[Opinia] Skuter czy motorynka?
O wszystkich dyscyplinach sportowych oraz o tym, co szczególnie kręci facetów - o Motoryzacji!
Re: [Opinia] Skuter czy motorynka?
Otworzysz silnik i już wiesz co jest w nim zepsute?? Od urodzenia masz taki talent??Kocyk pisze:nie czytając nic tylko grzebiac
Czyli ludzie ze wsi nie mogą mieć skutera. Jedni lubią też pojeździć po polach. Wtedy skuter odpada a romety itp. jeszcze mogą. A takie romety itp. też można jeździć po mieście.Takie coś jak skuter czy motorynka nie ma szybko jeździć tylko służyć jeżdżeniu po miescie i wymijać korki i mało palić.
Tak... a później kupi taki 18 latek co tylko zdał na A1 Honde czy innego ścigacza i rozj***** się na najbliższym zakręcie. Ja bym mu to dał od razu jakby miał 15 lat. Kupi taki motor i będzie się uczył ruszać ze sprzęgłem bo robi to pierwszy raz w życiu.Kocyk pisze:trzeba se kupić MOTOR
4 suwa to ja mogę na rowerze wziąć na 100m.Kocyk pisze:Skutery mają słabe przyspieszenie ?? BZDURY
Re: [Opinia] Skuter czy motorynka?
jeśli to jest chiński futong, czy inny szajs to go wyprzedzisz na rowerze, ale dobrej marki 2 suwa nie ma szans. A większość porządnych skuterów to 2 suwy.4 suwa to ja mogę na rowerze wziąć na 100m
w pojazdach dobrej firmy silniki praktycznie sie nie psują, w moim Piaggio tylko raz tłok ojciec zatarł, ale tak to sam sie nie zepsuł. Mi bardziej chodzi o części które sie najczęściej psują np. gaźnik. Wbrew wszystkiemy tak łatwo go ustawić i zrobić nie jest łatwo.Otworzysz silnik i już wiesz co jest w nim zepsute?? Od urodzenia masz taki talent??
Jakoś jeżdże po polach na skuterze i daje radę. Romet też, tylko że kumplowi w taki sposób odkręciła sie rura wydechowa XDCzyli ludzie ze wsi nie mogą mieć skutera.
I dobrze im tak, chcieli szpanu to niech mają , a raczej nie mają kończyn lub życia.Tak... a później kupi taki 18 latek co tylko zdał na A1 Honde czy innego ścigacza i rozj***** się na najbliższym zakręcie
To juz ich sprawa. Nawet jak zrobią prawko na motor od 24 lat , oni powywalaja sie pary razy, umrą ich koledzy w taki sposób to szpanerzy, nie pomyślą. I tak będę śmigac hondami nawet nielegalnie i się zabijać.
Intel Core duo E6550 (małpa) 2.33GHz | DDR2 Dual Channel 2 x 2 GB Geil Black Dragon | Asus 8800 GTS 320 MB | Creative Sound Blaster Audigy | Twardziel 520 GB | Asus P5LD2-SE
The gods made Heavy Metal and they saw that it was good
The gods made Heavy Metal and they saw that it was good
Re: [Opinia] Skuter czy motorynka?
Skuter za 10 tys. złoty to ja za nic bym nie kupił. Już wolałbym sobie kupić motor Szosowo-Turystyczny lub Chopper. Mnie nie zależy na prędkości tylko na wyglądzie. Ścigacze jak dla mnie są dla ludzi, którzy motor już opanowali. Najbardziej mnie denerwuje jak ludzie którzy jeździli skuterami mówią, że kupują sobie ścigacze 125 ccm lub 50 ccm, przecież nawet nie wiedzą jak zmieniać biegi lub jak wejść na dobre obroty.
Re: [Opinia] Skuter czy motorynka?
ale to jest tak jak już wcześniej pisałem na przykładzie mojego kolegi, kupił skuter za 11 tys zł z prostego powodu bo ma kasy jak lodu i mu nie było szkoda i zakładam że większość z nas [ jak nie wszyscy] jeśli miała by kasę, też by sobie wybierała z tych z górnej półkiges pisze:Skuter za 10 tys. złoty to ja za nic bym nie kupił.
Nie wiem jak to jest, ale może zrozumiem w końcu Życia uczę się stale by pojąć wiedzę ojców
Re: [Opinia] Skuter czy motorynka?
O 2 suwach to ja nie mówiłem. Dla mnie każdy 4 suw to szajs. xDKocyk pisze: jeśli to jest chiński futong, czy inny szajs to go wyprzedzisz na rowerze, ale dobrej marki 2 suwa nie ma szans. A większość porządnych skuterów to 2 suwy.
No ale powiedzmy, że pierwszy raz widzisz ten silnik na oczy. I co, wiesz jak wyregulować gaźnik?? Przecież musiałeś od kogoś się dowiedzieć albo poczytać o tym na necie. Nie urodziłeś się z takim czymś przecież.Kocyk pisze: w pojazdach dobrej firmy silniki praktycznie sie nie psują, w moim Piaggio tylko raz tłok ojciec zatarł, ale tak to sam sie nie zepsuł. Mi bardziej chodzi o części które sie najczęściej psują np. gaźnik. Wbrew wszystkiemy tak łatwo go ustawić i zrobić nie jest łatwo.
No to już wina zabezpieczenia śrub. No ale sam powiedz: lepiej by się jeździło na takim romecie po polach niż na skuterze. Przynajmniej ja to tak odczuwam.Kocyk pisze:Jakoś jeżdże po polach na skuterze i daje radę. Romet też, tylko że kumplowi w taki sposób odkręciła sie rura wydechowa XD
Re: [Opinia] Skuter czy motorynka?
Po 1 w roli podsumowania tego wszystkiego:
- wg. większości użytkowników:
- skutery są dla bogaczy, nie warto ich kupować, nie są zrywne, nie dla nas w naprawie, są dla szpanerów
- motorowery są najbardziej pożyteczne, zrywniejsze, poprzez wygląd się nimi nie szpanuje, są tanie i łatwe w naprawie.
Wg JEDNEGO użytkownika jest dokładnie na odwrót
mały edit ja jestem w tej pierwszej grupie
- wg. większości użytkowników:
- skutery są dla bogaczy, nie warto ich kupować, nie są zrywne, nie dla nas w naprawie, są dla szpanerów
- motorowery są najbardziej pożyteczne, zrywniejsze, poprzez wygląd się nimi nie szpanuje, są tanie i łatwe w naprawie.
Wg JEDNEGO użytkownika jest dokładnie na odwrót
mały edit ja jestem w tej pierwszej grupie
Re: [Opinia] Skuter czy motorynka?
Po prostu zaczołem kręcic śrubkami w gaźniku, rozłozyłem go na części i dowiedziałem sie od ojca tylko podstawowych nazw np. co w tym ustrojstwie jest dyszą.No ale powiedzmy, że pierwszy raz widzisz ten silnik na oczy. I co, wiesz jak wyregulować gaźnik?? Przecież musiałeś od kogoś się dowiedzieć albo poczytać o tym na necie. Nie urodziłeś się z takim czymś przecież.
To nie jest wielki problem samemu sie nauczyć co i jak, po prostu trzeba grzebać, a nie ciagle do serwisu oddawać.
i to i to do d**y jest na pola. Ślizga sie często i trzęsie. NA pola to tylko crossy i enudro ( a są takowe na kartę motorowerową)No ale sam powiedz: lepiej by się jeździło na takim romecie po polach niż na skuterze. Przynajmniej ja to tak odczuwam.
I jescze chciałem dodać, że NIGDY żaden motorower mnie nie wyprzedził, wszystkie sie wloką do 60 i nigdy nie widziałem Rometa z lepszym przyspieszeniem niż 2 suwowy skuter
Z tym sie stanowczo nie zgadzam. 10 letni skuter Piaggio z przebiegiem 11 tyś. kupił ojciec za 2000 i do dziś chodzi jak żyleta, a ma już 14 lat i wnet 18 tyś. przebiegu.skutery są dla bogaczy, nie warto ich kupować, nie są zrywne, nie dla nas w naprawie, są dla szpanerów
Jak mówiłem gaźnik sam nastawiałem i czyściłem i ma przyspieszenie świetne. Z jedna blokadą ściagnietą jedzie 75 km/h, wiecej nie potrzebuję bo życie miłe, ale spokojnie da się zrobić, aby szybciej jechał.
Skutery nie są dla szpenrów bo czym szpanowac jak teoretycznie to jeździ tylko 45 km/h ?
W skuterach dobrych marek właściwie NIC nie naprawiasz jak umiesz sie obsługiwać.
Mam kumpli z Rometami, grzebia co chwilę w nich , wkur****ją sie na nie, i co chwilę kasę wydawają na nie. Niby tani sprzet, ale tu świeca, tam magneto, siam zawory i tak nabijasz kasy. I nie jeżdżą nimi daleko bo sie rozwali na srodku drogi i wał. Na piechotkę wracamy i pchamy.
Motorowery są ZRYWNIEJSZE, z tym sie zgodzę, ale polega to na samym starcie. Podnosi ci przód bo zryw ma, ale skuter juz daleko przed tobą.
Silnik chodzi jak żyleta w moim skuterze, ale plastik trzyma sie za w wiekszości w nieorginalnych miejscach, i każda śruba jest inna :d Teoretycznie przemawia to za motorowerem który nie ma plastiku, ale tez nie prawda. Jak sie wywaliż na Romecie to najprawdopodbniej wygniesz ramę, a tak łatwo jej nie idzie wyklepać. A w skuterze plastik wymieniasz, który wbrew pozorom tak łatwo nie pęka.
Według mnie plusy i minusy się równoważą. Dlatego trzeba się zastanowić CO będziesz z pojazdem wyczyniał. Jeżeli chesz omijac korki, jeździć do szkoły i załatwiać sprawy to polecam skuter. Ale jeżeli bedziesz przede wszystkim rekreacyjnie jeździł np. po polach i chciał się bawić manualem to motorower.
P.S 1: Nie podałem plusów motorowerów bo w większosci wy je podaliscie.
P.S 2: Skuter jak skuter, ale Romet to jest KLASA, nawet jak sie złomi co chwilę
P.S 3: Niby czemu sie pogrzebie w motorynce, a w skuterze nie ?? Silniki w Obydwu pojazdach są praktycznie takie same, Tylko w skuterze trzeba plastik ściagnać.
Tak na prawdę jezeli ktos umie grzebać przy motorynce to pogrzebie przy skuterze i na odwrót to działa tak samo. To BZDURY, że ktoś nie pogrzebie przy skuterze i musi oddawac do naprawy.
Ostatnio zmieniony 1 cze 2008, 20:27 przez Kocyk, łącznie zmieniany 2 razy.
Intel Core duo E6550 (małpa) 2.33GHz | DDR2 Dual Channel 2 x 2 GB Geil Black Dragon | Asus 8800 GTS 320 MB | Creative Sound Blaster Audigy | Twardziel 520 GB | Asus P5LD2-SE
The gods made Heavy Metal and they saw that it was good
The gods made Heavy Metal and they saw that it was good
Re: [Opinia] Skuter czy motorynka?
Eghm, eghm a mi się zdaje że by mi się rama i ewentualnie pokrywa silnika PORYSOWAŁA a w skuterze by była już cała obudowa do wymianyKocyk pisze:Jak sie wywaliż na Romecie to najprawdopodbniej wygniesz ramę, a tak łatwo jej nie idzie wyklepać. A w skuterze plastik wymieniasz, który wbrew pozorom tak łatwo nie pęka.
Re: [Opinia] Skuter czy motorynka?
W chińskim skuterze taa, ale już kilka razy Piaggio doznał wypadku, tylko rysy na plastiku które da sie zamaskować.
I tak najprawdopobniej aby porządnie połamać plastik, bądź porysować/wygiąć ramie trzeba ulec wypadku którego nie przeżyjesz, bądź nie będziesz sprawny do końca życia
I tak najprawdopobniej aby porządnie połamać plastik, bądź porysować/wygiąć ramie trzeba ulec wypadku którego nie przeżyjesz, bądź nie będziesz sprawny do końca życia
Intel Core duo E6550 (małpa) 2.33GHz | DDR2 Dual Channel 2 x 2 GB Geil Black Dragon | Asus 8800 GTS 320 MB | Creative Sound Blaster Audigy | Twardziel 520 GB | Asus P5LD2-SE
The gods made Heavy Metal and they saw that it was good
The gods made Heavy Metal and they saw that it was good
Re: [Opinia] Skuter czy motorynka?
To teraz czas na mnie ^^. Jako, że mam skuter ( PIAGGIO ZIP 50 4T ), oraz motorowero ( Jawa 50 MUSTANG ) myśle, że moja opinia bedzie subiektywna:
Na wstępie powiem, że skuterem jeżdzę na codzień, a jawa od czasu do czasu ( ledwo sie trzyma biedacZka ). Mówiąc o wytrwałości motorowerów, żadnen, ŻADEN skuter nie wytrzyma tyle co ta jawa czy simson. Wytrzymalośc silnika w skuterze ocenia sie na 30-40 k km, a jak sie będzie dobrze dbalo to nawet 50. Skuter ma ładny wygląd, ale niedajboże wyglebić sie na nim już kilkaset złoty w plecy na plastiki. Co do ceny. To prawda teraz skutery ostro poszły w górę, natolmist dobrą jawke kupimy za 500zł. Niestety na skuter trzeba wydać już ok. 5k, no ale coś za coś. Co do 2-suwow czy 4-suwow. Tutaj szczerze mówiąc nie ma wielkiej róznicy. Kolega też ma piaggio zip'a 50 ale 2T. Zrobiliśmy wyścig. To prawda 4-suw został troche w tyle, ale nie aż tak daleko. Co do napraw to sie nie zgodze. Jeżeli jakiś tłumok, co nie wie co to świeca, czy nie potrafi pokazać, które to gażnik to sie nie dziwie, że na wymiane świecy jedzie do mechanika. Tak na prawdę takie silniczki łatwo jest, rozebrać i naprawić. Nie dziwie sie jak piszecie, że co chwile skuter sie (cenzura) jak to chińszczyzna jest. Zobaczcie na skutery markowe typu: PIAGGIO, BENELLI, YAHAHA itd. TO sa wytrzymałe skutery i można na nich polegac.
REASUMUJĄC:
Wybór pomiędzy skuter a motorynka, simsonem itd. zalezy od Was. Wybierając skuter możecie na nim polegać, ale nie oszukujmy sie nie ma przyjemności z jazdy, a o jeżdzie terenowej szybkiej nie ma za bardzo co mówić. Również na kamyczkach są problemy z tymi kólkami.
Wybieracjąc np. jawe nigdy nie wiesz kiedy sie obrazi i przestanie jechać, ale własnie to w niej kochamy . Możesz na niej poszalęc po polach mając duże kołą.
Na wstępie powiem, że skuterem jeżdzę na codzień, a jawa od czasu do czasu ( ledwo sie trzyma biedacZka ). Mówiąc o wytrwałości motorowerów, żadnen, ŻADEN skuter nie wytrzyma tyle co ta jawa czy simson. Wytrzymalośc silnika w skuterze ocenia sie na 30-40 k km, a jak sie będzie dobrze dbalo to nawet 50. Skuter ma ładny wygląd, ale niedajboże wyglebić sie na nim już kilkaset złoty w plecy na plastiki. Co do ceny. To prawda teraz skutery ostro poszły w górę, natolmist dobrą jawke kupimy za 500zł. Niestety na skuter trzeba wydać już ok. 5k, no ale coś za coś. Co do 2-suwow czy 4-suwow. Tutaj szczerze mówiąc nie ma wielkiej róznicy. Kolega też ma piaggio zip'a 50 ale 2T. Zrobiliśmy wyścig. To prawda 4-suw został troche w tyle, ale nie aż tak daleko. Co do napraw to sie nie zgodze. Jeżeli jakiś tłumok, co nie wie co to świeca, czy nie potrafi pokazać, które to gażnik to sie nie dziwie, że na wymiane świecy jedzie do mechanika. Tak na prawdę takie silniczki łatwo jest, rozebrać i naprawić. Nie dziwie sie jak piszecie, że co chwile skuter sie (cenzura) jak to chińszczyzna jest. Zobaczcie na skutery markowe typu: PIAGGIO, BENELLI, YAHAHA itd. TO sa wytrzymałe skutery i można na nich polegac.
REASUMUJĄC:
Wybór pomiędzy skuter a motorynka, simsonem itd. zalezy od Was. Wybierając skuter możecie na nim polegać, ale nie oszukujmy sie nie ma przyjemności z jazdy, a o jeżdzie terenowej szybkiej nie ma za bardzo co mówić. Również na kamyczkach są problemy z tymi kólkami.
Wybieracjąc np. jawe nigdy nie wiesz kiedy sie obrazi i przestanie jechać, ale własnie to w niej kochamy . Możesz na niej poszalęc po polach mając duże kołą.
Tutaj miała być jakaś mądra sentencja, ale Tom'owi się nie chciało...
Re: [Opinia] Skuter czy motorynka?
Ehhh....Kocyk pisze:I jescze chciałem dodać, że NIGDY żaden motorower mnie nie wyprzedził, wszystkie sie wloką do 60 i nigdy nie widziałem Rometa z lepszym przyspieszeniem niż 2 suwowy skuter
Ja bym cię wziął w 3 na 1/4 gazy....
W silniku mam specjalnie wymieniona zembatka na większa na coś okoła 20 zębów (+10km/h)
Zgadzam się z tym...Kocyk pisze:Tak na prawdę jezeli ktos umie grzebać przy motorynce to pogrzebie przy skuterze i na odwrót to działa tak samo. To BZDURY, że ktoś nie pogrzebie przy skuterze i musi oddawac do naprawy.
Wiele ludzi wtrąca się w to, nie mając zielonego pojęcia jak silnik działa... i potem skuterek ląduje w naprawie
Koszt naprawy wynosi tyle co nowy skuterek...
Re: [Opinia] Skuter czy motorynka?
heh, plus 10 km/h nie oznacza lepszego przyspieszenia . Pozatym to żałosne, aby szpanowac czym wyprzedzisz skuter. A ja wyprzedze cię kazdym samochodem no i co z tego.
Ja tylko stwierdzam, że prawie każda motorynka/motorower jest wolniejsza od dobrej marki skutera.
A to że ktoś se wymienił zębatki i jedzie AŻ 10 km/h wiecej nie wiem co ma do tego tematu.
Jeszcze zamontuj sobie szybke na kierowncie, a będziesz miał bardziej opływowy kształt pojazdu i bedziesz jechał 5 km/h szybcieł ! WoW
P.S: jak już szpanujesz to przynamniej ile Ogar 200 Twój wyciśnie bo może to wygladac następująco : V/max = 20 km/h, po wymianie v/max 30 km/h i nikt cie nie prześcignie Xd
Ja tylko stwierdzam, że prawie każda motorynka/motorower jest wolniejsza od dobrej marki skutera.
A to że ktoś se wymienił zębatki i jedzie AŻ 10 km/h wiecej nie wiem co ma do tego tematu.
Jeszcze zamontuj sobie szybke na kierowncie, a będziesz miał bardziej opływowy kształt pojazdu i bedziesz jechał 5 km/h szybcieł ! WoW
P.S: jak już szpanujesz to przynamniej ile Ogar 200 Twój wyciśnie bo może to wygladac następująco : V/max = 20 km/h, po wymianie v/max 30 km/h i nikt cie nie prześcignie Xd
Ostatnio zmieniony 4 cze 2008, 20:51 przez Kocyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Intel Core duo E6550 (małpa) 2.33GHz | DDR2 Dual Channel 2 x 2 GB Geil Black Dragon | Asus 8800 GTS 320 MB | Creative Sound Blaster Audigy | Twardziel 520 GB | Asus P5LD2-SE
The gods made Heavy Metal and they saw that it was good
The gods made Heavy Metal and they saw that it was good
Re: [Opinia] Skuter czy motorynka?
A po co ci ten pojazd? Będziesz szpanował że masz skuter? Czy kupisz motorynkę żeby dojechać np. do pracy, a potem po wypłacie kupisz coś lepszego, np. motor albo quad?
Re: [Opinia] Skuter czy motorynka?
Ja polecam motorine a nie te kosiarki tylko gazy dajesz i bzzzzzzzzzzzzzzzzzz.... nie ma tej satysfakcji hamulec w nodze sprzęgło zmiana biegów itp... Kup motorine albo rometa Z PL silnikiem
Re: [Opinia] Skuter czy motorynka?
I na większej górce nie ujedziesz z pasażerem... czyli - MOCSzymon pisze:20 zębów (+10km/h)
Dla tych co siedzą codziennie w garażu i znają się na tuningu choćby Simsona to 10km/h to jest wielki sukces. Jest paru takich nałogowców na forum o Simsonach, którzy robią niestworzone rzeczy żeby Simson miał kopa jak nie wiem co i był w bardzo dobrym stanie. Przynajmniej 2 Simsony z tego forum jadą spokojnie 90km/h pozostawiając zapach mixolu suszarom.Kocyk pisze:AŻ 10 km/h
Po dodaniu tego 10km/h wyminę Twojego Piaggio zostaje z tyłu spokojnie. Gdy się trafi oryginalny bardzo dobry Simson jedzie dokładnie tyle samo ile Twój czyli 75km/h.
Jak ktoś nie umie posługiwać się sprzęgłem to tak jest. Idzie puścić bardzo dobrze sprzęgło co sprawia, że suszara zostaje na starcie z tyłu. Reszta zależy od motoroweru.Kocyk pisze:ale polega to na samym starcie. Podnosi ci przód bo zryw ma, ale skuter juz daleko przed tobą.
Zresztą jak ktoś może porównywać motorynke do skutera. Kible są nowe, motorynki mają parę ładnych długich latek. Ja się śmieje jak Sim z 1883 roku bierze super nowoczesną suszare z 2006-7-8.
Porównywajcie wtedy kiedy motory będą robione w tym samym czasie.
Re: [Opinia] Skuter czy motorynka?
Raczej dziesięcioleci... Simsony były projektowane i produkowane już w latach pięćdziesiątych....Robertinho pisze:Kible są nowe, motorynki mają parę ładnych długich latek.
Romety i Ogary mają chyba podobny wiek.
Mixol nie ma jakiegoś specjalnego zapachu, poza tym większość suszar to dwusuwy, a więc również mogą jeździć na mixolu, tyle że teraz leje się pełne syntetyki...Robertinho pisze:Przynajmniej 2 Simsony z tego forum jadą spokojnie 90km/h pozostawiając zapach mixolu suszarom.
Re: [Opinia] Skuter czy motorynka?
Robertinho, ciekawe, kolega ma Simsona, ja jade 60 km/h, on z łatwością mnie wyprzedza dodam, że to Simson 49cm3
hehehehehehe nicki mi sie pomyliły, nie do ciebie robert xD. A teraz to nawet nie pamietam do kogo to było xD
hehehehehehe nicki mi sie pomyliły, nie do ciebie robert xD. A teraz to nawet nie pamietam do kogo to było xD
Ostatnio zmieniony 14 cze 2008, 23:47 przez Adamo, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: [Opinia] Skuter czy motorynka?
No i co w tym takiego?? Przecież mówiłem, że dobry sim pojedzie 70km/h.Adamo pisze:kolega ma Simsona, ja jade 60 km/h, on z łatwością mnie wyprzedza dodam, że to Simson 49cm3
Potwierdzasz mnie czy zaprzeczasz bo nie rozumiem?
Re: [Opinia] Skuter czy motorynka?
Jak zauważyłem to tylko prędkość się liczy. Przy kupnie skutera to patrzycie ile ma na blacie i się pytacie ile mógłby pójść bez blokad? Nie każdy człowiek żyje prędkością. Założę się ze NIKT nie chciałby mieć choppera, tylko ścigacze i skutery żeby było szybko i szybko.
Ostatnio zmieniony 7 cze 2008, 14:01 przez ges, łącznie zmieniany 1 raz.