Strona 2 z 2

Re: Ojciec chrzestny

: 12 sty 2007, 14:34
autor: Alkohol
Grafika postaci była przykładem, nie jedynym plusem.

W porównaniu do Mafii, rzeczywiście Godfather odstaje, ale można grać w niego grać bez większego bólu. A beznadziejne samochody(prowadzenie i grafika) nie mogą przekreślać gry.

Re: Ojciec chrzestny

: 12 sty 2007, 16:51
autor: Mat
Alkohol pisze:A beznadziejne samochody(prowadzenie i grafika) nie mogą przekreślać gry.
Tak masz rację. I nie przekreślają. Problem w tym, że to gra nie ma tego czegoś co przyciągało do monitora. To oczywiście jest moje zdanie. Mi ona osobiście nie przypadła do gustu. A to, że komuś się podoba to nie powód do wstydu czy wyśmiewania tak jak w przypadku fanów Fify, którą lubieją osoby nie mające pojęcia o prawdziwym symulatorze. Nie chodzi mi tu o zachwalanie PESa tylko o to, że Ojciec Chrzestny nie jest totalnym niewypałem, może się tam co nie co podobać, np. klimat tworzony przez muzykę czy nie najgorsza fabuła. Ja jednak jestem bardziej wymagający i to nie wystarczy, żebym grze poświęcił cenne godziny, które tak czy inaczej zmarnuje :P

Re: Ojciec chrzestny

: 12 sty 2007, 20:38
autor: miron72
Moim skromnym...za bardzo liczyli na sycylijską klimatykę i przeniesienie ładunku emocjonalnego stworzonego przez aktorów filmowych.Jeżeli tak faktycznie myśleli to przegrali na starcie :zalamany: .Nie mogłem uwierzyć jak ją odpaliliśmy z kolega.Przegrzebaliśmy opcje i pliki gry i przewaliliśmy sterownik, a ona jaka była to została...niestety.Zaczęliśmy grać licząc na repatriację ale ledwo poprawiła pierwsze ,słabe wrażenie.Ogólnie trudny temat na grę wbrew pozorom.Mafia to strach, władza i szacunek(przynajmniej stereotypowo).To trudno w grze pokazać -cyfrowi aktorzy są ledwie namiastką.Fabuła "mafijnych" filmów wałkowana też była w te i we wte -cienkie widoki na coś nowego i nietuzinkowego.Ale co do technikaliów to EA dało tyłu i to konkretnie.Jeżeli ocenić grę przez pryzmat czeskiej Mafii(o ileż starszej i...itd.) to ocena musi być słabiutka.Natomiast gry służą w zasadzie do...no właśnie -grania ,a nie do zawodów :D Wtedy sama dla siebie gra wydaje się nieco lepsza.Ale wtedy przypominamy sobie bugi ,których w grze było co nieco.W moim uznaniu duże rozczarowanie, a ciekawe elementy są w zdecydowanej mniejszości.Niemniej dla wielbicieli fratelanzy, camorry itp. pozycja obowiązkowa.

Re: Ojciec chrzestny

: 13 sty 2007, 09:54
autor: roma
Wychodzi dodatek do gry naszczęście na ps3

Kod: Zaznacz cały

The Godfather: The Don's Edition" to specjalne wydanie znanej już gry, które tym razem trafi na konsole PS 3. "The Don’s Edition" zawierać będzie oficjalny dodatek The Corleone Expansion Pack, poszerzający grę Ojciec chrzestny m.in. o nowe misje. Premiera gry pod koniec marca 2007 r.

Re: Ojciec chrzestny

: 21 sty 2007, 11:14
autor: Russian
W The GodFather grałem u kuznyna...
I szczerze mówiąc jak zaczołem grać, to gierka wydawała sie być zarąbista, ale jak wyszłem na miasto to od razu zobaczyłem jak to wszystko wygląda :wstyd:
Samochody nie były dopracowane a gdzie nie kiedy jeździły same, bo nie było widać w środku kierowcy :szok:
Tylko niektóre tekstury były dopracowane, np. twarze bohaterów, lub grafika na filmiku jakimś :kwasny:
Jedyny plus w tej grze to jest fabuła. (rozwinięta)

Pozdro !

Re: Ojciec chrzestny

: 20 lip 2007, 18:35
autor: MATchlesS
Przy "Ojcu Chrzestnym" spędziłem kilka miłych wieczorów (chciałbym zaznaczyć na początku, że moim zdaniem "Mafia" jest kilka razy lepsza pod każdym względem (może oprócz grafiki, ale jak wiadomo różnica dat premier jest kolosalna)). Zgadzam się, że sposób prowadzenia samochodów jest za łatwy - można zawrócić w miejscu :P . Ale reszta - fabuła i misje są naprawdę bardzo fajne i gdyby niechlujne sterowanie gra byłaby prawie tak dobra jak "Mafia".

Re: Ojciec chrzestny

: 21 lip 2007, 00:04
autor: Piki
Prawie robi wielką różnicę. W tym wypadku ogromną!