Strona 2 z 4
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 3 maja 2008, 19:10
autor: Ant
Quort, dla mnie przemoc w grach jest czymś normalnym, niewiem jak ludzie mogą się uzależnić od alkocholu albo od papierosów, to tym bardziej niewiem jak przez gry można zabijać w realu.
A jeżeli chodzi o brutalność w filmach z naprawdę dobrymi efektami to polecam Hostel (chocia<font color=red><b>ż</b></font> widziałem fragmenty, to była naprawdę dobra masakra), ale film Bagman też jest niczego sobie, dobre pomysły i setki litrów krwi, topór w głowie (na końcu to nawet w 4 literach aż 2 takie narzędzia), parasol wbity w brzuch, a następnie otworzony (eksplozja flaków), odcięcie tasakiem ręki, pistolet w oku, uderzenie młotem w głowę, roztępnięcie głowy, przebicie się przez wnętrzności aby złapać łyk tlenu, przebicie gardła bambusem a następnie skręcenie głowy... POLECAM! Film krwawy, ale z humorem!
Nie zapominaj się - to jest temat o przemocy w GRACH!
Uwaga ta jest do wszystkich - jeden post już poleciał... MTS
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 3 maja 2008, 21:21
autor: DDragon
ja traktuję przemoc w grach jako dodatek do nich a nie jako podstawę
niektórzy grają dla przemocy a inni woleli by jej uniknąć. na szczęście albo niestety (zależnie od punktu widzenia) przemoc w grach jest i będzie obecna jednak jak ktoś jej nie chce to niech wybiera gry o mniejszym stopniu przemocy bądź takie w których jest jej brak. to od gracza zależy czy woli PRZEMOC W GRACH czy GRY W KTÓRYCH JEST PRZEMOC NIEUNIKNIONA (np. GTA 3/VC/SA itp...) ja wybieram grę by grać a nie zabijać. sam przeszedłem wszystkie 3D wersje GTA i starałem się przejść tak żeby jak najmniej zabijać. Więc po co grać? dla rozrywki!! nie zastępować rzeczywistość grami!!
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 3 maja 2008, 22:34
autor: welll1
Najbrutalniejszą grą są szachy, ciągłe bitwy, walki, zabijanie koni, dyskryminacja mężczyzn ( od kiedy to król jest słabszy od królowej ) itd.
A tak na serio temat bez sensu, tylko ograniczona osoba napisze tak jak ci wielcy uczeni którzy żadnej grze nie poświęcili więcej niż godzinę. Nie da się wybrać gry bez przemocy, bo nawet na emulatorze gameboya pokemony z sobą walczą. Bolek i Lolek uczy i bawi ale lecąc balonem robią coś biednym ptaszkom, czy równie absurdalne szachy. Przemocy możemy dopatrzyć się w 98 % gier, filmów, bajek itd. Tak to już sobie ludzie wymyślili że dobro walczy ze złem, a jakoś walczyć trzeba, chyba nie czytaniem bajek, a przemocą.
Świat jest brutalny i pełno w nim przemocy i nie ma różnicy gdzie ją zobaczymy, tylko nienormalnym po jej zobaczeniu odbija jeszcze bardziej.
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 4 maja 2008, 09:26
autor: Uchiha Sasuke
Dla mnie,przemoc jest motorem napędowym gier. W NFS jest przemoc,powodując wypadki,w The Punisher...co tu dużo mówić. Nawet w Pokemon,jak wyżej jest wspomniane jest przemoc - walczące ze sobą pokemony.
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 4 maja 2008, 12:15
autor: Ant
Saper - jest ogromna przemoc, zaczyna się od strachu przed miną, a potem eksplozja.
DemonStar SM2 - niszczenie każdego statku kosmicznego jaki się napotka.
Flyff i inne MMORPG - zabijanie zwierzątek.
Gothic3 - chodzenie po wioskach i zabijanie wszystkiego co się rusza.
GUILTY GEAR XX - RELOAD - brutalna sieczka.
Heroes of Might and Magic V - z części na część jest coraz więcej rzeźi.
Knights of the Temple - odrąbywanie głów mieczem, przedziurawianie brzuchów, strzał z kuszy w oko...
Little Fighter 2 - dzieci sobie chodzą i leją każdego, nawet dorosłych.
Mafia & GTA - przemoc jakiej się nieda zapomnieć.
Mario Forever - stary chydrałlik zabija żółwie i grzybo podobne stworzenia.
Max Payne - strzelanie do wszystkich i historyjki o belzebubie, a także straszne sny po piwku.
Monster Truck Madness 2 - można potrącić krowę.
NASCAR Thunder TM 2003 - karambole na stadionie.
Trackmania - upadki samochodem nawet z tysiąca metrów, a i tak się jedzie dalej.
ToCA Race Driver - symulator wypadków drogowych.
Tony Hawks Pro Skater 4 - krwawe wypadki skejtów, z dachów po samochód.
Warcraft III - The Frozen Throne - ludzie vs. orki vs. nieumarli vs. elfy, <font color=red><b>po prostu</b></font> APOKALIPSA!
Przemoc jest i będzie, i nikt jej nie zlikwiduje, nawet w szkołach uczą przemocy, pamiętam jak w podstawówce przyszedł policjant, a potem pokazywał różne chwyty i co może zrobić pies policyjny, <font color=red><b>po prostu</b></font> straszył dzieci, jak on to wszystko opowiadał to do końca moich dni niezapomnę!
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 13 maja 2008, 14:28
autor: MATchlesS
A tu mały artykuł, który swą treścią sprawi, że Prof. ES. Jonalista dwa razy zastanowi się, czy warto pisać swoje głupoty:
Dwóch pracowników Harvardu doszło po kosztujących 1,5 mln dolarów badaniach do konkluzji, że nie ma przesłanek pozwalających stwierdzić, że brutalne produkcje mają negatywny wpływ na młodych graczy.
W badaniach rozpoczętych w 2004 roku udział wzięło 1200 dzieci, którym kazano grać zarówno w gry brutalne (m.in. GTA), jak i pozbawione przemocy (np. Simsy). Psychologowie Lawrence Kutner i Cheryl Olson stwierdzili, że dla większości dzieciaków brutalne gry były niczym więcej, niż sposobem na rozładowanie stresu. Fakt - niektórzy gracze przejawiali po długiej sesji z GTA przejawy agresji (podczas zabawy), jednak dokładnie to samo dzieje się, gdy dzieci naoglądają się filmów ze scenami walki wręcz. Olson i Kutner uwiecznili swoje spostrzeżenia w publikacji zatytułowanej 'Grand Theft Childhood: The Surprising Truth About Violent Video Games' (podtytuł znaczy 'Zaskakująca prawda o brutalnych grach'), w której podkreślają rolę rodziców w dorastaniu pociechy i zachęcają, by nie sugerowali się ciągłymi atakami mediów na gry, lecz sami, świadomie podejmowali decyzje dotyczące tego, co jest dobre, a co złe do ich dzieci. Harvardowi gratulujemy pracowników.
Ha!
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 13 maja 2008, 14:41
autor: Śledziks
No proszę więc jednak są ludzie, którzy podeszli do tematu poważnie. Szkoda tylko tych pieniędzy, które mogli przeznaczyć na coś sensownego bo to co ich kosztowało 1,5 miliona mógłby im powiedzieć każdy normalny gracz.
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 14 maja 2008, 18:15
autor: Ant
Kiedyś coś podobnego słyszałem mniejwięcej: "Jeżeli chcesz znaleść zajca, musisz myśleć jak zajec".
Więc tak, pomyślałem jak pani prof. i tak:
Saper - strach przed miną i eksplozja na własne oczy.
Szachy - wojny i feminizm.
PASJANS -
Walet leży na 10, Dama na Walecie, a na Damie jeszcze Król!
Po tym lepiej być sobą, nie panią prof. lecz sobą, i
TYLKO SOBĄ!...
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 14 maja 2008, 20:24
autor: Adamo
Ale tak pomyslcie - czy normalna osoba, ktora chodzi do szkoly, uczy sie, ma od gowniarza wpajane ze zabojstwo, pobicie, itp/itd jest "be" to po zagraniu w GTA wyjdzie na ulice z pala bejzbolowa i zacznie walic przechodniow? I don't think so....
Ci wszyscy profesorowie, prawnicy, nauczyciele sa popie....eni, jezeli gadaja takie rzeczy. GRY NIE WPLYWAJA NA PSYCHIKE ZDROWYCH, SWIADOMYCH OSOB
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 14 maja 2008, 23:09
autor: Capon
Adamo pisze:GRY NIE WPLYWAJA NA PSYCHIKE ZDROWYCH, SWIADOMYCH OSOB
Wpływają, ale na pewno nie negatywnie.
wiem to nawet po sobie...
Kiedy jestem na maxa wkurzony to po zagraniu w gry typu np. Painkiller, Doom czy GTA wcale nie mam ochoty wyłazić na ulicę i się bić z każdym czy demolować dom, tylko wyżywam się na grze i jest spokój i chyba każda NORMALNA osoba tak ma...
Jak byłem (cenzura) i miałem gdzieś koło 7lat to też wtedy z dużo starszymi kolegami od siebie grałem w takie gry i jakoś nie miałem popędów do mordowania...
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 14 maja 2008, 23:19
autor: olotocolo
Ja znalazłem jeszcze coś:
"W kształtowaniu zachowań dziecka, prócz podawania wzorów i ich naśladowania, duże znaczenie ma trening, czyli powtarzanie samodzielnie wykonywanych zachowań. Na skutek wielokrotnego powtarzania jakiejś czynności staje się ona łatwiejsza, jest wykonywana bardziej sprawnie, niemal automatycznie. "
Czyli taka osoba co nie rozróżnia rzeczywistości może najwyżej na kogoś naklikać, bo to jest w końcu jedyna powtarzana czynność.
"Można więc sądzić, że skoro oglądanie scen przemocy w telewizji wpływa na agresywność dzieci, to korzystanie z gier o podobnej treści ma na nie jeszcze silniejszy wpływ."
A no właśnie nie. Nawetn na gry-online był taki artykuł o tym, że to z powodu tego, że trzeba robić wszystko samemu w grach, człowiek nabiera dystansu.
"Wyniki badań wykazały, że rezultaty uzyskane przez chłopców z porównywanych grup we wszystkich użytych metodach różniły się między sobą w sposób statystycznie istotny."
Może mi ktoś przetłumaczyć o co chodzi w tym zdaniu? Jak dla mnie to maskowanie niezadowalających wyników...
I takie to głupoty właśnie gadają prof. S. Jonaliści na tematy o których nie mają pojęcia, i mówią o zachwianiu psychiki którego miliony graczy nie doświadczają
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 14 maja 2008, 23:24
autor: Capon
no i przez kilku niezrównoważonych psychicznie kr.etynów niedopilnowanych przez rodziców cenzurują The Punishera, a Manhunta sprzedają od lat 18
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 15 maja 2008, 16:32
autor: Ant
Czemu oni dają oznaczenia +18 na grach jak i tak dzieci kupują te gry? Pamiętam jak widziałem ok. 5 latka, który kupował jakąś grę w czerwonym pudełku z oznaczeniem +18, Red Faction, czy coś takiego...
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 15 maja 2008, 17:22
autor: MATchlesS
Kolejne sprawozdanie popierające, że brutalność w grach tylko w kilku przypadkach może mieć wpływ na psychikę:
Patrick Kierkegaard, który wraz ze swoim zespołem jest autorem badań twierdzi, że z całą pewnością gry nie są głównym czynnikiem agresji. Ci, którzy tak uważają opierają swoje wywody na dowodach wyssanych z palca. - To nie prawda, że gracze zdradzają większe predyspozycje do bycia agresywnym w realnym życiu - twierdzi naukowiec. Z jednym tylko zastrzeżeniem – jeśli jednostka ma predyspozycje do agresji, to faktycznie może być tak, że pod wpływem brutalnych gier skłonność ta się pogłębi – podkreśla Kierkegaard.
Argumentem na potwierdzenie zdania naukowców z Essex jest fakt, że ilość brutalnych przestępstw wśród młodych ludzi spada od początku lat 90., równolegle do stopniowego wzrostu sprzedaży i użytkowanie gier. Jeśli byłoby tak jak twierdzą przeciwnicy brutalnych tytułów, czyli że zwiększają one skłonność do przestępstw, to - przecież przy ich milionowej sprzedaży mielibyśmy do czynienia z istną epidemią agresji. Tak się jednak nie dzieje, a ilość agresywnych zachowań spada – zauważa naukowiec.
Jeśli zatem nie gry, to co skłania ludzi do agresji? Czynników jest wiele. Odpowiedzialnością za jej powstawanie można równie dobrze obarczyć rodzinę, w której dorastaliśmy lub grupę rówieśniczą, w obrębie której ulegaliśmy procesowi socjalizacji – mówi Kierkegaard.
Jaki zatem płynie morał z tej opowieści? Ano taki, że możecie grać spokojnie w GTA IV czy inne brutalne gry i nie obawiać się, że jak wyjdziecie na ulicę nocą to ogarnie Was szał zabijania. Pamiętajcie jednak jeszcze o jednym, czyli o tym o czym jakiś czas temu mówił Steven King – jeśli na pudełku od gry jest znaczek dozwolone od lat 18, to znaczy: Nie dla Ciebie dzieciaku.
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 16 lip 2008, 20:43
autor: Ignac
welll1 pisze:Przemoc w grach jest i zawsze będzie ale nigdy nie widziałem gry mega drastycznej.
Taak? A widziałeś Postala II?
Kod: Zaznacz cały
http://image.com.com/gamespot/images/2002/pc/featurepreviews/postal2/postal2_screen001.jpg
Kod: Zaznacz cały
http://news.softpedia.com/images/extra/large/postal2pc_001-large.jpg
Kod: Zaznacz cały
http://gry.wp.pl/filtr;0,0;x;slideshow,19,5487,29,-1,-1;core.html
Kod: Zaznacz cały
http://gry.wp.pl/filtr;0,0;x;slideshow,19,5487,40,-1,-1;core.html
Kod: Zaznacz cały
http://gry.wp.pl/filtr;0,0;x;slideshow,19,5487,48,-1,-1;core.html
Kod: Zaznacz cały
http://gry.wp.pl/filtr;0,0;x;slideshow,19,5487,50,-1,-1;core.html
Kod: Zaznacz cały
http://www.gamershell.com/pc/postal_2_share_the_pain/screenshots.html?id=6671
Kod: Zaznacz cały
http://www.gamershell.com/pc/postal_2_share_the_pain/screenshots.html?id=6668
Myślę że to wystarczy, to jest dopiero brutalna gra.
A tak poza tym to ja chyba nie znam gry, w której nie byłoby ani grama przemocy. Zawsze jest się do czego przyczepic. No, chyba ze chodzi o gry typu Pasjans.
//Zmieniony przez MATchlesS
Używaj funkcji "Edytuj".
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 17 lip 2008, 09:57
autor: Ant
W pasjansie jest seksizm, a gry bez przemocy nie ma.
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 8 sie 2008, 00:01
autor: Ignac
Tu widzimy co przemoc w grach potrafi zrobić z człowiekiem, który nie umie odróżnić rzeczywistosci od fikcji gier komputerowych:
GTA IV zostało wycofane ze sprzedaży w Tajlandii, po tym jak 18-to letni uczeń liceum Polwat Chino, zabił kierowcę taksówki i powiedział, że zrobił to ponieważ chciał sprawdzić czy w rzeczywistości jest to równie łatwe jak w GTA IV - raportuje Reuters.
Chłopak powiedział, że potrzebował także pieniędzy na grę, a rodzice dają mu zbyt niskie kieszonkowe. Wyruszając na "akcję" nie miał zamiaru skrzywdzić nikogo, kiedy jednak kierowca zaczął się bronić, postanowił go zadźgać nożem.
Na komisariacie stwierdzono, że Polwat jest całkiem normalnym nastolatkiem, bez skłonności do tego typu zachowań. Podobne zdanie mają jego rodzice oraz zapewne również znajomi, a wszystkiemu winna jest niedobra gra, która powiedziała mu aby wyszedł na ulicę i kogoś zabił..
źródło:
miastogier.pl
Dobre.. Naprawde.. Zwłaszcza ostatnie zdanie... Ludzie nie popadajmy w paranoję. Gry są dla ludzi NORMALNYCH!
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 8 sie 2008, 00:12
autor: Cuthbert
Ja już sobie dawno powiedziałem, że jak już kogoś zabiję, to powiem wszystkim że to przez GTA. Przy odrobinie szczęścia jeszcze odszkodowanie za straty moralne dostanę.
Na gry zawsze spadała odpowiedzialność za zło tego świata...Dobrze, że istnieją, bo na co by zrzucać brak umiejętności wychowawczych lub co chyba jeszcze gorsze, braku czasu?
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 8 sie 2008, 00:16
autor: Ignac
Cuthbert pisze:Ja już sobie dawno powiedziałem, że jak już kogoś zabiję, to powiem wszystkim że to przez GTA.
Mhm... I potem przez takiego jak ty, pewnie i z Polski by wycofali GTA. Świetny Pomysł
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 8 sie 2008, 00:21
autor: Cuthbert
Mhm... I potem przez takiego jak ty, pewnie i z Polski by wycofali GTA. Świetny Pomysł
To byś kupił na ebayu
Ale to dopiero za 4 lata, jeśli się mamy tak ściśle trzymać przepisów