Ojciec chrzestny

Rozmowy o legalnych grach komputerowych.

<<

Alkohol

Post autor: Alkohol » 12 sty 2007, 14:34

Re: Ojciec chrzestny

Grafika postaci była przykładem, nie jedynym plusem.

W porównaniu do Mafii, rzeczywiście Godfather odstaje, ale można grać w niego grać bez większego bólu. A beznadziejne samochody(prowadzenie i grafika) nie mogą przekreślać gry.


<<

Mat

Post autor: Mat » 12 sty 2007, 16:51

Re: Ojciec chrzestny

Alkohol pisze:A beznadziejne samochody(prowadzenie i grafika) nie mogą przekreślać gry.
Tak masz rację. I nie przekreślają. Problem w tym, że to gra nie ma tego czegoś co przyciągało do monitora. To oczywiście jest moje zdanie. Mi ona osobiście nie przypadła do gustu. A to, że komuś się podoba to nie powód do wstydu czy wyśmiewania tak jak w przypadku fanów Fify, którą lubieją osoby nie mające pojęcia o prawdziwym symulatorze. Nie chodzi mi tu o zachwalanie PESa tylko o to, że Ojciec Chrzestny nie jest totalnym niewypałem, może się tam co nie co podobać, np. klimat tworzony przez muzykę czy nie najgorsza fabuła. Ja jednak jestem bardziej wymagający i to nie wystarczy, żebym grze poświęcił cenne godziny, które tak czy inaczej zmarnuje :P
<<

miron72

Średnio zaawansowany

Posty: 64

Rejestracja: 1 kwie 2006, 12:24

Post autor: miron72 » 12 sty 2007, 20:38

Re: Ojciec chrzestny

Moim skromnym...za bardzo liczyli na sycylijską klimatykę i przeniesienie ładunku emocjonalnego stworzonego przez aktorów filmowych.Jeżeli tak faktycznie myśleli to przegrali na starcie :zalamany: .Nie mogłem uwierzyć jak ją odpaliliśmy z kolega.Przegrzebaliśmy opcje i pliki gry i przewaliliśmy sterownik, a ona jaka była to została...niestety.Zaczęliśmy grać licząc na repatriację ale ledwo poprawiła pierwsze ,słabe wrażenie.Ogólnie trudny temat na grę wbrew pozorom.Mafia to strach, władza i szacunek(przynajmniej stereotypowo).To trudno w grze pokazać -cyfrowi aktorzy są ledwie namiastką.Fabuła "mafijnych" filmów wałkowana też była w te i we wte -cienkie widoki na coś nowego i nietuzinkowego.Ale co do technikaliów to EA dało tyłu i to konkretnie.Jeżeli ocenić grę przez pryzmat czeskiej Mafii(o ileż starszej i...itd.) to ocena musi być słabiutka.Natomiast gry służą w zasadzie do...no właśnie -grania ,a nie do zawodów :D Wtedy sama dla siebie gra wydaje się nieco lepsza.Ale wtedy przypominamy sobie bugi ,których w grze było co nieco.W moim uznaniu duże rozczarowanie, a ciekawe elementy są w zdecydowanej mniejszości.Niemniej dla wielbicieli fratelanzy, camorry itp. pozycja obowiązkowa.
Ostatnio zmieniony 12 sty 2007, 20:39 przez miron72, łącznie zmieniany 1 raz.
<<

roma

Post autor: roma » 13 sty 2007, 09:54

Re: Ojciec chrzestny

Wychodzi dodatek do gry naszczęście na ps3

Kod: Zaznacz cały

The Godfather: The Don's Edition" to specjalne wydanie znanej już gry, które tym razem trafi na konsole PS 3. "The Don’s Edition" zawierać będzie oficjalny dodatek The Corleone Expansion Pack, poszerzający grę Ojciec chrzestny m.in. o nowe misje. Premiera gry pod koniec marca 2007 r.
<<

Russian

Post autor: Russian » 21 sty 2007, 11:14

Re: Ojciec chrzestny

W The GodFather grałem u kuznyna...
I szczerze mówiąc jak zaczołem grać, to gierka wydawała sie być zarąbista, ale jak wyszłem na miasto to od razu zobaczyłem jak to wszystko wygląda :wstyd:
Samochody nie były dopracowane a gdzie nie kiedy jeździły same, bo nie było widać w środku kierowcy :szok:
Tylko niektóre tekstury były dopracowane, np. twarze bohaterów, lub grafika na filmiku jakimś :kwasny:
Jedyny plus w tej grze to jest fabuła. (rozwinięta)

Pozdro !
<<

MATchlesS

Awatar użytkownika

Mega Hiper Ultra Prof. Świata

Posty: 1724

Rejestracja: 5 lip 2007, 12:25

Lokalizacja: Trzecia planeta od Słońca

Post autor: MATchlesS » 20 lip 2007, 18:35

Re: Ojciec chrzestny

Przy "Ojcu Chrzestnym" spędziłem kilka miłych wieczorów (chciałbym zaznaczyć na początku, że moim zdaniem "Mafia" jest kilka razy lepsza pod każdym względem (może oprócz grafiki, ale jak wiadomo różnica dat premier jest kolosalna)). Zgadzam się, że sposób prowadzenia samochodów jest za łatwy - można zawrócić w miejscu :P . Ale reszta - fabuła i misje są naprawdę bardzo fajne i gdyby niechlujne sterowanie gra byłaby prawie tak dobra jak "Mafia".
MATchlesS = MTS = Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości. :-]
Żeby mi się tak chciało, jak mi się nie chcę. :-]
PC: AMD Athlon 64 X2 5200+ | 4 GB RAM | GeForce 9600 (512 MB; EVGA) | 250 GB Seagate | Creative SBS 240 | LCD LG 17''
<<

Piki

Awatar użytkownika

Ekspert

Posty: 421

Rejestracja: 6 lis 2005, 12:24

Lokalizacja: Borów

Post autor: Piki » 21 lip 2007, 00:04

Re: Ojciec chrzestny

Prawie robi wielką różnicę. W tym wypadku ogromną!