Daniel Dębowski z wykop.pl
co do praw autorskich spolszczenia TWD 400 dni - chodzi o to że GPP zrobiło je nielegalnie, bez zgody autorów którzy to właśnie mają do tekstów prawa a nawet mają prawa do plików które to trzeba było edytować ale co tam spolszczenie nielegalne na siłę może być. a udostępnianie na innych stronach spolszczenia nielegalnego to już jest bee? hipokryzja rodzi hipokryzje... i jeszcze z tym na policje chcą iść matko może to dziwne nieco porównanie bo wychodzi na to że złodziej idzie na policje że mu ukradziono skradziony przez niego towar
"Co masz admin do powiedzenia?"
A z czego miałbym się tłumaczyć? Przecież to nie ja rozpowszechniam to spolszczenie.
Nie wdając się w nużące tłumaczenia to sytuacja jest dość prosta. Chłopcy z GPP próbują robić sobie sztuczny szum, gdyż serwis Portal24h.pl
nie udostępnia i nie udostępniał nigdy pliku ze spolszczeniem TWD 400 Dni na swoim serwisie, gdyż jest ono prawdopodobnie nielegalne.
Chłopcy z GPP udostępniają u siebie ten plik prawdopodobnie nielegalnie, gdyż nie posiadają zgody na wykonanie tego spolszczenia. O czym owi chłopcy z GPP doskonale wiedzą. Oto żałosna wypowiedź jednego z nich, na GPP znany jest jako "
Johnny/Janek":
Portal24h.pl poinformował tylko, że takie spolszczenie istnieje i skąd mogą je fani gier pobrać (taka informacja nie podlega pod żadne prawo autorskie). A skoro
z Portal24h.pl nie można ściągnąć spolszczenia TWD 400 Dni to zapraszam do dyskusji wszystkich zainteresowanych do serwisów gdzie taki plik można znaleźć i tam prowadzić dalszą dyskusję, a Portal24h.pl pozostawić wolnym od mało inteligentnych dzieci i ich wymysłów wakacyjnych. Pamiętajcie tylko, żeby podawać prawidłowe linki do Portal24h.pl - Google je uwielbia, więc każdy właściciel strony również!
Warto też dowiedzieć się kim jest autor próbujący robić nagonkę i publikujący oszczerstwa nt. Portal24h.pl. To niejaki
Colek z grajpopolsku.pl, dobrze znany jest ze sprzedaży nielegalnego oprogramowania:
http://pastebin.com/7vmxAqdx
Prawda jest taka, że oferty udziału w komercyjnych projektach nad spolszczeniami dostają od wydawców gier członkowie konkurencyjnych grup np.
Iron Squad, a nie chłopcy z grajpopolsku, więc wpadają oni we frustrację i szukają jakiegokolwiek rozgłosu.
Wakacje w pełni, rodzice nie mają pieniędzy wysłać dzieci na kolonie więc pozostało im nudzić się przed swoim komputerem
. Wtedy nic dziwnego, że niektórzy piszą o nich:
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów."
Stanisław Lem
Przy okazji polecam pokrewne tematy:
jak-wymyslilem-graj-polsku-t18862.html