GTA 4 to mega produkcja o ogromnym rozmachu, a przy tym bardzo dopracowana. FUEL przy niej to skromna giereczka, w której są tylko duże mapki, łatwo się takie coś generuje, tu kilka drzewek, tu kilka skałek, i tu trochę piaseczku. Wychodzi na to, że brakuje dobrych gier wyścigowych więc się kocha to co się ma, ale tak to jest gdy sądzi się, że szczyt samochodówek to żenująco słabe kolejne klony Undergroundów
Także dla mnie zdecydowanie grą wieku będzie
GTA 4, której rozmach zawstydza innych twórców gier. Ktoś patrzył na wymienionych z nazwiska ludzi zaangażowanych w tworzenie GTA 4. Nazwiska ciągną się przez kilka ostatnich kartek poradnika, na dodatek pisane maczkiem. A fakt, tak trzeba mieć oryginał żeby mieć "poradnik", a z tym też trudno w naszym kraju
