[Szukam] Polskie studio komiksowe
Pogaduchy na każdy temat. Siadaj, gadaj i opowiadaj!
W tym dziale nie są zliczane posty!
Posty: 5
• Strona 1 z 1
Re: [Szukam] Polskie studio komiksowe
nie wiem, czy jest takie studio, ale raczej w to wątpię (a w każdym razie za darmo), ale przecież sam możesz rysować. Poza tym jest pewien serwis, którego niestety ani adresu ani nazwy nie pamiętam, ale umożliwia tworzenie własnych komiksów na podstawie gotowych szablonów. Nie powiem Ci na jakiej zasadzie to dokładnie działa, bo nie używałem tego, tylko czytałem kiedyś gdzieś w jakimś artykule.
Edit
bądź taki program.
Edit
bądź taki program.
Kod: Zaznacz cały
http://webware.palikowski.net/rodzaj-aplikacji/rodzaj/tworzenie-komiksow
Kod: Zaznacz cały
<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
Odp.: [Szukam] Polskie studio komiksowe
BitStrips... No tak, małe komiksy. Mój scenariusz raczej się nadaje na coś większego (jakiś lepszy komiks jak te Marvel czy podobne lecz troszkę inna kreska, lub ewentualnie anime, ale nie polskie, bajke by zrobili , a film nie bo jak Bioshock'a nie mogą zekranizować z powodu braku pieniędzy to tym bardziej się zastanawiam czy była by kasa na chociażby same kostiumy ;P), na takim programiku raczej jest to nie możliwe by umieścić w nim wszystkie rasy, miasta, przestrzenie, lokacje, akcje, wojny... No cóż, brak talentu w rysowaniu i zbyt ambitny projekt na polskie studia, szkoda, chyba wezmę się po technikum za napisanie książki, choć i tak nie wiem jak się pisze książkę, od czego by zacząć i w jakim stylu pisać. I rodzice nie pozwolą...
Re: [Szukam] Polskie studio komiksowe
zawsze możesz z jakimś rysownikiem się dogadać, np z kokoart.net Fajnie koleś rysuje, ma swój komiks, może zgodziłby Ci się pomóc.
Kod: Zaznacz cały
<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
Re: [Szukam] Polskie studio komiksowe
Kurczę, gość ma niesamowity talent (jak na polaka to może nawet cud ), ale, duża odległość miastowa, gość po studiach, ja zaczynam technikum, on mógłby coś narysować, ja bym miał jakoś zlać scenariusz, hym... Trudna sprawa. Coś czuję że mnie naród ogranicza.