Najlepsze dodatki do The Sims 2

[MATchlesS]

Jestem fanem serii The Sims. Nie gram dużo w tę produkcję, ale myślę, że gra jest miłym odpoczynkiem po kilkugodzinnych bataliach w FPS'a na Multiplayerz'e. Jak wiadomo jest bardzo dużo do niej dodatków - i właśnie tu pada moje pytanie. Które dodatki najbardziej Wam się spodobały oraz co sądzicie w ogóle o grze The Sims. Ja mam prawie wszystkie wszystkie dodatki, a swoje głosy oddałem na "Nocne życie", "Cztery pory roku" oraz "Historie ze świata zwierząt". Pierwszy z nich dawał wiele nowych możliwości w zakresie imprezek (nieporównywalne z dodatkiem "Balanga" z pierwszej części), drugi przyniósł według mnie największe urozmaicenie - zmiany pór roku i choroby (można się poparzyć od Słońca!). Ostatni bardzo mi się spodobał ponieważ miał jak "Historie Z życia wzięte" "fabułę" - w "Historiach ze świata zwierząt" była ona humorystycznie i zgrabnie opowiedziana.
Ponieważ dodatków jest dość dużu, macie możliwość zagłosowania na trzy ulubione
Czekam na głosy i komentarze.

[szpon]

Historie ze świata zwierząt i z życia zwierząt to nie jest dodatek do Sims 2

Dla mnie najlepsza gra to była Cztery pory roku i Zwierzaki, podoba mi się zmienianie się pogody co chwilę, sim się może odmrozić hehe. A w zwierzaki podoba mi się oczywiście to że można mieć zwierzaka, tresować go, kupować mu coś tam itd...

[pan jUzek]

Moim ulubionym dodatkiem do the sims jest DEINSTALATOR bo jest z pewnością ciekawszą rzeczą niż wszystkie simsy i dodatki razem wzięte (a ile potem miejsca wolnego)

[olotocolo]

pan jUzek: Deinstalator nie jest dodatkiem do gry Wiesz, wykle nie obraża się gier które CI się nie podobają. Bo może inni uważają ją za fajną grę a ty ich obrażasz. Ja mogę powiedzieć że WoW jest do du.. i nadaje się tylko na śmietnik, i w ten sposób urażę miliony ludzi. Można krytykować ale bez przesady. Moje ulubione dodatki to Zwierzaki, CPR no i oczywiście Podróże (choć nie wyszły... jeszcze)

[MATchlesS]

Historie ze świata zwierząt i z życia zwierząt to nie jest dodatek do Sims 2

Wiem, że "Historie z życia wzięte" i "Historie ze świata zwierząt" nie są normalnymi dodatkami (np: jest fabuła), ale uwzględniłem je ze względu na popularność (ja na przykład zagłosowałem na "Historie ze świata zwierząt"), a poza tym prędzej czy później któryś Użytkownik napisałby, dlaczego nie uwzględniłem w ankiecie powyższych dodatków i byłby zły na mnie, na całe Forum i na cały Świat (miałem na inncyh Forach takie przypadki i wolę się zabezpieczać).

[zioomus]

Moim zdaniem "Nocne życie", ponieważ wprowadziło innowacje jaką jest samochód i w ogóle dużo zmieniło. Chociaż zwierzaki też sa fajne

[olotocolo]

zioomus: żeby nie było że ktoś by się z ciebie śmiał? Ale do grania w strzelanki to nie boisz się przyznać

[pan jUzek]

Bo może inni uważają ją za fajną grę a ty ich obrażasz

Czy ja powiedziałem że nie podoba mi się jak ktoś gra w simsy, Piszę
o grze a nie o jej użytkownikach. Jeżeli komuś nie podobają się strzelanki
i pisze że najlepiej je odinstalować - to też będziesz uważał że kogoś obraża

Wybacz olotocolo ale to co napisałeś jest śmieszne

A ciekaw jestem co mają napisać redaktorzy pism komputerowych gdy recenzują jakąś reedycję (np. sagę baldursa) że grafa do d**y a w konsekwencji - obrażają użytkowników gry twierdząc że gra już jest stara i nieładna, to jest trochę śmieszne bo dla mnie żadną obrazą jest napisanie że np. (moje ulubione) Command&Conquer jest już stare i "nikt w to nie gra", dla mnie ważna jest moja własna ocena nie to co mówią inni

[olotocolo]

Czy ja powiedziałem że nie podoba mi się jak ktoś gra w simsy, Piszę
o grze a nie o jej użytkownikach. Jeżeli komuś nie podobają się strzelanki
i pisze że najlepiej je odinstalować - to też będziesz uważał że kogoś obraża

Mnie na przykład obraziły twoje słowa. Bo stwierdziłeś że ta gra jest tak do du.. że najlepsze co może dać to możliwość jej wyrzucenia. I to daje w niej najwięcej przyjemności. A cco do redaktorów. To mogą napisać że grafika w dzisiejszych czasach już nie powala, ale ta gra w końcu ma swoje lata. Grafikę natomiast nadrabia grywalnością. A jeśli im się nie podoba to, że gra ich nie powaliła i uznali ją za mało wciągającą ale ma swoich fanów więc swoje dobre strony ma. Wszystko zależy od gustu. I to by nikogo nie obraziło. A nie że gra jest do du.. i w ogóle to śmieć, gów.. i wszystkim posiadaczom poleca odinstalowanie bo od tego dostaną (cenzura)... w głowie

[pan jUzek]

że ta gra jest tak do du..

Nie, nie twierdzę że gra jest zła, bo zdaje sobie sprawę z tego ile pracy włożyli w nią programiści, natomiast zdecydowanie mi się nie podoba, każdy ma swoje zdanie a o gustach się nie dyskutuje. Przykro mi że moja opinia o tej grze cię uraziła

Pora kończyć ten offtop.

[MATchlesS]

A proszę - zapowiedziany nowy dodatek do gry The Sims 2:

EA oficjalnie ogłosiło kolejny dodatek do Simsów - Bon Voyage. Pozwoli on zabrać Simy na wakacje do ciekawych miejsc.

Wraz z wyjazdami na wakacje (czy to pod namiot, czy to do luksusowego ośrodka na tropikalnej wyspie) pojawią się też nowe czynności, choćby budowanie zamków z piasku. Z podróży przywozić można będzie pamiątki, w tym tak nietypowe, jak wyuczone lokalne tańce. Dodatku spodziewać się należy w tym roku.

Nie wiem jak Wy, ale ja już nie mogę się doczekać...

[olotocolo]

MATchlesS : Trochę się spóźniłeś. Wszyscy wiedzą o tym już od bardzo dawna. Polecam ci 2 strony:
http://simy.pl/index.php?dzial=redwood_ ... e_relacja1
http://simy.pl/index.php?dzial=redwood_ ... ze_galeria

[MATchlesS]

MATchlesS : Trochę się spóźniłeś. Wszyscy wiedzą o tym już od bardzo dawna.

Wiem - od kilku miesięcy mówi się o tym dodatku, ale teraz dopiero został oficjalnie zapowiedziany.
A teraz kilka ciekawostek o najnowszym dodatku:

Kod: Zaznacz cały

http://www.gram.pl/felieton.asp?id=1623

Seria The Sims – mimo ciągłych narzekań hardcore’owych graczy – niezmiennie cieszy się sporą popularnością, o czym może świadczyć fakt, że stale utrzymuje się na polskich i zagranicznych listach najpopularniejszych gier. W myśl zasady, że nie zarzyna się kury znoszącej złote jaja, Electronic Arts wciąż inwestuje w kolejne dodatki. W trakcie Games Convention 2007 miałem możliwość zapoznać się z kolejnym, szóstym już rozszerzeniem – The Sims 2: Bon Voyage.

Jak nietrudno się domyślić, tym razem będziemy mogli zabrać naszych podopiecznych w podróż, by dać im odpocząć od szarej codzienności. Celem naszej wyprawy mogą być trzy lokacje: Daleki Wschód, Góry oraz Wyspa. Każda z nich pozwoli simom zapoznać się z inną kulturą, spróbować miejscowych specjałów i wziąć udział w typowych dla danego regionu rozrywkach.

Co ciekawe, tylko dzięki zapoznaniu się z daną kulturą będziemy mogli osiągnąć sukces towarzyski. Weźmy na przykład fakt powitania. Niby prosta czynność, nad której wykonaniem się nie zastanawiamy, ale w Bon Voyage zyskuje ona zupełnie nowy wymiar. Trzeba bowiem wiedzieć, jak przywitać się z napotkaną osobą. Inaczej odezwiemy się do prostego drwala, inaczej do Japonki w kimono, a jeszcze inaczej do zamieszkującego wyspę tubylca. Odkrywanie takich niuansów może przysporzyć sporo zabawy.

Interesującym rozwiązaniem jest wprowadzenie „wspomnień z wakacji”, czyli okna z możliwymi do nabycia w danej okolicy umiejętnościami. Można więc nauczyć się na przykład ludowego tańca albo balansowania na zanurzonej w wodzie drewnianej belce. Wraz z poznawaniem nowych umiejętności wzrosną nasze statystyki. Dzięki temu sim będzie mógł wrócić do domu nie tylko bogatszy we wrażenia (możliwe do utrwalenia za pomocą rozbudowanego systemu zdjęć), lecz także silniejszy czy mądrzejszy. Nic nie stanie też na przeszkodzie, by poznanych ludzi zaprosić do siebie. Jak powiedział prowadzący prezentację: „Bon Voyage pozwala eksplorować nowe kultury i czerpać z nich wzorce zachowań przydatne w życiu codziennym”.

Dość interesująco zapowiadają się ukryte postacie – ciekawi ludzie, do których dotrzeć można w pewien ściśle określony sposób. Gracz będzie musiał znaleźć go samodzielnie, kierując się udzielanymi przez grę wskazówkami. Wśród zapowiadanych osób możemy oczekiwać między innymi zamieszkującego ogromny okręt ducha pirata i mędrca z Dalekiego Wschodu.

Dość nieprzyjemnym zgrzytem związanym z prezentacją był fakt, że gra nie działała płynnie i nie były to wcale niewielkie potknięcia, lecz skutecznie utrudniające rozgrywkę przestoje. Przedstawiciel EA zarzekał się, że takie rzeczy nie zdarzają się na jego domowym komputerze. Być może tak jest rzeczywiście. Trudno powiedzieć. W każdym razie niesmak pozostał. Szczególnie, że w tym przypadku nie chodziło o zupełnie nową produkcję, lecz szósty dodatek do podstawowej wersji, która na rynku jest już od dłuższego czasu.

Dodatki do Simsów trudno poddać obiektywnej ocenie. W rzeczywistości większość z nich ogranicza się do wprowadzenia nowych czynności, lokacji i przedmiotów. Niby nic, ale pozwala ciągle sprzedawać ten sam produkt, a fani serii zdają się być zadowoleni i skwapliwie sięgają do swoich bądź rodzicielskich portfeli. Może jednak zamiast tworzenia kolejnych dodatków EA powinno zainwestować w nową odsłonę serii? Byłoby to bardzo prawdopodobne, gdyby nie fakt, że wciąż znajdują się chętni na zakup nowych dodatków, przez co wydawca nie skłania się ku temu, by zakręcić kranik z napisem Sims 2. Z jednej strony to dobrze, bo fani się nie nudzą. Z drugiej źle, bo seria utknęła w miejscu, a niewielki lifting wprowadzany z każdym rozszerzeniem nie jest w stanie zmienić takiego stanu rzeczy.