Strona 1 z 1
[Problem] Konsekwencje bytu wirusa "amvo".
: 27 mar 2008, 17:39
autor: MATchlesS
W komputerze miałem wirus o nazwie
"amvo". Podczas skanowania avastem usunąłem plik o nazwie
n2de.cmd, który jest powiązany z tym wirusem. Wszystko ładnie pięknie (wirus już nie psocił), ale nie mogę wejść do dysku twardego - pojawia mi sie takie coś:
Kod: Zaznacz cały
http://img215.imageshack.us/my.php?image=aaaai3.jpg
Robiłem przywracanie systemu i lipa...
Macie pomysły co zrobić z tym fantem
Wirus został usunięty, skanowania nic nie wykrywają, wydaję mi się, że trzeba coś edytować w rejestrze...
Re: [Problem] Konsekwencje bytu wirusa "amvo".
: 27 mar 2008, 17:41
autor: Iwan
A probowałeś wchodzić na dysk klikając PPM i Otwórz?
Re: [Problem] Konsekwencje bytu wirusa "amvo".
: 27 mar 2008, 17:42
autor: MATchlesS
Iwan pisze:A probowałeś wchodzić na dysk klikając PPM i Otwórz?
Oczywiście...
Re: [Problem] Konsekwencje bytu wirusa "amvo".
: 27 mar 2008, 17:43
autor: Iwan
Kod: Zaznacz cały
http://www.searchengines.pl/AMVO-kolejna-infekcja-t101504.html
http://www.searchengines.pl/amvoexe-kolejna-infekcja-t102121.html
Re: [Problem] Konsekwencje bytu wirusa "amvo".
: 27 mar 2008, 17:54
autor: drynda
Może pomoże
Kod: Zaznacz cały
http://forum.dobreprogramy.pl/viewtopic.php?f=16&t=228786&start=15
Re: [Problem] Konsekwencje bytu wirusa "amvo".
: 27 mar 2008, 17:58
autor: MATchlesS
Strony, które podaliście przeglądnąłem. Problemy podobne, ale tak naprawdę nie ma dokładnie opisanego mojego problemu (wejście na dysk twardy). Jednak w przyszłości (czytaj: jak będę miał więcej czasu) pobawię się w te wszystkie edycje rejestru i ściąganie programów, o których mowa w powyższych artykułach.
Pomoc nadeszła również z innego Forum. Wiem już jak wejść na dysk - wystarczy kliknąć na "Przeglądaj" i wyszukać w folderze "Windows" aplikację "explorer.exe".
Problem, powiedzmy, został zniwelowany w 90%.
Otóż mogę wchodzić na dysk, ale za każdym razem muszę robić "Przeglądaj" i znaleźć tego explorer...
Czy można chociaż na stałe "przykleić" do tej listy explorera albo zrobić, żeby od razu się uruchamiał (takie rzeczy chyba w rejestrze można zrobić - gdzieś o tym czytałem)...
Re: [Problem] Konsekwencje bytu wirusa "amvo".
: 27 mar 2008, 18:26
autor: bartekmp
Noo explorer.exe zawsze się uruchamia z systemem
.
Możesz korzystać z TotalCmd, albo jakiegoś alternatywnego eksploratora plików, lub zrobić sobie skrót do "explorer.exe".
Re: [Problem] Konsekwencje bytu wirusa "amvo".
: 27 mar 2008, 20:13
autor: MATchlesS
bartekmp pisze:
Możesz korzystać z TotalCmd, albo jakiegoś alternatywnego eksploratora plików, lub zrobić sobie skrót do "explorer.exe".
Próbowałem takowych sztuczek - niestety nic nie pomogło.
Jeszcze raz chciałbym podkreślić, iż nie zależy mi tak bardzo na tym, aby wszystko poprawnie działało - wystarczy mi, aby w tej liście po próbie otwarcia dysku była aplikacja "explorer", dzięki której mogę wejść na dysk - szukanie jej za każdym razem jest bardzo irytujące! Powtórzę, że jestem prawie pewien, że aplikacje do tego okna mozna dodawać edytując rejestr...
Re: [Problem] Konsekwencje bytu wirusa "amvo".
: 27 mar 2008, 21:06
autor: Maciek
MATchlesS pisze:wystarczy mi, aby w tej liście po próbie otwarcia dysku była aplikacja "explorer"
Można jeszcze prościej:
Explorera mozesz dodac do prawego menu gdy klikasz na dany dysk, tak:
Mój komputer>Narzedzia>opcje folderow>typy plikow:
wybierasz:
(brak) Dysk
dajesz na zaawansowane, następnie klikasz na Nowa:
w akcja wpisujesz nazwę np.: Explorer
dajesz na Przeglądaj i wyszukujesz sciezke explorera (czyli bedzie to c:\windows\explorer.exe
i na koniec OK
I proszę explorera masz w prawym menu myszki
Re: [Problem] Konsekwencje bytu wirusa "amvo".
: 28 mar 2008, 11:46
autor: MATchlesS
Maciek pisze:I proszę explorera masz w prawym menu myszki
No tak... Opisałem swój problem na największych forach w Polsce i nikt mi nie dał takiej WSPANIAŁEJ wskazówki. Ten zabieg o wiele ułatwia mi wejście na dysk.
Bardzo dziękuję tym, którzy mi pomogli, ale tematu jeszcze nie zamykam, gdyż w 100% problem nie został jeszcze rozwiązany - jeśli ktoś ma jakieś pomysły, dzięki którym będę mógł wchodzić na dysk twardy w normalny sposób, proszę o wskazówki.