Strona 2 z 3

Re: [Ankieta/Dyskusja] Legalizacja Marihuany.

: 9 paź 2008, 18:48
autor: Quort
Legalizacja marihuany:

"+"
- wiadomo bez przypałów wszedzie i zawsze :P
-mniej ludzi karanych za tzw nielegalną zabawę


"-"
-niektórym zaczęło by odbijać
-marysia sprzedawana by była w "sklepikach" za duże pieniądze
- nielegalny przemyt dalej by był np zwykli ludzie dalej by sprzedawali bo by nie chcieli stracić swojej posady

Re: [Ankieta/Dyskusja] Legalizacja Marihuany.

: 10 paź 2008, 09:13
autor: Adamo
Ja jestem za legalizacją, marihuana nie ma żadnych środków uzależniających (jedynie psychicznie się można uzależnić), jest lepsza od alkoholu (no jeżeli chce sie być po prostu "na chaju" to lepiej zrobić to w mniej szkodliwy sposób, mam na myśli kaca :P)

Teraz też zależy o jakiej marihuanie mówimy, polska z reguły zawiera dużo chemii, wiec jest już przy starcie niezdrowa...

Po trawce człowiek ma totalnie wszystko gdzieś, jest pokojowo nastawiony do świata, raczej (mówie o normalnych ludziach, nie dresach) nie demoluje wszystkiego co się da.

Nie zapominajmy o jednym z niewielu środków narkotyzujących legalnych w Polsce (prawie na całym świecie), mianowicie o szałwi wieszczej. Ma ona o wiele gorsze działanie od trawki, a jednak jest legalna ;)

Re: [Ankieta/Dyskusja] Legalizacja Marihuany.

: 10 paź 2008, 11:21
autor: Maciek
Adamo pisze:marihuana nie ma żadnych środków uzależniających (jedynie psychicznie się można uzależnić)
:rotfl:

Czy mógłbyś wymienić rodzaje uzależnień?

Re: [Ankieta/Dyskusja] Legalizacja Marihuany.

: 10 paź 2008, 13:53
autor: globus
Maciek, Może psychiczne i fizyczne.

Psychiczne: ze człowiek wie ze dzisiaj nie paił i wmawia sobie ze musi bo trzeba.

Fizyczne: Chęc trzymania w ręku lufki badz papierosa.


Czesto palacze tytoniu zastosowauja terapie ze przekładają zapałke miedzy palcami zeby oduczyc sie nawyku trzymania papierosa.

Re: [Ankieta/Dyskusja] Legalizacja Marihuany.

: 10 paź 2008, 20:54
autor: SWAT
Marihuana jest legalna i taktowana jak tytoń, chyba że jest skażona chemią.
Wiem bo nauczyciel tłumaczył co i jak i jeśli masz nieskażoną trawkę to nic Ci panowie policjanci zrobić nie mogą.

Re: [Ankieta/Dyskusja] Legalizacja Marihuany.

: 10 paź 2008, 23:28
autor: minas

Kod: Zaznacz cały

Wiem bo nauczyciel tłumaczył co i jak i jeśli masz nieskażoną trawkę to nic Ci panowie policjanci zrobić nie mogą.
To idź niech cie złapia z posiadaną nawet samosiejką, 2 lata zawiasów masz gwarantowane.

Re: [Ankieta/Dyskusja] Legalizacja Marihuany.

: 10 paź 2008, 23:30
autor: Adamo
Maciek, no fizycznie, jak z nikotyną - organizm przestaje ją produkować i musi być dostarczona z zewnątrz, a psychicznie, że ktoś np nie umie sobie odmówić... szybkiej jazdy samochodem? Wiesz, słaba silna wola ;)

SWAT, w Polsce trawa jest POD ŻADNYM WZGLĘDEM NIELEGALNA. No chyba że mówimy o "męskiej" odmianie, która THC nie zawiera (może w śladowych ilościach)

Re: [Ankieta/Dyskusja] Legalizacja Marihuany.

: 11 paź 2008, 01:34
autor: SWAT
minas pisze:To idź niech cie złapia z posiadaną nawet samosiejką, 2 lata zawiasów masz gwarantowane.
Poszukaj sobie informacji o tytoniu indyjskim i jego legalności :hyhy:

Re: [Ankieta/Dyskusja] Legalizacja Marihuany.

: 11 paź 2008, 07:32
autor: mad_prince
Adamo pisze:Maciek, no fizycznie, jak z nikotyną - organizm przestaje ją produkować i musi być dostarczona z zewnątrz
to nikotyna jest produkowana przez organizm?? od kiedy 0.o
Adamo pisze:SWAT, w Polsce trawa jest POD ŻADNYM WZGLĘDEM NIELEGALNA.
chyba pod każdym względem :)

w sumie co do maryśki, to ne mam zdania, jednak uważam, że papierosy są gorsze, gdyż szkodzą również ludziom w otoczeniu i śmierdzą i nie rozumiem, dlaczego nie są zdelegalizowane.

Re: [Ankieta/Dyskusja] Legalizacja Marihuany.

: 11 paź 2008, 12:21
autor: Maciek
Adamo pisze:Ja jestem za legalizacją, marihuana nie ma żadnych środków uzależniających (jedynie psychicznie się można uzależnić)
Nie zrozumieliście mojej wcześniejszej wypowiedzi kontrującej bezsensowną wypowiedź Adamo więc trochę nasunę Wam tok myslenia:

Nikotyna tez nie ma żadnych środków uzalezniających! Bo ona samo uzaleznia psychicznie :P Marihuan uzaleznia po ok. tygodniu przyjmowania - dane z farmakologii.
globus pisze:ak wiadomo nasz rząd juz dawno rozpoczał rozmowy na temat legalizacji marichuany. J
A cała dyskusja w tym temacie jest bezsensowna, bo opiera sie na fałszywej przesłance, że niby nasz rząd dyskutuje nad legalizacją narkotyków, co jest oczywiście bzdurą powieloną przez autora tematu. Kropka.

Re: [Ankieta/Dyskusja] Legalizacja Marihuany.

: 11 paź 2008, 12:44
autor: bemberg
Oj nie do końca, bo na przykład taki pan Korwin_mikke jest za legalizacją :) Poza tym można dyskutować nad tym, czy powinno być karane posiadanie śladowych ilości narkotyków... Po co sadzać Bogu winne dzieci )chciały spróbować, a co :p ) zamiast dilerów którzy poza w miarę nieszkodliwa marihuana maja przy okazji do zaoferowania amfetaminę a pewnie na każdej dyskotece przy okazji pigóły. Wiadomo, że dzieciak z braku zajęcia szuka tego typu wrażeń... Ja osobiście byłym za tym żeby próbował zioła niż plastikowej torebki z butaprenem...

Re: [Ankieta/Dyskusja] Legalizacja Marihuany.

: 11 paź 2008, 12:45
autor: Adamo
mad_prince, ludzki organizm produkuje sporą większość substancji chemicznych, jeżeli zaczniemy je dostarczać z zewnątrz to przestaje.

No dobrze, może z tą nikotyną to przegiąłem :P, ale:

Nikotyna działa przeciwzakrzepowo. W przypadku palenia papierosa nikotyna działa niemal natychmiast po zażyciu (ok. 7 sekund - czas potrzebny na przedostanie się nikotyny szlakiem: jama ustna, płuca, krew krążenia małego, serce, aorta, tętnice mózgu), (czas półtrwania wynosi 72 godziny). Wszystko to razem powoduje, że jest ona substancją silnie uzależniającą. Nikotyna uzależnia fizycznie. Jakkolwiek dawki pochłanianie przy paleniu są minimalne, gdyż większość obecnej w papierosach nikotyny ulega spaleniu, wystarczają one do szybkiego uzależnienia.

Nikotyna działa również na ilość dopaminy w mózgu. Jest to kolejny powód dlaczego nikotyna jest uzależniająca. Ludzie palą, aby utrzymać wysoki poziom dopaminy w mózgu. Badania dowiodły również, że nikotyna jest słabym inhibitorem MAO. Ciekawostką jest, że większość (75-90%) ludzi chorych na schizofrenię pali papierosy. Prawdopodobnie wynika to z powodu obniżonego poziomu dopaminy w mózgu schizofreników, którego przyczyną są leki przeciwpsychotyczne.
Źródło:

Kod: Zaznacz cały

http://pl.wikipedia.org/wiki/Nikotyna 
Co do trawki:

Kod: Zaznacz cały

http://zielonemity.republika.pl/mity.html#1THC1
Przyznaje Ci racje, Maciek :) Ale w niewielkim stopniu ;)

Re: [Ankieta/Dyskusja] Legalizacja Marihuany.

: 11 paź 2008, 13:05
autor: drynda
Zgadza się Marihuana jest legalna !
Nie chciałbym was zmartwić, ale tylko w postaci nasion..
Takie jedzenie dla papużek. W tej formię powinieneś wygrać każdy proces, no chyba, że wyskoczą, że TY PRZECIEŻ NIE MASZ PAPUGI! Dlatego nie polecam posiadania, w żadnej formie...

Re: [Ankieta/Dyskusja] Legalizacja Marihuany.

: 11 paź 2008, 14:20
autor: Kamillos
Holenderska marihuana jest czysta ale nadal to narkotyk.
w Polsce marihuane robia podli ludzie, ktorzy dodaja do niej najrozmaitrzej chemii ktora czyni ten narkotyk wielkim syfem... (zrodlo: zajecia szkolne z terapeuta pare lat temu)

Re: [Ankieta/Dyskusja] Legalizacja Marihuany.

: 11 paź 2008, 14:52
autor: globus
A cała dyskusja w tym temacie jest bezsensowna, bo opiera sie na fałszywej przesłance, że niby nasz rząd dyskutuje nad legalizacją narkotyków, co jest oczywiście bzdurą powieloną przez autora tematu. Kropka.
Maciek a skąd wiesz ze 100 osób od których to usłyszalem kłamie ? Spytaj sie kogos to ci powiedzą ze były lub są rozmowy na temat legalizacji.

Re: [Ankieta/Dyskusja] Legalizacja Marihuany.

: 11 paź 2008, 19:07
autor: Maciek
globus pisze:a skąd wiesz ze 100 osób od których to usłyszalem kłamie ?
Za duzo przebywasz na necie zeby miec czas na rozmowe z taka grupa ludzi :P Chociażbyś rozmawiał i z tysiacem swoich kumpli to i tak "na gębę" to się nic dzisiaj nie załatwia.
globus pisze:Spytaj sie kogos to ci powiedzą ze były lub są rozmowy na temat legalizacji.
To były czy są? Nadal nie doczekałem się od Ciebie nawet linku do żadnej publikacji chociażby w jakims brukowcu internetowym na temat działań rządu w sprawie legalizacji marihuany. Nie ma podanego źródła więc uważam te plotki za bzdurę.

[Ankieta/Dyskusja] Legalizacja Marihuany.

: 10 sty 2010, 15:39
autor: welll1
Odświeżę trochę temat.
Na samo pytanie w ankiecie odpowiadam TAK.
Ale żeby nie była to odpowiedź gołosłowna rozwinę się troszkę w temacie. THC ten związek zawiera ów krzak. Naturalnie rosnąca niegdyś marihuana zawierała od 0 do 6 % THC. Genetyka wraz z biologią zrobiły swoje. Zauważono, że im więcej THC tym lepiej się sprzedaje. Bo nie oszukujmy się wszystko kręci się wokół kasy. Obecnie w Holandii super skuny posiadają od 16 do 20 % niektórzy producenci czy hodowcy podają, że nawet do 25 %. Ganja sama w sobie nie uzależnia, nie ma skutków ubocznych i ma właściwości lecznicze. Ktoś powie mi o załamaniach nerwowych itd. No to ja muszę porównać to do innych obecnie legalnych używek oraz do produktów które nie są nawet używkami nazywane. Procent społeczeństwa jaki źle reaguje na palenie marihuany jest znikomy. Odbija ludziom po nadmiernym spożywaniu alkoholu, uprawianiu hazardu. Nie można również obwiniać samej marihuany bo przecież nie tylko ona miała wpływ na załamanie danego człowieka. Gdzie czynniki takie jak społeczeństwo, bieda, rodzina, niepowodzenia lub wrodzone predyspozycje do takich odchyleń? Ktoś powiedział kiedyś że każdy z nas jest w jakimś stopniu chory psychicznie. Podam kilka cech czegoś co również nasze społeczeństwo pali. Papierosy są dostępne, szkodzą zdrowiu, osłabiają kondycję, nie dają żadnej "bomby/fazy" że tak to ujmę, uzależniają, zabijają i są legalne. Dane z USA rocznie papierosy, a raczej przemysł tytoniowy który jest tam najbardziej rozwinięty ZABIJA ok 400 000 amerykanów. No to teraz marihuana. Obecnie nie ma udokumentowanego przypadku zgonu spowodowanego paleniem marihuany. Wyklucza się tutaj tak jak wyżej wspomniałem zgony spowodowane chorobami psychicznymi, patrz czytaj samobójstwa. Biorę pod uwagę tylko fizyczne oddziaływanie odżywek. Alkohol niszczy wątrobę i cały układ trawienny, obniża kondycję, dodatkowo powoduje również zaburzenia psychiczne oraz degradację mózgu (obniżenie sprawności mózgu). Papierosy niszczą układ oddechowy, powodują choroby śmiertelne takie jak rozewna płuc, środki powstałe z palenia tytoniu wspomagają powstawanie raka oraz osiadają się na płucach, co zmniejsza wydolność organizmu (kondycję). Marihuana nie niszczy organizmu, środki jakie się dostają do płuc są znacznie mniejsze niż te w przypadku papierosów i same w sobie są mniej szkodliwe. W tym miejscu należy dodać, że mówię o tradycyjnym paleniu marihuany nabitej do lufki, fajki wodnej, bonga czy jakiegokolwiek innego wynalazku dzięki któremu wciągamy dym. Teraz aspekty lecznicze i tutaj ogromnie zdziwko czeka co niektórych przeciwników. Nowoczesna psychiatria i badania dowodzą, że nasz mózg jest fenomenalny i ma decydującą rolę na stan i zdrowie człowieka. Ludzie którzy są zadowoleni z życia i czują się szczęśliwi znacznie rzadziej chorują, lepiej znoszą choroby i znacznie szybciej powracają do zdrowia. Osoby nękane stresem, depresją, niezadowoleniem, niespełnieniem częściej chorują, ich choroby mają gorszy i dłuższy przebieg, stan powrotu do całkowitego zdrowia jest dłuższy. Podobne badania wykonano na osobach wierzących i niewierzących. Psychika człowieka jest tak silna, że wierząc w boga/bogów ludzie znacznie łatwiej znoszą choroby itd (tutaj wielu upatruje cuda, naukowcy twierdzą że ludzki umysł sam w sobie jest cudem ) Wracając do tematu. Zauważono, że związek THC wprawia człowieka w lepszy nastrój, pozwala ujrzeć pozytywne aspekty życia, pomaga rozwiązać problemy w mniej stresowy sposób. Ludzie palący/dawkujący THC wykazują mniejsze tendencje zachorowań na raka. Lekarze poszli dalej w walce z tą śmiertelną chorobą. Badania wskazują że palenie może zatrzymać rozwój raka u sporej ilości osób. Prowadzone są badania nad związkami zawartymi w tym krzaku, a likwidacją raka. Póki co w wielu stanach USA, w Kanadzie i Holandii można kupić marihuanę na receptę. Otóż o ile nie da się zlikwidować raka, tak można pomóc ludziom którzy leczą się na niego. Chemioterapia to jeden z najskuteczniejszych i zarazem najbardziej niszczących organizm sposób na leczenie raka. Łatwiej jest wygrać chorobę, walcząc w domu, wśród bliskich i w znanym otoczeniu niż w szpitalnej atmosferze. Leczenie niekonwencjonalne zaleca poza szpitalnymi procedurami pobyt w domu i dawkowanie THC podczas chemioterapii. Sprawia to, że osoby lepiej znoszą ból, czują się lepiej, chcą walczyć i co bardzo ważne mają apetyt dzięki któremu organizm odzyskuje siły. Reasumując psychika i odpowiednie nastawienie = lepsze zdrowie, a można sobie pomóc dawkując THC. Oczywiście żeby nie osłabiać płuc osoby dawkujące THC w celach zdrowotnych inhalują się tym wciągając parę wodną z tym środkiem.
Tak więc jedyna wada .... uzależnienie, pomijam fakt że uzależniają inne odżywki. Również można uzależnić się nie tak zdrową Coca-colą, hazardem, herbatą kawą i tak dalej. Dlaczego więc marihuana trafiła do "paczki" / woreczka z narkotykami? Trzeba jeszcze rozgraniczyć uzależnienie psychiczne od fizycznego. Amfetamina, heroina, papierosy (moi znajomi próbując rzucić mówią że czujesz brak w organizmie, coś byś zjadł ale jednak nie, coś byś porobił ale to też jednak nie to itd) alkohol uzależniają fizycznie !! Odstawienie tego może grozić śmiercią jak i jest znacznie trudniejsze. Marihuana uzależnia tylko psychicznie. Po prostu zapaliłbyś, a to z nudów, z zasady, dla towarzystwa, dla lepszego samopoczucia.
Realnie patrząc jest więcej zalet niż wad. Porównując do reszty używek jedna z zalet ma ogromne znaczenie dla zdrowia, jedyna wada marihuany jest wręcz banalna.
Teraz sam temat legalizacji. Holandia ... wiadomo, że kraj ten jako jeden z pierwszych delegalizował ganje. Obecnie jest tam naprawdę ogromna ilość różnych odmian. Różnią się one mocą, czasem działania, wilgotnością, stanem w jaki mają cię wprowadzić. Pytanie dlaczego delegalizowali. Chyba mądrzejsza część rządu zauważyła, że handel "narkotykami" jest rozwinięty na olbrzymią skalę i nie da go kontrolować, a tym bardziej z nim walczyć. Mafia, handlarze są jak hydra utnij jedną głowę, a wyrosną dwie następne. Delegalizacja równa się legalny przemysł, legalny przemysł równa się podatki. Od luksusowego towaru, od wzbogacenia, VAT itd. Skoro jest to rozwinięte na dużą skalę to kraj zarabia. Dodatkowo można narzucić ograniczenia takie jak od 18 lat, czy góra 5 g przy sobie, góra w jednym ze sklepów 5 g na dobę, no i zakaz handlu po 1 w nocy. Reasumując jest kontrola są pieniądze, a i odsetek ćpunów jest mniejszy i Holandia na tle innych krajów wypada całkiem dobrze.
Ktoś napisał, że małolaci kupią bo będzie legalne. Piszesz brednie i widać że nie masz totalnie pojęcia. To już w Polsce urosło i rośnie. Teraz łatwiej kupić trawkę niż mleko czy bułki w małym sklepiku po 17. Tak szczerze każdy zna kogoś kto pali, palił albo popala, myślę że gdy podejdziesz, zapytasz to i załatwisz. Jest tak, że im częściej bierzesz tym łatwiej załatwić, dostaniesz lepiej, taniej i mocniej. Ale przecież takie są zasady handlu. Nikt tego za darmo na ulicy rozdawać nie będzie i każdy ma ochotę zarobić jak można. Pytanie kto teraz zarabia i czyim kosztem. Po 1997 gdy weszła ustawa iż nie wolno posiadać ani topka, drobni plantatorzy jednoznacznie stwierdzili, teraz zarabiać będzie tylko "mafia". Pytanie czyim kosztem, bo to że państwo nie zarobi już wiadomo. Kosztem tych co chcą popalić. Jako że jest to nielegalne wymagana jest szybka produkcja, moc i jeszcze szybsza sprzedaż z zyskiem dla każdego w drabince handlowej. Tak więc trawka maczana jest we wszystkim co klepie, podlewana wszystkim co klepie i nie zmieni za bardzo jej właściwości, nie mówiąc już o tym że często dosypywane jest w późniejszych fazach sprzedaży wszystko co zielone i nie rzuca się w oczy, a pozwoli zarobić. Wszystko o dziwo się rozwija, jest więcej lepiej i taniej. Normalne, że każdy kupi tam gdzie ma lepsze warunki. Dodam że w NL wszystko musi być sadzone i sprzedawane zgodnie z normami, tam nikt nie macza liści czy kwiatostanów w saletrze. Radzę pooglądać filmy dokumentalne na ten temat ale nie propagandę tylko filmy o faktach. Dowiecie się jak wygląda to u nas w Polsce, jak za granicą itd.
Co do pieniądza. Media robią nagonkę, państwo nie zarabia, a cieszą się ci co na tym zarabiają. Śmieszą mnie sytuacje gdy czytam albo widzę w TV złapano tira rekordowa ilość itd. Szkoda że już potem nie wspominają i dalej nie śledzą postępowań :P takowych nie ma albo są w nielicznych przypadkach. No i sam fakt złapano tira boki zrywać, złapali jednego a obok przejechało sześć. Ten złapany wliczony jest w straty i koszty, a i też nie do końca, bo towar w sporej ilości i tak wróci w obieg, bo każdy chce zarobić.
No to tak naprawdę skrótowo jest :D ja wymieniłem fakty.
Jeszcze jedno do tych co mówią że ganja to pierwszy krok do czegoś mocniejszego. Masz rozum nie bierz, poczytaj i zdaj sobie sprawę jak feta, hera niszczy organizm i w jakim tempie. Równie dobrze zabronić można butapremu czy alkoholu lub papierosów. Również niszczą, w mniejszym stopniu ale niszczą. Wszystko jest dla ludzi, gdy ma się rozum i wie coś na dany temat. Dlatego moim zdaniem jeśli coś jest tak lekkie jak marihuana, a ludzie tego pragnęli, pragną i dalej będą pragnąc, oraz może pomóc i jeszcze da się na tym zarobić powinno być legalne i dostępne.
Prywatne spostrzeżenia jakie mam z NL. Nie ukrywam że lubię czasem zapalić, wypić pobalować. Chemia mnie odstrasza (feta, dropsy itd) Pięknie jest iść do kofika wybrać rodzaj palenia, nie bać się o zawartość, ilość i chemiczne dodatki oraz konflikt z prawem. Równie piękne jest to, że co rodzaj palenia to inną fazę jest w stanie nadać. Nie po to są tam nazwy i palenie paleniu nie równe. Czy masz tak z wódką ? Tylko smakiem i mocą się różni. Tak więc po powrocie chciałem porównać do rodzimego towaru. Nie macie nawet pojęcia jakie odchody są tu sprzedawane. W znakomitej większości nie ma nawet najmniejszego porównania. Holenderski średniak przebije znakomitą większość tutejszego towaru. Czasem zdarzają się perełki ale przypuszczam, że są one właśnie z NL lub od ludzi którzy zdali sobie sprawę, że gdy jest lepsze i nie wali chemią to równie szybko się sprzeda, a i klienteria większa. Dlatego jak jestem w kraju wiatraków palę często. Tutaj okazyjnie jak gdzieś na imprezie się trafi, bo wiem że przez brak legalizacji wszystkie te argumenty które są za marihuaną zanikają.

Re: [Ankieta/Dyskusja] Legalizacja Marihuany.

: 10 sty 2010, 23:30
autor: Fisher
Ja jestem za. Ale oczywiście w rozsądnej ilości. Jeszcze nigdy nie słyszałem, żeby ktoś zmarł z powodu palenia marihuany. Jest ona nawet używana w celach leczniczych. Patrick Swayze palił marihuanę i podobno jego stan się polepszał.

Re: [Ankieta/Dyskusja] Legalizacja Marihuany.

: 10 sty 2010, 23:32
autor: Maciek
Fisher pisze:Jest ona nawet używana w celach leczniczych.
Ze względu na jej silne właściwości uzależniające od dawana NIE jest używana w tych celach.

Re: [Ankieta/Dyskusja] Legalizacja Marihuany.

: 11 sty 2010, 06:59
autor: szalmar
może sama Marihuana nie jest szkodliwa, itd, ale JEST uzaleznaijąca, wypala dziury w mozgu i wyniszcza organizm. Nie gadajcie, ze jest mniej szkodliwa od papierosow, po prostu pali sie ja rzadziej.
Z tego co zauwazylem, Ci co pala zawsze uwazaja ze to nieszkodliwe, ze nie uzaleznia, zdrowsze od papierosow.
Zapytajcie sie tych, którzy, jesli beda w stanie Wam powiedziec, stracili przez Maryśke cale zycie, dom, rodzine, czy dalej tak uwazaja.
Marihuana, bylaby 'zdrowsza' gdyby nie byla tak nafaszerowana chemia jak jest teraz na rynku.
Z jednej strony Tak, bo bedzie mniejszy problem z przestepstwami, aresztowaniami itd, nie bedzie efektu 'zakazanego owoca/u'
A z drugiej Nie, bo beda po Maryhe siegac rozni ludzie, z roznym tego skutkiem i z tej strony bedzie wiecej przestepstw, krzywdy ludzkiej, bo czlowiek nie zna umiaru.
To jest moja opinia,
Pzdr