nie napisałeś dlaczego! Podałeś tylko całkiem nietrafiony przykład: ciężarówka nie jest autem osobowym, Yaris jest autem osobowym. Windows jest systemem operacyjnym na desktopy, Linux tez jest systemem operacyjnym na desktopy. Więc dlaczego wg Ciebie nie można porównywać rzeczy z tej samej kategorii, służące do tego samego :?:
szalmar pisze:ale za to nie posiada takich mozliwosci rozbudowania systemu.
Znaczy Windows nie posiada, i nie można go przystosować do swoich wymagań i sprzętu (np. kompilacja jądra).
szalmar pisze:rdzen systemu
Te trudne słowo to jądro.
szalmar pisze:i to publikowac, nieoidpłatnie oczywiscie.
Odpłatnie oczywiście też.
szalmar pisze:ale znowu nie ejst tak kompatybilny jak M$Windows.
A z czym Windows jest kompatybilny, a z czym niby nie jest Mac OS?
DDragon pisze:dla czego łatwiej jest użytkownikom Linuksa przejść i operować na MS niż odwrotnie?
Łatwiej? Niby dlaczego tak twierdzisz? Łatwo jest komuś kto NIGDY nie używał Windowsa, tylko używam jakiegoś Linuksa, nagle zacząć używać innego systemu operacyjnego od tak sobie bez nauki jego? Nie ma systemu łatwego w obsłudze i Windows na pewno nie jest takim, bo niewiele wspólnego systemy mają z naszym życiem codziennym (obsługa).
Przykład:
Po raz pierwszy uruchamiasz Windows Viste (powiedzmy, że jakiś HAKER Ci go zainstalował i skonfigurował za piwko). Pokazuje się Pulpit (zapewne nawet nie wiesz, że nazywa się to Pulpit*). I jak masz się domyśleć gdzie szukać jakichś programów w systemie? Żeby jakiś uruchomić trzeba kliknąć na te kolorowe kółeczko u dołu lewego rogu, ale niby jak mam się tego domyśleć?!
*gdzie w życiu codziennym masz do czynienia z jakimś Pulpitem, folderami, plikami, dyskami...?!
DDragon pisze:nie wiem czy na Linuksie jest możliwość instalki przez setup a jestem pewien że na MS jest
Nie bardzo rozumiem dlaczego więc wypowiadasz się na dany temat skoro go nie znasz? :mur: Ja nie jestem specem od żadnego systemu, ale przynajmniej w porównaniu do niektórych wypowiadających się tu trochę wiem :P
DDragon pisze:ale na windowsie nie musisz znać komend bo wystarczy 2XLPM i instalujesz
DDragon, masz ochotę nakręcić filmik, w którym instalujesz np. 20-30 programów pod Windowsem i tym samym udowodnić wszystkim jakie jest to łatwe, szybkie, wręcz banalne zadanie zainstalować program pod tym systemem okienkowym? Udowodnić, że masz rację!? Ja nakręcę drugi filmik z instalacji programów pod Ubuntu i nie będę ani razu używał konsoli! A co to takiego ta konsola? :P Boisz się, że w końcu może okazać się, że instalacja programów pod Windowsem jest trudniejsza i wszyscy mogą się o tym dowiedzieć? :P
DDragon pisze:wystarczy że zainstalujesz coś. fakt MS oryginalnie nie ma żadnych kodeków, przeglądarek itp
Windows ma kodeki przecież, ale i tak trzeba jeszcze doinstalowywac bo nie ma tych które byśmy chcieli. A przeglądarka stron www Internet Explorer, wbudowana przeglądarka zdjęć też jest! :P
DDragon pisze:i zrobić sobie obraz dysku lub całkowicie przerobić przez nlite (czy jakąś tak) i mieć gotowy system skonfigurowany pod swego kompa a czy z linuksem tak się da?
A po co skoro pod Linuksem można sobie to wyklikać (UbuntuTweak, kreatory własnych "dystrybucji", program do instalacji z pendriva itp.), bez umiejętności pseudo hakierskich z Windowsa, o których piszesz :P A propo- gdzie znajde te nLite, bo jakoś na Windows XP, Viście tego nie widze w dostarczonych przez MS programach.
Czy Windowsa jądro możesz przystosować tylko pod Twój sprzęt jaki posiadasz? Nie możesz! Więc co za bzdury wypisujesz o "konfigurowalności" Windowsa? :mur:
DDragon pisze:prawda jest taka że na Linuksie niedoświadczony sobie nie poradzi bez przeczytania dość obfitej ilości poradników a na windzie tak.
A na windzie siadasz i wszystko wiesz, bo już się kiedyś tego nauczyłeś? NAUCZYŁEŚ! :mur:
Ale może Ty urodziłeś się z umiejętnością używania systemu operacyjnego i nic nie musiałeś się uczyć? Odziedziczyłeś to w genach? Ja niestety nie i używania danego systemu musiałem się nauczyć SAM, ale oczywiście chciałbym się z taką umiejętności już urodzić, wtedy byłoby szybciej i łatwiej. :P
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Obrazek
Gdy nie masz argumentów w dyskusji, napisz: "o gustach się nie dyskutuje"
<<

bartekmp

Awatar użytkownika

Mega Hiper Ultra Prof. Świata

Posty: 1841

Rejestracja: 14 maja 2006, 18:52

Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: bartekmp » 23 maja 2009, 10:13

Re: Windows vs. Linux

DDragon pisze:a nie jest?? dla czego łatwiej jest użytkownikom Linuksa przejść i operować na MS niż odwrotnie?? żeby linuks był bardzo dobry to jednak trzeba dużo poczytać na ten temat (np instalacja programów. oczywiście każdy linuksiarz powie "wystarczy wpisać komendę..." ale na windowsie nie musisz znać komend bo wystarczy 2XLPM i instalujesz. nie wiem czy na Linuksie jest możliwość instalki przez setup a jestem pewien że na MS jest XD) wszędzie jakieś najprostrze poradniki do Linuksa zawierają jakieś komendy które gdzieś trzeba wpisać żeby coś działało, a na windzie... wystarczy że zainstalujesz coś. fakt MS oryginalnie nie ma żadnych kodeków, przeglądarek itp.itd. ale wystarczy je zainstalować i zrobić sobie obraz dysku lub całkowicie przerobić przez nlite (czy jakąś tak) i mieć gotowy system skonfigurowany pod swego kompa a czy z linuksem tak się da?? prawda jest taka że na Linuksie niedoświadczony sobie nie poradzi bez przeczytania dość obfitej ilości poradników a na windzie tak.
Doczytałem to do połowy i przestałem, bo twoja niewiedza jest zbyt duża, by się z niej nie uśmiać :)
Semper in altum
<<

Iudex

Awatar użytkownika

Ekspert

Posty: 491

Rejestracja: 8 lis 2005, 20:54

Post autor: Iudex » 23 maja 2009, 11:00

Re: Windows vs. Linux

A na windzie siadasz i wszystko wiesz, bo już się kiedyś tego nauczyłeś? NAUCZYŁEŚ! :mur:
Ostatnio ludzi u nas na wsi pokupowało komputery. Tak, większość z nich prędzej posiadała win98. Pytano mi się jaki komputer kupić, albo wybierali sami. Większość na pytanie "jaki komputer chcesz kupić?" odpowiadała "Łinos ikspe bo 98 to (cenzura), bo kolega ma..."
I tutaj Maćku masz rację. Wszyscy, którzy kupili komputer mieli problem z podstawowymi czynnościami. Kopiowanie zdjęć z płyty na kompa, odtwarzanie filmów. Zwykle mówiłem co mają robić, a oni zapisywali to skrupulatnie na karteczkach. :D Jak widać - Winda też nie jest wcale intuicyjna. My po prostu wiemy co mamy robić. :]
Uruchomilem Ubuntu na kompie z podpisu i z netem (livecd) to nie miałem problemów z obsługą(choć na linuksie to pracowałem z 10min w życiu). 2min na znalezienie odpowiedniej komendy w necie, 15sek na wklepanie do konsoli(terminalu?) i dyski zamontowane. :hurra:
<<

mad_prince

Awatar użytkownika

Moderator

Posty: 2162

Rejestracja: 23 lip 2005, 16:11

Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: mad_prince » 23 maja 2009, 11:28

Re: Windows vs. Linux

Ja wam powiem tak, jak wcześniej wspomniałem, po Xp przesiadłem się na ubuntu i tak siedzę, czasem używam Visty. Ciężko mi na początku było na ubuntu, bo go po prostu nie znałem. A teraz ciężko mi jest na Viście, bo ni (cenzura) nie mogę czegokolwiek znaleźć, co mi potrzebne np w Panelu sterowania.
Iudex pisze:15sek na wklepanie do konsoli(terminalu?)
"kopiuj-wklej" - 3 sekundy :) wszystko jest kwestią przyzwyczajenia.
co do konfiguracji, to nie ośmieszajcie się twierdzą, że MS jest bardziej konfigurowalny. Każdy, kto ma choć blade pojęcie wie, że Linux jest softwarem opensourcowym, czyli każdy ma nieograniczone możliwości dowolnych zmian. W windowsie to nawet podglądu kodu nie masz.

Pamiętam pierwszy raz przy komputrze... win98... nawet tapety nie potrafiłem zmienić :) a wydrukowanie czegoś to ło hoho :) ale wtedy jeszcze dyskietki królowały. Pamiętam, jak kolega kopiował innemu fife chyba 95. Na dyskietkę weszła. Pomińmy, że to był sam skrót z pulpitu :) wszystkiego trzeba się nauczyć.

Kod: Zaznacz cały

<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
"ignorancja częściej jest przyczyną pewności siebie niż wiedza" - Darwin
<<

DDragon

Awatar użytkownika

Profesor

Posty: 692

Rejestracja: 6 sie 2007, 13:05

Lokalizacja: Wrocław

Post autor: DDragon » 23 maja 2009, 12:34

Re: Windows vs. Linux

mad_prince pisze:Linux jest softwarem opensourcowym, czyli każdy ma nieograniczone możliwości dowolnych zmian. W windowsie to nawet podglądu kodu nie masz.
ooo tak bo ktoś kto ma pierwszy raz w życiu komputer to od razu woli sobie w jądrze systemu pogrzebać.
Iudex pisze:Zwykle mówiłem co mają robić, a oni zapisywali to skrupulatnie na karteczkach. :D Jak widać - Winda też nie jest wcale intuicyjna. My po prostu wiemy co mamy robić.
łatwiej jest zapisać żeby coś włączyli niż żeby włączyli konsole, wpisali coś tam a jeżeli nie wiedzą co wpisać to niech na necie znajdą, ups zapomniałem bo przecież każdy nowicjusz będzie wiedział gdzie szukać potrzebnych komend pod linuksa. wiem z programami pod MS'a też nie jest łatwo ale jest ich pełno wszędzie i są darmowe odpowiedniki więc hakerem nie trzeba być
Maciek pisze:Łatwiej? Niby dlaczego tak twierdzisz?
gdyż prawie każdy kto operuje na Linuksie słyszał co nieco o Windzie a jak spytałem się paru ludzi co sądzą o Linuksie to niektórzy nawet powiedzieli "a widziałem, badzewiasty nawet okienek tam nie ma..." więc nie wiedzą że takie możliwości już są. ale większość spytanych nie potrafiła powiedzieć cokolwiek o Linuksie
Maciek pisze:DDragon, masz ochotę nakręcić filmik, w którym instalujesz np. 20-30 programów pod Windowsem
ja instaluję na swoim kompie takie programy - WinRar. MS Office. Firefox. InfranView. KlitleMegaCodekPack. Bestplayer. FoxitReader. Nero 6. PowerDVD XP (4). Antyvira NOD32. AIMP (muzyka) i jak dla mnie to całkowicie podstawowa konfiguracja do działania więc nie rozumniem na co instalować 20-30 programów?? no chyba że mówisz również o grach ale na Linuksie to jest jeszcze więcej problemów z tym
Maciek pisze:Windows ma kodeki przecież, ale i tak trzeba jeszcze doinstalowywac bo nie ma tych które byśmy chcieli. A przeglądarka stron www Internet Explorer, wbudowana przeglądarka zdjęć też jest! :P
MS nie przeczę nie jest zbyt dobry oryginalnie ale oni to głównie na kasę idą. pod Linuksem jest inaczej to znaczy głównie pod funkcjonalność ale problem polega na tym że funkcjonalnie do pracy. no może filmy i muzyka bo nie pod gry a jak kupuję kompa za np 4 tyś to chciałbym mieć możliwość pogrania w najnowsze tytuły.
Maciek pisze:A na windzie siadasz i wszystko wiesz, bo już się kiedyś tego nauczyłeś? NAUCZYŁEŚ! :mur:
oczywiście że nie ale (przynajmniej ja) nie znam osoby która by nie miała chociaż chwilowej styczności z MS czy to u kolegi czy gdziekolwiek. a na linuksie to nie każdy miał możliwość podejrzenia nawet najprostszych czynności.
<<

mad_prince

Awatar użytkownika

Moderator

Posty: 2162

Rejestracja: 23 lip 2005, 16:11

Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: mad_prince » 23 maja 2009, 13:31

Re: Windows vs. Linux

moja prababcia nie miała :) to nie jest wina systemu, że ludzie to ignoranci zapatrzeni tylko w jedną stronę i że MS stał się monopolistą siejącym ziarno już za młodu (czyt.: preinstalowane systemy na nowych kompach)
DDragon pisze:ja instaluję na swoim kompie takie programy - WinRar. MS Office. Firefox. InfranView. KlitleMegaCodekPack. Bestplayer. FoxitReader. Nero 6. PowerDVD XP (4). Antyvira NOD32. AIMP (muzyka)
Na ubuntu nie musisz ich instalować. One są już instalowane z systemem (linuksowe odpowiedniki w sensie że)
DDragon pisze:o chyba że mówisz również o grach ale na Linuksie to jest jeszcze więcej problemów z tym
nie, gry napisane na linuksa chodzą na nim bardzo fajnie. Te napisane na windowsa stwarzają czasem problemy, ale z reguły nie jest najgorzej. A windows uruchamia jakąś linuksową grę?
DDragon pisze:ups zapomniałem bo przecież każdy nowicjusz będzie wiedział gdzie szukać potrzebnych komend pod linuksa
tam gdzie rad jak przyśpieszyć windowsa i jak pozbyć się blue screena.
DDragon pisze:ooo tak bo ktoś kto ma pierwszy raz w życiu komputer to od razu woli sobie w jądrze systemu pogrzebać.
Ale czy ja coś mówię o zmianach w kernelu?

Kod: Zaznacz cały

<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
"ignorancja częściej jest przyczyną pewności siebie niż wiedza" - Darwin
<<

Maciek

Awatar użytkownika

Topic author

Administrator

Posty: 3526

Rejestracja: 5 lut 2005, 12:49

Post autor: Maciek » 23 maja 2009, 16:31

Odp.: Windows vs. Linux

mad_prince pisze:"kopiuj-wklej" - 3 sekundy
...i jeszcze ENTER ;P
a nie zawsze :P >>m_p

DDragon boisz się, że padnie Twój MIT Windowsa jako systemu pod którym w łatwy sposób instaluje się programy! Nie bądź tchórzem - podejmij wyzwanie! :P
DDragon pisze:tak bo ktoś kto ma pierwszy raz w życiu komputer to od razu woli sobie w jądrze systemu pogrzebać
Skąd założenie od razu, że mozliwość zmianienia dowolnej rzeczy w kodzie danego programu/systemu jest przymusem? Istnieje taka mozliwość, że jeżeli posiadasz umiejętności i zachciankę to możesz zmienić dowolną rzecz w kodzie i dzielić się tą zmianą z dowolną osobą, ale też nie musisz. Możesz też zlecić taką modyfikację jakiemuś programiście, jezeli masz taką zachciankę, ale nie musisz. Czy taka świadomość WOLNOŚCI i dużych MOŻLIWOŚCI przeszkadza Ci w czymkolwiek?
DDragon pisze:zapisać żeby coś włączyli niż żeby włączyli konsole, wpisali coś tam a jeżeli nie wiedzą
A po co skoro pod Linuksem większość rzeczy można wyklikać? :P Żeby próbować obalić moje poprzednie zdanie musiałbyś cokolwiek więcej dowiedzieć się o tym systemie, ale dowiodłeś już w poprzedniej swojej wypowiedzi, że niewiele o nim wiesz:
DDragon pisze:nie wiem czy na Linuksie jest możliwość instalki przez setup
DDragon pisze: ale większość spytanych nie potrafiła powiedzieć cokolwiek o Linuksie
Jakiś z tego może konkretny wniosek wyciągniesz? Np.: "Nigdy nawet nie widzieli na oczy żadnego Linuksa i nic o nim nie wiedzą, dlatego Windows jest LEPSZYM systemem". :padam:
DDragon pisze: no może filmy i muzyka bo nie pod gry a jak kupuję kompa za np 4 tyś to chciałbym mieć możliwość pogrania w najnowsze tytuły.
Jak nazwać osobę, która kupuje coś za kilka tysięcy zł do wykonywania danej rzeczy, skoro za kilka razy mniej będzie miała łatwiejszą w obsłudzę rzecz wykonującą to samo? Inteligentni domyślą się o co mi chodzi :P
DDragon pisze:a na linuksie to nie każdy miał możliwość podejrzenia nawet najprostszych czynności.
A czy ktoś Ci broni zainstalować Linuksa? Czy ktoś od Ciebie pobiera wysoką opłatę za samo używanie tego systemu, tak jak to robi Microsoft. Nie? Więc dlaczego masz problem?
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Obrazek
Gdy nie masz argumentów w dyskusji, napisz: "o gustach się nie dyskutuje"
<<

Iudex

Awatar użytkownika

Ekspert

Posty: 491

Rejestracja: 8 lis 2005, 20:54

Post autor: Iudex » 24 maja 2009, 14:09

Re: Windows vs. Linux

Maćku, montowania dysku nie da się wyklikać :D(przynajmniej u mnie)
<<

bartekmp

Awatar użytkownika

Mega Hiper Ultra Prof. Świata

Posty: 1841

Rejestracja: 14 maja 2006, 18:52

Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: bartekmp » 24 maja 2009, 16:25

Re: Windows vs. Linux

Iudex, da się. Dodajesz do pasku zadań GNOME narzędzie do montowania dysków, klikasz na wybrany dysk i wybierasz Montuj :).
Semper in altum
<<

Iudex

Awatar użytkownika

Ekspert

Posty: 491

Rejestracja: 8 lis 2005, 20:54

Post autor: Iudex » 24 maja 2009, 18:39

Re: Windows vs. Linux

No i właśnie to narzędzie wywala błąd, który informuje o niemożności zamontowania. :)
<<

ildzia

Awatar użytkownika

Średnio zaawansowany

Posty: 69

Rejestracja: 4 lip 2008, 15:46

Lokalizacja: Wałbrzych

Post autor: ildzia » 26 maja 2009, 09:14

Re: Windows vs. Linux

Kod: Zaznacz cały

http://tech.wp.pl/kat,1009779,title,Nie-boj-sie-Linuksa-Obalamy-mity-na-jego-temat,wid,11153317,wiadomosc.html
Ciekawy artykuł, który się pewnie przyda do tej dyskusji :)
Być kobietą to bardzo trudne zajęcie, bo polega głównie na zadawaniu się z mężczyznami.
<<

DDragon

Awatar użytkownika

Profesor

Posty: 692

Rejestracja: 6 sie 2007, 13:05

Lokalizacja: Wrocław

Post autor: DDragon » 26 maja 2009, 14:15

Re: Windows vs. Linux

Maciek pisze:DDragon napisał(a):
no może filmy i muzyka bo nie pod gry a jak kupuję kompa za np 4 tyś to chciałbym mieć możliwość pogrania w najnowsze tytuły.

Jak nazwać osobę, która kupuje coś za kilka tysięcy zł do wykonywania danej rzeczy, skoro za kilka razy mniej będzie miała łatwiejszą w obsłudzę rzecz wykonującą to samo? Inteligentni domyślą się o co mi chodzi :P
inteligentny człowiek kupi rzecz kilka razy droższą od tej która wykonuje tylko jedną czynność (no może i filmy, muzyka) po to aby móc nie tylko grać. jak wcześniej wspomniałem ktoś kupujący kompa za 4 tyś zapewne nie obraziłby się gdyby miał możliwość pogrania w najnowsze gierki
Maciek pisze:DDragon napisał(a):
a na linuksie to nie każdy miał możliwość podejrzenia nawet najprostszych czynności.

A czy ktoś Ci broni zainstalować Linuksa? Czy ktoś od Ciebie pobiera wysoką opłatę za samo używanie tego systemu, tak jak to robi Microsoft. Nie? Więc dlaczego masz problem?
ja problemu nie mam, ale ludzie którzy widzieli Winde w akcji nawet przy instalacji jej a nic nie wiedzą o linuksie to już mogliby takowy problem mieć.
Maciek pisze:DDragon boisz się, że padnie Twój MIT Windowsa jako systemu pod którym w łatwy sposób instaluje się programy! Nie bądź tchórzem - podejmij wyzwanie! :P
?? a jest ta instalacja niełatwa?? wciskasz Setup albo sam z autostartu ci ruszy i tylko zasada Dalej>Next>Dalej>OK i program zainstalowany z podstawowymi funkcjami itp.
Maciek pisze:Istnieje taka mozliwość, że jeżeli posiadasz umiejętności i zachciankę to możesz zmienić dowolną rzecz w kodzie i dzielić się tą zmianą z dowolną osobą, ale też nie musisz.
dobrze powiedziane. jeżeli "posiadasz umiejętności" .jak wyżej. moje posty są skierowane do osób zaczynających przygodę z kompami.
Maciek pisze:A po co skoro pod Linuksem większość rzeczy można wyklikać? :P Żeby próbować obalić moje poprzednie zdanie musiałbyś cokolwiek więcej dowiedzieć się o tym systemie, ale dowiodłeś już w poprzedniej swojej wypowiedzi, że niewiele o nim wiesz:
DDragon napisał(a):
nie wiem czy na Linuksie jest możliwość instalki przez setup
i właśnie. ja jako ten Windowsiarz kiedyś zacząłem się interesować przejściem na Linuksa jednakże u siebie nie jestem sam na kompie (młodsi bracia) i by się nie zgodzili na zamianę systemu słysząc o problemach z grami. to po pierwsze.(no tak przecież są konsole ale i ja i moi bracia mieli okazje pograć na konsolach i stwierdziliśmy że wygodniej jest na kompie grać. nie piszcie że to nie prawda booo... każdy ma swoje gusta). po drugie ci którzy mają Linuksa u siebie to w 95% (a w przypadku moich znajomych to w 100%) mieli kiedyś windowsa ale przy pracy okazał się lepszy Linuks. i ci ludzie mogą więcej powiedzieć na temat windowsa niż ja na temat linuksa więc może to też o czymś świadczy. (na pewno o tym że nie miałem u siebie Linuksa ale o czymś innym też >> inteligentni zrozumieją)
<<

Maciek

Awatar użytkownika

Topic author

Administrator

Posty: 3526

Rejestracja: 5 lut 2005, 12:49

Post autor: Maciek » 26 maja 2009, 15:45

Re: Windows vs. Linux

DDragon pisze:ja problemu nie mam, ale ludzie którzy widzieli Winde w akcji nawet przy instalacji jej a nic nie wiedzą o linuksie to już mogliby takowy problem mieć.
Znaczy co? Dalej nie rozumiem w czym problem, skoro np. Ubuntu jest prostsze w instalacji od Windowsa (czas instalacji, ilość kliknięć potrzebna do finalizacji instalacji). I można też używać np. Ubuntu bez instalacji.
DDragon pisze:a jest ta instalacja niełatwa?? wciskasz Setup albo sam z autostartu ci ruszy i tylko zasada Dalej>Next>Dalej>OK i program zainstalowany z podstawowymi funkcjami itp.
Cały bajer polega na tym iż jest ona jednak trudniejsza i wolniejsza niż w Linuksie, co skrętnie ukrywasz i przemilczasz (film wideo nie masz odwagi nakręcić :P)
DDragon pisze:dobrze powiedziane. jeżeli "posiadasz umiejętności"
A jeżeli nie posiadasz umiejętności to gdzie Ty tu widzisz jakiś problem?
DDragon pisze:moje posty są skierowane do osób zaczynających przygodę z kompami.
No popatrz popatrz, moje też! Dlatego przypominam, że osoba zaczynająca przygodę z kompem nie zainstaluje sobie żadnego systemu, nawet Linuksa jezeli jest on łatwiejszy w instalacji. Nie będzie potrafiła też zmienić ścieżki instalacji programów pod windowsem (np. w przypadku gdy na partycji domowej zabraknie miejsca). Nie znajdzie żadnych sterowników do sprzetu nawet jak ma je na płytce (co oznacza napis motherboard na płytce? chyba to jakaś GRA?). Przypomnę tylko, że jądro Linuksa obsługuje WIĘCej sprzętu bez instalacji żadnych dodatkowych sterowników od jądra Windowsa.
DDragon pisze:i by się nie zgodzili na zamianę systemu słysząc o problemach z grami.
Znowu coś zmyślasz, nie trzeba zmieniać systemu żeby zacząc go uzywać (dual boot). Linux nie niszczy obszarów startowych innych systemów, Windows niszczy - nawet innych Windowsów.
DDragon pisze:każdy ma swoje gusta
A co mają gusta do rzeczy? Chyba nie napiszesz że o gustach się nie dyskutuje (słychać to często od ludzi którym kończą się argumenty w dyskusji). Działalność agencji reklamowych opiera się na "GUSTACH".
DDragon pisze:ci ludzie mogą więcej powiedzieć na temat windowsa niż ja na temat linuksa więc może to też o świadczy. (na pewno o tym że nie miałem u siebie Linuksa ale o czymś innym
Sądziłem po wypowiedziach, że jesteś EXPERTEM od Linuksa. Instalujesz wszystko z konsoli, cały dzień używasz tylko konsoli, podczas gdy ja wszystko robię klikając, bo nie potrafię używać konsoli. Znasz Linuksa od podszewki, dlatego masz tak dużo na jego temat do powiedzenia. Sorry ubolewam nad tym, ale nie jestem osobą inteligentną :P
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Obrazek
Gdy nie masz argumentów w dyskusji, napisz: "o gustach się nie dyskutuje"