Odp: [xbox 360] Forza 4 Demo E3 2010 i Microsoft Kinect
: 10 cze 2011, 00:43
Kinect jest drogi... fakt z konsolą taniocha - Ci posiadacze X360 co jeszcze nie mieli tego zaszczytu proszeni są o zakup nowej konsoli bo tanio wtedy kinect wyjdzie im... bez komentarza...
co do realizmu - czy ktokolwiek próbował kiedyś obracać głową patrząc się w jeden i ten sam punkt przez cały czas jazdy autem? jakie to naturalne i rzeczywiste jest... bez komentarza... (łączy się z następnym)
co do hardkorów a maniaków - dla mnie jest różnica i to wielka - maniak może się gapić na auto i to mu w zupełności wystarcza (nie obrażam ich tylko są właśnie maniakami xD ), hardkor natomiast będzie jeździł każdą trasę (czy np w shoterach wiele razy przechodził grę) żeby zdobyć najlepszy czas, wszystkie ddatki/premie/bonusy i nigdy nie zrozumie co maniak widzi w oglądaniu większej ilości nierealnych części auta bo najważniejsza jest zabawa a nawet w grze przy prędkości np 220 km/h to czy lusterko jest z 300 czy 500 pikseli czy może można patrzeć co jest w środku koła ma najmniejsze znaczenie jeżeli w ogóle jakiekolwiek. i hardkorów też nie obrażam, każdy się bawi jak umie dlatego rozróżniłem hardkorów i maniaków aut a nie samochodówek jako gier. każdy (hardkor czy maniak) znajdzie oczywiście w Forza 4 coś dla siebie ale Kinect dalej będzie jedynie bajerem właśnie głównie dla maniaków, hardkor będzie go przeklinał że patrząc na telewizor będzie musiał skręcać głową żeby zobaczyć co jest z boku (kurcze to taki naturalny ruch xD ja będąc pasażerem auta osobowego nie za bardzo miałem ochotę na kręcenie głową w jedną stronę a patrzenie się w drugą więc życzę powodzenia kierowcom xD )
i jeszcze z Shift2 - bardzo fajnie im tam to wyszło ale dlatego że nasz wzrok - gracza - dalej pozostaje skupiony w jednym miejscu i głową nie musi ruszać co w efekcie daje realny ale wirtualny (znaczy w grze) obraz patrzenia w bok a tutaj jest odwrotnie - wirtualnie obracany przez nas wzrok daje realne efekty w statycznym miejscu jakim jest telewizor (naturalny ruch - obracasz głową a wzrok podąża za nią albo i nawet nieco wyprzedza - jeszcze bardzej patrzymy w daną stronę - próbowałem robić jak na filmiku że obracam głową i wzrok zostawiam w jednym miejscu to brat się zapytał czy gdzieś, którejś swojej klepki nie zgubiłem a jak mu powiedziałem że tak się będzie grało to mnie wyśmiał...) ...
co do "szerszej" skali - X360 i PS3 są w wielu domach i firmy przypatrzyły się WII ale WII ma tą przewagę że wprowadziła taki kontroler znacznie wcześniej no i jako podstawa konsoli a nie dodatek dość drogi (tak dalej się tego czepiam bo sam kontroler jest drogi, z resztą Move też...) jednak że X360 i PS3 w domach jest wiele to i dodatkowe bajery się sprzedały a więc i rozpowszechniła jeszcze bardziej czynność "bycia kontrolerem" lub posługiwanie się nim w inny niż dotychczas sposób.
co do prezentacji - fakt obejrzałem około 75% (czas mnie naglił) i nie zauważyłem za bardzo tam używania "K" (nie chce mi się już ciągle Kinect pisać xD ) a za to dużo Pada i klawiaturę też - i cheaty xD - ale w takim sensie to też trochę obrazuje na całej prezentacji?
co do hardkorów i Wii - mam paru znajomych którzy są na prawdę "hard" w grach - konkretnie to 3 tego typu kumpli mam (rzadko się z nimi spotykam bo są "odcięci od swiata")- 2 z nich ma wszystkie poważniejsze konsole + komputer ( X360(+stary X), PS3(+PS2 i PS1), Wii jeszcze tam gdzieś pegazus przemknął, gamecube i inne mniej znaczące) i każdy z nich powiedział że Wii to właściwie ciekawostka z której rzadko korzystają bo wolą poważniejsze gry. o trzecim nie mówię nic bo też jest "hard" ale tylko na kompa i X360. więc nie chodziło mi tutaj o sprzedaż ich - dobrze ukierunkowane zostało Wii - dla mas. i Move i "K" też takie są - nie dla hardkorów (hardkorem nie jestem ale jak już gdzieś napisałem - pingpong mnie najpierw zaciekawił, później rozbawił a na końcu zniechęcił do "K" jak z resztą każda produkcja przeznaczona głównie na niego...).
co do realizmu - czy ktokolwiek próbował kiedyś obracać głową patrząc się w jeden i ten sam punkt przez cały czas jazdy autem? jakie to naturalne i rzeczywiste jest... bez komentarza... (łączy się z następnym)
co do hardkorów a maniaków - dla mnie jest różnica i to wielka - maniak może się gapić na auto i to mu w zupełności wystarcza (nie obrażam ich tylko są właśnie maniakami xD ), hardkor natomiast będzie jeździł każdą trasę (czy np w shoterach wiele razy przechodził grę) żeby zdobyć najlepszy czas, wszystkie ddatki/premie/bonusy i nigdy nie zrozumie co maniak widzi w oglądaniu większej ilości nierealnych części auta bo najważniejsza jest zabawa a nawet w grze przy prędkości np 220 km/h to czy lusterko jest z 300 czy 500 pikseli czy może można patrzeć co jest w środku koła ma najmniejsze znaczenie jeżeli w ogóle jakiekolwiek. i hardkorów też nie obrażam, każdy się bawi jak umie dlatego rozróżniłem hardkorów i maniaków aut a nie samochodówek jako gier. każdy (hardkor czy maniak) znajdzie oczywiście w Forza 4 coś dla siebie ale Kinect dalej będzie jedynie bajerem właśnie głównie dla maniaków, hardkor będzie go przeklinał że patrząc na telewizor będzie musiał skręcać głową żeby zobaczyć co jest z boku (kurcze to taki naturalny ruch xD ja będąc pasażerem auta osobowego nie za bardzo miałem ochotę na kręcenie głową w jedną stronę a patrzenie się w drugą więc życzę powodzenia kierowcom xD )
i jeszcze z Shift2 - bardzo fajnie im tam to wyszło ale dlatego że nasz wzrok - gracza - dalej pozostaje skupiony w jednym miejscu i głową nie musi ruszać co w efekcie daje realny ale wirtualny (znaczy w grze) obraz patrzenia w bok a tutaj jest odwrotnie - wirtualnie obracany przez nas wzrok daje realne efekty w statycznym miejscu jakim jest telewizor (naturalny ruch - obracasz głową a wzrok podąża za nią albo i nawet nieco wyprzedza - jeszcze bardzej patrzymy w daną stronę - próbowałem robić jak na filmiku że obracam głową i wzrok zostawiam w jednym miejscu to brat się zapytał czy gdzieś, którejś swojej klepki nie zgubiłem a jak mu powiedziałem że tak się będzie grało to mnie wyśmiał...) ...
co do "szerszej" skali - X360 i PS3 są w wielu domach i firmy przypatrzyły się WII ale WII ma tą przewagę że wprowadziła taki kontroler znacznie wcześniej no i jako podstawa konsoli a nie dodatek dość drogi (tak dalej się tego czepiam bo sam kontroler jest drogi, z resztą Move też...) jednak że X360 i PS3 w domach jest wiele to i dodatkowe bajery się sprzedały a więc i rozpowszechniła jeszcze bardziej czynność "bycia kontrolerem" lub posługiwanie się nim w inny niż dotychczas sposób.
co do prezentacji - fakt obejrzałem około 75% (czas mnie naglił) i nie zauważyłem za bardzo tam używania "K" (nie chce mi się już ciągle Kinect pisać xD ) a za to dużo Pada i klawiaturę też - i cheaty xD - ale w takim sensie to też trochę obrazuje na całej prezentacji?
co do hardkorów i Wii - mam paru znajomych którzy są na prawdę "hard" w grach - konkretnie to 3 tego typu kumpli mam (rzadko się z nimi spotykam bo są "odcięci od swiata")- 2 z nich ma wszystkie poważniejsze konsole + komputer ( X360(+stary X), PS3(+PS2 i PS1), Wii jeszcze tam gdzieś pegazus przemknął, gamecube i inne mniej znaczące) i każdy z nich powiedział że Wii to właściwie ciekawostka z której rzadko korzystają bo wolą poważniejsze gry. o trzecim nie mówię nic bo też jest "hard" ale tylko na kompa i X360. więc nie chodziło mi tutaj o sprzedaż ich - dobrze ukierunkowane zostało Wii - dla mas. i Move i "K" też takie są - nie dla hardkorów (hardkorem nie jestem ale jak już gdzieś napisałem - pingpong mnie najpierw zaciekawił, później rozbawił a na końcu zniechęcił do "K" jak z resztą każda produkcja przeznaczona głównie na niego...).