[Pytanie] Młodzi za kierownicą.

Pogaduchy na każdy temat. Siadaj, gadaj i opowiadaj! ;)
W tym dziale nie są zliczane posty!

<<

globus

Post autor: globus » 26 wrz 2008, 17:03

[Pytanie] Młodzi za kierownicą.

Witam. Nie jestem pewnie czy temat jest właściwie zatytuowany ale mam pytanie. Ostatnio zaczęłem jezdzic samochodem z kolegami. I zauważyłem u siebie kilka cech pasujących do tego:
Syndrom kierowcy
Na podstawie badań przeprowadzonych w Norwegii opracowano syndrom młodych kierowców, który zawiera następujące elementy:

wewnętrzny model umiejętności jazdy podlegający silnym wpływom fascynacji
poszukiwanie własnej tożsamości, sprawdzanie samego siebie
imponowanie innym, zarozumiałość
fascynacja, poszukiwanie wrażeń
jazda dla przyjemności (wieczorem, nocą, w weekendy)
wpływ grupy rówieśniczej, konformizm
brak doświadczenia.
Szczególnie że gdy usiade za kółko to zamieniam sie w psychola który pędzi przed siebie i trzyma gaz do dechy. Moje pytanie brzmi jak mam rozumiec to określenie:
wewnętrzny model umiejętności jazdy podlegający silnym wpływom fascynacji
poszukiwanie własnej tożsamości, sprawdzanie samego siebie
Jezeli nie umiem jezdzic jescze dobrze to jak moge miec umiejętnosci jazdy? Jak mam to rozumiec ?


<<

Iwan

Awatar użytkownika

Moderator

Posty: 2561

Rejestracja: 5 paź 2006, 19:22

Post autor: Iwan » 26 wrz 2008, 17:09

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

globus pisze:Jezeli nie umiem jezdzic jescze dobrze to jak moge miec umiejętnosci jazdy? Jak mam to rozumiec ?
Zapisz się na kurs doskonalenia jazdy :P Albo jeździj sobie w wolnym czasie po mieście, tylko ostrożnie i powoli. Za jakis czas się wyrobisz. Ale nie licz że po przejechaniu samochodem 1000km już będziesz super kierowcą...
<<

globus

Post autor: globus » 26 wrz 2008, 17:29

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

Iwan, Ale mi chodzi o te zdanie
wewnętrzny model umiejętności jazdy podlegający silnym wpływom fascynacji
Jak mam je rozumiec. Chodzi o to ze ktos sam sobie wmawia ze umie jezdzic?
<<

bartekmp

Awatar użytkownika

Mega Hiper Ultra Prof. Świata

Posty: 1841

Rejestracja: 14 maja 2006, 18:52

Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: bartekmp » 26 wrz 2008, 17:44

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

globus pisze:Chodzi o to ze ktos sam sobie wmawia ze umie jezdzic?
Chodzi o to, że jeśli grasz w jakieś gry, np. NfSy cy coś takiego, to tam trzeba dusić gaz do dechy, nie zważać na innych i wyłącznie zwyciężać. Nam oczywiście się to podoba i przekłada się/może się przekładać to na zachowania podczas jazdy samochodem. To znaczy, że możesz zacząć myśleć jak podczas jazdy BMW M3 w NfSie.
Semper in altum
<<

Maciek

Awatar użytkownika

Administrator

Posty: 3526

Rejestracja: 5 lut 2005, 12:49

Post autor: Maciek » 27 wrz 2008, 09:36

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

Zdałeś egzamin i masz prawko, więc umiesz parkować samochód - super! Jako takie pojęcie o jeździe samochodem można mieć jedynie po kursie w prawdziwej szkole jazdy na specjalnie do tego przygotowanym torze, np.:
Szkoła Jazdy Subaru (SJS)
gdzie:
tor samochodowy “Kielce” w Miedzianej Górze
autodrom w Bednarach k/ Poznania
typy szkoleń:
trening bezpiecznej jazdy
doskonalenie techniki jazdy
szkolenia VIPowskie (dla grup podwyższonego ryzyka)
eco-driving
ratownictwo medyczne
jazda defensywna
Szkoła Bezpiecznej Jazdy “Tor Rakietowa”
gdzie:
autodrom „TOR Rakietowa” we Wrocławiu wyposażony w system zraszanych płyt poślizgowych z kurtynami wodnymi,
Lotnisko Kamień Śląski k/Opola
typy szkoleń:
szkolenia z bezpiecznej jazdy dla firm
doskonalenie techniki jazdy I, II i III stopnia
szkolenia z jazdy defensywnej
szkolenia dla początkujących kierowców
szkolenia wyłącznie dla Pań
szkolenia z jazdy w warunkach ograniczonej widoczności
szkolenia wg indywidualnego programu uzgodnionego z Klientem
Źródło:

Kod: Zaznacz cały

http://www.technikajazdy.info/nauka-jazdy/szkoly-doskonalenia-jazdy/
Koszyt przeważnie od 500-1000zł

Narazie jest to jedne z moich "marzeń" do zrealizowania ;)

Po takim kursie na pewno masz większe pojęcie o prowadzeniu samochodu od innych żółtodziobów z podwórka.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Obrazek
Gdy nie masz argumentów w dyskusji, napisz: "o gustach się nie dyskutuje"
<<

globus

Post autor: globus » 27 wrz 2008, 14:52

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

Maciek, Bradzo dziękuje jak pozbieram troche kase to może sie wybiore :)
<<

mad_prince

Awatar użytkownika

Moderator

Posty: 2162

Rejestracja: 23 lip 2005, 16:11

Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: mad_prince » 27 wrz 2008, 16:42

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

globus pisze:brak doświadczenia.
rzeczywiście trzeba było robić badania, żeby wpaść na to, że młodzi kierowcy nie mają doświadczenia :)
globus pisze:wewnętrzny model umiejętności jazdy podlegający silnym wpływom fascynacji
poszukiwanie własnej tożsamości, sprawdzanie samego siebie
tu chodzi o to, że jeste,ś nakręcony tym, że pojazd Cię słucha. Myślisz, że jak przy 50. wjedziesz w zakręt to jesteś panem świata i wszystko już potrafisz i szalejsz jak głupi.
osobiście uważam, że masz syndrom niedojrzałego szpanera (jak ja to nazywam). Myślisz, że jak z kumplami bedziesz szarżował, to im zaimponujesz, a jak będziesz jechał wolniej, to będą Cię uważali za frajera. Cóż, lepiej być żywym frajerem niż martwym szpanerem. Koledzy mojej Oli rozwalili się na drzewiem 3-ech nie żyje, kierowca w wariatkowie bo się załamał. Włącz mózg podczas jazdy, to nie boli. ja nie miałem syndromu młodego kierowcy (no pomijając brak doświadczenia :)) szanuję swoją maszynę, wiem, że to tak naprawdę ona rządzi, a nie ja. Poza tym szkoda mi paliwa na jazdę na wysokich obrotach :) Owszem, czasem lubię przycisnąć, ale to głównie na prostej, pustej drodze lub gdy wyprzedzę dziadka w czerwonym seicento (nie wiem, co ich to niego ciągnie :)) za którym się wlokłem przez ostatnie 10 min :)

Kod: Zaznacz cały

<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
"ignorancja częściej jest przyczyną pewności siebie niż wiedza" - Darwin
<<

globus

Post autor: globus » 27 wrz 2008, 20:23

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

mad_prince, U mnie jest tak wcisniety gaz na maxa na 2 biegu(bo do 100km/h wyciagnie) i patrze w tym momencie czy zaden pieszy nie zbliża sie do przejscia lub czy ktos sie wlacza sie do ruchu. Także bezmyslny nie jestem,tylko dusze do dechy.
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2008, 20:28 przez globus, łącznie zmieniany 2 razy.
<<

mad_prince

Awatar użytkownika

Moderator

Posty: 2162

Rejestracja: 23 lip 2005, 16:11

Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: mad_prince » 27 wrz 2008, 20:37

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

a co za róznica, czy pojedziesz 100 na dwójce czy piątce? weź się trochę zastanów.
globus pisze: Także bezmyslny nie jestem,tylko dusze do dechy.
na jedno wychodzi.

Kod: Zaznacz cały

<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
"ignorancja częściej jest przyczyną pewności siebie niż wiedza" - Darwin
<<

globus

Post autor: globus » 27 wrz 2008, 20:42

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

co za róznica, czy pojedziesz 100 na dwójce czy piątce? weź się trochę zastanów
.

Nie chcem zaczynac kłotni. Patrz. Miasto i korki. Raptem widzisz luke miedzy autami do której możesz sie zmiescic ale trzeba dowalic gazu do 80 na godzine no to wciskam do dechy na dwojce i w mgnieniu oka przyspiesze do tej predkosci. A jakbym mial zmieniac to trace czas. Dlatego w miescie jezdze na 2 biegu lub 3 ale czesciej na 2 bo w kazdym momencie moge potrzebowac przyspieszenia.
<<

bartekmp

Awatar użytkownika

Mega Hiper Ultra Prof. Świata

Posty: 1841

Rejestracja: 14 maja 2006, 18:52

Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: bartekmp » 27 wrz 2008, 21:00

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

globus pisze:A jakbym mial zmieniac to trace czas. Dlatego w miescie jezdze na 2 biegu lub 3 ale czesciej na 2 bo w kazdym momencie moge potrzebowac przyspieszenia.
I spalisz 5 litrów paliwa więcej :P. Ponad to znacznie obciążasz silnik, więc większe prawdopodobieństwo wizyty u mechanika :P.
Semper in altum
<<

grzecho

Mega Prof. Świata

Posty: 1008

Rejestracja: 8 lip 2005, 17:36

Lokalizacja: Wisła

Post autor: grzecho » 27 wrz 2008, 21:11

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

globus pisze:
co za róznica, czy pojedziesz 100 na dwójce czy piątce? weź się trochę zastanów
.

Nie chcem zaczynac kłotni. Patrz. Miasto i korki. Raptem widzisz luke miedzy autami do której możesz sie zmiescic ale trzeba dowalic gazu do 80 na godzine no to wciskam do dechy na dwojce i w mgnieniu oka przyspiesze do tej predkosci. A jakbym mial zmieniac to trace czas. Dlatego w miescie jezdze na 2 biegu lub 3 ale czesciej na 2 bo w kazdym momencie moge potrzebowac przyspieszenia.
Polecam obejrzeć sobie program "Jazda Polska" na TVN Turbo ;)
<<

Maciek

Awatar użytkownika

Administrator

Posty: 3526

Rejestracja: 5 lut 2005, 12:49

Post autor: Maciek » 27 wrz 2008, 21:17

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

(100km/h w miescie?). Ja lubie jezdzic szybko gdy widze ze moge ale srednia droga hamowania przy super jakości hamulcach w b.d. stanie z 100km/h do 0 wynosi ponad 40metrów. Trzeba jeszcze doliczyć do tego czas reakcji kierowcy. Jeden zamyślony przechodzień na pasach któremu pierwszy raz (i ostatni) w zyciu zapomni się zerknąć w lewo i w prawo podczas przechodzenia na pasach i ŻADEN kierowca na swiecie nie jest w stanie wyhamować z tej prędkości nie potrącając go. Żaden... I nie trzeba być niewiadomo jak inteligentnym żeby to wiedzieć (zapewne podstawówka starczy)

Ale pomijajac nawet kwestie predkości to:
globus pisze:gaz na maxa na 2 biegu(bo do 100km/h wyciagnie)
A pozniej taki samochód którego silnik katowany jest wysokimi obrotami sprzedaje sie jako "z małym przebiegiem i jezdzila nim niepalaca starsza pani" :rotfl: Bardzo inteligentnie!
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Obrazek
Gdy nie masz argumentów w dyskusji, napisz: "o gustach się nie dyskutuje"
<<

mad_prince

Awatar użytkownika

Moderator

Posty: 2162

Rejestracja: 23 lip 2005, 16:11

Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: mad_prince » 27 wrz 2008, 21:57

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

po wszystkich Twoich wypowiedziach stwierdzam, iż nie powinieneś siadać za kierownice. Jesteś drogowym lamerem. Lepiej zatrudnij kierowcę albo dojrzej do jazdy.

Kod: Zaznacz cały

<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
"ignorancja częściej jest przyczyną pewności siebie niż wiedza" - Darwin
<<

globus

Post autor: globus » 27 wrz 2008, 22:19

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

mad_prince, mógłbys mnie nie obrażac ? Nie moge opisac tego jak jezdze i gdzie patrze i jak sie zahowuje. Wyobrazacie pewnie sobie nie ze dwie rece zacisniete w piąstki i maxymalnie scisnieta kierownica,zacisniete zęby,oczy wyszczerzone i głowa wychylona za kierownice. Tak nie jest. Jezdze szybko ale uważam na innych bo jak mam rozwalic wozek to tylko swoj i niczyji inny i jak siebie to tylko siebie bez niewinnych ludzi. I nie jestem napalencem cisnącym BEZMYŚLNIE do dechy.

lamer to dla mnie ktos kto jedzie 30km/h i blokuje droge a tego mi zarzucic nie można bo ja ją raczej oczyszczam bo raz jestem tu a za sekunde juz tam :)

bartekmp, No niestety prawda,ale cos za cos.
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2008, 22:20 przez globus, łącznie zmieniany 2 razy.
<<

Robertinho

Awatar użytkownika

Mega Prof. Świata

Posty: 1226

Rejestracja: 12 gru 2006, 21:37

Skype: bercik.93

Lokalizacja: Radostowice

Post autor: Robertinho » 27 wrz 2008, 22:35

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

globus pisze: lamer to dla mnie ktos kto jedzie 30km/h i blokuje droge a tego mi zarzucic nie można bo ja ją raczej oczyszczam bo raz jestem tu a za sekunde juz tam :)
Jak tak dalej będziesz myślał to za jakiś czas będziemy odprawiać rocznicę Twojej śmierci na forum (o ile ktoś o Tobie pomyśli)...

Nie widziałeś nigdy wypadku drogowego? Czy Ty myślisz, że to wszystko przez jazdę 30km/h? Nie.. to przez takich, którzy jak Ty muszą być zawsze wszędzie pierwsi nawet jak się nie śpieszą.. no i przez alkohol... bo głupota jest w tym pierwszym.

Jakby każdy był takim lamerem jadącym 30km/h to wierz mi wypadki by się zmniejszyły.. i to bardzo.
globus pisze:Jezdze szybko ale uważam na innych
Taa... zwłaszcza myślisz o nich jadąc 100km/h na mieście...

Napakowany koleś (:>) w super sportowym aucie budzi się dopiero po wypadku.. i to najczęściej w szpitalu... wtedy robi się w samochodzie spokojny jak... yyy.. baranek...
<<

globus

Post autor: globus » 27 wrz 2008, 23:22

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

Robertinho, Naprawde jak wciskam do dechy o automatycznie się rozglądam po przejsciach da pieszych i ogolnie jak wyglada sytuacja i zawsze jestem gotów do wcisniecia hamulca. Najbardziej skupiam sie co robią inni.
.. no i przez alkohol..
Nigdy nie wsiąde po alkoholu do auta. Tak przysiągłem sobie juz dawno temu.

Nie zawsze uda mi sie rozpedzic auto do 100km/h. Nie myslcie ze ja cały czas tak jade. Są swiatła i są inni na drodze z posród 30 mintowej jazdy moooze 2 razy sie do 100km/h rozpędze.

Prosze nie osadzac mnie zbyt pochopnie :|
<<

Śledziks

Awatar użytkownika

Profesor Świata

Posty: 854

Rejestracja: 12 cze 2006, 13:14

Post autor: Śledziks » 28 wrz 2008, 00:06

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

globus pisze:Naprawde jak wciskam do dechy o automatycznie się rozglądam po przejsciach da pieszych i ogolnie jak wyglada sytuacja i zawsze jestem gotów do wcisniecia hamulca
A wiesz jaka jest średnia długość hamowania? Tym bardziej teraz kiedy jest mokra nawierzchnia. Nie wspominając o wolnym czasie reakcji człowieka (nie oszukujmy się ludzie są wolni). Nawet nie zauważysz jak komuś wpakujesz się w tyłek albo ktoś Tobie bo mu się na szybciora wepchasz przed maskę na skrzyżowaniu a ten nie zdąży zahamować i wina będzie po Twojej stronie bo to Ty wymusiłeś pierwszeństwo i nie dostosowałeś się do warunków na drodze. Bez obrazy, ale jesteś typowym przedstawicielem niedoświadczonego cwaniaka za kierownicą. Zero myślenia byle do przody, byle być szybszym od innych, spalić gumę i z piskiem ruszyć do przodu i hamulec i znowu rura do dechy. :mur: Jakby te parę minut różnicy naprawdę miały jakieś znaczenie.
Obrazek
<<

DDragon

Awatar użytkownika

Profesor

Posty: 692

Rejestracja: 6 sie 2007, 13:05

Lokalizacja: Wrocław

Post autor: DDragon » 28 wrz 2008, 02:02

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

c odo tej prędkości. czy widziałeś może kiedyś symulator pokazujący nasze pole widzenia poprawnego przy danej prędkości. nawet już przy prędkości 70-80 to pole maleje o około 10%. to nie znaczy że "znika" ci 10% drogi po obu stronach a jedyne to że po około 5% z każdej strony twój mózg traci uwagę skupiając się bardziej na środku tras, a więc "nie zdążysz" nawet zauważyć lub nie będziesz w stanie zauważyć 10% przechodniów. wyobraź sobie że do jezdni podchodzi około 100 ludzi a ty potrącasz z różnym skutkiem 10 z nich.
Czasem słońce, czasem deszcz... niestety zawsze piach prosto w oczy...
<<

globus

Post autor: globus » 28 wrz 2008, 09:32

Re: [Pytanie] Młodzi za kierownicą.

Śledziks, Masz racje zapomnialem ze teraz jeśień i jest bardziej niebezpiecznie.

DDragon, A można gdzieś obejżeć taki symulator? Na youtube szukalem ale nic nie znalazłem.


Moje zachowanie można jako tako usprawiedliwic. 5 dni temu zdałem prawo jadzy i sie jeszcze nie najezdzilem :D