Wizard pisze:Wyciagnie z tego nauke, juz nie odpusci takich pilek.
Bo nie będzie miał już niestety szansy, bo żaden trener o zdrowych zmysłach nie wpusciłby już go na mundialu. Znam mentalność bramkarzy i wiem, że w następnym meczu Kuszczak broniłby jak lew bramki ale niestety nie otrzyma tej mozliwości. Ale Pan Janas jest do wszystkiego zdolny (niepowołanie Dudka - nawet nie uprzedił go telefoniecznie, zero kultury), więc nigdy nic nie wiadomo...
Wizard pisze:jak mozna gwizdac na wlasnych pilkarzy!?
Jeżeli ktos Cie opluje to udasz że pada deszcz? Sorry ale jak potrafię rozróznić kiedy ktoś nie umie grac a kiedy komus sie po prostu nie chciało grać... Kibice na stadionie też to potrafili! Skoro tak lubisz cytatowac z encyklopedii to sprawdź znaczenie słowa "FANATYK" lub w innym słowniku.
Wizard pisze:Czy mamy technike (dzieki niej mozna zaskoczyc rywala, chociaz może nas ogladac 30 razy - vide Ronaldinho)jak Brazylia? NIE! Wiec o co ci chodzi?
Nie trzeba mięc techniki żeby gra kibicom się podabała i nie gwizdali na swoją druzynę. Wystarczy wykazac się ambicją i walczyc o kazdy metz boiska, a nie chodzic i patrzec jak rywale grają. w naszej reprezentacji mozna wymienic 2 graczym którzy naprawde sie starali w tym meczu na murawie...
Wizard pisze: Teraz cytat z Wikipedii: "Rolą prawdziwego, wiernego kibica powinna być próba wsparcia swojej drużyny zarówno w sytuacjach dobrych, jak i złych." Kibicom "chorągiewkom" mowie stanowcze NIE!
Chyba nie rozumiesz że Polskiej reprezentacji się po prostu nie chciało grać. To nie była zła sytuacja oni po prostu olali całą grę. Z reszta doping na stadionie był od poczatku do momentu kiedy kibice zobaczyli "stojących" na boisku piłkarzy.
W którejś gazecie sportowej przeczytałem że Kolumbia w drugiej połowie grała w "dziada" z naszymi piłkarzami. Wiesz co to za gra? Bardzo dobra na poczatek treningu na tzw. rozgrzewkę. Wszyscy stoją w kółko i podają sobie piłkę a jakiś jeleń biega próbując odebrać im piłkę...
Wizard pisze:Uwazasz, ze pilkarzom powinno sie przeszkadzac?
Zastanawiam się czy mówimy o tym samym meczu? Bo widac było że naszym piłka w grze przeszkadzała - pewnie zbyt okrągła była!
Żeby tylko przez te 9 dni sie nauczyli grac bo wstyd będzie znowu na świecie (po mundialu 2002
)