Strona 4 z 4
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 27 sie 2008, 17:14
autor: Ignac
Chodziło o to że dziecko pogrywało w Carmageddona
Myślałem że Antowi chodzi o grę w którą grało owe dziecko
A w Midtown Madness nie grałem więc nie wiem co to za gra
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 27 sie 2008, 21:43
autor: Cuthbert
W Midtown Madness podobnie jak w NFS nie było szans nikogo przejechać, stąd trochę się wyłamałeś z tym carmageddonem, na którego ostatecznie można zwalić całą winę. Czy można ją zrzucać na NFS czy MM to juz nie wiem...
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 27 sie 2008, 21:49
autor: Capon
Zacznijmy od tego że jak dziecko może potrafić jeździć dobrze samochodem
Zamiast sie licytować w co grało weźcie pod uwagę że jak ktoś nie umie jeździć to nic dziwnego że rozjeżdża
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 27 sie 2008, 21:53
autor: Cuthbert
Capon pisze:Zacznijmy od tego że jak dziecko może potrafić jeździć dobrze samochodem
A taki Kubica?
Jakieś pojęcie o jeżdżeniu można mieć w tym wieku, ale że rodzice nie upilnowali kluczyków to juz nie wina NFS'a MM czy Carmageddona. Ale zawsze łatwiej powiedzieć że źródłem całego zła jest komputer.
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 27 sie 2008, 23:13
autor: Ignac
Capon pisze:Zacznijmy od tego że jak dziecko może potrafić jeździć dobrze samochodem
Ech.. Żeby kogoś rozjechać, nie trzeba umieć dobrze jeździć, nic trudnego wjechać na chodnik
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 28 sie 2008, 10:51
autor: Ant
A ty skąd wiesz? Jeździłeś? Może takiemu małemu dziecku ciężko by było wcisnąć pedał żeby samochód ruszył? Może miał za krótkie nóżki?
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 28 sie 2008, 11:04
autor: Dawidekss
ale przecież takie dziecko niekoniecznie musiało siedzieć w siedzeniu...
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 28 sie 2008, 11:14
autor: Ant
No to robiło jazdę bez trzymanki.
Ale winę też można zwalić na Driver'a.
Re: [dyskusja] Przemoc w grach
: 28 sie 2008, 11:43
autor: Dawidekss
chyba że szukało mocnych wrażeń to wtedy flatout lub crashday