.::Forum.Portal24h.pl::.

Jako, że ostatnio jest zakładanych wiele nowych tematów związanych z zadaniem domowym, proponuję, aby powstał jeden temat, w którym byłyby zebrane wszelkie pytania związane z pracą domową - zapobiegnie to powstawaniu nowych tematów, a także nikt nie będzie miał wątpliwości związanych z miejscem napisania pytania (tematy z zadaniami domowymi były czasem pisane w dziale "Pomocna dłoń, czasem w Pogaduszkach").

Tak więc wszelkie pytania typu: "Jak zrobić te zadania?" lub "Gdzie mogę znaleźć mapę Madagaskaru?" piszemy w TYM temacie.
Pamiętać, że nie jest to temat o szkole (mam tu na myśli wypowiedzi "Jaki jest Wasz ulubiony przedmiot?" albo "Opowiem Wam jak zrobiliśmy psikusa nauczycielowi."). Tutaj skupiamy się na rozwiązywaniu zadań!

Temat będzie działał podobnie jak ten w dziale "Muzyka", pod tytułem "Jak nazywa się ta piosenka?" - jak ktoś zna odpowiedź pisze.
Dziękuję za uwagę.

======================================================

Skorzystam z okazji - sam mam problem (problem może to jeszcze nie jest, ale pomoc mile widziana) związany z zadaniem domowym, a właściwie z projektem (czyli takie dłuuuuuuuższe zdanie domowe [czytaj: całe półrocze]).
Przedmiot to fizyka <jęk na sali>. Jednak nie martwcie się - żadne wyliczanie zadania.
Tematem projektu jest "Spadochroniarz". Krótka piłka - nie chodzi o sprawę typu "Jak zbudowany jest spadochron" albo "Z jakiego samolotu najczęściej skaczą spadochroniarze", tylko potrzebuję wszelkie (najlepiej bardzo obszerne) informacje na temat wszystkich sił działających na spadochroniarza i tym podobne cudeńka fizyczne. Czasu trochę mam, informacji również, ale ciekawostki (także związane z samym spadochronem) i tajne dane mile widziane.
Czekam na Waszą pomoc.

MATchlesS, na spadochroniarza działają z pewnością siły grawitacji i oporu powietrza.

Gdyby spadochroniarz leciał w próżni to miałby przyspieszenie równe 9,81 m/s2 (metra na sekundę do kwadratu), w przybliżeniu 10m/s2. Więc jeśli leciałby z wysokości 1000m, to po 100m lotu miałby szybkość 100m/s, a przyspieszenie nie zmieniłoby się, bo w próżni nie ma oporu powietrza. Zatem jeśli leciałby w powietrzu, to należałoby obliczyć szybkość ruchu powietrza i odjąć ją od szybkości z jaką w danej sekundzie leci spadochroniarz.
To na temat lotu. Jak jeszcze coś wymyślę to ci na PW wyślę.

PS. Kocham fizykę

bartekmp pisze:Gdyby spadochroniarz leciał w próżni to miałby przyspieszenie równe 9,81 m/s2 (metra na sekundę do kwadratu), w przybliżeniu 10m/s2. Więc jeśli leciałby z wysokości 1000m, to po 100m lotu miałby szybkość 100m/s2

nie chcę Cię martwić, ale przyspieszenie ziemskie zależy od wysokości, im wyżej, tym mniejsze.

mad_prince pisze:nie chcę Cię martwić, ale przyspieszenie ziemskie zależy od wysokości, im wyżej, tym mniejsze.

Możliwe, chociaż na fizyce było mówione, że do jonosfery przyspieszenie grawitacyjne jest takie same.

W gimnazjum też mi taki kit wciskali, studia otwierają oczy na świat:)
Wystarczy spojrzeć na wzór na przyśpieszenie ziemskie, jest tam uwzględniona zarówno szerokość geograficzna, jak i wysokość nad poziomem morza. Z tym, ze jest do potęgi -6, więc do pewnych wysokości można to pominąć. Pewnie dlatego tak Was uczą

mad_prince, możliwe. Podam facetkę do sądu, za nieudzielanie prawdziwych informacji i kreowanie sztucznego świata, opartego o nieprawdziwe prawa przyrody, co może spowodować katastrofę, gdy będę pracował jako, np. inżynier, a wtedy nie pomoże tłumaczenie, że w gimnazjum mi tak powiedzieli...

bartekmp pisze:Gdyby spadochroniarz leciał w próżni to miałby przyspieszenie równe 9,81 m/s2 (metra na sekundę do kwadratu), w przybliżeniu 10m/s2. Więc jeśli leciałby z wysokości 1000m, to po 100m lotu miałby szybkość 100m/s, a przyspieszenie nie zmieniłoby się, bo w próżni nie ma oporu powietrza. Zatem jeśli leciałby w powietrzu, to należałoby obliczyć szybkość ruchu powietrza i odjąć ją od szybkości z jaką w danej sekundzie leci spadochroniarz.

Dzięki, to akurat umiem, i to dobrze. Te siły działające na spadochroniarza podałem jako przykład, aby mniej więcej pokazać o co mi chodzi (czytaj: sprawy związane tylko z fizyką). Ale dzięki.
Mile widziane jakieś propozycje doświadczeń i tym podobne ciekawostki.

W doświadczeniu możesz np użyc kulki lub jakiegoś cięzarka doczepionego do kawałka materiału (taki model spadochroniarza) i opisać mniej więcej, co się dzieje podczas takiego spadania. Jeśli będziesz miał możliwość zrzucenia go z dostatecznej wysokości, wtedy może uda się zaobserwować siłę Coriolisa, o której będziesz mógł troszkę opowiedzieć (zawsze zajmie trochę miejsca/czasu). Możesz też zrobić model poduszkowca (wystarczy styropianowa tacka i kubek po jogurcie) i pokazać na nim, co może zrobić powietrze pod odpowiednim cisnieniem (chodzi o podniesienie tacki i poruszanie się "poduszkowca") i że podbnie ciśnienie wytwarza się w czaszy spadochornu. Możesz wykonać model samolotu z papieru a potem omówic rozkład ciśnień i że podobnie jest w paralotniach.

mad_prince pisze:siłę Coriolisa, o której będziesz mógł troszkę opowiedzieć

Dzięki za chęci, akurat wiem co i jak z siłą Coriolisa.

mad_prince pisze:Możesz też zrobić model poduszkowca (wystarczy styropianowa tacka i kubek po jogurcie) i pokazać na nim, co może zrobić powietrze pod odpowiednim cisnieniem (chodzi o podniesienie tacki i poruszanie się "poduszkowca") i że podbnie ciśnienie wytwarza się w czaszy spadochornu.

Trochę tego nie rozumiem. Znaczy się poduszkowca wiem jak zrobić, tylko nie do końca rozumiem porównania zachowania poduszkowca pod wpływem ciśnienia do ciśnienia wytwarzanego w czaszy spadochronu.
Bardzo ciekawe mad_prince - Twoje propozycje naprawdę mogą mi się przydać!

no ogólnie o to, że powietrze chociaż rzadkie, to jednak w dużych ilościach potrafi dużo zdziałać, a gdyby spadochroniarz trafił na silny podmuch dolny lub ciepłe powietrze to nie tylko przestałby spadać, ale również mógłby się zacząć wznosić, tak jak balon (którego model też możesz zrobić )

mad_prince pisze:no ogólnie o to, że powietrze chociaż żadkie, to jednak w dużych ilościach potrafi dużo zdziałać, a gdyby spadochroniaż trafił na silny podmuch dolny lub ciepłe powietrze to nie tylko przestałby spadać, ale również mógłby się zacząc wznościć, tak jak balon (którego model też możesz zrobić )

No tak - teraz trochę rozjaśniłeś mi tę sytuację.
Dzięki - rozważę tę doświadczenia z moją grupą.

stachu jako że ma zakaz pisania, poprosił mnie, abym w jego imieniu zapytał o pełny tekst Dziadów cz. II.

znaczy co? dać mu nie damy, bo prawa autroskie, a streszczenie znaleźć to też żadna filozofia.

Prawa autorskie do tekstu sprzed 200 lat - ha ha ha ha ha ha ha! Niechże ktoś mu to da...

1.No ale chyba są jeszcze wydawcy, którzy zarabiają na tym utworze, nie?
2. Wystarczy iść do biblioteki.

Odpowiedź stacha

znajdź tanio i dobrą biblioteke w moich okolicach gdzie wypożycze kasiążke za mniej niż 15zeta i bez karty czytelnika to pogadamy

Nie wiem co to za mieścina.. u mnie jakoś nie trzeba płacić ani za wyrobienie karty ani za wypożyczenie książki...

to u nich szkolnej biblioteki nie ma albo gminnej żal

Najlepiej niech idzie do jakiejś pierwszej lepszej księgarni i za ok. 6zł może kupić Dziady razem z strzeszczeniem i omówieniem książki. W bibliotece powiniem mieć za darmo, tylko może być bez opracowania.

Iwan pisze:u mnie jakoś nie trzeba płacić ani za wyrobienie karty

W miastach niekiedy trzeba wyrobić sobie kartę czytelnika za zapłatę. Przykład: Biblioteka w Katowicach (tam gdzie te wózki jeżdżą z książkami). Płaci się tam 8 zł za wyrobienie karty a pózniej wszystko masz za darmo.

Mam jutro kartkówkę z odmiany czasowników nieregularnych z języka NIEMIECKIEGO i nie wiem jak się do tego zabrać, nie było mnie na poprzednich lekcjach Proszę o jak najszybszą pomoc