.::Forum.Portal24h.pl::.

Witam,
mam problem jak w temacie: włączam komputer, ładuje sie windows, wszystko ladnie, pieknie, tylko na moment przed tym jak ma sie pojawic ekran logowania to komputer automatycznie sie wyłącza. Musze go ze dwa, trzy razy włączać aż w koncu "zaskoczy".
Macie jakieś pomysły czemu tak sie dzieje i co mam z tym fantem zrobic?

Możliwe że po prostu jakieś taśmy są niedociśnięte.

może wirus , ale bardziej prawdopodobne te taśmy .

Raz miałem tak, że owy ekran logowania nie chciał mi się ujawniać, gdyż w napędzie miałem płytę od gry (zapomniałem wyciągnąć po wyłączeniu gry). Również wtedy komputer zresetował mi się. Po wyciągnięciu płytki wszystko działał dobrze. Więc może to trochę głupiutkie, ale zobacz czy nie masz jakieś płyty w napędzie.
Jednak bardziej prawdopodobne jest to, że na dysku masz jakiegoś wścibskiego wirusa, który powoduje takie działanie systemu.
Jeśli ze sprzętem będzie wszystko dobrze (czytaj: taśmy będą w porządku), to możliwe, że jedynym rozwiązaniem problemu będzie format dysku.

Płytek na pewno nie ma w napędach
Pusciłem antywirusa, kompek jest pod tym względem czysty.
taśmami pobawie sie jutro bo dzisiaj nie mam juz na to czasu. A jest mozliwosc ze to nie wina tasiemek tylko przykladowo płyty głownej albo czegos innego?

Włącz kompa w trybie awaryjnym i usuń sterowniki do płyty głównej. Potem przeinstaluj na najnowsze stery do karty graficznej. Jeżeli nie masz sterowników płyty to przeinstaluj tylko do grafy... powinno pomóc. Możliwość jest jeszcze że coś Ci się spaliło i teraz nie chodzi tak jak należy. Przetestuj pamięć RAM programem mtest

Coś mogło ci się przepalić, na monitorze nie ma żadnych pasków??

np. ramy mogą się przegrzewać lub sloty w płycie głównej lub coś się osadziło na płycie głównej. Kiedy ostatni raz czyściłeś kompa ? << pamiętaj sprawdź Mtestem !