Post
autor: Maciek » 21 lis 2012, 20:05
To Radeon 3650, jego wydajność jest niemal identyczna jak oryginalnej karty Geforca 8600GT i wymiary też te same, więc żadnych przeróbek nie trzeba robić. Geforce był zamontowany w tzw. koszyczku, który schodził dość opornie z Geforca, ale skoro Geforce i tak był już do wyrzucenia, więc więcej siły nie strach było włożyć do operacji sciągania koszyczka z niego. Dodatkowo na kościach pamięci były przyklejone gąbki termoprzewodzące (podobne co sa w okolicach procesora), więc i one musiały być przełożone na radeona. Oczywiście nowa pasta termoprzewodząca i Radeon chodzi do dzisiaj.
Największy kłopot w tej operacji to taki, że aby wymienić kartę graficzną to praktycznie rozkręcić całego laptopa na czynniki pierwsze. Za pierwszy razem do pieczenia zajęło mi to chyba 1,5h a później rozkręcenie i skręcenie max 1h. Kwestia wprawy.
Dodatkowo Radeonowi zrobiłem od razu drobną modyfikacje biosu, gdyż z oryginalnego napięcia bodajże 1V zmniejszyłem na 0,9V co pozwoliło na obniżenie jego temp o kilka stopni.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur

Gdy nie masz argumentów w dyskusji, napisz: "o gustach się nie dyskutuje"