Strona 8 z 11

Re: Problem z... dziewczyną :D

: 11 kwie 2008, 09:52
autor: maciek120
Idz na siłownie to bedzie najlepszy prezent xD. A tak na serio to na pewno kwiaty i coś słodkiego czyli np. Rafaello.A może kupiłbyś coś czym mogłaby sie opiekowac mam na myśli psa. Moja kolezanka dostała jorka od jej chłopaka kosztował 1000zl(Ile ja bym za to koksu na siłownie miał uuuuuuuu) :cwaniak:

Re: Problem z... dziewczyną :D

: 11 kwie 2008, 14:15
autor: drynda
Ludzie nie przesadzacie ?? Najpierw się spotkajcie i zapytaj wprost czy chce z tobą chodzić...
Nie ? Wtedy nie tracisz czasu i pieniędzy... Tak? wtedy możesz jej kupić jakiś łańcuszek czy cuś :)
predator18b pisze:Ja doradzę 100% sposób powiedz jej od razu o co ci chodzi "Mogę zamoczyć ogórasa " jak tak zawsze mówię i działa prawie zawsze laski to lubią. Jest jedno ale musisz być trochę przystojny :hyhy:


Ten tekst mnie dobił :rotfl: :rotfl:
IMO nie ten wiek :)

Re: Problem z... dziewczyną :D

: 11 kwie 2008, 14:45
autor: Dragon2006
Ehh....
U nas dzisiaj są deszcze, także nie wiem czy pójdziemy gdzieś ŻaLL. Najwyżej jutro^

Re: Problem z... dziewczyną :D

: 11 kwie 2008, 15:28
autor: zioomus
a deszcz to nie łaska iść :> ? kup albo merci albo rafaello, lepiej merci, bo lepsze IMHO. haha ;p pozdro :D

Re: Problem z... dziewczyną :D

: 11 kwie 2008, 15:31
autor: bartekmp
Dragon2006, będziesz jej mógł parasolkę trzymać podczas deszczu :D

Re: Problem z... dziewczyną :D

: 11 kwie 2008, 15:48
autor: maciek120
Co do tego textu
drynda pisze:Najpierw się spotkajcie i zapytaj wprost czy chce z tobą chodzić...


:!: To jest on świetny :!:

Pytaj i juz bo może ona chce miec kolege a nie chlopaka a ty myslisz inaczej i ją chcesz jako dziewczyne.Wlasnie o to mam najwieksze pretensje i żal to tamtych moich prawie dziewczyn.Mogła mi pinda jedna z drugą powiedziec "Nie jestem zainteresowana" w pierwszy dzień bo to chyba widac że ktos cie podrywa a nie ja siana wydałem na koks nie miałem ledwo mi na silke starczyło a tu juh(czyt. od tyłu).

Re: Problem z... dziewczyną :D

: 11 kwie 2008, 16:27
autor: Śledziks
No ja bym tu polemizował. Jak kogoś podrywasz to musisz dać tej drugiej osobie trochę czasu. Niech ona się zdąży w Tobie zakochać, a nie od razu tak z grubej rury. Jeśli o to chodzi to tu panują pewne zasady. Najpierw trzeba się popoznawać, a z czasem uczucie samo przyjdzie (albo i nie :D ) to że ona chce się z Tobą spotkać to dobrze znaczy bo daje Ci szansę na to, że ją poderwiesz, a jak Ci się nie uda jej wykorzystać to trudno sie mówi. A jakbyś tak od razu wyskoczył z tekstem o chodzenie to tylko ją do siebie zrazisz, ona da Ci kosza, ucierpi Twoja duma itd. (no może, że Ty się jej już wcześniej spodobałeś to masz fuksa).

Re: Problem z... dziewczyną :D

: 11 kwie 2008, 17:10
autor: mad_prince
Robertinho pisze:Dragon2006, z tymi bombonierkami to dobry pomysł. Poniesiesz to za nią jak pójdziecie na ten spacer bo ona z tym nie będzie łazić.
cipło otoczenia+ciepło ręki=gorąca czekolada z bombonierki :) z prezentami nie ma co przesadzać, bo będzie się spotykać z Toba dla nich, a nie dla Ciebie.

Re: Problem z... dziewczyną :D

: 11 kwie 2008, 17:13
autor: maciek120
Ja bym chciał dziewczyne co cwiczy na siłowni bo bym jej koks kupował i zastrzyki w tyłeczek robił xD.Mogłaby ze mnąna siłeke chodzic i miec wielkie ramiona i bica tez ale cycki maja byc miekkie a nie jakas klata. Zna ktoś taką :?:

Re: Problem z... dziewczyną :D

: 11 kwie 2008, 17:37
autor: drynda
maciek120, coś dla ciebie...

Kod: Zaznacz cały

http://www.widelec.org/kulturystki,id,868.html
Chyba bym się przestraszył (UWAGA zdjęcie 16+ xD)

Kod: Zaznacz cały

http://www.widelec.org/stuff/kulturystki/kulturystki_26.jpg

Re: Problem z... dziewczyną :D

: 11 kwie 2008, 17:47
autor: Kocyk
a ja bym chciał taką co ze mną by czarną mszę odprawiała i czciła Szatana, ale nie żadne pozerskie EMO całe umalowane na czarno. Jedyna dziewczyną jaką znam to moja siostra, ale nie ciagnie mnie do kaziroctwa XD znajdzie mi taka, a będe wdzięczny ( oczywiście ma być ładna, a nie gryba gotka)

Re: Problem z... dziewczyną :D

: 11 kwie 2008, 17:52
autor: maciek120
drynda Własnie o to mi chodziło.Fajne niektóre.

Kocyk pisze:a ja bym chciał taką co ze mną by czarną mszę odprawiała i czciła Szatana
Masz Neostrade i Downa......

Re: Problem z... dziewczyną :D

: 11 kwie 2008, 18:16
autor: mad_prince
1. Nie obrażaj innych
2. Ty postawiłeś podobne wymagania
3. Żal ludzi nie wyczuwających ironi.
4. Jeśli czyjeś posty świadczą o jakimś niedorozwoju, to tylko Twoje.

Re: Problem z... dziewczyną :D

: 11 kwie 2008, 19:01
autor: maciek120
mad_prince pisze:4. Jeśli czyjeś posty świadczą o jakimś niedorozwoju, to tylko Twoje
1Nie obrażaj innych(sam napisałeś a z tego wynika że jestem niedorozwojem)
2.Chodz pokaż bica i zmierzymy sie na ręke i zobaczymy kto wygra.
3.Nie znasz sie na koksach to nic nie mów na ten temat.

a Ty nie znasz się na innych tematach, więc się w nich nie odzywaj. Zaoszczędzisz mi i innym forumowiczom Twoich wypowiedzi bazujących tylko na jednym. Jesli przemoc jest Twoim panaceum na wszystko, to współczuje. Mam nadzieje, ze 4 pasik w dresiku się trzyma. I uważaj, zebyś się kiedyś nie przejachł. Zawsze znajdzie się ktoś lepszy>>m_p

Re: Problem z... dziewczyną :D

: 11 kwie 2008, 19:05
autor: Dragon2006
Na spacer nie poszliśmy, taki deszcz ona nie chce ble ble ble.. Jest trochę dziwna :| Ale będę się musiał przyzwyczaić :]

maciek120, mad_prince <-- wbijcie na LOOZ... To miał być poważny temat, ale nie spodziewałem się tu:
Kocyk pisze:a ja bym chciał taką co ze mną by czarną mszę odprawiała i czciła Szatana
maciek120 pisze:Masz Neostrade i Downa......
LOOZ panowie looz.. ;)

Re: Problem z... dziewczyną :D

: 11 kwie 2008, 19:30
autor: Śledziks
Maciek120 sorry że to powiem, ale masz kiepski (żeby nie powiedzieć tragiczny) gust, jak zobaczyłem te kulturystki to mi szczękę wykręciło na drugą stronę :szok: ale też takich dziewczyn nie ma za dużo więc będzie Ci bardzo ciężko taką na żywo znaleźć. Dam Ci taką radę przestań gadać tylko o mięśniach i się nimi popisywać to jeszcze tylko odstrasza i robi z Ciebie właśnie takiego ABS'a (absolutny brak szyi jakby ktoś nie znał skrótu) dresa czy innego koksa. Znajdź sobie jakieś normalne hobby, zacznij się interesować czymś innym (im więcej zainteresowań tym lepiej) w tedy będziesz miał o czym z dziewczyną pogadać, w jej oczach wiele zyskasz, a takie ciągłe gadanie mięśnie, siłka, koks, mięśnie, koks, siłka to ją tylko odpycha.

Re: Problem z... dziewczyną :D

: 11 kwie 2008, 19:40
autor: maciek120
Śledziu i inni wy może nie wiecie jak to jest ale ja tą siłownią ŻYJĘ nie ma nic innego co mnie bardziej interesuje mój ojciec juz ma 50 lat ale 13 lat cwiczył i od niego sie tym zaraziłem. Uwielbiam chodzic na siłownie i cwiczyc bo tam jest moje miejsce mam pełno kolegów na siłce i jak przychodze to wszyscy "o przyszedł koksiarz" i to mnie w tym kręci właśnie to że ludzie widzą we mnie zaangażowanie i to że nie wymiekam i solidnie ćwicze po prostu mam 100% motywacji Idą wakacje zarzuce na siebie moje łańcuchy i będe chodził po miescie czy nad jezioro i pokazywał co mam bo to też lubię robic.Dzisiaj rozmawaiłem z koleżanka i zacząłem od początku o koksach to nawet sie wkręciła i sama ze mną zaczeła gadac o siłowni ale ma juz niestety chłopaka a szkoda bo mieszka klatke dalej.Ewentualnie choroba albo nie wiem co mnie może odciągnąc od mojego hobby.

Chciałbym żeby wszyscy mnie zrozumieli.

Re: Problem z... dziewczyną :D

: 11 kwie 2008, 19:59
autor: Śledziks
Nie mówię żebyś rezygnował z tego, ale chodzi mi żebyś też zaczął interesować się czymś więcej nie tylko tym, a to że tamta się zainteresowała to może znaczyć że albo Cię lubi i nie chciała Cię urazić czy coś, albo jest dobrze wychowana i nie chciała Ci tak w prost powiedzieć spadaj albo faktycznie ją to zainteresowało.
maciek120 pisze:Idą wakacje zarzuce na siebie moje łańcuchy i będe chodził po miescie czy nad jezioro i pokazywał co mam bo to też lubię robic.
Właśnie to najbardziej odstrasza takie szpanerstwo, pokazywanie jaki jesteś super itd. Może Ty to lubisz i Tobie się to podoba ale wierz mi to serio odstrasza.

Re: Problem z... dziewczyną :D

: 11 kwie 2008, 20:03
autor: mad_prince
ależ my Cię doskonal rozumiemy, tylko Ty nie rozumiesz nas :) to że siłka jest Twoim życiem, nie znaczy, że innych tez i masz prawo zanudzać wszystkich wokół jednym tematem. Ja np. lubię CS, komputery, rózne ciekawostki, że się tak wyraże, inżynierskie, ale czy ja o tym ciąglę mówię? owszem, przeplatają się czasem te wątki w moich postach, bo mnie to kręci, ale staram się to minimalizować. tak samo w towarzystwie, owszem, coś się tam wspomni, ale nie gadam ile to fragów natrzaskał, jak to próbke stali niskowęglowej rozciągałem, zgniot drutu miedzianego robiłem czy jakieś tam inne pierdoły. A już na pewno nie nie opowiadam o tym mojej dziewczynie. Chyba ze nie może zasnąć. Działa natychmiastowo :)

Re: Problem z... dziewczyną :D

: 11 kwie 2008, 20:04
autor: Dragon2006
No i co ? Ma swoje hobby, rozumiem, też chodzę na siłkę, może maniakiem nie jestem, ale znam to.. Ja jestem uzależniony od kompa, od neta :D I to moje hobby, też tego z byle powodu nie rzucę :P Zrozum go Śledziks, może to chce robić, TYLKO to mu się podoba i wszystko :) A na laski być może jak na razie nie ma czasu, woli siłownie niż dziewczynę, proste. Na wszystko przyjdzie czas.

Zgadzam się w przedmówcą, nas na Forum nie musisz swoją siłką zawalać :D hehe