Re: Jak piekłem kartę graficzną w piekarniku - HIT!
Nie zdecydowałem się. Miałem już w ten weekend kupować nowego laptopa, ale dzisiaj po przeczytaniu kilku forów i opinii postanowiłem dać mu jedną szansę. Nie chciałem ryzykować z piekarnikiem, bo nawet nie mam wkrętaków, żeby go rozkręcić, więc włożyłem laptopa w dwa koce, przykryłem kołdrą i poduszką i go wygrzałem. Miałem zostawić go na 20 minut, bo bałem się o dyski, ale skończyło się na ponad 4 godzinach. Po 4 godzinach zrestartowałęm go (twardy reset) i Szok, póki co działa. Co prawda jakieś 20 minut ale śmiga. Jutro zrobię mu zwykły dzień, czyli będę używał jak dotychczas i zobaczymy czy takie "pieczenie" przyniesie skutki podobne do pieczenia w piekarniku. Wiem, że może nie jest to rozwiązanie na lata, ale przynajmniej kupiłem sobie trochę czasu na znalezienie dobrej oferty nowego laptopa.