Strona 1 z 1

Okrucieństwo KFC wobec zwierząt.

: 13 mar 2008, 18:08
autor: dariusz

Kod: Zaznacz cały

http://www.niach.pl/pokaz,4100,Ciekawe_Filmiki,Okrucienstwo_KFC_wobec_zwierzat.html
Sam osobiście nie jadam w KFC. Jeśli znacie w miarę dobrze angielski to zrozumiecie. Nawet samo obejrzenie wystarczy by zrozumieć. To są Tortury. :mad:
Żeby rzucać kurczakami do skrzynek, upychać je na chamca, rozdeptywać je. To jest nienormalne. Tym bardziej oszczędzaniu na ogłuszaniu prądem. No comment.

Re: Okrucieństwo KFC wobec zwierząt.

: 13 mar 2008, 20:16
autor: SWAT
Kiedyś słynną aferą było że w jakimś zoo, króliki które miały być pokarmem dla węży, zamiast je ogłuszać to rzucano nimi o ścianę aż do śmierci.

Re: Okrucieństwo KFC wobec zwierząt.

: 13 mar 2008, 20:51
autor: mad_prince
teraz przynajmniej wiem, co sprawia, że są takie mięciutkie w moim Twisterze.

Taki los kurczaka. Nie pochwalam rzucania nimi o ściane, czy rozdeptywania ich , bo to rzeczywiście nie wypada (że tak delikatnie to ujmę), ale reszta to nie wiem, czego się czepiają.

Że je tuczą, a one potem zdychaja na zawały? no taki los. Moja babcia też hoduje od czasu do czasu kurczaki (oczywiście nie na taką skalę) i nie pasie ich jakimiś specjalnymi odzywkami, tylko normalną paszą do brojlerów, a i tak z zatłuszczenia umierają. taka ich natura. Zwłaszcza, że w gestii KFC są raczej jak najmniejsze straty, a nie sztuka ukatrupienia kuraka.

Że padnięte kurczaki są dziobane przez żyjące, a my to potem jemy. I co z tego? jak jesz sałatę, to myślisz o tym, że wyrosła na (cenzura) takiego kurczaka? (albo jakiegoś innego zwierzęcia) tylko że to się nazywa ładnie "nawóz", nie kupa.

Rzucanie do skrzynek. Muszę przyznać, że panowie mają cela. Co, mają je ladnie na smyczy przyprowadzić? a może ścieżke z ziarna usypać? to niech tak załadują 600 kuraków. Do zobaczenia za rok.

Upychanie ich w skrzynkach. No i jak długo one w tej skrzynce siedzą? godzinę, dwie? jakby ich bylo za dużo i za długo by tam byly, to by zdychala i to oznaczałoby kolejne straty.

Ogłuszanie prądem, przed odcięciem głowy. No tak, rzeczywiście wsadzenie im łba "do gniazdka" byłoby mniej bolesne. I wcale by im się pióra do ciała nie przykleiły, ani nie wywołałoby to żadnych poparzeń, ta...

Wsadzanie do gorącej wody. No a jak inaczej go oskubać? inaczej pióra nie zejdą.


Lepiej pieniądze z tej kampanii przeznaczyliby na obronę praw człowieka, a potem się zwierzetami zajmą. KFC chociaż sponsoruje posiłki dziecią, a Ci ludzie co robią dla innych? Nic. Rzucają tylko klody pod nogi.

PS. Polecam widok biegającego po placu kurczaka bez głowy. Bezcenne.

Re: Okrucieństwo KFC wobec zwierząt.

: 13 mar 2008, 20:52
autor: grzecho
xD... a co to ma za znaczenie jak te kurczaki i tak będą potem zabite, ugotowane i skonsumowane...

Re: Okrucieństwo KFC wobec zwierząt.

: 13 mar 2008, 20:53
autor: mad_prince
no wiesz, trochę ma, bo to, że kiedyś umrzesz, nie oznacza, że można Ci pałą przez łeb przywalić :)

Re: Okrucieństwo KFC wobec zwierząt.

: 13 mar 2008, 21:32
autor: SWAT

Kod: Zaznacz cały

http://www.smog.pl/wideo/10828/najslawniejszy_kurczak_w_ameryce/
Powyżej co miała pewna kobieta w zestawie z KFC.

P.S. Te ich reklamy (te z kurczakiem) były nawet fajne. "Nasze kurczaki mówią same za siebie".

Re: Okrucieństwo KFC wobec zwierząt.

: 13 mar 2008, 21:54
autor: Adamo
mad_prince, nie porównuj kurczaka do człowieka :)

Re: Okrucieństwo KFC wobec zwierząt.

: 13 mar 2008, 23:29
autor: Aq
Wypadało by się zapoznać z prawami zwierząt. Są pewne normy hodowlane tzw. Dobrostan zwierząt.

Kod: Zaznacz cały

http://pl.wikipedia.org/wiki/Dobrostan_zwierz%C4%85t
Z podejściem że to są tylko „kurczaki” nie macie co nawet startować na uczelnie związane z hodowlą, ochroną czy życiem zwierząt, hmm, wykreślił bym na waszym miejscu wszystkie uczelnie przyrodnicze.

Ptaki, ryby, ssaki, płazy i gady to formy żyjąca i wielu ludzi na tej ziemi zapomina o tym. Niestety ignorancja niektórych z nas nie stawia ich wyżej niż proste formy życia na tej planecie.
Ludzie niestety zapominają, że to my jesteśmy intruzami w harmonii ekologicznej na tej ziemi. To my wszystko zmieniamy, próbujemy przekształcić pod nas samych niszcząc prawdziwą naturę która istnieje od milionów lat.
Jeszcze na początku byliśmy partnerami dla zwierząt, polowaliśmy na nie zgodnie z przykazaniami natury, krew za krew, silniejszy przetrwa a słabszy zamieni się w pokarm dla innych ale i te czasy minęły już bezpowrotnie.
Teraz ludzie już nie hańbią się uczciwą walką, sprytem, szybkością czy pracą całego ciała zmuszonego do pościgu. My już nie polujemy, my mordujemy. Hodujemy zwierzęta i przetrzymujemy je w olbrzymich fermach, które przypominają obozy koncentracyjne dla zwierząt. W tragicznych warunkach zwierzęta rodzą się tam i umierają, często katowane i okaleczane bez podstawowych warunków życia.
My już nie traktujemy ich jak żyjących istot, tylko jak produkty. Nasza konsumpcja sięga już gwiazd prowadząc do zatracania w nas samych jakichkolwiek zasad moralnych.
Ludzie stają się opasami, żrącymi coraz więcej i coraz bardziej przypominającymi te jakże przez nas wyśmiewane świnie a jednak tak niestety jest. Więcej, więcej, więcej właśnie tak kręci się karuzela naszego życia.

Re: Okrucieństwo KFC wobec zwierząt.

: 13 mar 2008, 23:55
autor: Śledziks
Aq normalnie nic dodać nic ująć, w pełni się z Tobą zgadzam. Ja od siebie dodam, że jak dla mnie człowiek to też zwierzę tylko bardziej rozwinięte. Ludzie to takie pasożytujące istoty, które wykorzystują swoje umiejętności do niszczenia, rzadko kiedy by zrobić coś co pomoże innym przetrwać, liczy się tylko człowiek i nic więcej. Już teraz są tego efekty. Zmiana klimatu, dziura ozonowa, środowisko jest zniszczone itd. jak tak dalej pójdzie to zniszczymy wszystko co żyje na Ziemi. Ale wracając do tematu to zwierzęta też czują, też w jakiś sposób myślą takie traktowanie jest nie do pomyślenia! Najgorszemu wrogowi nie życzyłbym takiej męki przed śmiercią, ani samej śmierci. Ludzie powinni się wstydzić :zalamany:

Re: Okrucieństwo KFC wobec zwierząt.

: 14 mar 2008, 08:09
autor: Iwan
No szkoda kurczaczków, szkoda... Zwierzę to zwierzę, ale jakiś szacunek i poszanowanie prawa mu się należy. No ale jak jest, tak już raczej będzie i niewiele się zmieni... w końcu każdy teraz tylko goni za pięniądzem, a okresowe przebłyski, jakieś parady, konferencje itp. niewiele zmieniają.
mad_prince pisze:Że padnięte kurczaki są dziobane przez żyjące, a my to potem jemy. I co z tego? jak jesz sałatę, to myślisz o tym, że wyrosła na (cenzura) takiego kurczaka? (albo jakiegoś innego zwierzęcia) tylko że to się nazywa ładnie "nawóz", nie kupa.
Nie nie myślę, ale wiem o tym, bo sam co dwa lata "nawożę" sobie pole :P No tylko, że u mnie w ogródku to są tylko odpady roślinne, które jednak też nie wyglądają zbyt smakowicie :P Ale przecież na gospodarstwach pod zboże sypie się kupki krówek i innej trzody a potem z tego zboża dzień w dzień jemy pyszczny chlebek.

To taki mały OT ;)

Re: Okrucieństwo KFC wobec zwierząt.

: 14 mar 2008, 15:47
autor: bartekmp
Śledziks pisze:Ja od siebie dodam, że jak dla mnie człowiek to też zwierzę tylko bardziej rozwinięte.
A co może roślina?
mad_prince pisze:Że padnięte kurczaki są dziobane przez żyjące, a my to potem jemy. I co z tego? jak jesz sałatę, to myślisz o tym, że wyrosła na (cenzura) takiego kurczaka? (albo jakiegoś innego zwierzęcia) tylko że to się nazywa ładnie "nawóz", nie kupa.
Ja dodam do tego, ze tej kupy, czy zdechłego kurczaka nie ma bezpośrednio w tej marchewce czy tam czymś innym, są jedynie proste cząsteczki glukozy, białek i tłuszczy i nic poza tym - reszta się rozkłada i stanowi "amciu" dla bakterii.

A tak poza tym, jakby się tak troszczyli o te kurczaki, to tylko kilkaset wybranych osób mogłoby jeść te skrzydełka na dzień, bo by produkcja nie wyrabiała.

Dajta se spokój z tym, bo czy ktoś napisze tutaj o tym, czy nie, to tak w zasadzie KFC ma to gdzieś...

Re: Okrucieństwo KFC wobec zwierząt.

: 14 mar 2008, 23:15
autor: Adamo
Śledziks, jakby nie patrząc to jesteśmy JEDYNYMI istotami na tej planecie, które mają ROZUM, WOLNĄ WOLE i potrafimy dość dobrze (no, niektórym to nie wychodzi) MYŚLEĆ LOGICZNIE. Masz racje, że człowiek to też zwierze, ale w WIELKIM uogólnieniu ;)

Re: Okrucieństwo KFC wobec zwierząt.

: 14 mar 2008, 23:43
autor: Śledziks
Myśleć to my może i umiemy jak sam powiedziałeś nie każdemu to wychodzi, ale trudno zdarza się :rotfl: teoretycznie to co wymieniłeś odróżnia nas od zwykłych zwierząt, ale to nie zmienia faktu, że jesteśmy podobnie pod względem biologicznym zbudowani czyli np czujemy ból i co może niektórych zdziwić zwierzęta też czują ból, tak więc wracamy do tematu, to co robią w tym KFC jest po prostu okrutne to tak samo jakby człowiekowi tak robili.
bartekmp pisze:Śledziks napisał/a:
Ja od siebie dodam, że jak dla mnie człowiek to też zwierzę tylko bardziej rozwinięte.


A co może roślina?
No dla niektórych człowiek to człowiek, a zwierzę to zwierzę i nic tych dwóch gatunków nie łączy dlatego to napisałem :D

Re: Okrucieństwo KFC wobec zwierząt.

: 20 mar 2008, 22:45
autor: SWAT

Kod: Zaznacz cały

http://www.smog.pl/wideo/8880/z_wizyta_w_rzezni/

Kod: Zaznacz cały

http://www.smog.pl/wideo/16829/czy_naprawde_jestes_az_tak_glodny/
Dwa znalezione przeze mnie filmiki na smog.pl ładnie pokazują że nie tylko KFC jest brutalne.

Re: Okrucieństwo KFC wobec zwierząt.

: 16 cze 2008, 16:35
autor: Śledziks
Petycja napisana do KFC w tej sprawie jak ktoś chce to może się wpisać

Kod: Zaznacz cały

http://www.kentuckyfriedcruelty.com/g-pinkpetition.asp

Re: Okrucieństwo KFC wobec zwierząt.

: 16 cze 2008, 23:16
autor: Kocyk
heh, macie problemy. A ja zdeptałem trawę dziś !!!!! Czy to nie jest okrucieństwo, no bo jakby ktoś mnie tak nadepnoł ?

A tak serio to własnie MY , ludzie , panujemy palnetą. Gdyby kurczaki były mądrzejszcze od nas zrobiłyby to samo. To normalne , że wszystko zmieniamy, my sie niedostosujemy, ale mozemy dostosować. Kiedyś chciałem zauważyć, że człowiek napierniczał maczuga w zwierza aż zdechło i jakoś nikomu to nie przeszkadzało.
Jeść musimy, kuraki i tak idą na rzeź, a czy to je upychają czy nie to już nie ma różnicy i tak MY zjemy je.

Walenie kurczakiem o ściane, a razenie prądem ? Nieduża różnica. Przy waleniu o ścianę, niby boli, ale po pierwszym uderzeniu kurczak oszołomiony nic nie czuje zazwyczaj. Prąd nie boli ? prąd potrafi USMAŻYĆ żywcem co jest jeszcze gorsze + trzeba naprodukowac prąd na taką ilośc kurczaków. Żeby wyprodukowac prąd trzeba zużyć wiecej węgla w elektrowniach. Wtedy zwieksza sie zanieczyszczenie i globalne ocieplenie.

Jak dojdę do władzy to wykarczuję wszystkie lasy i jakie zwierzeta można przerobić na mięcho dla Nas to przerobię :P

Re: Okrucieństwo KFC wobec zwierząt.

: 16 cze 2008, 23:47
autor: Śledziks
Kocyk pisze:ludzie , panujemy palnetą. Gdyby kurczaki były mądrzejszcze od nas zrobiłyby to samo.
To się ciesz że tak nie jest w tedy byś inaczej mówił.
Kocyk pisze:człowiek napierniczał maczuga w zwierza aż zdechło i jakoś nikomu to nie przeszkadzało.
Bo w tedy walka była o przeżycie, teraz nie idziesz no KFC czy innego fast fooda po to żeby coś zjeść bo to zalerzy od tego czy przeżyjesz. W końcu możesz za tą samą kasę kupić coś lepszego do zjedzenia.
Kocyk pisze:Jeść musimy, kuraki i tak idą na rzeź, a czy to je upychają czy nie to już nie ma różnicy i tak MY zjemy je.
A ja mam takie pytanie jak wolałbyś zginąć. Dostać kulkę prosto między oczy czy być rzucany o ścianę (czy tam przypalany przez prąd nie ważne jak) tak długo aż z wycięczenia zginiesz? Może wyda Ci się to głupie ale zwierzęta też czują ból strach itd.

Re: Okrucieństwo KFC wobec zwierząt.

: 17 cze 2008, 00:48
autor: Kocyk
Gdyby planetą panowały kurczaki to i ja i ty byśmy nie mówili bądź pisali i inny Kurczak obrańca praw by się znalazł :D

Jakby mną rzucili o ściane tak by zabić to najprawdopodbniej w chwili uderzenia ze ścianą nic bym nie czuł ( ból spraliżuje układ nerwowy i nic nie będę czuł, zabije mnie pierwsze uderzenie, szok nie pozwoli mi czuć bólu). Kulka między oczy nie jest pewniakiem, że mnie zabije od razu. Dla mnie nie ma różnicy, chciałbym tylko abym zginoł widowiskowo np: wysadzić sie w centrum, spaść miedzy ludzi i obryzgać ich swoim mózgiem.

Jakoś jeszcze sie nie poskarżyły, że wolałyby ginąć. To są tylko zwierzęta, nie maja woli takiej jak my. Dla mnie to mogły by być zabijane jakkolwiek, nawet z buta i mógłbym to robić.
To MY jak narazie jesteśmy Panami planety Ziemia, nie zwierzęta, wiec niech se giną i mnie to nie obchodzi.

Zwierzę to zwierzę, mam gdzieś i nie trzeba na każdym forum zkładac takiego tematu i się żalić o zwierzaczki. Lepiej pomyślec o swojej przyszłości bo i tak nie zmienisz nic w KFC.