Ubuntu - pierwsze kroki z Linuksem

Wszystko co związane z systemami operacyjnymi - problemy, uwagi, opinie.

<<

szpon

Awatar użytkownika

Mega Prof. Świata

Posty: 1308

Rejestracja: 2 lut 2006, 22:46

Skype: szpon5576

Post autor: szpon » 16 mar 2009, 20:06

Re: Ubuntu - pierwsze kroki z Linuksem

Może źle ująłem, nie z przyzwyczajenia, ale to dla mnie większa wygoda, lepiej mi będzie jak podzielę na 2 partycje.

Jeszcze mam 3 pytanka:
1. Skoro partycja /home jest na katalogi użytkowników i inne bzdety to na partycji / (systemowej) nie mogę w ogóle nic instalować, zapisywać itd. ?
2. Ile potrzeba minimum miejsca na partycje / (systemową) ?
3. Jak jest teraz z wirusami na Linuksa Ubuntu. Wiem, że nie ma chyba w ogóle działających wirusów na lina. Jakieś są, ale tylko po to, aby pokazać, że takie można zrobić. Choć mogę się mylić, proszę o wypowiedź eksperta :P


<<

mad_prince

Awatar użytkownika

Topic author

Moderator

Posty: 2162

Rejestracja: 23 lip 2005, 16:11

Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: mad_prince » 16 mar 2009, 20:40

Re: Ubuntu - pierwsze kroki z Linuksem

wypowiedź eksperta (:P) www.forum.ubuntu.pl :) albo http://ubuntuforums.org/ <- wiecej info, lepszej jakości, tyle że po angielsku.
Wypowiedź nooba z doświadczeniem lekkim :) :
szpon pisze:1. Skoro partycja /home jest na katalogi użytkowników i inne bzdety to na partycji / (systemowej) nie mogę w ogóle nic instalować, zapisywać itd. ?
to może zacznę od tego, że w linuksie w ogóle nie wybierasz, gdzie ma być program zainstalowany :) i na tym też chyba skończę.
Na partycję systemową to poczytaj tam, skąd ściągasz, powinno być jakieś info. Około 5-6 GB.
Wirusami się nie przejmuj :) ewentualnie Firewalla zainstaluj i tyle

Kod: Zaznacz cały

<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
"ignorancja częściej jest przyczyną pewności siebie niż wiedza" - Darwin
<<

szpon

Awatar użytkownika

Mega Prof. Świata

Posty: 1308

Rejestracja: 2 lut 2006, 22:46

Skype: szpon5576

Post autor: szpon » 16 mar 2009, 21:04

Re: Ubuntu - pierwsze kroki z Linuksem

Wypowiedź eksperta to po prostu chodziło mi o bardziej doświadczonego ode mnie w Linuksie hehe, napisałem to słowo, aby jakoś zdanie dokończyć.
mad_prince pisze:w linuksie w ogóle nie wybierasz, gdzie ma być program zainstalowany :)
Coś o tym wiem, większości przypadków używa się po prostu komend w terminalu które wszystko robią.
A jak będzie z aplikacjami pod Windows które uruchomię przy pomocy Wine, też nie będę wybierał miejsca instalacji ?
mad_prince pisze:Wirusami się nie przejmuj :) ewentualnie Firewalla zainstaluj i tyle
Ok znajdę jakiegoś, a antywirus jakiś i trochę potężniejsze zabezpieczenia są czy po prostu wystarczy firewall ?. A ty jaką zaporę posiadasz na Linuksie mad_prince.
<<

mad_prince

Awatar użytkownika

Topic author

Moderator

Posty: 2162

Rejestracja: 23 lip 2005, 16:11

Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: mad_prince » 16 mar 2009, 21:28

Re: Ubuntu - pierwsze kroki z Linuksem

ja niczego nie używam, wierzę w potęgę Lina ;) (przynajmniej na razie) z resztą ja mam wersję 64bit, pod którą trochę ciężej z programami, bo w przeciwieństwie od tych na windę, gdzie z reguły nie ma różnicy, to tutaj wersja systemu już ma dość duże znaczenie.

Wine instaluje na wirtualnej partycji C:, którą sobie tworzy.

Kod: Zaznacz cały

<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
"ignorancja częściej jest przyczyną pewności siebie niż wiedza" - Darwin
<<

szpon

Awatar użytkownika

Mega Prof. Świata

Posty: 1308

Rejestracja: 2 lut 2006, 22:46

Skype: szpon5576

Post autor: szpon » 16 mar 2009, 22:23

Re: Ubuntu - pierwsze kroki z Linuksem

mad_prince pisze:Wine instaluje na wirtualnej partycji C:, którą sobie tworzy.
I ta wirutalna partycja C absolutnie nie szkodzi innym partycjom np tej normalnej C z Windowsem. I mogę cokolwiek niezawirusowanego :] i działającego instalować za pomocą Wine i absolutnie nie wyrządzi żadnych szkód innym partycjom ?

Ok czyli nie wybiera się miejsca zapisu, hehe zabawne. A jak będę chciał zapisać np. jakieś zdjęcia, notatki itp. na / zamiast /home to będzie odmowa dostępu czy nie. A jak będzie to czy można to obejść.
<<

mad_prince

Awatar użytkownika

Topic author

Moderator

Posty: 2162

Rejestracja: 23 lip 2005, 16:11

Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: mad_prince » 17 mar 2009, 15:26

Re: Ubuntu - pierwsze kroki z Linuksem

no może trochę się źle wyraziłem. Ta "partycja" to tak na prawdę zwykły folder.

generalnie ubu tworzy sobie foldery o nazwie "muzyka", wideo, "obrazy", "dokumenty". Do czego slużą, nie muszę chyba tłumaczyć :) ale oczywiście nie musisz tam niczego wrzucać, one są zrobione dla wygody (masz do nich bezpośredni dostęp z menu) i porządku.

W linuksie wszystko można. Tylko musisz się jako root (administrator) zalogować.

Kod: Zaznacz cały

<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
"ignorancja częściej jest przyczyną pewności siebie niż wiedza" - Darwin
<<

Maciek

Awatar użytkownika

Administrator

Posty: 3526

Rejestracja: 5 lut 2005, 12:49

Post autor: Maciek » 17 mar 2009, 15:42

Re: Ubuntu - pierwsze kroki z Linuksem

Po 1. Ubuntu jak i wiekszosc dystrybucji Linuksa jest tak domyslnie skonfigurowanych że bezpieczenstwo to podstawa, więc daj sobie spokój z wirusami bo paraktycznie nie istnieją, a firewall (w Ubuntu chyba jest to iptable) jest domyslnie zawsze wlaczony więc też porzuć te "złe" nawyki z windowsa. Powtarzam: zainstalowałeś i uruchomiłes Ubuntu więc JUŻ jesteś bezpieczny, nic więcej Ci do szczescia nie potrzeba.

Po 2. /home to Twoja osobista przestrzen do trzymania jakichkolwiek plików. /home to tak jakby wszystkie partycje w jednej pod windowsem.

Po 3. Programy w Ubuntu instalują się praktycznie same (zaznaczasz "ptaszkiem" i potwierdzasz), więc nie przejmuj się gdzie one się instalują, bo ta wiedza nie jest Ci teraz potrzebna. Trudno jest się z tym pogodzić dla okienkowca bo przeciez pod windowsem musisz pamiętać gdzie co zainstalowales i czy na danej partycji masz wystarczajaco duzo miejsca aby zainstalowac daną gre/program, ale pod Ubuntu nie musisz o tym myśleć.

Po 4. Wine symuluje środowisko windowsa i samo tworzy sobie wirtualne partycje dla windowsowych programów. Wirtualne to znaczy ze na prawde one nie istnieja i nie masz do nich dostepu spoza wine. I nic niech Cię one nie interesują, bo takiej wiedzy nie musisz posiadać.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Obrazek
Gdy nie masz argumentów w dyskusji, napisz: "o gustach się nie dyskutuje"
<<

szpon

Awatar użytkownika

Mega Prof. Świata

Posty: 1308

Rejestracja: 2 lut 2006, 22:46

Skype: szpon5576

Post autor: szpon » 17 mar 2009, 15:55

Re: Ubuntu - pierwsze kroki z Linuksem

mad_prince pisze:generalnie ubu tworzy sobie foldery o nazwie "muzyka", wideo, "obrazy", "dokumenty"
Tak jak Windows
mad_prince pisze:W linuksie wszystko można. Tylko musisz się jako root (administrator) zalogować.
Po prostu zasugerowałem się tym, co mad_prince napisałeś chyba już na 1 czy 2 stronie tego tematu. Że nie możesz zmienić jakichś plików z partycji / bo nie masz dostępu a Maciek napisał, że po co ruszać to czego nie powinieneś. I dobrze, to mi odpowiada, ale myślałem, że również sam nie będe mógł nic umieszczać na systemowej. Ale już wiem dzięki wam, że mogę :]
Maciek pisze:Po 1. Ubuntu jak i wiekszosc dystrybucji Linuksa jest tak domyslnie skonfigurowanych że bezpieczenstwo to podstawa, więc daj sobie spokój z wirusami bo paraktycznie nie istnieją, a firewall (w Ubuntu chyba jest to iptable) jest domyslnie zawsze wlaczony więc też porzuć te "złe" nawyki z windowsa. Powtarzam: zainstalowałeś i uruchomiłes Ubuntu więc JUŻ jesteś bezpieczny, nic więcej Ci do szczescia nie potrzeba.
Ok dzięki za wyjaśnienie a jeszcze coś mi tak świta, mianowicie: Co będzie jeśli na Linuksie będę z netu pobierał jakieś pliki i być może będą zawierały wirusy. Linuksowi nic nie zrobią, ale mogą przedostać się na partycje z Windowsem, wtedy będą problemy. Bo jak niby sprawdzę czy plik ma wirusa skoro na Linuksie nie będę miał antywirusa itp.

To już raczej ostatnie pytanie przed moją próbą instalacji Linuksa, zabiorę się do tego mniej więcej w czwartek :)
<<

mad_prince

Awatar użytkownika

Topic author

Moderator

Posty: 2162

Rejestracja: 23 lip 2005, 16:11

Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: mad_prince » 17 mar 2009, 16:06

Re: Ubuntu - pierwsze kroki z Linuksem

po pierwsze: jak się przedostanie na windowsa? po drugie: jeśli ściągasz plik dla linuksa, to on ma zupełnie inną budowę niż *.exe (że o rozszerzeniu nie wspomnę:)). Programy z reguły są ściągane z oficjalnych repozytorii, z których pobierają dane ludzie na całym świecie, a nie, że trzeba po różnych zasyfionych stronach szukać. No czasem trzeba zajrzeć na jakąś stronkę typu getdeb, jednak są to z reguły zaufane witryny, a jakiś "garaż wujka Ryśka".

Kod: Zaznacz cały

<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
"ignorancja częściej jest przyczyną pewności siebie niż wiedza" - Darwin
<<

Maciek

Awatar użytkownika

Administrator

Posty: 3526

Rejestracja: 5 lut 2005, 12:49

Post autor: Maciek » 17 mar 2009, 16:24

Re: Ubuntu - pierwsze kroki z Linuksem

szpon pisze:Linuksowi nic nie zrobią, ale mogą przedostać się na partycje z Windowsem, wtedy będą problemy
Windowsowy wirus miałby się uruchomic pod linuksem i zainfekowac partycje windowsa? To by było dopiero wydarzenie...
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Obrazek
Gdy nie masz argumentów w dyskusji, napisz: "o gustach się nie dyskutuje"
<<

szpon

Awatar użytkownika

Mega Prof. Świata

Posty: 1308

Rejestracja: 2 lut 2006, 22:46

Skype: szpon5576

Post autor: szpon » 18 mar 2009, 23:05

Re: Ubuntu - pierwsze kroki z Linuksem

Poprzedni swój post usunąłem ;)
Właśnie siedzę na Linuksie Ubuntu 8.10 wersji oryginalnej a nie na remixie co podawałem wcześniej. Mam dwa pytania:

1. Podczas zainstalowania jakiegokolwiek programu lub wejścia w partycje Windows itd. pojawia się komunikat, abym wpisał swoje hasło. Szukałem wszędzie w Linuksie jak również w jego pomocy i nie znalazłem sposobu jak zrobić, aby hasło było na stałe zapamiętane.

2. Zainstalowałem sobie Wine najnowszą wersję, jestem fanem komunikatora AQQ, czy mogę go zainstalować za pomocą Wine, to w pełni bezpieczne?
Edit: spróbowałem zainstalować AQQ i pyta mnie o lokalizacje instalacji a powiadaliście, że nawet Wine nie zapyta mnie o miejsce. Domyślną lokalizacje wybiera C:\Program files itd. (C to partycja z Windows Vista). To jak mam to wgrać, na C tam gdzie Windows i Linux z Wine obsłuży czy zainstalować na partycje Linuksową. Chcę zrobić to bezbłędnie, żeby Linux jakichś błędów mi nie wywalał

Taka mała uwaga do mad_prince:
Nie dało się podzielić stworzonej partycji na 2 (home i /), gdy chciałem zmniejszyć miejsce jej to odmawiało. No więc wybrałem / i mam również na niej katalog home :( . I nie było programu Gparted w Linuksie tylko jakiś inny, prosty edytor się włączył.
<<

Maciek

Awatar użytkownika

Administrator

Posty: 3526

Rejestracja: 5 lut 2005, 12:49

Post autor: Maciek » 19 mar 2009, 09:43

Re: Ubuntu - pierwsze kroki z Linuksem

szpon pisze:1. Podczas zainstalowania jakiegokolwiek programu lub wejścia w partycje Windows itd. pojawia się komunikat, abym wpisał swoje hasło. Szukałem wszędzie w Linuksie jak również w jego pomocy i nie znalazłem sposobu jak zrobić, aby hasło było na stałe zapamiętane.
Od razu zainstalowales dostepne aktualizacje do systemu?
szpon pisze:Edit: spróbowałem zainstalować AQQ i pyta mnie o lokalizacje instalacji a powiadaliście, że nawet Wine nie zapyta mnie o miejsce.
Wine imituje srodowisko Windowsa, resztę sobie dopowiedz, bo nawet nie che mi sie tłumaczyć :P
Nie mam pojęcia czy Wine uruchomi AQQ, poszukaj lepiej zamiennika jak chcesz korzystać z AQQ.
szpon pisze:(C to partycja z Windows Vista)
C to partycja z Wine, a nie z Visty! Wirtualna partycja, ale pewnie i tak nie przeczytałes tego wczesniej, bo juz o tym pisałem. Więc lepiej sprawdź w wine czy na partycji C: pod Wine masz Viste. Nie ma tam Visty? I co - zdziwiony? A juz o tym pisałem...
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Obrazek
Gdy nie masz argumentów w dyskusji, napisz: "o gustach się nie dyskutuje"
<<

mad_prince

Awatar użytkownika

Topic author

Moderator

Posty: 2162

Rejestracja: 23 lip 2005, 16:11

Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: mad_prince » 19 mar 2009, 14:34

Re: Ubuntu - pierwsze kroki z Linuksem

szpon pisze:Taka mała uwaga do mad_prince:
Nie dało się podzielić stworzonej partycji na 2 (home i /), gdy chciałem zmniejszyć miejsce jej to odmawiało. No więc wybrałem / i mam również na niej katalog home :( . I nie było programu Gparted w Linuksie tylko jakiś inny, prosty edytor się włączył.
też tak miałem, za dużo partycji masz nadziabane, dlatego też wcześniej Ci powiedziałem, że partycja taka w sumie do niczego nie jest potrzebna, abyś się nie martwił jakby Ci nie wyszło.
szpon pisze:a powiadaliście, że nawet Wine nie zapyta mnie o miejsce
a niby kto i gdzie tak napisał? Ja napisałem tylko, że instaluje na wirtulnej partycji C:\ a nie, że nie zapyta. Windowsa na niej nie znajdziesz, ale rejestr już owszem :)
szpon pisze:Podczas zainstalowania jakiegokolwiek programu lub wejścia w partycje Windows itd. pojawia się komunikat
Przy instalowaniu i tak będziesz tak miał. Tak samo jak i przy aktualizacjach. Przy wchodzeniu na partycję ja czegoś takiego nie mam. Ale ja używam 8.04

Kod: Zaznacz cały

<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
"ignorancja częściej jest przyczyną pewności siebie niż wiedza" - Darwin
<<

szpon

Awatar użytkownika

Mega Prof. Świata

Posty: 1308

Rejestracja: 2 lut 2006, 22:46

Skype: szpon5576

Post autor: szpon » 19 mar 2009, 15:20

Re: Ubuntu - pierwsze kroki z Linuksem

Maciek, tak, po instalacji systemu skonfigurowałem internet i od razu pobrałem i zainstalowałem wszystkie aktualizacje.

mad_prince, czyli tak jak ja mówiłem, należało zrobić zamiast jednej dla Linuksa to dwie z poziomu Windows i potem w instalacji Linuksa jedną jako / a drugą jako /home bym oznaczył.
No musi być jakiś sposób, aby nie żądało ciągle hasła, bardzo denerwujące to jest.
<<

mad_prince

Awatar użytkownika

Topic author

Moderator

Posty: 2162

Rejestracja: 23 lip 2005, 16:11

Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: mad_prince » 19 mar 2009, 15:25

Re: Ubuntu - pierwsze kroki z Linuksem

z poziomu windowsa tez byś ich nie zrobił, bo, że tak powiem, na dysku jest miejsce tylko na 4 partycje (nie mówię o logicznych), wiec niezależnie od systemu i tak byś ich nie zrobił. Ja dzieliłem właśnie przy instalacji Windowsa :)
A do hasła da się przyzwyczaić, aczkolwiek jak wspomniałem, mnie krzyczy tylko przy instalacji programów.

Kod: Zaznacz cały

<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
"ignorancja częściej jest przyczyną pewności siebie niż wiedza" - Darwin
<<

bartekmp

Awatar użytkownika

Mega Hiper Ultra Prof. Świata

Posty: 1841

Rejestracja: 14 maja 2006, 18:52

Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: bartekmp » 19 mar 2009, 15:50

Re: Ubuntu - pierwsze kroki z Linuksem

szpon pisze:No musi być jakiś sposób, aby nie żądało ciągle hasła, bardzo denerwujące to jest.
Są sposoby, ale to hasło jest po to, żebyś wiedział co system robi, bo bez twojej zgody, to sam nic nie zrobi.
Semper in altum
<<

szpon

Awatar użytkownika

Mega Prof. Świata

Posty: 1308

Rejestracja: 2 lut 2006, 22:46

Skype: szpon5576

Post autor: szpon » 19 mar 2009, 23:07

Re: Ubuntu - pierwsze kroki z Linuksem

Kolejny problem :(
Pobrałem Mozilla Thunderbird w formacie tar.gz i jak to zainstalować. Szukałem w google i znalazłem, że:
Powinien być plik readme lub install, jest readme, ale nie ma w nim instrukcji instalacji
Wypakowujemy plik, wchodzimy z konsoli do tego folderu i wpisujemy ./configure
make
sudo make install
Również nie działa: ./configure - No such file or directory
make - Nie podano obiektów i nie znaleziono makefile. Stop.
Po wejściu do rozpakowanego folderu z konsoli wpisywałem też zamiast ./configure to ./nazwafolderu, ale nie pomogło.
Czytałem, że te komendy nie zawsze działają, ze muszą być jakieś pliki w środku czy jakoś tak.
tar.gz to pliki binarne, wiem że na pewno należy wypakować, ale sposoby powyższe mi nie działają.
<<

Maciek

Awatar użytkownika

Administrator

Posty: 3526

Rejestracja: 5 lut 2005, 12:49

Post autor: Maciek » 19 mar 2009, 23:48

Re: Ubuntu - pierwsze kroki z Linuksem

szpon pisze:Pobrałem Mozilla Thunderbird w formacie tar.gz
A w dodaj/usun programy brak Thunderbirda? Nie próbuj wynaleźć koła...
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Obrazek
Gdy nie masz argumentów w dyskusji, napisz: "o gustach się nie dyskutuje"
<<

szpon

Awatar użytkownika

Mega Prof. Świata

Posty: 1308

Rejestracja: 2 lut 2006, 22:46

Skype: szpon5576

Post autor: szpon » 22 mar 2009, 23:53

Re: Ubuntu - pierwsze kroki z Linuksem

Boże kto w ogóle stworzył te formaty tar, przecież to jest obłęd.
Pobrałem Pidgina z oficjalnej strony pidgin.im. Wersja w systemie to 2.5.2 a najnowsza to 2.5.5. Dobra, robię tak jak napisane w pliku Install. Przeszedłem do wypakowanego folderu, daję ./configure i błąd: GNU gettext tools not found; required for intltool
make już nie chce się wgrać.
Pobrałem więc GNU gettext, wpisuję ./configure - przebiegło pomyślnie, wpisuję make i :

Kod: Zaznacz cały

make[4]: *** [write-catalog.lo] Błąd 1
make[4]: Opuszczenie katalogu `/home/szpon/Pulpit/gettext-0.17/gettext-tools/src'
make[3]: *** [all] Błąd 2
make[3]: Opuszczenie katalogu `/home/szpon/Pulpit/gettext-0.17/gettext-tools/src'
make[2]: *** [all-recursive] Błąd 1
make[2]: Opuszczenie katalogu `/home/szpon/Pulpit/gettext-0.17/gettext-tools'
make[1]: *** [all] Błąd 2
make[1]: Opuszczenie katalogu `/home/szpon/Pulpit/gettext-0.17/gettext-tools'
make: *** [all-recursive] Błąd 1
make install nie działa oczywiście.
<<

Maciek

Awatar użytkownika

Administrator

Posty: 3526

Rejestracja: 5 lut 2005, 12:49

Post autor: Maciek » 23 mar 2009, 00:56

Re: Ubuntu - pierwsze kroki z Linuksem

Założ nowy temat odnosnie instalacji programów ze źródeł. Kwestia instalacji pidgina ze źródel jest tylko pośrednio związana z tematem w którym piszesz o tym. A poza tym jestes ekspertem w komplikowaniu/utrudnianiu sobie życia :P
bo w życiu najważniejsza jest pasja :)>>m_p
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Obrazek
Gdy nie masz argumentów w dyskusji, napisz: "o gustach się nie dyskutuje"