.::Forum.Portal24h.pl::.

Boruc jest już wyleczony o ostatnio zaczął trenować na treningach Celticu. Na mecz z Rosją będzie już gotowy.

Mnie bardziej od nie powołania Saganowskiego dziwi brak Ireneusza Jelenia - strzela pełno bramek w lidze francuskiej, a Beenhakker jakoś go nie zauważa. A Boruc, tak jak napisał Robertinho powinien się wykurować do meczu...

przed nami ciezkie dwa mecze z portugalią i finlandią. Leo juz oglosil sklad a Scolari tez juz oglosil sklad Portugalii na mecze z Polską i Serbia oto powołani zawodnicy:


Bramkarze: Ricardo Pereira (Betis Sewilla), Quim Silva (Benfica Lizbona);

Obrońcy: Miguel Monteiro (Valencia), Jorge Andrade (Juventus Turyn), Paulo Ferreira (Chelsea Londyn), Jose Bosingwa (FC Porto), Marco Caneira (Valencia), Fernando Meira (VfB Stuttgart), Bruno Alves (FC Porto);

Pomocnicy: Deco (FC Barcelona), Tiago Mendes (Juventus), Joao Moutinho (Sporting Lizbona), Ricardo Quaresma (FC Porto), Cristiano Ronaldo (Manchester United), Simao Sabrosa (Atletico Madryt), Nani (Manchester United), Maniche (Atletico Madryt), Armando Petit (Benfica);

Napastnicy: Helder Postiga (FC Porto), Hugo Almeida (Werder Brema), Nuno Gomes (Benfica).

[ Dodano: Pią 07 Wrz, 2007 20:41 ]
jutro mecz portugali polska!!! jaki obstawiacie wynik? ja podchodze do tego dosc realistycznie wiec bedzie 3-1 dla Portugalii

Portugalia - Polska 2:2 Nie ma co ukrywać, że jest to wielki sukces i bardzo duży krok do awansu do Mistrzostw Europy. Polacy mieli dużo szczęścia, ale zauważcie, że bramki Portugalii do szczęśliwych także należały - strzał C. Ronaldo moim zdaniem był intuicyjny i miał dużo szczęścia, a przy pierwszej bramce Boruc fantastycznie powstrzymał Nuno Gomesa i piłka akurat wleciała pod nogi Maniche'a.
Nasi dobrze grali taktycznie, nie mówiąc o wspaniałej grze Jacka Krzynówka...
Oto nagłówki z popularnych serwisów internetowych:
Onet: Wirualna Polska: Interia:

MATchlesS pisze:nie mówiąc o wspaniałej grze Jacka Krzynówka...

Czytałem dziś gdzieś, że jego wczorajsza gra była porównywalna z C. Ronaldo, tylko że Jacek nie płacze

polacy jako druzyna zagrala slabo nie potrafili na dluzej przetrzymac pilki co chwile ja nam zabierali. posobiscie pochwa lic mozna krzynowka i lewandowskiego ktorzy strelili bramki. kuba blaszczykowski. no i boruc tez dobrze gral mimo pusczonych dwoch bramek. te 2 bramki dla portugalii to fuks. ale na dobre nam wyszlo tera przyszlo czekac na mecz z finalndia (obstawiam 1:1)

krystian125_chudy pisze: te 2 bramki dla portugalii to fuks

A dla nas bramki to nie fuks ? Bramka to bramka nikt nie daje dodatkowych punktów za gole zdobyte szczęśliwie. Ogólnie postawa naszych oceniam dobrze, zrobili co do nich należało, wywieźli korzystne rezultat chociaż mogło być lepiej. Brak krycie przy 2 bramce dla Portugalii okazał się katastrofalny niestety, tak samo jak niepewność Żewłakowa czy piłke wybijac czy oddać Borucowi. Szkoda że Bronowicki nie zagra z Finami za kartki z tego co słyszałem bo chłopak zasuwa po boisku jak dziki. Mina Scolariego po bramce na 2:2 - bezcenne

wiedzialem ze ktos tak napisze. no drugiej bramki nie widzialem widzialem pierwsza dla polski lewndowskiego jednak jego gol nie byl raczej dosc szczesliwy...

krystian125_chudy pisze:lewndowskiego jednak jego gol nie byl raczej dosc szczesliwy...

No właśnie. Czemu niby fuks. Przy dobitce bardzo dobrze zrobił że zkozłował piłkę by Ricardo miał trudniej do wyciągnięcia. To że polska to nie Brazylia to nie znaczy że nie umieją ładnej bramki strzelić.

W 2 bramce owszem było szczęście bo piłka odbiła się od słupka i od pleców Ricardo. No ale trzeba pochwalić Krzynówka że zdecydował się na taki strzał i nawet jakby bramki nie było to strzał godny pochwalenia.

Wczoraj Polacy zremisowali bezbramkowo w Finlandią.
Mecz była zacięty i nie był obfity w dużą liczbę sytuacji - duża jego część rozgrywała się w środku pola. Remis cieszy, bo Finlandia to trudny rywal.

Według dziennikarzy „Przeglądu Sportowego” na najwyższą notę za występ przeciwko Finlandii zasłużył Jakub Błaszczykowski. Pomocnik reprezentacji Polski otrzymał notę – 7 (skala 1-10).
Noty Polaków według „Przeglądu Sportowego”:

Boruc – 6 – Dudka – 3, Żewłakow – 4, Jop – 6, Golański – 3 – Smolarek – 6, Sobolewski – 4, Lewandowski – 5, Błaszczykowski – 7, Krzynówek – 5 – Rasiak – 4.

Zaryzykuję i powiem, że ważniejszym wydarzeniem od remisu w Finlandii jest podział punktów w meczu Portugalia - Serbia. Mecz zakończył się wynikiem 1:1 i... sporym skandalem:

W końcówce spotkania doszło do ogromnego zamieszania. Szkoleniowiec Portugalii, sfrustrowany wynikiem, uderzył zawodnika Serbii Ivicę Dragutinovica. W atmosferze skandalu sędzia zakończył spotkanie.

Remis Portugalii to bardzo dobra informacja dla naszej reprezentacji.
Oto tabela: [miejsce w grupie; reprezentacja; ilość rozegranych meczów; ilość zdobytych punktów]

1. Polska 11 21
2. Finlandia 11 19
3. Portugalia 10 17
4. Serbia 10 16
5. Belgia 10 11
6. Armenia 8 8
7. Kazachstan 10 7
8. Azerbejdżan 8 5

Ja nie wiem jak to jest ale Portugalczycy i Serbowie zagrali nam najlepszy wynik jaki mógł nam się marzyć. Coś mi się wydaje że era Scolariego w Portugali powoli się kończy.
Z drugiej jednak strony jesteśmy liderami grupy i jak to Szpakowski powiedział "... to się lubi co się ma" to będzie trzeba 2 spotkania kolejne wygrać że być pewnym awansu.

To prawda że mecz nie był obfity w sytuacje. Mieliśmy trochę szczęścia (naprzykład ten słupek i koniuszkami ciała obrony Boruca) w niektórych sytuacjach ale graliśmy dobrze. Cieszy mnie ten wynik. Szkoda że nie strzeliliśmy bramki wtedy kiedy był słupek. Bardzo ładnie bronił Boruc. Jego muśnięcie uratowało nas od stary gola a także inne wspaniałe interwencje zadecydowały o takim wyniku jaki jest. Krzynówek trochę słabiej niż z Portugalią ale ładnie.

Co do meczu Portugalia-Serbia i Czarnogóra to wynik jest dla nas korzystny. Portugalia zbytnio się do nas nie zbliża. Brakuje jej 4 pkt więc jakbyśmy najbliższe mecze wygrali awans mamy w kieszeni. Co do Scolariego to jego zachowanie oczywiście bardzo złe. Musi się pogodzić z takim wynikiem a nie uderzać piłkarza. Bo to, że Portugalia jest dobrym zespołem to nie znaczy że może zlekceważyć gorsze zespoły.

Miejmy nadzieję, że Polska będzie grała na takim poziomie jak choćby w meczu z Portugalią.

Ja osobiście troszkę się obawiam tych trzech meczy, niby przeciwnicy nie trudni, ale nasi ostatnio mobilizują sie na mocne zespoły jak Portugalia czy Belgia na wyjeździe. Naszą mocną strony są kontry a nie wiem czy przypadkiem nie będą to mecze podobne do tego ostatniego z Finlandią, oby nie.

Czy Krzynówek grał słabiej z Finlandią, raczej nie porostu nie strzelił bramki, miał okazje tylko tych podań do niego było troszkę mniej, najbardziej się zawiodłem w tych dwóch ostatnich meczach na Smolarku, widać chłop nie ma takiej formy co kiedyś, oby niedługo przyszła.

Co do Boruca, ten facet nam przynosi szczęście i je ma a to jest ważne dla bramkarza, bo w ilu to już spotkaniach broni za niego słupek i poprzeczka.

Aq pisze:Co do Boruca, ten facet nam przynosi szczęście i je ma a to jest ważne dla bramkarza, bo w ilu to już spotkaniach broni za niego słupek i poprzeczka.

Szczęście ma i tego nie da się ukryć, ale jak ktoś powiedział: "Szczęście mają tylko najlepsi :-]", a chyba nikt nie zaprzeczy, że Artur Boruc to jeden z lepszych bramkarzy europejskich.

Aq pisze:Ja osobiście troszkę się obawiam tych trzech meczy, niby przeciwnicy nie trudni,

W Europie nie ma tak jak kiedyś - obecnie jest jest tylko kilka drużyn, które są bardzo słabe (np: San Marino) ale reszta, nawet te słabsze (tu właśnie Armenia i Azerbejdżan) prezentują całkiem dobry poziom. Kiedyś (chociaż teraz owszem zdarzają się także wyniki hokejowe, ale rzadziej) bardzo często przegrywały mecze wysoko (np: 5:0), a teraz spotkanie z nimi to wyzwanie, bo takie drużyny grają dobrze taktycznie, pomimo, że nie mają dobrych piłkarzy.
Trzeba bardzo uważać, aby przypadkiem nie stracić przypadkiem punktów grając z takimi przeciwnikami...

Aq pisze:Czy Krzynówek grał słabiej z Finlandią, raczej nie porostu nie strzelił bramki, miał okazje tylko tych podań do niego było troszkę mniej, najbardziej się zawiodłem w tych dwóch ostatnich meczach na Smolarku, widać chłop nie ma takiej formy co kiedyś, oby niedługo przyszła.

Widać było, że Finowie Krzynówka bardzo dobrze kryli - nie miał okazji do strzału. A co do Smolarka - faktycznie, w dwóch ostatnich meczach był trochę mniej widoczny, ale myślę, że to chwilowa zniżka formy. W klubie także nie najlepiej ostatnio gra. Brawa za to należą się Kubie Błaszczykowskiemu, który ładnie dryblował (szczególnie w drugiej połowie) pod polem karnym Finów. Widać, że nie boi ryzykować - właśnie w takich meczach, w których rywal gra bardzo dobrze w defensywie (mam tu na myśli pułapki ofsajdowe i wyjątkowa czujność, np: na prostopadła podania), trzeba próbować akcji indywidualnych.

MATchlesS pisze:nikt nie zaprzeczy, że Artur Boruc to jeden z lepszych bramkarzy europejskich.

No to sie mylisz. Zaprzeczam, i to nie dlatego, żeby zrobić Ci na złość, tylko uważam go za przeciętniaka, to zainteresowanie Milanu i Barcelony nim było wydaje mi sie sztuczne. On jak kazdy bramkarz ma swoje piekne interwencje, ale tez kiksy, czemu nie mozna sie dziwic.

nawet te słabsze (tu właśnie Armenia i Azerbejdżan)prezentują całkiem dobry poziom.

No Ci pierwsi wygrali z Biało-Czerwonymi, tak wiec, czy są lepsi, czy mieli szczescie?

MATchlesS pisze:zniżka formy.

Zniżki to ty masz w sklepach...

Zniżki to ty masz w sklepach...

A jak nazwiesz to że z Portugalią w drugim meczu nie strzelił bramki, która zapakował w pierwszym, chociaż w tym drugim miał lepszą pozycje.

A z finami dwie 100% sytuacje - to nie jest zniżka formy??, człowieku ty oglądałeś mecze w ogóle??

A Boruc, widziałeś jego grę kiedyś a teraz, walka sam na sam o niebo lepsza, uwierz mi nie biorą leszczy do celitiku. Stań na prawdziwej bramce 7m na 2,5 może wtedy napiszesz coś mądrego. Po jego kiksach nie padają bramki. Pooglądaj innych wspaniałych bramkarzy to zobaczysz kiksy.

Przecież ja się nie czepiam.

Aq pisze:A jak nazwiesz to że z Portugalią w drugim meczu nie strzelił bramki, która zapakował w pierwszym, chociaż w tym drugim miał lepszą pozycje.

To nie zależy od tego - takie porównanie nie ma sensu...
To tak jakbyś powiedział "Ostatnio jak grali z San Marino, to strzelił 5 bramek, to dlaczego jak grali z Brazylią żadnej nie strzelił." Poza tym w sytuacjach "sam na sam" trzeba mieć także SZCZĘŚCIE - nawet napastnik z najlepszą formą może nie strzelić w sytuacji "sam na sam". Jeśli IMO mówimy o formie, to mamy na myśli GŁÓWNIE przygotowanie fizyczne (psychiczne również albo nawet bardziej) i obecność "pewności przy piłce" - swoboda. Zawodnik z formą ma większe morale i czuje się po prostu pewniej, co nie oznacza, że wykorzysta wszystkie okazje do zdobycia gola...

Nie zależy od tego a od czego jak nazwiesz napastnika który nie strzela bramek??

O jejciu !!! Kuszczak ma znizke formy do końca życia ! Taki blamaż w meczu z Azerbejdżanem !

Aq pisze:jak nazwiesz napastnika który nie strzela bramek?

Rasiak.

O jejciu !!! Kuszczak ma znizke formy do końca życia ! Taki blamaż w meczu z Azerbejdżanem !

Nie czaje tej wypowiedzi.

Rasiak strzela bramki w Anglii przecież, ostatnio nawet coś strzelił. A Smolarek właśnie po jego podaniu wyszedł sam na sam z Finlandią. Nie to żebym się czepiał Smolarka ale chłop ma zniżkę formy