Strona 8 z 11
Re: Praca domowa
: 24 wrz 2008, 20:26
autor: grzecho
mad_prince pisze:i masz nadzieję, że ktoś za Ciebie to napisze? hihi
Dam Ci radę, co do objętości: Pisz ręcznie, więcej zajmie. Ja kiedyś na polaka napisałem niecałą stronę A4 i powiedziała, że z niej drwie. Na drugi dzień przepisałem jej ręcznie, wyszły 2 A4 i dostałem 3:) (jak dla mnie to sukces
)
nie chce tego drukować
tylko po prostu nie mam głowy do wypracowań... zwłaszcza teraz (eh ta miłość xD
) zobaczymy może ktoś będzie taki dobry
swoje też napisze a jak ktoś będzie hojny i da swoje to wybiorę lepsze ^^
Re: Praca domowa
: 4 paź 2008, 17:45
autor: Capon
Witam !
Ja akurat mam zadany referat z Angielskiego, który musi być gotowy za dwa tygodnie.
Referat ten oczywiście ma być napisany po Angielsku a jego tematem ma być
"The British Humor"(czyli Monty Python, Benny Hill, Jaś Fasola itp.)
Będę bardzo wdzięczny za ten referat.
Cześć i z góry dzięki !
Re: Praca domowa
: 6 paź 2008, 19:58
autor: natalkax
a ja mam takie zadanie:
Ustosunkuj się do słów Wisławy Szymborskiej: "I cokolwiek uczynię, zamieni się w to, co uczyniłem."
mam napisać to na 4 strony A4. problem w tym, że nie bardzo wiem, jak mam to rozpisać, jakie argumenty podać, żeby tyle wyszło, tzn. 8 stron w zeszycie. dobrze by było, gdyby ktoś podpowiedział mi chociaż, co ja mogę w tej rozprawce napisać, jakie argumenty podać, o czym napisać, co zaznaczyć w tym całym cytacie.
Będę bardzo wdzięczna !
Re: Praca domowa
: 6 paź 2008, 20:52
autor: minas
co ja mogę w tej rozprawce napisać
Ustosunkuj się do słów Wisławy Szymborskiej
To w końcu masz się ustosunkować, czy napisać rozprawkę? Bo to 2 diametralnie różne rzeczy...
Dziwne i trudne to zadanie jak na uczniów 13 letnich.
Re: Praca domowa
: 7 paź 2008, 00:46
autor: natalkax
rozprawkę pisze się zawsze, jak trzeba zająć stanowisko w danej sprawie. więc myślałam, że 'ustosunkuj się' spełnia tę zasadę. w każdy razie, co by nie było, zaczęłam pisać to jako rozprawkę. ale jak rozpisać argumenty - dalej nie wiem.
co do tego ostatniego - wiem. natrafiłam na najbardziej wymagającą babkę w szkole. ale lubię ją mimo tego, że prace domowe są zawsze tego rodzaju, trudne do zrozumienia, a w dodatku po np. kilka rozprawek, wypracowań PLUS kilkanaście zadań.
Re: Praca domowa
: 7 paź 2008, 07:25
autor: mad_prince
można by to rozumieć w ten sposób, że cokolwiek się uczyni teraz czy w przyszłości, kiedyś będzie to należeć do przeszłości i będzie wpływać na nasz życiorys, np. pójdziesz to jakiegoś tam liceum, technikum czy zawodówki, ale teraz niekoniecznie się zastanawiasz nad tym, jakie to będzie miało konsekwencje. Skutki swej decyzji poczujesz później, gdy przyjdzie stawić czoła życiu i zdobyta wiedza Ci się przyda. Możesz podać jakiś przykład człowieka, który się nie zastanawiał nad swoją decyzją, a potem ona miała wielki wpływ na jego życie, np wsiadl po kielonku za kółko, spowodował wypadek, a teraz siedzi w więzieniu. Ja bym tak to widział mniej-więcej.
A teraz lecę na ćwiczenia z podstaw technologi walcowniczych:)
Re: Praca domowa
: 19 paź 2008, 19:36
autor: Stafford
Witam! To znowu ja i jak to zwykle bywa, potrzebuję Waszej pomocy. Tak więc zadano nam wypracowanie na j.polski. Mam już nawet ogólną koncepcję, ale jeśli chodzi o szczegóły to jest tylko antykoncepcja
.
Tak więc potrzebuję 2 przykłady ludzi ze świata realnego (czyli nie np. postacie literackie), które czyniły w życiu źle, ale w końcu zrozumiały swój błąd. Muszą być to raczej znane postaci (żeby ktoś mi nie napisał, że Heniu sprzed monopolowego, który zrozumiał, że lewy spirol jest zły
).Chodzi mi mniej więcej o takich ludzi, jak np. Ali Ağca. Najlepiej, żeby te osoby żyły przed II wojną światową, ale innymi przykładami też niepogardzę. Proszę o odpowiedź przed wtorkiem, ale im wcześniej, tym lepiej.
Z góry dziękuję i pozdrawiam!
Re: Praca domowa
: 19 paź 2008, 20:11
autor: Śledziks
Stafford pisze:Najlepiej, żeby te osoby żyły przed II wojną światową
Teraz przypomina mi się tylko święty Franciszek (no co? Żył przed II wojną światową
). W ogóle dużo swiętych ma tak że za młodu rozrabiali a później się nawracali.
Re: Praca domowa
: 19 paź 2008, 20:28
autor: Stafford
Śledziks, a wiesz może dokładniej, co narozrabiał
Taka jakaś jedna sytuacja
Re: Praca domowa
: 19 paź 2008, 21:54
autor: Śledziks
Szczerze mówiąc nie pamiętam za bardzo tym bardziej że mogłem go pomylić z jakimś innym świętym. Coś tam było że był nie posłuszny, poszedł na wojnę, roztrwonił pieniądze, zrezygnował z pracy. Nie pamiętam za bardzo kiedyś nauczycielka z polskiego coś nam o nim opowiadała. Ale mam lepszy przykład i bardziej znany: św. Paweł. Tu chyba nie muszę nic mówić
Re: Praca domowa
: 19 paź 2008, 22:06
autor: Stafford
Śledziks pisze:św. Paweł
A kto to taki?
Dzięki Ci bardzo Śledziu za pomoc. Jeżeli ma ktoś jeszcze jakieś inne pomysły to piszcie śmiało
Re: Praca domowa
: 20 paź 2008, 15:41
autor: grzecho
Stafford, a może Biblijna przypowieść o synu marnotrawnym? Pasuje do Twojego opisu
Re: Praca domowa
: 20 paź 2008, 15:58
autor: mad_prince
Stafford pisze:Tak więc potrzebuję 2 przykłady ludzi ze świata realnego
myślę, że to wyklucza jakąkolwiek postać z biblii.
Re: Praca domowa
: 20 paź 2008, 16:43
autor: Śledziks
Niby czemu? Wydarzenia i postacie (a w szczególności postacie), które są opisane w Biblii nie są realne?
Re: Praca domowa
: 20 paź 2008, 16:52
autor: mad_prince
a masz jakiś dowód, że są? z tego co kojarzę, biblia nie jest uznawana jako źródło historyczne, ani czy część postaci w ogóle istnieje= są to postacie literackie. chociaż w sumie bo głebszym zastanowieniu faktycznie ludzie uznani za świętych kiedyś istnieli. Dobra, mój bład, róbta co chceta, sorry za zamotę
Re: Praca domowa
: 20 paź 2008, 20:27
autor: Stafford
Przyszedł m_p i zrobił burdel
.
nie zrobił burdel, tylko sprawdza czujność forumowiczów >>m_p
Dzięki
grzecho za pomysł, na pewno wykorzystam część tej przypowieści jako argumenty czy coś w ten deseń
.
Tak sobie wymyśliłem, że wykorzystam w wypracowaniu zaproponowany przez
Śledziksa motyw ze św. Pawłem oraz Alfreda Nobla.
Bardzo wszystkim dziękuję za pomoc, już zabieram się do pracy.
Re: Praca domowa
: 25 paź 2008, 11:23
autor: ges
A ja mam takie zadanie z matmy:
Liczba x stanowi 80 % liczby y. Jakim procentem liczby x jest liczba y?
I za nic nie mogę sobie przypomnieć jak to się robiło.
Re: Praca domowa
: 25 paź 2008, 11:40
autor: Iudex
x=0,8y
1,25x=y
Co stanowi 125%
16lat i takie rzeczy robicie?
Heh poprawcie jak źle zrobiłem ale jestem pewien w 99%, że dobrze.
Re: Praca domowa
: 29 paź 2008, 09:08
autor: Tom
Witam!
Mam jakieś powtórzenia z 1 kl i mam pytanie w jakiej temp. zamarza benzyna?
Stary podręcznik sprzedałem, a google nie chce udzielić pomocy xD
Re: Praca domowa
: 29 paź 2008, 14:37
autor: grzecho
Tom - z tego co udało mi się znaleźć w internecie to około -50 stopni Celsujsza