Re: PC vs Xbox 360 vs PS3 - wielki pojedynek!
Kod: Zaznacz cały
<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
Gry i sprzęt (Xbox 360, PS3, Wii itp.)
Kod: Zaznacz cały
<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
Służy PC? Firma przeprowadzająca badania właśnie dlatego wydzieliła gry społecznościowe i internetowe, ponieważ do grania w nie nie jest używany tylko PC, więc do jednego wora z PC nie można ich wsadzić.bo do ich odwiedzin służy właśnie PC
Kod: Zaznacz cały
<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
Nic nie twierdzę, bo nie mam żadnych KONKRETNYCH danych nt., wiem natomiast że na pewno ludzie nie używają tylko PC do wchodzenia na strony społecznościowe (dowód: patrz wspomniane zestawienie). Jeżeli masz jakieś konkretne dane procentowe to chętnie się z nimi zapoznam.I może jeszcze twierdzisz, że ludzie częściej używają konsoli do wchodzenia na strony social niż PC
Tu czegoś nie rozumiesz - produkty te są podzielone właśnie dlatego, że NIE są TYLKO i wyłącznie produktami PC.Ponadto skoro produkty PCetowe są podzielone (z powodów przez Ciebie podanych)
Też nie wiem dlaczego do kategorii KONSOLE są wrzucone tylko konsole. Ale zastanowię się nad tym jeszcze.to czemu konsole są wrzucone do jednego wora?
Uściślijmy, to byłby tani laptop do prac biurowych (office, przeglądania internetu). Bo pakietu biurowego nie można zainstalować na konsoli (bo po co?), chociaż nie potrzeba już mieć zainstalowanego pakietu biurowego do tworzenia dokumentów (patrz usługi online google docs i podobne rozwiązanie Microsoftu). Rozwiązanie tanie, wygodnie - jedna osoba może grać, a druga w tym samym czasie zajmuje się "pracami biurowymi".to po co podałeś zestaw z laptopem do internetu
A moje podejście zdroworozsądkowe i znajomość ludzi mówi dokładnie co innego. I co wnosi taka wypowiedź? Bez argumentów kompletnie nic.aczkolwiek nie mam na ten temat danych tylko podejście zdrowo rozsądkowe i znajomość ludzi.
Zaczynasz dowiadywać się konkretnych podstawowych informacji o konsolach. To bardzo dobrze, trzeba mieć podstawowe informacje w temacie, w którym próbuje się ktoś wypowiadać. Szkoda tylko, że bez podstawowej wiedzy nt. konsol w ogóle próbujesz komentować coś co w ogóle/prawie nie znasz.Wii jak gdzieś wyczytałem
Nienawidzę tego gatunku gier (niszczyciele życia ludzi), więc kompletnie się nimi nie interesuje, ale nawet taki laik jak ja potrafi wymienić bez szukania kilka gier z gatunku MMO i jego modyfikacje:A ile masz MMO na konsole? Ja wiem dotychczas o jednym
Kod: Zaznacz cały
http://www.game-newswire.com/index.php/the-news/232.html
Na pewno wynik ten (dwukrotnie większa sprzedaż PC niż konsol) jest spowodowany właśnie koniecznością (zachcianką?) wymiany sprzętu, jednak wydaje mi się, że doskonale obrazuje preferencje ludności.Annual shipment volumes for the PC Gaming hardware market in 2009 were over two times larger than the combined Wii™, PlayStation® 2, PlayStation® 3 and Xbox 360® console units shipped in the same period
Kod: Zaznacz cały
<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
A kto to jest ten zwykły Kowalski?zwykłego kowalskiego
Kim jest przeciętny czlowiek?przeciętny człowiek
Obok każdego postu widnieje nick wraz z avatarem, który oznaczają że jest to wypowiedź danego osobnika. Natomiast do cytowania wypowiedzi innych osób służy kod bbcode "quote". Więc nie ma potrzeby ciągłego powtarzania, że jest to tylko moje zdanie z którym ktoś się może zgodzić lub nie. To widać!w moich postach zawsze podkreślam, że jest to moje zdanie
Wiem, że ludziom wydaje się że mają swoje zdanie w dyskusji. Mieć swoje zdanie to przede wszystkim potrafić je obronić argumentami. Niestety wystarczy spojrzeć na komentarze onet/wp/interia/tvn24 gdzie ludzie mają najwięcej swoich "zdań", kompletnie bez argumentów. Przypominam, że podstawą dyskusji jest wymiana argumentów. A argumenty nie znajdą się bez znajomości danego tematu.Uwierz mi, ludzie naprawdę mają swoje zdanie i tego nie zmienisz.
Dziękuję, nie wiedziałem, że mam aż taki duży wpływ na cały rynek gier. Sądzę jednak, że trochę przeceniasz mój wpływ.Osobiście uważam, że przedstawione przez Ciebie diagramy miały na celu pokazać ludziom ogrom gier na konsole, aby napędzić ich sprzedaż
Zgadza się, jeszcze nie słyszałem, żadnych argumentów nt. lepszego sprzętu do gier.mad_prince pisze:KONSOLA DO GIER
Faktycznie - platforma do gier nie ma powiązania z grami. Bo przecież można grać w gry nie używając do tego gier.temat o wyższości danej platformy do gier nad drugą, a nie gier i przychodów z nich
Więc rzekomo gracze komputerowi kupują, 2x więcej "sprzętu growego" od konsolowych. Czyli potwierdziłeś to co pisałem wcześniej - żeby grać w te same gry na PC trzeba wydać minimum 2x więcej na sprzęt niż grając na konsolach w tym samym okresie czasu. Pewnie dlatego też konsolowcy kupują więcej gier - bo nie muszą wydawać kasy na ciągła modernizację/kupno nowego sprzętu do grania, więc zostaje im kasa za którą mogą kupić gry.PC Gaming hardware market in 2009 were over two times larger
Więc to Ty jesteś autorem tych diagramów i są one umieszczone tylko na tym forum? Cóż, zaskoczyłeś mnie, bo myślałem, że (tak jak napisałeś nad diagramami) autorem jest firma Newzoo i są one zdecydowanie bardziej rozpowszechnione niż Twój post z tego forumDziękuję, nie wiedziałem, że mam aż taki duży wpływ na cały rynek gier. Sądzę jednak, że trochę przeceniasz mój wpływ.
zgadza się, jednak np. Ty formułujesz swoje wypowiedzi tak, jakbyś tylko Ty miał rację i inaczej niż Ty powiesz być nie może. Ja, mimo przekonania o słuszności moich poglądów, dopuszczam ich błędność.Obok każdego postu widnieje nick wraz z avatarem, który oznaczają że jest to wypowiedź danego osobnika
jak najbardziej, sam nawet to napisałem pod tym cytatem w moim poście. Wypowiedź ta jednak miała za zadanie ukazać wybór większości graczy, który (jak obaj stwierdziliśmy) nie jest najlepszym wyborem. I to jest właśnie przeciętny Kowalski - człowiek, który nie posiada jakiejś głębszej wiedzy na specjalistyczny temat, nie ma ochoty zastanawiać się, analizować. Chce po prostu wydać pieniądze w sposób (na pierwszy rzut oka) dla niego najlepszy, bo najwygodniejszy, nie wymagający zbytniego wysiłku. Można też przyjąć, że w swoim wyborze kieruje się nie tylko ceną (tak jak ja) i to jest powód jego "rozrzutności".Więc rzekomo gracze komputerowi kupują, 2x więcej "sprzętu growego" od konsolowych. Czyli potwierdziłeś to co pisałem wcześniej - żeby grać w te same gry na PC trzeba wydać minimum 2x więcej na sprzęt niż grając na konsolach w tym samym okresie czasu
Kod: Zaznacz cały
<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
Ja też dopuszczam błędność moich informacji, jednak Ty nie potrafisz tego wykazać. Wręcz potwierdzasz, moje przemyślenia dając linki z informacjami uwiarygodniającymi je.Ja, mimo przekonania o słuszności moich poglądów, dopuszczam ich błędność.
Tak zgadza się, więcej graczy wybiera gry na konsole (patrz badania). Więcej pieniędzy na sprzęt wydają gracze PCtowi (Twoj link), bo częściej muszą wymieniać sprzęt, jednak nie można wyciągnąć z tego wniosku że jest ich więcej.Wypowiedź ta jednak miała za zadanie ukazać wybór większości graczy, który (jak obaj stwierdziliśmy) nie jest najlepszym wyborem.
Wydawanie pieniędzy nie wymaga praktycznie żadnego wysiłku.nie wymagający zbytniego wysiłku.
FAKT: - gracze konsolowi kupują więcej gier niż gracze konsolowi, więc:FAKTEM jest, że gracze wydają dwa razy więcej na sprzęt komputerowy niż na konsole
FAKT: wymyśliłeś sobie średni udział poszczególnych konsol, podaj coś na poparcie swoich wymysłów, konkretne dane liczbowe. Bo skoro bierzesz całą kategorię "konsole", czyli 43%, dzielisz je przez wszystkie rodzaje konsol jakie są na rynku czyli jakieś ponad 10 różnych konsol (nie znalazłem w wynikach opublikowanych przez tą firmę konkretnego wyszczególnienia nazw konsol), wychodzi na to iż mniej niż <4% gier jest na daną konsolę Xboxa i PS3, Wii, a nie może tak być bo inaczej producenci preferowaliby wydawanie gier na PCty, a nie konsole, bo inaczej by nie zarobili. Druga sprawa że każda gra nie jest na każda konsolę też dostępna, więc kolejna bzdura z uśrednienia wychodzi. Więc te wyliczenia to totalna bzdura i potrzebujesz podać konkretne dane jeżeli chcesz w ogóle iść w tym kierunku. No chyba że znowu napiszesz, że to tylko Twoje osobiste odczucia, w takim razie nie powinieneś wdawać się w dyskusję z informatykiem, prędzej może z kapłanem, psychologiem?FAKTEM jest, że biorąc średni udział POSZCZEGÓLNYCH konsol w rynku gier, to jest zbliżony on do rynku gier komputerowych
Osobiste odczucia najlepiej niech pozostaną zawsze OSOBISTE. Natomiast jeżeli chcesz z kimś dyskutować, potrzeba czegoś więcej niż odczuć, potrzeba konkretnych argumentów w dyskusji. Do tego potrzeba znajomości tematu, jeżeli ktoś się nie zna na danym temacie to lepiej nie zabierać głosu w nim, żeby później ktoś kto się zna na nim nie zarzucił laikowi brak znajomości tematu. A obronę swojego zdania nie powinieneś podpierać odczuciami, a argumentami.bo to jest osobiste odczucie
Wybacz ale w dzisiejszych czasach coraz trudniej znaleźć osobę, która by nie potrafiła uruchomić komputera, przeglądarki i jakiejś tam gry. Chyba, że dla CIebie "podstawowa wiedza informatyczna" to znajomość przynajmniej jednego języka programowania. Może i ten nieszczęsny Kowalski nie potrafi zainstalować systemu operacyjnego, ale po Twoich wypowiedziach odnoszę wrażenie, że to jest po prostu osoba, która komputer widzi pierwszy raz...Obsługa PC wymaga przynajmniej podstawowej wiedzy informatycznej, której Twój "przeciętny Kowalski" NIE posiada (własne doświadczenie).
Który Kowalski to zagorzały gracz, który musi odpalić każdą grę na maksymalnych detalach? Według mnie konsolę kupują osoby, które po prostu chcą grać na maksymalnych detalach w każdą nową pozycję lub oglądać filmy Blu-Ray w przypadku PS3. Zwykły komputer czy też laptop* za 2 - 3 tysiące pozwoli na odpalenie nowych gier do czasu kolejnej generacji konsol, co prawda niekoniecznie na maksymalnych detalach, jednak - tak, tak znowu - nie każdy Kowalski musi odpalić każdą grę na maksymalnych. Nierzadko na dłuższą metę różnica w detalach między średniowysokimi, a wysokimi jest mało widoczna. Jeżeli ktoś nie jest zagorzałym graczem i nie wyczekuje na kolejną wersję GTA, CODa, Crysisa czy też innych gier to po co mu konsola? Wyrzuci 1000zł i zagra raz w miesiącu? To samo może zrobić na komputerze, który jest o WIELE BARDZIEJ funkcjonalny od konsoli i nie sądzę, żeby to się szybko zmieniło.Więc nie ma żadnego uzasadnienia za tym, iż Kowalski miałby kupić PCta zamiast konsoli, co potwierdzają co roczne statystyki wzrostu sprzedaży konsol i w naszym zacofanym kraju trzeciego świata.
skoro wg Ciebie na te poszczególne konsole wychodzi więcej niż 4% gier, to znaczy, że na inne konsole wychodzi mniej niż 4%, (no praw matematyki się nie zmieni, średnia to średnia), a jednak powstają na nie gry. Poza tym poproszę o dane, gdzie naocznie zobaczę, że na te konsole wychodzi znacząco więcej niż 4% ogółu gier. Konkrety, konkrety, konkrety. Ja swoją tezę o średniej produkcji gier oparłem na danych przez Ciebie podanych. Nawet biorąc pod uwagę (taki przykład, nie czepiaj się szczegółów), że 50% z gier konsolowych wychodzi tylko na PS3, to i tak jest to (na rynku amerykańskim do którego się odwołałeś, choć ja jednak wolałbym porównywać z którymś z europejskich rynków, bo Ameryka to Ameryka) około 20% spośród wszystkich gier. Czyli mniej-więcej tyle samo, ile wychodzi na PC (box+download), więc niejako bzdurą, jak to sam określiłeś, jest łączenie wyników sprzedaży ze wszystkich konsol i zestawianie ich w całości z PC i to podzielonymwychodzi na to iż mniej niż <4% gier jest na daną konsolę Xboxa i PS3, Wii, a nie może tak być bo inaczej producenci preferowaliby wydawanie gier na PCty, a nie konsole
Kod: Zaznacz cały
<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
Wybacz, ale czy miałeś do czynienia z jakimiś w ogóle użytkownikami komputera, czy piszesz tylko przez swoje powiedzmy 10 letnie ciągłe uczenie się obsługi systemu? Zatrudnij się w jakimś dziale "helpdesk". Wtedy zobaczysz jaki jest poziom wiedzy użytkowników komputera. Gdzie zapisała pani plik który pobrał się przed chwilą przez przeglądarkę? Jak skopiować plik? Jak się zapisuje plik na pulpit? Jak skopiować plik z jednego folderu do drugiego? Jak nagrać płytę?Wybacz ale w dzisiejszych czasach coraz trudniej znaleźć osobę
W konsolach nie można zmieniać żadnych opcji graficznych, są tylko jedne detale graficzne o które dba producent danej gry, a nie gracz wymieniający sprzęt. Więc pisanie o wysokich, niskich, średnich w przypadku braku takich opcji jest chyba błędne.Według mnie konsolę kupują osoby, które po prostu chcą grać na maksymalnych detalach
Który sprzęt* kupiony równo 5 lat temu za 3 tys zł pozwoli dzisiaj i również za kilka lat (bo przecież piszesz o końcu generacji konsoli) na odpalenie nowych gier na średnich detalach. Proszę o dokładny model i cenę w dniu zakupu! Więc tylko konkretyZwykły komputer czy też laptop* za 2 - 3 tysiące pozwoli na odpalenie nowych gier do czasu kolejnej generacji konsol
A kto powiedział, że na daną konsolę wychodzi mniej niż 4% lub więcej niz 4%? Na pewno nie ja! To ja poproszę o dane zaprzeczające danym, że na konsole wychodzi mniej niż 43% gier a na PC zaledwie 19%. Chcesz przy tym podać mi rozbicie na poszczególne modele konsol - proszę bardzo! Chętnie poczytam i poszerzę swoją wiedzę. Czekam!Poza tym poproszę o dane, gdzie naocznie zobaczę, że na te konsole wychodzi znacząco więcej niż 4% ogółu gier.
NIE! Wg mnie na konsole wychodzi 43% gier, na PC 19% to są fakty na których się opieram. Natomiast 4% to są Twoje uśrednione wyliczenia do których nawiązujesz, ja tylko twierdziłem, że Twoje uśrednienie jest bzdurą i pytam Ciebie o konkrety. Pytam na podstawie czego uśredniasz wartości?skoro wg Ciebie na te poszczególne konsole wychodzi więcej niż 4% gier,
Bo Ameryka to jeden z największych (największy?) rynków? Narzucający trendy innym rynkom?porównywać z którymś z europejskich rynków, bo Ameryka to Ameryka
a czy ja to gdzieś negowałem (czy ktokolwiek)? bo sobie nie przypominam. Ponadto w moim poprzednim poście możesz również zobaczyć przykład nawet dla 50% procent udziału jednej konsoli w rynku gier konsolowych, a nie tylko 4-ech procent, które Ty wyliczyłeś (po raz pierwszy pojawia się w Twoim poście), co daje i tak porównywalny wynik z PC. Można więc wynik sprzedaży gier konsolowych podzielić nawet tylko na trzy wiodące, a i tak mało prawdopodobne, że wynik przychodów z gier u którejkolwiek z nich w jakiś znaczący sposób przekroczy przychód PC. Nie potrafisz tego zrozumieć czy po prostu nie chcesz? To może ja to też na przykładzie rzucę: Janek kupił pączka w cukierni Y za 2,5 pln, Rysiek w cukierni Z ciastko za 3,5 pln, Gieniek jakieś wafelki za 3 pln w cukierni X. Gerwazy za to wydał 4,50 pln na chleb w piekarni. I tak o to do rynku cukierniczego wpłynęło 2x więcej pieniędzy niż piekarniczego. Jednak każda z tych cukierni wzbogaciła się mniej, niż piekarnia. Mam nadzieję, że teraz zrozumiałeś (tak, wiem, durny przykład, ale sam zacząłeś )To ja poproszę o dane zaprzeczające danym, że na konsole wychodzi mniej niż 43% gier a na PC zaledwie 19%
Ja na poparcie tego, że tak może być podam, że sam wielokrotnie powtarzasz, iż konsole są sprzedawane po zaniżonych cenach (i to jest prawda), więc dlaczego nie miałoby by być podobnego (w sensie mało opłacalnego) działania na rynku gier?jeżeli chcesz z kimś dyskutować, potrzeba czegoś więcej niż odczuć, potrzeba konkretnych argumentów w dyskusji.
Kod: Zaznacz cały
<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
Uparcie nie chcesz podawać faktów, więc pytam dalej na podstawie jakich danych rzucasz następną tezę. Masz coś na jej poparcie?a i tak mało prawdopodobne, że wynik przychodów z gier u którejkolwiek z nich
Nadal piszesz o swoich odczuciach, czy znajdziesz w końcu jakieś konkrety?Można więc wynik sprzedaży gier konsolowych podzielić nawet tylko na trzy wiodące
...a może kupiłby tak grę? I TY byś w końcu podał jakieś konkrety?To może ja to też na przykładzie rzucę: Janek kupił pączka
Niestety nie zrozumiałem, bo żadnych konkretów do dyskusji nie wniosłeś.Mam nadzieję, że teraz zrozumiałeś
Dzwonią różni ludzie, na różnym poziomie, nie tylko i wyłącznie ludzie "nie kumaci" jak sugerujesz. Dzwonią też ludzie, którzy przypadkowo wykryli bug w danym programie, lub instrukcja jest zawiła a interfejs nieintuicyjny itp. Ale tych ludzi z banalnymi problemami jest więcej. Z resztą skąd ludzie mieliby się nauczyć podstaw obsługi, trudnego, nieintuicyjnego Windowsa? Sami? Ile się już uczysz Windowsa lat? Umiesz wykonać już wszystkie czynności np. administracyjne? Jeżeli tak to zapewne zdobycie certyfikatu pierwszego poziomu MCTS - nie stanowi dla Ciebie problemu?Co do helpdeska - jest to instytucja skierowana do takiej właśnie grupy ludzi, ciężko żeby dzwonił ktoś bardziej kumaty w celu jakiejś konwersacji.
Za jaką kwotę i na ile lat grania ci starczy ten sprzęt? Wciąż dopytuje się o cenę i parametry sprzętu, który przebiłby cenę konsoli i starczył na kupę lat grania. Wszyscy o tym piszą, że taniej jest kupić PC, ale jak pytam o konkrety to ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiisza!a co jeśli ktoś chciałby TERAZ kupić sprzęt?
Gdybanie na wp (właściciel pudelka?) sprzed 2 lat. Ciekawe, fachowe masz źródło wiadomości w tym przypadku.Możliwe, że nowe konsole wejdą na przełomie 2011/2012
Oczywiście że wróżem nie jesteś, ale nie trzeba wróżyć wystarczy orientować się tylko w temacie konsol (o popatrz wypowiadasz się w tym temacie), że jeszcze przez kilka lat na konsole "starej generacji" są wydawane najnowsze tytuły gier.o tyle starsza generacja konsol nie pociągnie raczej gier nowszej generacji (aczkolwiek wróżem nie jest i nie wiem, jakie techniczne możliwości będą miały nowe konsole).
Uśmiałem się!Ponadto na nowym kompie można odpalać stare gry raczej bez problemu
Kod: Zaznacz cały
<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
mad_prince pisze:w każdym moim poście są konkrety i odniesienia do konkretnych danych
mad_prince pisze: a w d... Po co konkrety,
Tak, zgadza się widać że rynek gier konsolowych jest większy od tego na PC. Oczywiście, popieram Cię w pełni. Szkoda że tak długo zajęła Ci analiza faktów i dojście do tego KONKRETNEGO stwierdzenia. ;Pmad_prince pisze:Być może nawet większy od rynku gier PC, ale oznacza to tym samym, że rynek gier na pozostałe konsole jest mniejszy od PC. I tu nie trzeba jakichś danych dodatkowych, to wszystko widać z wykresów przez Ciebie podanych,
Bo to była oczywista sprawa, w której wystarczy pomyśleć. Z resztą dostałeś te swoje upragnione konkrety od razu w tym samym poście.Przypomnijmy, jak pytałem bezpośrednio o konkrety, co odpowiedziałeś?
mad_prince napisał(a):
a w d... Po co konkrety,
Nigdy nie twierdziłem, że udział gier konsolowych w rynku jest mniejszy od gier PC, oprócz rynku Niemieckiego, gdzie rynki te są porównywalne (ale taki światły człowiek jak Ty pewnie już to zauważył, i dlatego nigdzie nie bierze pod uwagę tego rynku, bo nie pasowałby w 100% do Twoich teorii)Tak, zgadza się widać że rynek gier konsolowych jest większy od tego na PC. Oczywiście, popieram Cię w pełni. Szkoda że tak długo zajęła Ci analiza faktów i dojście do tego KONKRETNEGO stwierdzenia.
Kod: Zaznacz cały
<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"