.::Forum.Portal24h.pl::.

Chcecie naprawde dobrego filmu to obejrzyjcie to:

300
http://300.filmweb.pl/

"300"? Sprawa gustu. Mi osobiście się podobał, ale przekoloryzowane i przesadzone. To kolejna superprodukcja, której głównym zadaniem było ściągnięcie ludzi do kin. Jeśli miał bym go oceniać to dałbym 6/10.

Wczoraj było mi dane obejrzeć film polecony przez zibiego "Chłopcy z ferajny", ale muszę go ocenić dość nisko. Tak jak "300", czyli 6/10. To poprawny gangsterski film, ale bez fajerwerków. Lekko się ogląda, ale nie wciąga. Tematyka jak we większość takich filmów. Młody chłopak dostaje się do rodziny, szybko się wspina, uzyskuje respekt, ale przez chciwość zaczyna pracować na własną rękę, co nie podoba się przełożonym. Odmawiają mu pomocy, chłopakowi zaczyna palić się pod nogami, więc idzie w świadka koronnego. Jedyne, co jest tu nie typowe to to, że "mafia" nie wydała na niego wyroku. Na prawdę przeciętny film. Nawet nie interesował mnie dalszy los głównego bohatera. Scenariusz usprawiedliwia trochę fakt, że film był na faktach.

Władca Pierścieni trylogia. Genialny pod każdym względem. Wystarczy spojrzeć na listę oskarów jakie zdobył. Film podobnie jak książka niesie ciekawą historię i ma przekaz, może nie jakiś górnolotny ale to w końcu świat fantasy. Osobiście nie wyobrażam sobie kogoś kto tego nie oglądał
Ktoś pewnie zaraz napisze, że film miał zarobić itd. Może i miał przyciągnąć do kin, ale biorąc pod uwagę ilość fanów Tolkiena nawet gdyby był nędzny to i tak każdy chciałby go zobaczyć. W końcu ekranizacja największego dzieła fantasy moim zdaniem. A to, że Peter Jackson zrobił to w genialny sposób (modyfikując troszkę wydarzenia z książki co moim zdaniem sprawiło, że film był bardziej efektowny) sprawia że jeszcze lepiej ogląda się trylogię.

welll1 pisze:Osobiście nie wyobrażam sobie kogoś kto tego nie oglądał

Chcesz moje zdjęcie? Będziesz miał okazję zobaczyć kogoś kto nie oglądał. Znaczy się oglądał kawałek ale go znudziło. Nie lubię fantasy.

welll1 pisze:Ktoś pewnie zaraz napisze, że film miał zarobić itd.

Każdy film ma zarobić. Niektóre jednak są robione jeszcze po to żeby zachwycać. A większość amerykańskich superprodukcji po prostu rozczarowuje. Są mocno rozgłaszane po to tylko, żeby ludzie się napalili, a po kilku tygodniach już się o nich nie słyszy. O dobrych filmach jest głośno jeszcze przez kilkanaście lat. I o "Władcy Pierścieni" będzie na pewno.

WP też mi nie leży. Dla mnie jest nudny i można go steścić w trzech słowach "i szli całą noc".
Dorzuciłbym jeszcze "Pasję" Mela Gibsona, bardzo dobry film wg mnie. Polecę także "Marzyciela" jeśli nie zrobiłem tego wcześniej. Film opowiada o twórcy "Piotrusia Pana"

Tajemnica Brokeback Mountain, widziałem kawałek. Żygać mi się chcialo. Jestem homofobem, niestety ;]
A ostatnio lecial film pt.(chyba) 'W strone morza' o facecie, który 26 lat wczesniej skoczył to pustej zatoczki, i byl sparaliżowany. Oraz polecam film ' Morski błękit ' - świetny, większość z Was pewnie go widziała. No i Leon Zawodowiec

Mat pisze:"300"? Sprawa gustu. Mi osobiście się podobał, ale przekoloryzowane i przesadzone. To kolejna superprodukcja, której głównym zadaniem było ściągnięcie ludzi do kin. Jeśli miał bym go oceniać to dałbym 6/10.

Dokładnie. 300 - film "przeciętny +". Taki typowy dla odpręzenia przy piwku.

Mat pisze:. Znaczy się oglądał kawałek ale go znudziło. Nie lubię fantasy.

A ja nie lubię AŻ takiej fantasy, więc zadnej części tez w calości nigdy nie obejrzałem i się nie zanosi na to.

bartek2903 pisze:ze nie ma takie go ktory by zasluzyl na miano najlepszego

A po co od razu wpadać w skrajności i szukać "najlepszego" filmu? Od tego co najwyżej można hemoroidów dostać, bo sie nigdy takiego nie znajdzie. Dobre filmy tez się pojawiają od czasu do czasu, które warto obejrzeć. Ale konkretnych tytułów teraz nie podam

To ja jeszcze coś od siebie:
Labirynt fauna Niby baśniowe, ale jednak głębie ma, w dodatku soundtrack jest naprawdę warty uwagi. Oglądałem już jakiś czas temu, a główny motyw nucę do dziś , no i jeszcze hiszpański język w tle, polecam gorąco załatwić sobie wersję z oryginalnym podkładem dźwiękowym + napisy, klimat jak w mało którym filmie.

i jeszcze

Iluzjonista Kawał dobrego kina imo

Świetny film - "Wszystko za życie". O kolesiu, który postanawia zerwać z "normalnym" życiem w mieście, bierze plecak i rusza w podróż...

Robocop

„Żywy, czy martwy. Idziesz ze mną”

Aq pisze:Robocop

Klasyk taki jak Terminator

Aq pisze:Robocop

SWAT pisze:Terminator

Filmy legendy, ale ambitne to on na pewno nie są, a o takie filmy chodziło autorowi tematu

Ojciec Chrzestny
Chyba nie trzeba podawać powodów, ani recenzji trylogii ;]

Lot nad kukułczym gniazdem.

Aby uniknąć więzienia, gość zgrywa wariata i trafia na oddział psychiatryczny rządzony żelazną ręką przez kobietę, która jest bardziej dyktatorem, niż pielęgniarką. Jego niesamowita osobowość i nietypowe pomysły bardzo szybko wprowadzają powiew świeżości na oddziale i zjednują mu sympatię pacjentów - jednak za cenę błyskawicznego i trwałego zepsucia stosunków właśnie z ową pielęgniarką. Oglądając film, ma się jednak wrażenie, że ten człowiek mógł wcale wariata nie zgrywać, może faktycznie był szalony...? Świetne role praktycznie wszystkich aktorów, m.in. Jacka Nicholsona, Louise Fletcher (chyba dobrze pamiętam, jak nie, to zedytuję posta), a także debiutującego Brada Dourifa.

Chyba nie przeoczyłem ale nikt nie polecił Slumdoga
Świetnie przedstawiona historia młodzieniaszka pochodzącego z totalnej biedy,który w Hinduskiej edycji Milionerów dochodzi do pytania za milion.Naprawdę godny polecenia i świetnie pokazany.Scenariusz bardzo dobry oraz zdjęcia.

Polecę także V jak Vendetta
Film opowiada o człowieku,który próbuje zniszczyć totalitarne rządy w Anglii,które na wszelkie możliwe sposoby ograniczają wolność obywateli.Jego celem jestem przypomnieć wszystkim jakie idee powinien posiadać człowiek. Bardzo ciekawy

Dzisiaj ogladalem "Eight Below", swietny film. Historia o psach, ktore zostaly na Antarktydzie oraz ich wlasciciela, ktory probuje je uratowac. Wspaniala muzyka, arktyczne krajobrazy no i swietna gra psow ;D

"The Dark Knight" nie musze przedstawiac, polecam ze wzgledu na swietna gre Heatha Ledgera, as "Joker".

"American History X" - film o neonazistach. W skali 1-10 mocna 9 .

Wczoraj takze widzialem "Inglorious Basterds". Widac, ze film nakrecony przez Tarantino, polecam ze wzgledu na swietne teksty, story niezbyt ciekawe.

No i last, but not least - "The last house on the left". Nie bede streszczal fabuly, wystarczy ze powiem, ze caly czas trzyma w napieciu,

Ostatnio widzialem trailer "Avatar" - rowniez ciekawie sie zapowiada, zapodaje link: Jezeli mi sie cos jeszcze przypomni to dopisze

"Ojciec Chrzestny" - po prostu klasyka światowego kina. Chyba każdemu kto choć trochę interesuje się kinem, nie trzeba mówić co to za film. Po prostu mistrzostwo - zwłaszcza pierwsza część. Kto nie oglądał - polecam.

"To nie jest kraj dla starych ludzi" - fajny, sprawnie zrobiony film. Znakomita rola Javiera Bardema, który trzyma w napięciu z tą swoją bronią.

"9 Kompania" - rosyjski film o wojnie, który wg mnie pod względem realizmu bije na głowę wszystkie amerykańskie produkcje. Świetna muzyka, aktorzy zagrali bardzo prawdziwie nie to co w kinie amerykańskim. Nie ma tej sztuczności. Po prostu dobrze zrobione widowisko batalistyczne.

To te trzy, które zapamiętałem na długo. Jeśli coś sobie przypomnę, to dodam.

Przechodząc koło kina zauważyłem plakat filmu "3 królestwa", sądząc z plakatu jakaś kolejna amerykańska produkcja dla dzieci. Oczywiście najpierw postanowiłem sprawdzic o nim opinie na filmweb. I miał pozytywne ten AZJATYCKI film Czytając komentarze okazało się że film jest podzielony na 2 części "Red Cliff" 1 & 2 (tytuł oryginalny) i trwa 4,5h łącznie a to co dostajemy w kinach to jego skrócona okrojona i wykastrowana wersja o niektóre sceny o całe 2h!!! Także ten sam film w europie i ameryce trwa tylko 2,5h a w azji 4,5h (ten sam!). Może czas jest względny? Biletu do kina na tak okrojony film na pewno nie kupię... i zobaczymy czy gdzieś będzie można dostać go w całości, a nie skróconej wersji dla de.bili!

Idę na "ostatni dom po lewej stronie"...

Obejrzałem Trzy królestwa - oczywiście wersję kompletną. Trwa to prawie pięć godzin, toteż poszedłem wczoraj spać dość późno...

Ale czas z całą pewnością nie był stracony.

Trzy królestwa opowiadają historię jednego z rozdziałów (!!!) Dziejów trzech królestw, jednego z czterech wielkich dzieł klasycznych literatury chińskiej. Ambitny premier Cao Cao przejął niemal całkowitą kontrolę na dworze dynastii Han i szuka sposobu, aby podbić południową część Państwa Środka - ma olbrzymie szanse powodzenia, bowiem jego siły dziesięciokrotnie przewyższają siły Liu Bei i Zhou Yu - jednakże nie wszystko toczy się po jego myśli, bowiem przebiegła strategia odnosi zwycięstwo nad brutalną siłą i przewagą liczebną.

Epickie kino w wykonaniu Mistrza - Johna Woo. Aż żal patrzeć na ten film na ekranie komputera - wprost stworzony został do KINA, tyle tylko, że jak już Maciek wspomniał - co my w tym kinie zobaczymy...

EDIT:

Posty bez żadnych uzasadnień poleciały. Należy UZASADNIAĆ, dlaczego dany film jest wg. was dobry / ambitny.

Poleciały też posty bzdurne - wiadomo bowiem, że filmów pokroju Transformers nie można żadną miarą nazwać AMBITNYMI, a przecież o takie właśnie w tym temacie chodzi.

Dziś obyło się bez ostrzeżeń, jednakże następnym razem....

Kolory życia , sztuczna inteligencja, niewidzialny( jest kilka filmów o tym samym tytule , więc ten , w którym główną rolę gra Justin Chatwin , jako Nick Powell.) film ma bardzo słabą recenzję,jednak mi się osobiście podobał.