Strona 1 z 1

[PS3] [szukam] gier wg pewnych kryteriów

: 2 gru 2008, 22:23
autor: Delacroix
Witam. Świeżynka PS3. Mam na nią kilka gier:

Heavenly Sword
Motorstorm
Ratchet & Clank: Tools of Destruction
Siren: Blood Curse
Untold Legends: Dark Kingdom

Szukam tytułów, w które mógłbym popykać. Oto kryteria:

1. Nie może to być na PC (już bym dawno to miał).
2. Musi być już na rynku, nieważnie gdzie (PS3 nie bawi się w regiony!) lub ukazać się w ciągu najbliższych dwóch miesięcy.
3. Gatunki:

- extreme combat (Devil May Cry 4, Heavenly Sword itp), bądź też inne TPP
- survival horror (na przykład taki Dead Space, RE, SH itp)
- RPG (styl Final Fantasy)

Dotychczasowe rezultaty łowów moich i użytkowników (tylko te zaakceptowane przeze mnie):

Bayonetta ~dzięki, kratos31
Condemned 2: Bloodshot
Demon's Soul ~dzięki, kratos31
Enchanted Arms
Eternal Sonata
Folklore
Highlander ~dzięki, kratos31

To może pomóc Wam w wyszukiwaniu tytułów dla mnie.

Czy ktoś ma jakieś tytuły godne polecenia? Posty proszę uzasadniać. Mój model nie jest kompatybilny wstecz z PS2, toteż proszę nie doradzać tytułów na tę platformę.

Re: [PS3] [szukam] gier wg pewnych kryteriów

: 3 gru 2008, 09:58
autor: kratos31
Wszystko wskazuje na to, że na początku przyszłego roku wreszcie pojawi się od dawna oczekiwany Highlander: The Game. Będzie to trzecia próba egranizacji sławnego uniwersum zapoczątkowanego przez film Nieśmiertelny. Fani tematu mogą zacierać ręce, bo gra zapowiada się wyjątkowo smakowicie.
Cofamy się w daleką przeszłość, a dokładnie do okresu starożytności. Głównym bohaterem jest niejaki Owen MacLeod żyjący sobie spokojnie w Galii. Jednak do czasu. Spokój mąci pojawienie się Rzymian, którzy porywają i zniewalają Owena. Ten staje się gladiatorem. Niestety. Zabawa na wielkich arenach Imperium Romanum nie trwa długo. MacLeod umiera, po czym ożywa z powrotem. Taka sytuacja jest co najmniej dziwna, więc na gladiatora zwraca uwagę Methos. Ten ostatni staje się mentorem Owena i uczy go żyć na nowo, teraz jako jednego z Nieśmiertelnych.
Historię do gry napisał David Abramowitz, który stworzył scenariusz do serialu telewizyjnego Nieśmiertelny. W opowieści pojawi się mega boss, którego główny bohater będzie ścigał przez kilkaset lat. Aby pokonać nieprzyjaciela, Owen będzie musiał najpierw zebrać trzy części magicznego kamienia. Zabawę zaczynamy w starożytnym Rzymie, później przenosimy się do Szkocji, feudalnej Japonii oraz do Nowego Jorku, gdzie bohater stoczy finalną walkę. W historii znajdzie się miejsce dla w sumie siedemdziesięciu siedmiu bohaterów i antybohaterów. Wielbiciele uniwersum z pewnością rozpoznają znajome twarze.
Będziemy walczyć z innymi Nieśmiertelnymi, ale także ze zwykłymi ludźmi, czyli takimi, co to przed wyjściem do pracy piją Actimela. Wiadomo, z tymi pierwszymi będzie problem, bo Nieśmiertelnych bądź co bądź ciężko jest pozbawić życia. Ale ze śmiertelnikami walka będzie nad wyraz łatwa. Głupi ludzie będą zatapiać w ciało Nieśmiertelnego miecz aż po samą rękojeść, co z radością wykorzysta Owen, wyjmując ten miecz i wbijając go w oponenta. Bohater będzie wyjątkowo zręczny i sprawny. Bez problemu pokona nawet największe odległości. No, a jeżeli coś nie wyjdzie, to też nie będzie wielkiej tragedii. Bohater przeżyje upadek nawet z ogromnej wysokości.
Po efektownej i dynamicznej walce z innym Nieśmiertelnym bohater przejmie jego wyjątkowe moce, stając się jeszcze potężniejszym. Owen będzie wyposażony w różnego rodzaju dopalacze potęgujące jego zdolności bojowe (siła, pancerz etc.) To nie wszystko, bo od umarłego wchłoniemy także umiejętności posługiwania się bronią białą, czyli po prostu style walki, które w mgnieniu oka będziemy mogli zmieniać. W czasie potyczki wykorzystamy między innymi rzymskie krótkie miecze, szkockie claymore i katanę.
Nietrudno zauważyć, że rozgrywka będzie miała charakter gry akcji w stylu Devil May Cry czy God of War. Do przejścia będzie osiemnaście etapów. Teraz pewnie czytelników zaskoczę, bo Highlander: The Game będzie korzystał z nowatorskiego silnika... Unreal Engine 3. Engine pozwoli na generowanie przyjemnych dla oka efektów. Wiadomo, że w grze zostanie zaimplementowany efekt wyładowań elektrycznych. Program pojawi się na pecety, Playstation 3 i Xboksa 360 i zostanie wydany przez Eidos Interactive.
Gier akcji nigdy nie jest za dużo. Tym bardziej, że Highlander: The Game na tym etapie prac wygląda nad wyraz obiecująco. Aczkolwiek trzeba pamiętać, że to gra na znanej licencji. A to bynajmniej nie gwarantuje sukcesu
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Highlander The Game

==========================================================================
Wyłącznie na PLAYSTATION 3 zmierza nowa gra From Software, autorów Kings Field, jak i kilku całkiem udanych odsłon serii Tenchu. Twórcy obiecują wiele, ale czy faktycznie będzie warto czekać?
Aspiracje developerów Demons Souls sięgają wysoko. Chcą stworzyć grę łączącą w sobie sieczkę rodem z Devil May Cry z elementami RPG rodem z Obliviona czy Diablo. Prawdę mówiąc jednak, niemal pod każdym względem zanosi się na to, że dostaniemy produkt zbliżony zarówno tematyką, jak i wykonaniem do coraz bardziej przeciętnych rąbanek z serii Dynasty Warriors.
Na pierwszy ogień idzie fabuła, która odwrotnie niż w dobrych grach RPG jest raczej pretekstem do walki i nieustannego wybijania przeciwników, niż motorem napędowym całej zabawy. Jakoś nie wyobrażam sobie, aby pochłonęła mnie historia, w której plaga demonów atakuje królestwo Bolotario, zaś główny bohater, jako wysłannik samego króla, ma uporać się z całym tym bałaganem i nie dopuścić do konsumpcji ludzkich dusz. Bo wiecie: demony żywią się nimi, by się wzmocnić, ludzi zmieniając zaś w bezmyślne i niebezpieczne, zombiakopodobne monstra.
Choć z drugiej strony historia łowcy demonów imieniem Dante na papierze też nie przedstawiała się zbyt odkrywczo. Nie przeszkodziło to grze stać się mega hitem, jednak od dawna wiemy, że wszystko, czego dotyka Capcom zmienia się w złoto. Czy w tym przypadku możemy liczyć na to samo? Jak już wspomniałem, również pod względem wykonania i grywalności Demons Souls wypada przeciętnie. Zaprezentowana wersja beta cierpiała na koszmarne spadki płynności animacji, nawet pomimo tego, że grafika nie jest rewelacyjna.
Twórcy obiecują za to niezwykle interaktywne otoczenie, w którym większość elementów da się zniszczyć, bądź wykorzystać do walki z przeciwnikami. Sama zabawa ma wprowadzać element wyboru wojownika spośród kilku klas (tu dość standardowo pojawia się wojownik, łucznik czy też mag), co w oczywisty sposób wpłynie (albo i nie, ale powinno) na taktykę konieczną do obrania w boju. Miejmy nadzieję, że From Software pokusi się o dodanie trybu kooperacji na razie o tym cisza, a Demons Souls aż się prosi o takowy.
Czy gra odniesie sukces? O tym przekonamy się dopiero w przyszłym roku, jednak na obecnym etapie prac nie można o niej powiedzieć wiele dobrego. Kiepska oprawa i schematyczna rozgrywka to w tym momencie największe gwoździe do trumny tego tytułu. Tych mniejszych gwoździków znajdzie się więcej, więc pozostaje tylko mieć nadzieję, że autorom uda się wyeliminować je do czasu premiery.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

========================================================================
Rośnie nowa konkurencja dla Dantego i Kratosa! Nad kolejną grą akcji, która zawierać ma wszystko, co najlepsze w Devil May Cry i God of War, pracuje legenda branży. Hideki Kamiya, bo o nim mowa, to artysta w pełnym znaczeniu tego słowa. Jegomość ów czuwał nad produkcjami z serii Resident Evil, spłodził pierwsze DMC oraz Viewtiful Joe. Deweloper pracuje równocześnie nad MadWorld brutalną grą akcji przeznaczoną wyłącznie na Nintendo Wii.
Główną bohaterką, tak dobrze przeczytaliście – bohaterką, ma być tytułowa Bayonetta. Dziwne to imię, ale jak dla wiedźmy w sam raz. Na dodatek Bayonetta jest dobrą wiedźmą. Kiedyś poczuła w sercu nieodpartą chęć zabijania złych demonów i upadłych aniołów. Rzeczywistość pozwoliła jej spełnić te niecodzienne marzenia. Nasza wiedźma jest brunetką i trzeba przyznać, że dość urodziwą. Aczkolwiek jej lateksowe, bogate w ozdoby odzienie może wzbudzić szyderczy uśmiech u niektórych. Zresztą zobaczcie sami.
Skojarzenia ze wspominanym bez przerwy Devil May Cry są jak najbardziej na miejscu. Główna bohaterka będzie walczyć za pomocą rąk i nóg, a także przy wykorzystaniu broni palnej i białej. Jak na razie wiadomo o pistoletach, shotgunach i dwu katanach. Producent zapewnia, że to oczywiście nie wszystko. Pod tym względem możemy oczekiwać naprawdę niezłych gadżetów.
Sama walka ma niewiele różnić się od tego, co pamiętamy choćby z innych klasycznych slasherów. Nie zabraknie naturalnie bullet time, czyli zwolnienia czasu. Atakować będą nas skrzydlate bestie, gobliny i olbrzymi bossowie. W nabijaniu combosów pomocne będą spluwy przymocowane do nóg głównej bohaterki (sic!). Gdyby Bayonetta żyła w średniowieczu, z pewnością długo by tam nie pożyła, gdyż za czary karano kiedyś głową. A zatem będziemy mogli korzystać z jej umiejętności magicznych.
Kto by pomyślał, że te piękne długie włosy przydadzą się do likwidowania oponentów. I to w jakim stylu! Włosy będą mogły wykonywać potężne uderzenia! Nie raz zdarzy się, że na arenie walki pojawi się olbrzymi ognisty smok wspierający poczynania naszej sympatycznej wiedźmy. Jak na każdą szanującą się grę akcji przystało, potyczki z dziesiątkami nieprzyjaciół naraz będą niezwykle brutalne. Żeby nie być gołosłownym, podam, że Bayonetta będzie w stanie przywoływać narzędzia tortur. I to nie byle jakie, bo taki przyrząd pod nazwą żelazna dziewica istniał naprawdę. Choć do tej chwili nie jest jasne, jak w grze ma wyglądać zadawanie cierpień za pomocą tego urządzenia. Do tego dochodzi także gilotyna (!), typowa, taka do ścinania głów.
O oprawie wizualnej nie wiadomo na razie nic. Wiadomo natomiast, że lokacje będą utrzymane w klimatach gotyckich. Budowle będą olbrzymie, pięknie wykonane i mroczne. Już teraz wiemy, jak mają nazywać się pewne etapy w grze, co może poniekąd sugerować klimat misji. Mowa o Anielskiej Metropolii i Ostatniej świętej ziemi. Niekiedy przyłączy się do nas koleżanka równie dobrze władająca kataną jak nasza kochana Bayonetta.
Gotyckie klimaty w połączeniu z pomysłem na grę oraz doświadczeniem dewelopera mogą poskutkować naprawdę solidną produkcją akcji. Premiera tytułu ustalona jest na 2009 roku. Program ukaże się na PlayStation 3 i Xboksa 360.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Myślę że coś z tych trzech podejdzie.
ps gratuluję zakupu Playstation 3 :D

Re: [PS3] [szukam] gier wg pewnych kryteriów

: 9 gru 2008, 02:12
autor: Delacroix
Na pewno wezmę też Siren i Condemned 2, zapomniałem dodać. BTW, gram już w Heavenly Sword, niedługo pojawi się na vortalu moja recenzja tego cudeńka.

Re: [PS3] [szukam] gier wg pewnych kryteriów

: 9 gru 2008, 15:52
autor: daniellll
Uncharted Drake Forutne

opis:

Uncharted: Drake's Fortune jest nowym projektem ludzi, odpowiedzialnych za perypetie Crasha Bandicoota oraz Jaka i Daxtera. Tworząc swoją pierwszą grę dla konsoli PlayStation 3, developerzy zdecydowali się na przyjęcie znacznie doroślejszej konwencji, niż dotychczas. Zatem omawiany produkt nie jest pozbawiony przemocy i motywów, adresowanych do użytkowników bliskich pełnoletności.

Gra opowiada o przygodach Nathana Drake'a, potomka jednego z największych żeglarzy i podróżników - Sir Francisa Drake'a. Podobnie jak sławny przodek, Nathan swoje życie poświęca przygodzie, poszukiwaniu skarbów i rozwiązywaniu zagadek. Historia przestawiona w grze śledzi najważniejszą wyprawę Nathana, podczas której w wydobytej z morza trumnie Sir Francisa, bohater znajduje dziwny pamiętnik, zamiast resztek ciała. Wskazówki zawarte w znalezisku zaprowadzą Nathana wraz z przyjaciółmi na tajmeniczą wyspę, gdzie odnajdą odpowiedzi na dręczące ich pytania.

Rozgrywka stanowi udane połączenie elementów przygodowych i zręcznościowych. Całość opiera sie w dużej mierze na pokonywaniu przeszkód terenowych (skakanie, balansowanie, wspinanie się po skałach oraz lianach), oraz na walce, zarówno bezpośredniej jak i wymianie ognia. System strzelania przypomina ten znany z Gears of War, gdzie kluczowe jest wykorzystywanie naturalnych osłon.

Trójwymiarowa grafika została przygotowana z wyjątkową dbałością o najdrobniejsze detale (przykładowo tropikalna dżungla porośnięta jest bujną i dość zróżnicowaną roślinnością). Szczególnie efektownie prezentuje się animacja postaci, a także wirtualna kamera. Nad funkcjonowaniem tej ostatniej pracował fachowiec, zaangażowany wcześniej w tworzenie Prince of Persia: The Sands of Time.

Źrodło gry-online.pl


Metal Gear Solid 4: Guns of the Patriots

Metal Gear Solid 4: Guns of the Patriots to kolejna część bestsellerowego cyklu gier akcji, wywodzącego się z drugiej połowy lat osiemdziesiątych XX wieku. Jest to zarazem pierwsza odsłona wspomnianej serii, przygotowana z myślą o konsoli Sony PlayStation 3 – „czwórka” demonstruje zaiste ogromny potencjał owej platformy w dziedzinie generowania wyśmienicie wyglądającej grafiki w trzech wymiarach. Widowiskowa oprawa wizualna stanowi jeden z naczelnych atutów omawianego produktu, prezentując się nawet nie tyle realistycznie, co naturalnie.

Hideo Kojima wraz ze swoją ekipą utalentowanych developerów zdecydował się na ponowne obsadzenie w głównej roli sprawdzonego Solid Snake’a, który powraca na pierwszy plan po cokolwiek udanym występie Naked Snake’a (późniejszego Big Bossa) w Metal Gear Solid 3: Snake Eater i niezbyt przekonującym debiucie Raidena w Metal Gear Solid 2: Sons of Liberty. W związku z eksperymentami genetycznymi, jakie miały miejsce w trakcie operacji na wyspie Shadow Moses (Metal Gear Solid) „Wąż" się zestarzał. Prezentuje teraz siwą, aczkolwiek wciąż gęstą czuprynę oraz srebrzysty wąs, dyskretne zmarszczki etc. Rzecz jasna nadal nosi bojowy kombinezon i charakterystyczną opaskę na czole, ale z powodu zmian w organizmie często traci siły – m.in. momentami dopada go spazmatyczny kaszel, uniemożliwiający skuteczne działanie na polu walki (przydaje się wtedy lekarstwo, aplikowane za pomocą strzykawki).

Główny bohater jak zwykle dysponuje obszernym arsenałem militarnym, a ponadto wyposażono go w specjalne urządzenie, zakładane na jedno oko i nazwane Solid Eye System. Sprzęt ten pozwala na dokonywanie dokładnej analizy otoczenia, czyli pokazywanie wykresu taktycznego itp. Oczywiście w nerwowych chwilach Snake uspokaja się przypalając nieodłącznego papierosa, natomiast naukowiec Otacon służy pomocną dłonią w pozornie beznadziejnych sytuacjach. Kryzysowe momenty zdarzają się nierzadko, gdyż autorzy wprowadzili serię Metal Gear Solid w zupełnie nowy wymiar – po penetrowaniu lasów w MGS3 przyszedł bowiem czas na miejską dżunglę, chociaż nie zaludnioną przez zwykłych obywateli, lecz nieustannie patrolowaną przez uzbrojonych po zęby żołnierzy w towarzystwie niebezpiecznych maszyn kroczących. Developerzy z Konami zaimplementowali tak zaawansowany system Sztucznej Inteligencji wirtualnych przeciwników, że dzięki wykonywaniu odpowiednich działań można nawet przestraszyć wrogich żołdaków.

Źrodło gry-online.pl, w gazetach o nich czytalem i wydaja sie byc fajne

Re: [PS3] [szukam] gier wg pewnych kryteriów

: 17 gru 2008, 01:15
autor: Delacroix
MGS odpada - klimaty wojskowe. Uncharted? Sorry, Winnetou. To nie jest fantasy, ponadto nadmierna ilość elementów zręcznościowych to nie moje klimaty.

EDIT:

Heavenly Sword - ukończony.
Siren: Blood Curse - rozpoczynam rozdział IV.

EDIT:

Lista zakupów zwiększyła się o Enchanted Arms, to też muszę zgarnąć. Demon's Soul jest pewniakiem, w lutym 2009 ukaże się w Japonii - jak się wkurzę, to to ściągnę i stamtąd, jeżeli będzie trzeba.

EDIT:

Uporządkowałem listę tytułów, które posiadam i tych, które mam zamiar kupić. Czekam na dalsze propozycje.