[gdybanie] "naprawiłem" problem z Panda Antivirus formatując komputer
Zaisntalowałem kiedyś Pande Antivirus 2008 i nagle tak spowolniło komputer, że musiałem ją ciągle wyłączac przy starcie systemu co i tak mało dawało... ( zupełnie jakby spaliła się większa ilość RAMU ).
Nic nie szło zrobić, próbowałem wszystkiego np :
- Zablokować dostęp do programu (aby się nie mógł włączyć) programem Folder Secutiry Personal, ale wtedy komputer się nie chciał włączyć wogółe, więc musiałem zrobić tak jak było wcześniej w awaryjnym... Pytałem się kolegów czy któryś miał problem z tym oto antywirusem i mówili, że tylko format pomaga ( mi pomógł ) i teraz chciał bym się dowiedzieć czy to było jedyne wyjście...
Z góry dziękuje za odpowiedzi
Nic nie szło zrobić, próbowałem wszystkiego np :
- Zablokować dostęp do programu (aby się nie mógł włączyć) programem Folder Secutiry Personal, ale wtedy komputer się nie chciał włączyć wogółe, więc musiałem zrobić tak jak było wcześniej w awaryjnym... Pytałem się kolegów czy któryś miał problem z tym oto antywirusem i mówili, że tylko format pomaga ( mi pomógł ) i teraz chciał bym się dowiedzieć czy to było jedyne wyjście...
Z góry dziękuje za odpowiedzi
Ostatnio zmieniony 29 lis 2009, 12:49 przez Maciek, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: zmiana nazwy tematu na bardziej odpowiedni :]
Powód: zmiana nazwy tematu na bardziej odpowiedni :]