.::Forum.Portal24h.pl::.

ja jeszcze wrócę do meczu Polska Austraia
Owszem początek nie należał do nas ale przecież bramkarz właśnie jest po to w drużynie żeby bronić bramki i nie dopuścić do gola więc wynik remisowy wcale nie jest słuszny.

tak, bramkarz od tego jest, ale reszta drużyny jest od tego, żeby za często nie musiał tego robić i od tego, żeby zdobywać gole.

mad_prince, masz zupełną racje ale nie można powiedzieć, że nie zasługiwaliśmy na wygraną bo Austria dominowała na początku i tylko Boruc nas uratował, i to oni powinni wygrać

d6mi6n pisze:i to oni powinni wygrać

Wygrać? A niby czemu wygrać? Skoro nie potrafili strzelić gola to niby czemu mieliby wygrać? Wciąż nie rozumiem takich bredni... A może ktoś mi wytłumaczy w miarę logicznie czemu Austria miałaby wygrać nie strzelając gola?

Zostawmy za sobą już ten nieszczęsny mecz z Austrią. Oni zdobyli bramkę po dość wątpliwym karnym, my strzeliliśmy z spalonego, czyli mamy idealny remis.
Wczoraj zakończyła się rywalizacja w grupie A. Zgodnie z oczekiwaniami z grupy wyszła Portugalia i co mnie osobiście zaskoczyło Turcja. Liczyłem na Czechów, ale nie dali rady i przegrali z Turcją po dość emocjonującym meczu, a szczególnie jego końcówce. W drugim meczu Szwajcaria pokonała grającą w dość zmienionym składzie Portugalię.
Dziś mecz Polaków. Osobiście liczę, że wygramy z Chorwacją, ale nie daje nam dużych szans na przejście do następnej rundy.

Też mam nadzieję że stanie się cud i Austria wygra z Niemcami a my z Chorwacją. O ile my mamy szansę bo Chorwacia będzie grała w słabszym składzie o tyle bardzo wątpię w to żeby Austria pokonała Niemców.

wczorajszy mecz Czechy - Turcja totalne zaskoczenie, bramkarz z kartką i obrońca na jego miejsce
Czy dzisiaj nam sie uda?? szanse teoretyczne no ale może...

Dooooo Booooju Poooolsko.

Jedziemy z Chorwatami a Austriacy z Niemiaszkami.

Pierwsza połowa za wyjątkiem pierwszych 10 minut dość kiepska w naszym wykonaniu. Nie stwarzamy zagrożenia pod bramką Chorwatów, popełniamy błędy w defensywie i pewnie gdyby zamiast Boruca w bramce stał ktoś inny było by już te 2-0, ale niestety nie dla nas. Oby druga połowa była lepsza.

No i 1:0 przegrywamy. Tyle samo przegrywa Austria z Niemcami. Czyli można już śpiewać: do domu Polskooooo.... . Ech... już nie wierzę w to, że zdołamy wyjść z tej grupy.

No cóż trudno ale były emocje a to najważniejsze w naszym życiu bo bez emocji byli byśmy robotami. Jedziemy do domu ale jak to mówią, wszędzie dobrze ale w domu najlepiej.

Operacja "Pakowanie klamotów" rozpoczęta
Znów Boruc obronił kilka znakomitych strzałów Chorwatów, Roger grał na wysokim poziomie, zarówno jak Zahorski, Saganowski i Smolarek. Obrona tym razem bez większych kiksów.
Rozczarował znów troszkę Krzynówek, jak i Lewandowski (trochę niepotrzebnych strat...).
Brak asekuracji i niedokładne podania (głównie w końcówce meczu) to cechy gry naszych piłkarzy podczas tego meczu.

Zremisowaliśmy z megaprzeciętniakiem - Austrią i przegraliśmy z drugim składem Chorwacji. W sumie dokładnie takie coś przewidywałem, tylko troszkę inne wyniki (myślałem, że będzie gorzej...).

Ehh no coż nie udało się. Jak to kolega powiedział w eliminacjach to Polacy umieja grać, ale na takich turniejach o już nie. Jakiś dobry psycholog by się przydał bo chłopaki się stresują i grać nie umieją. To jakby byli całkiem inni ludzie. Weźmy takiego Smolarka w eliminacjach grał super, a na Euro prawie go nie było. Jedynie tylko Boruc i Roger coś pokazali. Reszta spieła poślady i nic z tego nie wyszło. Ogólnie występy Polaków oceniam na średnio, w końcu aż tak źle nie grali, zabrakło trochę szczęścia i dobrego sędziego

No to kolejna wielka impreza zakończona w fazie grupowej. Dwie przegrane, w tym jedna z drugim składem Chorwacji i jeden remis z słabą Austrią pozostawiają dość marny obraz naszej reprezentacji. Graliśmy źle, byliśmy strasznie wolni, ogólnie nędza. Wyróżnić można jedynie Boruca i Rogera, reszta albo grała mało i oceniać nie ma czego, albo grała słabo. Całe szczęście, że nie dostaliśmy się do grupy z Holandią, bo tam nawet fruwający Boruc by nas nie wybronił przed stratą pewnie minimum trzech bramek.
Dzisiaj się zapowiadają dość ciekawe mecze, szczególnie ciekawa może być postawa Holandi, która awans już ma w kieszeni i czasami może odpóścić sobie mecz z Rumunią. No i nie można zapominać o meczu mistrzów i wicemistrzów świata z 2006 roku. Z tym, że może to być czasami mecz tylko o honor. Wszystko zależy od postawy Holandi z Rumunią.

Na boisku był tylko jeden zawodnik Boruc i 10 koszulek.

Faza grupowa za nami. Jakiś wielkich niespodzianek nie było, no chyba, że ktoś liczył na to, że Polska wyjdzie z grupy, to niestety się zawiódł.
Wczoraj rozegrano pierwszy ćwierćfinał w którym Niemcy pokonali Portugalię. W sumie liczyłem na Portugalczyków, ale ci mnie trochę zawiedli. Portugalia grała gorzej niż w fazie grupowej i przegrała zasłużenie.
Dziś drugi ćwierćfinał w którym osobiście liczę na Chorwację.

Dzisiaj zapowiada się świetny mecz - Holandia przeciwko Rosji. Ci drudzy grają naprawdę niezły futbol, myślę, iż są w stanie zatrzymać Holendrów, którym osobiście bardzo kibicuję. Oby tylko Oranje nie byli zbyt pewni, bo może to skończyć jak porażka Portugalii z Niemcami.

Moim cichym faworytem są... Włosi. Na ostatnich Mistrzostwach Świata również ledwo wyszli z grupy, a potem... każdy wie jak było. Myślę, że są w stanie pokonać nieźle grających Hiszpanów.

wczorajszy mecz totalny szok masakra to co odstawili chorwaci załamało mnie. Przyznam, że myślałem nawet, że mają szanse na finał a tu wszyscy wiemy jak się skończyło na dodatek gol stracony już w 122 min to prawie tak samo bolesne jak wtedy karny dla polaków

MTS pisze:Oby tylko Oranje nie byli zbyt pewni, bo może to skończyć jak porażka Portugalii z Niemcami.

Jam jest prorok.
Jeśli chodzi o wczorajszy mecz, to bardziej rozczarowała mnie słaba gra Holendrów niż świetna dyspozycja Rosjan - widziałem ich grę i byłem pewien, że dla Oranje nie będzie to spacerek. Wydaję mi sie, iż Rosjanie awansują do finału - z Turkami nie powinni mieć większych problemów.

No, a dzisiaj piwo, orzeszki i miód ---> Hiszpania kontra Włochy.

Niemcy - Turcja
Rosja - Hiszpania/Włochy

Chyba tak się drabinka układa.


Ależ ten Arshavin jest niesamowity :O w ogóle, cała drużyna Rosji grała wspaniale,dziwi mnie to, że v.Basten nie wpuścił Robbena... czyżby jakiś konflikt?