Strona 1 z 1

[Opinia] The Suffering 2 Ties That Bind

: 23 mar 2008, 15:32
autor: kratos31
Obrazek Tak jak widać w tytule tematu jest to opina gry The Suffering 2 Ties That Bind. Gra zaczyna sie jeden dzień po ukończeniu pierwszej gry i w zależności w jaki sposób gracz zakończył jedynke to druga część wystartuje z jednego z trzech początków lub z wstępu standardowego. W dalszym ciągu bohaterem jest Torque który teraz chce rozwiązać zagadkę śmierci swoich rodziców.Pozostały 4 potwory z jedynki reszta to nowa ekipa do eksterminacji :hyhy: .Do wrogów dochodzi typek o nazwisku Caleb Blackmore oraz fundacja paramilitarna Marbas z zadaniem oczyszczenia wyspy Carnate oraz dorwania Torqua. Tak jak jedynka gra jest brutalna i krwawa. Oprawa graficzna została trochę polepszona a sterowanie jest identyczne jak w pierwszej części z możliwością zmiany trybu tpp na fpp. Chciałbym dodać iż gra ma bardzo przyjazne wymagania sprzętowe wiec zapraszam kolegów forumowiczów do zapoznania sie z tymi dwoma tytułami. Dla mnie osobiście są to gry rewelacyjne i potrafią dobrze nastraszyć podczas grania a zwłaszcza gdy sie dosyć mocno podkręci potencjometr głośności w głośnikach i zgasi światło w pokoju, wtedy można sie wczuć w klimat. Gorąco polecam maniakom horrorów :evil: . Dodatkowe info
Fabuła The Suffering 2 rozpoczyna się w jeden dzień po zakończeniu pierwszej gry. Zależnie od sposobu w jaki gracz ukończył The Suffering, druga część wystartuje z jednego z trzech dostępnych początków. Jeśli nie posiadasz zapisanego stanu poprzedniej gry, The Suffering 2 rozpoczniesz od wstępu standardowego. Głównym zadaniem bohatera, którym ponownie zostaje Torque, jest znalezienie rozwiązania zagadki śmierci jego rodziców, oraz czy jego śmiertelny wróg Caleb Blackmore ma z nią jakiś związek. Na drodze do prawdy stanie paramilitarna organizacja znana jako Fundacja Marbas, która otrzymała zadanie oczyszczenia wyspy Carnate, na której rozgrywała się akcja pierwszej części The Suffering. Panowie z fundacji postanawiają skorzystać z okazji i przebadać dokładnie Torque. Po odnalezieniu jego osoby, serwują mu pałkę w łeb i zabierają do siedziby głównej. Po przybyciu na miejsce Torque budzi się i gracz dostaje go w swoje ręce.

Zabawa w grze pozostała w zasadzie niezmieniona. Torque aby przeżyć, przemierzy różne mroczne miejsca i zmierzy się z tysiącami groźnych i groźniejszych przeciwników. Podczas gry do dyspozycji będą dwa tryby obserwacji. Pierwszy z nich to widok z oczu bohatera, drugi natomiast to widok z kamery zawieszonej za plecami. W czasie podróży dowolnie można zmieniać, z której kamery chcemy korzystać. Trafią się jednak miejsca, w których jedna perspektywa będzie lepsza od drugiej. Np. celowanie do oddalonych bestii powinno być łatwiejsze z widokiem z oczu bohatera, natomiast wspinanie się lub skradanie prościej zrealizować z perspektywy trzeciej osoby.

Aby lepiej radzić sobie ze zbliżającymi się w naszą stronę pokrakami, posłużymy się nowym systemem umożliwiającym trzymianie dwóch boni jednocześnie. Giwer w grze będzie 15, takich jak M60, wyrzutnia granatów, wyrzutnia rakiet, pistolety, shotgun oraz kilka broni do walki w zwarciu, takich jak na przykład metalowy pręt czy kij baseballowy. Jeśli zajdzie taka potrzeba, przeciwnika który podszedł zbyt blisko zdzielimy bronią palną… Takim samym sposobem będziemy w stanie zniszczyć walające się w pomieszczeniach skrzynie. Oprócz bicia wrogów po gębach oraz niszczenia skrzyń, Torque będzie potrafił wykonać także atak z przykucnięcia. W sumie nowych możliwości walki będzie kilka, lecz żadna z nich nie jest w stanie dorówna Osoby grające w pierwszą część powinny pamiętać specjalny wskaźnik określający wściekłość. Gdy Torque odpowiednio bardzo się wkurzył zamieniał się w potężnego demona, który był niezwykle skuteczny w eliminowaniu innych istot piekielnych. W The Suffering 2 transformacja zależeć będzie od zachowania gracza oraz od przeciwników, z którymi toczymy walkę. Gdy zachowanie Torque będzie bardzo agresywne, nie będzie okazywał litości osobom niewinnym – jego demoniczna postać przybierze najgroźniejszą z możliwych form, a specjalne moce sprawią, że przeciwnicy pouciekają do dziur. Nie oznacza to oczywiście, że gdy postanowimy być osobą prawą i niszczyć tylko potwory, Torque zamieni się w króliczka wielkanocnego strzelającego z procy jajkami… Demon siedzący w jego wnętrzu nadal będzie wyglądał przerażająco i siał ogromne zniszczenia… po prostu walcząc będzie posiadał kilka innych ciosów i mocy specjalnych… Siły specjalne niejednokrotnie umożliwią dalszą progresję w grze. Gdy np. natrafimy na ślepy zaułek, Torque po przemienieniu w demona wybije w ścianie dziurę i umożliwi dalszą grę. Podobnie, po natrafieniu na jakiegoś bossa bardzo przydatna będzie diabelska siła.Terenem całej zabawy jest Baltimore. Niestety piękne krajobrazy i wszechobecny spokój ustąpił miejsca dziwacznym stworom i ciągłej ucieczce przed śmiercią. Miasto wygląda jak połączenie piekielnej kawiarni dla demonów, z wypaloną po wybuchu bomby atomowej ziemią. Stworzone na potrzeby gry miejsca wyglądają przerażająco i niezwykle mrocznie. Każdy zakątek może kryć jakiegoś stwora czekającego tylko na okazję, aby pozbawić nas najważniejszej części ciała, czyli głowy.Bestiariusz w The Suffering 2 podobnie jak w pierwowzorze będzie nieźle zakręcony. Znajdziemy Triggerman’a – ucieleśnienie przemocy gangów, oraz walk ulicznych z użyciem broni; Suppressor’a, który reprezentuje brutalność strażników więziennych; i wiele innych dziwacznych istot. Każda z nich będzie posiadała własną historię, która wywołała ich powstanie. Osoby zaznajomione z pierwszą częścią gry, spotkają kilku znajomych ponieważ producent zapowiedział, że trzy lub cztery ze starych bestyjek trafią do The Suffering 2, a reszta oczywiście to nowi kumple.
Trailery

Kod: Zaznacz cały

http://www.gametrailers.com/player/4850.html 

Kod: Zaznacz cały

http://www.gametrailers.com/player/7155.html

Re: [Opinia] The Suffering 2 Ties That Bind

: 23 mar 2008, 21:34
autor: Miki
I tak jak poprzednio nic dodać nic ująć jak komuś podobała się pierwsza część i ta się spodoba. Super gra dla mnie lepsza niż 1.