Jak rzucic palenie papierosów?
Tylko nie piszcie zebym palił sztange do momentu az zwymiotuje Ja pytam na prawde na poważnie.
Pogaduchy na każdy temat. Siadaj, gadaj i opowiadaj!
W tym dziale nie są zliczane posty!
Kod: Zaznacz cały
<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
Mówisz jakbyś miał spore doświadczenie w tej kwestii. I to mnie przerażaRobertinho pisze:Najpierw musisz mieć duuuuuuużo chęci i cierpliwości. Rzucenie papierosów to nie jest hop siup tylko robi się to powoli a skutecznie.
Na początku kupuj gumy nikotynowe lub plastry. Wielu ludziom to pomaga. Następnie powiedz znajomym, rodzinie, że jak zobaczą Cię z fajkami w ustach to mają od razu Ci ją wziąć. Wywal wszystkie paczki fajek jakie masz w domu. Nawet te puste. Najlepiej jakbyś wywalił wszystko co Ci się kojarzy z paleniem (bez przesady... dziewczyny co pali nie wywalaj do śmietnika.. xD).
Spróbuj... musisz się zawziąć a powinno Ci się udać.
Nie, nie, nie.... nigdy w życiu nie miałem fajki w gębie. W rodzinie (nie najbliższej) rzucali palenie i tak właśnie to robili. Ciocia kurzyła i kuzynka jak ją zobaczyła z fajką w gębie to wyciągała i wyrzucała do śmieci. Przeszukiwała cały dom w poszukiwaniu fajek i wyrzucała do śmieci. Ciocia nie pali no chyba, że raz na miesiąc... okazjonalnie.Cuthbert pisze:Mówisz jakbyś miał spore doświadczenie w tej kwestii. I to mnie przeraża
Chetnie tylko to jest strasznie drogie albo mam pomysł skoncze z kupowaniem...(albo nie nie pisze tego)ale domyslcie sie czegomad_prince pisze:Możesz sie wspomóc jakimiś środkami typu nicorette (czy jako to się tam pisze)
Kod: Zaznacz cały
http://www.rzuceniepalenia.pl/
fajek no guma może i droga, ale pomyśl ile kosztuje paczka fajek.maciek120 pisze:albo mam pomysł skoncze z kupowaniem...(albo nie nie pisze tego)ale domyslcie sie czego
Kod: Zaznacz cały
<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
Własnie i z tym tez mam problem.Ale co do gum to boje sie ze kupe a to nie pomoze bo przeciez zucie gumy to nie to samo co zaciaganie sie dymem i nie ma tego smaku.Musze sie zastanowic.Teraz jest godzina 6:56 i ide do szkoły. O 13:00 napisze jak było.Maciek pisze:Nikotyna uzależnia. Ale palenie oprócz uzależnienia też przyzwyczaja do pewnych "odruchów".
Ale pozbędziesz się tego przykrego uczucia z płuc i przestanie Cię wszystko naokoło denerwować. A jeśli chodzi o nawyk...Po prostu nie możesz się nudzić, nuda to pierwszy krok, żeby się nie udało.maciek120 pisze: Własnie i z tym tez mam problem.Ale co do gum to boje sie ze kupe a to nie pomoze bo przeciez zucie gumy to nie to samo co zaciaganie sie dymem i nie ma tego smaku.