.::Forum.Portal24h.pl::.

Dzięki, już się aktualizuje

Zauważyliście, że w 10.10 obsługa języka jest troszkę niekompletna. Pomimo, że w ustawieniach języka mam wszystko poprawnie na 100% to i tak nie jest całkiem idealnie jak na przykład w 10.04.

Nie wszystko jest przetłumaczone? Tuż po premierze 10.04 też nie było. Dni będą mijały i będzie bardziej kompletna.

I po aktualizacji, nowa czcionka jest cudna
Nowy rhytmbox, świetnie rozwiązanie z przeniesieniem go do ikonki głośniczka! Ciekawe co nam zaprezentowane zostanie w kolejnym wydaniu

Co do braku tłumaczeń: Szpon, gdzie Ty widzisz braki? Nic takiego, jak na razie, nie doświadczyłem

Ktoś wie czy da się pobrać czcionkę na Windowsa?

Tom pisze:Ktoś wie czy da się pobrać czcionkę na Windowsa?

Aktualnie nie siedzę na Windowsie i nie chce mi się na razie na niego przełączać . Ale powinno się dać zainstalować, spróbuj. W Ubuntu wejdź do /usr/share/fonts/truetype/ubuntu-font-family, skopiuj odpowiedni dla siebie typ tej nowe czcionki do Windowsa i zainstaluj.
Jeśli przez 2x LPM na czcionkę nie da się zainstalować to skopiują ją do Panel sterowania, Czcionki. Nie wykluczone, że stamtąd będzie trzeba zainstalować po wklejeniu.

Edit:
No i wporzo, zainstalowałem ją w Windowsie

szpon pisze:

Tom pisze:Ktoś wie czy da się pobrać czcionkę na Windowsa?

Aktualnie nie siedzę na Windowsie i nie chce mi się na razie na niego przełączać . Ale powinno się dać zainstalować, spróbuj. W Ubuntu wejdź do /usr/share/fonts/truetype/ubuntu-font-family, skopiuj odpowiedni dla siebie typ tej nowe czcionki do Windowsa i zainstaluj.
Jeśli przez 2x LPM na czcionkę nie da się zainstalować to skopiują ją do Panel sterowania, Czcionki. Nie wykluczone, że stamtąd będzie trzeba zainstalować po wklejeniu.

Edit:
No i wporzo, zainstalowałem ją w Windowsie

a podasz link do niej? i jaką metodą ją w końcu zainstalowałeś?

Oficjalne miejsce czcionki "Ubuntu Font": Oczywiście można używać ją niemal do dowolnych celów, a nie tak jak te od Microshitu
Z instalacją gdziekolwiek radźcie sobie sami

A pro po zainstalowałem ją sobie w Ubuntu 10.04, z tym że ustawiłem ją w wielkości 11 a nie 10.

DDragon pisze:jaką metodą ją w końcu zainstalowałeś?

Wklejasz ją do Panelu sterowania, Czcionki i sama się instaluje.

Ciekawe ilu osobom po aktualizacji przy włączaniu Ubuntu i czasami wyłączaniu wyskoczy błąd o treści: modprobe: FATAL: Could not load /lib/modules/2.6.35-22-generic/modules.dep: No such file or directory
To jest bug, bardzo wiele osób go ma. Jednak wklepcie go w Google i znajdziecie rozwiązanie. Poczytałem również, że jest to błąd w obecnej wersji jądra i nowsze już go nie posiadają. Oczywiście można naprawić lub obejść (nie doczytałem dokładnie) ten błąd w wersji 2.6.35.22. Jednak ja skorzystałem z rozwiązania aktualizacji jądra. Mam wersję 2.6.36 rc7

Nadszedł u mnie czas na aktualizację 10.04->10.10:
1. Wyłączenie sterów do karty graficznej.
2. I właściwe ściągnięcie aktualizacji nowego distra (ok. 750MB=ok 3min.)
3. Uaktualnienie systemu ok. 45min
4. Restart i 10.10 zainstalowane.
5. Nawet 10.10 nic nie namieszało mi w mocno zmodyfikowanym interfejsie (aż dziwne).
6. Zainstalowanie sterów własnościowych do grafiki.

biorąc pod uwagę, że ustawienia interfejsu są zapisane w katalogu domowym użytkownika, który pewnie masz na osobnej partycji, to nic dziwnego, że Ci w nim nie namieszało, bo przy aktualizacji "rusza" tylko partycję systemową.

Ustawienia "modułów" interfejsu tak, ale moduły są aktualizowane.

Jakoś w ciągu tygodnia dostałem pocztą płytki Ubuntu i Kubuntu 10.10, "jakoś" bo raz w tygodniu sprawdzam fizyczną skrzynkę pocztową, a zamówienie na płytki złożyłem ok 2 dni przed premierą. Załapałem się na drugi rzut wysyłek "WAVE 02".

Płytki i opakowania Kubuntu i Ubuntu 10.10:


szkoda że już nie dają naklejek

Miałem dzisiaj wrzucić swoją płytkę z Ubuntu 10.10, ale już nie będę robił zdjęć Płytkę dostałem w piątek i załapałem się na Wave 01(zamówione przed premierką)
Naklejki fajna rzecz, mam jeszcze gdzieś kilka, które przyszły z Ubuntu 8.04, jednak to nie ja zamawiałem

Właśnie instaluje się system na drugim komputerze, nowy instalator i kilka wpadek, mianowicie niektóre frazy są po angielsku, jednak mi to nie przeszkadza.

Aż dziw bierze, że jeszcze nikt nie napisał o premierze najnowszego Ubuntu 11.04. Najważniejszą zmianą jest chyba interface Unity Miałem poczekać tydzień, ale nie wytrzymałem i dokonałem aktualizacji, jak dla mnie Unity wygląda świetnie, co prawda mocno przypomina Mac OS'a, ale mi to nie przeszkadza. Z bardziej zauważalnych zmian to zamiast Rhythmboxa jest Banshee a LibreOffice jest na miejscu OpenOffice. W zasadzie z tego co zauważyłem to tyle.

Niestety ShipIt został zamknięty, więc nie będzie już zamawiania płytek

ja czekam na polski remix. Poza tym zmiany jakie zachodziły w ubuntu od jakiegoś roku zupełnie mi nie odpowiadały, to unity też jak patrzę nie za bardzo mi leży, ale z czystej ciekawości pobiorę i zainstaluję. Na razie siedzę na mincie, który najbardziej przypomina ubu za starych, dobrych czasów, gdy jeszcze działał skrót "ctrl+alt+backspace"

Jak zwykle czekam 2-3 tyg z aktualizacją. Ale z tego co czytałem nowy interfejs jest słabo konfigurowalny, więc się nie polubimy. Trzeba będzie wrócic do Gnome.

albo wgrać nowego minta opartego na narwalu, ale pozostającym przy Gnome.

wgrałem przed chwilą Ubuntu 11.04 z tym szumnie głoszonym Unity i szczerze powiem, że w ogóle mi się to nie podoba. Co prawdo używam go dopiero od jakichś 30 minut, podczas których zainstalowałem potrzebne mi programy i kodeki, ale osobiście uważam, że Ubuntu strasznie straciło na łatwości obsługi z uwagi na wymieszanie wszystkich programów w jednym menu. Jak ktoś jest nowy i nie ma pojęcia za bardzo co to jest np. terminal, to odnalezienie go pośród około 140 programów (po wpadnięciu na to, że trzeba go szukać w "więcej programów") nie będzie łatwe. Albo to, że to co wcześniej było w menu "preferencje", czyli wszystkie programy związane z kofiguracją systemu, typu narzędzia sieciowe, czy choćby start-up menadżer teraz są pod kategorią "motywy i efekty". No coś tu jest nie tak. Jeśli ktoś nie poznał wcześniej ubuntu, teraz najprawdopodobniej będzie błądził jak dziecko we mgle. Jeśli ktoś mnie będzie pytał, nie będę polecał ubuntu z Unity jako początków z linuksem. zobaczymy, czy zmienię zdanie po pewnym czasie użytkowania. Ale póki co, mint wygrywa u mnie z Ubuntu (z Unity)

Ludzie, płaczecie nad tym Unity... Przecież wystarczy przy logowaniu wybrać "Klasyczne Ubuntu" i nie ma żadnego Unity! Nikt Cię nie zmusza do korzystania z niego - nie pasuje Ci, możesz wybrać stary wygląd.