.::Forum.Portal24h.pl::.

Mam kilka refleksji na ten temat, ten rok strasznie szybko przeleciał (więc to już...) jednak jakoś się nie cieszę. Nie ma już takiej radochy jak kilka lat temu. Jeszcze w zeszłym roku, odliczałem czas (7,6,5 dni...), a teraz, czuję się wypalony. Ale cóż wyjeżdżam na miesiąc do rodziny (:P?). Podzielcie się swoimi przemyśleniami i planami na ten (chyba) wspaniały okres..

Ja niestety nigdzie nie jade.Poniewaz w dimu jest remont .Rok temu bylo fajnie bo bylem nad morzem a teraz...nudy.Przynajmniej od szkoly sie oderwie

Ja jadę nad jeziorko i do rodziny ... a tak to ide zarabiać pieniądze

A ja jak co roku nigdzie nie wyjeżdżam. Zostaję w domu. Codziennie prawie na boisko, spotkanie z dziewczyną, kolegami. Jak dobrze pójdzie to będę z chłopakiem kuzynki chodził do pracy. Nie chodziłbym jakbym nie chciał kupować porządnego motoru i tyle by koleś nie płacił (80 na dzień za małą halę i 100zł na dzień za dużą.. pieczarkarnia). Napaliłem się na ten motor więc chęci mam. Raz byłem i nie było źle choć przyznam, że praca trochę ciężka.

Pomysł niesamowity mam! Robimy zjazd userów Portal24h.pl w Radostowicach. Nie no żartuje. Chociaż chętnie bym na taki coś poszedł. Jakby to było blisko. Ale niestety jesteśmy porozrzucani po całej Polsce więc zbytnio nikomu nie będzie pasować.

Ja tylko 2 tygodnie urlopu który poświęcę na remont mieszkania zakupionego przez koleżankę.

pierwszą połowę wakacji nigdzie się nie ruszam . Rekrutacja do szkoły . Potem pewnie boisko , imprezy , komputer .

He no ja pewnie standardowo się pokręcę po okolicy, pojeżdżę gdzieś Rometkiem (najpierw muszę naprawić skrzynię biegów, bo coś tam nie działa hehe ), codziennie na plażę wypadzik z kuzynami będzie, jakiś meczyk plażówki i wakacje zlecą .

Jak wszystko się uda to ja całe dwa miesiące przeharuje w Holandii. No ale jako że studenty mają szkołę dopiero od października to we wrześniu pewnie będzie jakiś wypad z dziewczyną i z kumplami nad jeziorko albo w góry

A ja po corocznych wyjazdach mam dość i zostaję w domu Nie licząc małej 3 dniowej wycieczki do Pragi ze szkoły dla największych patałachów xD A podczas wakacji... leniuchowanie, przyrządzanie różnych dań z kolegami, majsterkowanie no i trochę nauki bo trzeba się przygotować do olimpiady w przyszłym roku szkolnym

Faktycznie, rok przeleciał dosyć szybko i też jakoś średnio się cieszę.... nie będę widział moich super nauczycieli , części kolegów bo będą w rozjazdach...

A mi się rok ten rok szkolny strasznie dłużył. Ale w końcu są! Wakacje!

A tak planuje wypad pod namiot nad jeziorko, oglądanie filmów z ziomami, picie piwa z ziomami, granie z ziomami przez sieć (Vietcong, FT, UT) i na realu (noga, siatka). I jeszcze cała masa rożnych rzeczy