Madness Interactive + Mody
: 28 gru 2006, 20:57
Specjalnie dla userów P24H.pl zrobiłem instalkę Madness Interactive z wszystkimi modami. (dostępne one są w ".../Madness Interactive/Mods"). Po instalacji gra zajmuje ok. 50MB a instalka tylko 14MB! bez modów gra zajmuje tylko 3MB
Mody to przerobione wersje tej gry tylko np. z innymi broniami i innymi dodatkami. Życzę miłej gry!
OPIS:
Jeśli lubisz oglądać animacje flash, to zapewne słyszałeś o ośmiu epizodach Madness Combat. Opowiadają o szalonym świecie z ludźmi mającymi krzyżyk na głowie zamiast oczu, nosa i ust, gdzie zabijanie jest rzeczą wręcz normalną, a (bez)prawem jest nieuczciwy szeryf, który stał się celem masowego zabójcy. Jednak za każdym razem jego plany były krzyżowane przez samego Jezusa (!) oraz tajemniczego klauna-zombie przez zadawanie mu coraz większych obrażeń. Tak, macie rację, według mnie też jest to dziwna fabuła. Nie przeznaczę jednak tego tekstu na opisywanie moich poglądów, lecz zrecenzuję grę, która luźno opiera się na tym ośmioodcinkowym serialu. Panie i panowie, oto Madness Interactive.
Fabuła jest bardzo podobna do tej z Madness Combat, lecz nie identyczna. Niezidentyfikowany bohater gry musi zemścić się na wrednym szeryfie, któremu jak widać trudno do tytułu Strażnika Teksasu (przepraszam za ten słaby żart, ale nie mogłem się powstrzymać). Przyczyny nie podam – nie będę psuł niespodzianki, choć szczerze mówiąc i tak pięćdziesiąt procent z was pewnie grało już w Madness Interactive. Powiem, że jeśli za takie rzeczy groziłaby kara śmierci, to w kraju zostaliby tylko M-WB (Mali-Wielcy Bliźniacy). Dobra, żarty na bok. Tak więc nasz dzielny bohater wyrusza na wyprawę do jamy swojego wroga. Ten oczywiście chcąc utrudnić mu drogę wysłał swoich uzbrojonych zbirów. Oczywiście nie mogło zabraknąć Jezusa i jego armii nieumarłych. Tak prezentuje się fabuła. Teraz czas na rozgrywkę. Ta ma aż cztery tryby: zwykły, który opisałem; trening; tryb wyzwań z czterema możliwościami takimi jak Matrix, walka z zombie, rzucanie nożami i unikanie laserów; experiment – możliwość testowania wszystkich broni na ludziach. Każdy jak widać jest inny od następnego. Pozostańmy jednak wyłącznie przy „kampanii”, bo to na niej opiera się cała rozgrywka. Gra składa się z wielu stosunkowo małych poziomów. Aby je ukończyć należy zabić wszystkich wrogów, a do tego potrzebna jest broń. Oczywiście możemy używać swoich pięści, lecz jest to tak samo skuteczne jak rzut kamieniem w czołg – szanse zzniszczenia są małe, a atak tylko pogarsza twoją sytuację. Twórcy gry na szczęście gracza nie zawiedli i tak oddano nam do użytku ogromny wręcz arsenał. Składa się on z broni białej (kijów baseballowych, noży, toporów, siekier) i palnej (pistolety, karabiny, wyrzutnie pocisków, miniguny z nieograniczoną amunicją, strzelby, a nawet railgun!). Każda z nich wywiera inną siłę na oponencie – wyrzutnia rakiet robi z ofiary czerwone confetti, a M 16 sito. Niestety możesz nosić jedynie dwie sztuki broni przy sobie, co można uznać jako utrudnienie lub realizm. Do tego drugiego można zaliczyć fakt, iż bronie mają tylko jeden magazynek. A więc pozostaje tylko rzucić oręż na ziemię... lub we wroga. Tak, we wroga! W przypadku shotguna jest to bezsensowne, lecz nożem możemy zabić. Istnieje również możliwość uderzenia przeciwnika „z kolby”. W celu dodania jeszcze lepszego efektu dodano sławny już dzisiaj system bullet time, znany np. z gry Max Payne. Polega on na zwolnieniu akcji, co pomaga w celowaniu i omijaniu kul. Niestety jego ilość jest ograniczona do żałośnie krótkiego czasu, lecz nie ma powodów do obaw, ponieważ istnieją tzw. bonusy umożliwiające przedłużenie tego trybu i dodanie nowych możliwości. Jak je zdobyć? To bardzo proste – zabijanie przeciwników w jak najkrótszym czasie i przy najmniejszych stratach jest nagradzane ułatwieniem zyskiwanym na końcu poziomu. Do wyboru mamy dodatkowe życie (tak, tutaj nie ma możliwości zapisania gry), „złoty nabój”, większą skuteczność broni, czy lepszy refleks. Madness Interactive nie jest łatwa, więc stworzono listę wyników, dzięki czemu można się nimi pochwalić w gronie przyjaciół. Jednak najbardziej ciekawe, a może nowatorskie jest sterowanie. O ile sterowanie korpusem jest klasyczne, tyle używanie ręki jest już odmienne od wszystkich dotychczas mi znanych. Otóż aby uderzyć pięścią musimy zrobić „zamach” myszką, czyli poruszyć nią szybko z jednej strony na drugą, a podniesienie przedmiotu robimy skierowaniem ręki do niego i naciśnięciem lewego przycisku. Jest to zarazem proste i pomysłowe, według mnie zasługuje na brawa.
Nadeszła pora na kilka słów o grafice. Prezentuje się tak, jak wyglądają wszystkie dobre gry flash – brak pikseli, ładne efekty wizualne, jednym słowem mówiąc nic nowego. W dźwięku można jednak dostrzec pewną monotonię w kwestii muzyki, do dźwięków wystrzału i bólu nie mogę się przyczepić – są bardzo realistyczne.
Reasumując, Madness Interactive jest tytułem praktycznie dla każdego, kto ma choć chwilę wolnego czasu. Według mnie zasługuje może nie na pierwsze miejsce w kategorii gry flash roku, ale trzecie lub czwarte. Mimo roku jaki minął od wydania wciąż potrafi wciągnąć wielu graczy, a to na pewno o czymś świadczy.
Plik Można pobrać z:
http://www.madnesscombat.com/madness.zip (3MB - bez modów)
http://rapidshare.com/files/9309167/mad ... l.exe.html (14MB - z modami)
Mody można pobrać także oddzielnie, tutaj
Jeśli nie chcesz pobierać pliku możesz zagrać w to online:
http://www.madnesscombat.com/madnessinteractive.php
Mody to przerobione wersje tej gry tylko np. z innymi broniami i innymi dodatkami. Życzę miłej gry!
OPIS:
Jeśli lubisz oglądać animacje flash, to zapewne słyszałeś o ośmiu epizodach Madness Combat. Opowiadają o szalonym świecie z ludźmi mającymi krzyżyk na głowie zamiast oczu, nosa i ust, gdzie zabijanie jest rzeczą wręcz normalną, a (bez)prawem jest nieuczciwy szeryf, który stał się celem masowego zabójcy. Jednak za każdym razem jego plany były krzyżowane przez samego Jezusa (!) oraz tajemniczego klauna-zombie przez zadawanie mu coraz większych obrażeń. Tak, macie rację, według mnie też jest to dziwna fabuła. Nie przeznaczę jednak tego tekstu na opisywanie moich poglądów, lecz zrecenzuję grę, która luźno opiera się na tym ośmioodcinkowym serialu. Panie i panowie, oto Madness Interactive.
Fabuła jest bardzo podobna do tej z Madness Combat, lecz nie identyczna. Niezidentyfikowany bohater gry musi zemścić się na wrednym szeryfie, któremu jak widać trudno do tytułu Strażnika Teksasu (przepraszam za ten słaby żart, ale nie mogłem się powstrzymać). Przyczyny nie podam – nie będę psuł niespodzianki, choć szczerze mówiąc i tak pięćdziesiąt procent z was pewnie grało już w Madness Interactive. Powiem, że jeśli za takie rzeczy groziłaby kara śmierci, to w kraju zostaliby tylko M-WB (Mali-Wielcy Bliźniacy). Dobra, żarty na bok. Tak więc nasz dzielny bohater wyrusza na wyprawę do jamy swojego wroga. Ten oczywiście chcąc utrudnić mu drogę wysłał swoich uzbrojonych zbirów. Oczywiście nie mogło zabraknąć Jezusa i jego armii nieumarłych. Tak prezentuje się fabuła. Teraz czas na rozgrywkę. Ta ma aż cztery tryby: zwykły, który opisałem; trening; tryb wyzwań z czterema możliwościami takimi jak Matrix, walka z zombie, rzucanie nożami i unikanie laserów; experiment – możliwość testowania wszystkich broni na ludziach. Każdy jak widać jest inny od następnego. Pozostańmy jednak wyłącznie przy „kampanii”, bo to na niej opiera się cała rozgrywka. Gra składa się z wielu stosunkowo małych poziomów. Aby je ukończyć należy zabić wszystkich wrogów, a do tego potrzebna jest broń. Oczywiście możemy używać swoich pięści, lecz jest to tak samo skuteczne jak rzut kamieniem w czołg – szanse zzniszczenia są małe, a atak tylko pogarsza twoją sytuację. Twórcy gry na szczęście gracza nie zawiedli i tak oddano nam do użytku ogromny wręcz arsenał. Składa się on z broni białej (kijów baseballowych, noży, toporów, siekier) i palnej (pistolety, karabiny, wyrzutnie pocisków, miniguny z nieograniczoną amunicją, strzelby, a nawet railgun!). Każda z nich wywiera inną siłę na oponencie – wyrzutnia rakiet robi z ofiary czerwone confetti, a M 16 sito. Niestety możesz nosić jedynie dwie sztuki broni przy sobie, co można uznać jako utrudnienie lub realizm. Do tego drugiego można zaliczyć fakt, iż bronie mają tylko jeden magazynek. A więc pozostaje tylko rzucić oręż na ziemię... lub we wroga. Tak, we wroga! W przypadku shotguna jest to bezsensowne, lecz nożem możemy zabić. Istnieje również możliwość uderzenia przeciwnika „z kolby”. W celu dodania jeszcze lepszego efektu dodano sławny już dzisiaj system bullet time, znany np. z gry Max Payne. Polega on na zwolnieniu akcji, co pomaga w celowaniu i omijaniu kul. Niestety jego ilość jest ograniczona do żałośnie krótkiego czasu, lecz nie ma powodów do obaw, ponieważ istnieją tzw. bonusy umożliwiające przedłużenie tego trybu i dodanie nowych możliwości. Jak je zdobyć? To bardzo proste – zabijanie przeciwników w jak najkrótszym czasie i przy najmniejszych stratach jest nagradzane ułatwieniem zyskiwanym na końcu poziomu. Do wyboru mamy dodatkowe życie (tak, tutaj nie ma możliwości zapisania gry), „złoty nabój”, większą skuteczność broni, czy lepszy refleks. Madness Interactive nie jest łatwa, więc stworzono listę wyników, dzięki czemu można się nimi pochwalić w gronie przyjaciół. Jednak najbardziej ciekawe, a może nowatorskie jest sterowanie. O ile sterowanie korpusem jest klasyczne, tyle używanie ręki jest już odmienne od wszystkich dotychczas mi znanych. Otóż aby uderzyć pięścią musimy zrobić „zamach” myszką, czyli poruszyć nią szybko z jednej strony na drugą, a podniesienie przedmiotu robimy skierowaniem ręki do niego i naciśnięciem lewego przycisku. Jest to zarazem proste i pomysłowe, według mnie zasługuje na brawa.
Nadeszła pora na kilka słów o grafice. Prezentuje się tak, jak wyglądają wszystkie dobre gry flash – brak pikseli, ładne efekty wizualne, jednym słowem mówiąc nic nowego. W dźwięku można jednak dostrzec pewną monotonię w kwestii muzyki, do dźwięków wystrzału i bólu nie mogę się przyczepić – są bardzo realistyczne.
Reasumując, Madness Interactive jest tytułem praktycznie dla każdego, kto ma choć chwilę wolnego czasu. Według mnie zasługuje może nie na pierwsze miejsce w kategorii gry flash roku, ale trzecie lub czwarte. Mimo roku jaki minął od wydania wciąż potrafi wciągnąć wielu graczy, a to na pewno o czymś świadczy.
Plik Można pobrać z:
http://www.madnesscombat.com/madness.zip (3MB - bez modów)
http://rapidshare.com/files/9309167/mad ... l.exe.html (14MB - z modami)
Mody można pobrać także oddzielnie, tutaj
Jeśli nie chcesz pobierać pliku możesz zagrać w to online:
http://www.madnesscombat.com/madnessinteractive.php