PC vs Xbox 360 vs PS3 - wielki pojedynek!

Gry i sprzęt (Xbox 360, PS3, Wii itp.)

Który sprzęt jest najlepszy?

PC
8
62%
Xbox 360
3
23%
PS3
2
15%
Wii
0
Brak głosów
 
Liczba głosów : 13
<<

Maciek

Awatar użytkownika

Administrator

Posty: 3526

Rejestracja: 5 lut 2005, 12:49

Post autor: Maciek » 23 sty 2011, 21:03

Re: PC vs Xbox 360 vs PS3 - wielki pojedynek!

Kłamstwo? :]
mad_prince pisze:miałem już nie pisać, ale kłamstwa nie zniesę.
2. Proszę podać, w którym poście napisałem, że komputer jest tańszym rozwiązaniem?
mad_prince pisze:(co i tak będzie tańsze od zakupu konsoli konsoli)
mad_prince pisze:Nigdy nie twierdziłem, że udział gier konsolowych w rynku jest mniejszy od gier PC, oprócz rynku Niemieckiego, gdzie rynki te są porównywalne
Porównywalne? :] Tu napisałeś że PC górą:
mad_prince pisze:Spójrzmy na Niemcy, 34% konsole kontra 43% na PC (box+download+mmo) no i w sumie z sieci społecznych też można doliczyć, bo do ich odwiedzin służy właśnie PC, czyli 49% na PC, jakby nie patrzeć, większość. [...]ale pewnie też większość dotyczy PC górą :)
welll1, widze że wchodzisz na temat kwestii piractwa.
Otóż sprzedaż gier na PC jest nikła w porównaniu z tymi konsolowymi.
Zgadza się.
Chcąc zagrać w GTA IV na X czy PS3 muszę takową grę zakupić, chcąc zagrać na PC mogę kupić
Nie kupisz GTA IV w wersji na PC, to znaczy że nie chcesz aby pojawiła się następna część tej gry na PC. Dlatego coraz więcej exclusivów jest na konsole, bo zyski ze sprzedaży pewniejsze, większe i łatwiej jest napisać grę na jedną konfigurację sprzętową. I później płaczą dzieci - a dlaczego ta gra nie wyjdzie na PC, dlaczego, dlaczego mamusiu?! :rozpacz:
Ssanie to kradzież ale pobieranie opłat za 3h(bo multi brak, a kampania tyle trwa) gry w gniota porównałbym również do kradzieży.
Kto Cię zmusza do kupna danej gry? Przecież doskonale wiadomo niemal wszystko o danej grze przed jej zakupem. Jest przeważnie demo gry do pobrania (np. z naszego wspaniałego portalu ;) ), masa darmowych recenzji w necie do poczytania i wideo recenzji do obejrzenia, które opisują niemal każdy aspekt gry. Więc czemu kupujesz gry które Cię nie satysfakcjonują, mimo tego że wiesz jeszcze przed zakupem gry, iż dana gra jest krótka i mimo tego ją kupujesz? Kto na Ciebie wywołuje taka presję, że kupujesz coś w ciemno? Wytłumaczysz mi to jakoś sensownie?
Rynku konsol z grami na PC porównywać nie można i są to tylko i wyłącznie puste dane. Rzeczywistość jest zupełnie inna.
Tylko że producenta danej gry KOMPLETNIE nie interesuje ile gier pobrało się z torrentów, tylko ile się sprzedało. Chyba że uważasz że gry wydawane są w innym celu niż w celu zarobku na nich? Może wydawcy gier to instytucje charytatywne?
dokup telewizor za 3000 zł bo tylko z Full HD ma to sens
:padam:
Nie wypisuj bzdur jeżeli nie masz rozeznania w cenach. OK?
Wymagania nie istnieją, instalować nic nie musisz, prosto szybko i przyjemnie tyle, że drogo.
Drogo? A umiesz poprzeć te słowo "drogo" konkretnymi wyliczeniami cenowymi? Wg tego co pisałem już wielokrotnie o uniwersalnym zestawie komputerowym tańszym od konsolowego zestawu, który starczyłby na dłużej grania i prac biurowych niż konsole? Kolejny raz się pytam o konkretne wyliczenia, może tym razem otrzymam odpowiedź od tym razem od Ciebie?
plus każda gra 200 zł.
A ja głupi kupuje gry za 50zł. Mógłbym brać z Ciebie przykład i brać gry za 200zł. No ale cóż TY wielce bogaty, ja biedny.

A propo: właśnie kupiłem sobie nową grę Metro 2033 za 59zł (po przeczytaniu książek Metro 2033 i 2034 nie mogłem się powstrzymać), wcześniej nową grę Bioshock 2 (rewelacyjna jak Bioshock 1!) za 60zł na Xboxa 360, jeszcze wcześniej zestaw Pure i Lego Batman całość za jedyne 15zł (nie wiedziałem że rozwalanie klocków Lego daje tyle frajdy ;) ). Poleżą pewnie trochę zanim znajdę czas na ich przejście.
Wynik samego sprzętu oscyluje w granicach 4000 zł z kilkoma grami na start.
A mógłbym konkretne wyliczenia prosić, zamiast tych bzdur?
Tak więc wszystko zależy od portfela, człowieka i jego podejścia oraz wymagań.
Wymagania mam takie:
- chcę wygodnie grać (tu już sam stwierdziłeś że nie znajdę niczego innego lepszego niż konsola)
- chcę wybrać najtańszą końcowa ofertę (tu podawałeś jakieś bzdurne wyliczenia z kosmosu, więc czekam na konkretne, co za ile i na ile czasu)


Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Obrazek
Gdy nie masz argumentów w dyskusji, napisz: "o gustach się nie dyskutuje"
<<

welll1

Awatar użytkownika

Ekspert

Posty: 519

Rejestracja: 22 kwie 2006, 14:44

Post autor: welll1 » 23 sty 2011, 21:24

Re: PC vs Xbox 360 vs PS3 - wielki pojedynek!

Demo jest jak reklama, często zawarte jest tylko to co najlepsze w danym tytule, reszta pozostawia wiele do życzenia.
Recenzja jest jak d..a każdy ma swoją. To, że ja uznam Diablo 2 za genialną grę nie oznacza, że mój sąsiad również.
Telewizorek w Full HD z minimum 32' na allegro to wydatek minimum 1500 zł o jego parametrach wypowiadać mi się nie chce bo one przecież w grze ważne nie są :rotfl:
(sugerowałbym lepszy model, lepsze odświeżanie, kontrast, głębię oraz może więcej cali ... w tym momencie wydatek 2,5 k jak nic)
Masz absolutną rację, że dla wydawcy liczy się zysk. On jest pewniejszy na konsolach bo jak już napisałem pirata tam odpalić jest niezwykle trudno o ile się da.
Pobierając pozycję masz okazję sprawdzić od A do Z czy warto ją zakupić, tej możliwości konsola nie daje i tutaj upatruję głownie zaoszczędzone pieniądze.
Są firmy i produkcje które można brać w ciemno. One jakoś sobie lepiej radzą na PC ponieważ tam multi wciąga ich fanów na długie lata.
Dla mnie to porównywalna sprawa jest w samej cenie konsoli i PC jako sprzętu. Pytanie ile za gry najbardziej popularne i najbardziej reklamowane wyda konsolowiec, a ile użytkownik PC.
Podałeś przykłady gier powiedzmy sobie szczerze z średniej półki. Kilka dni po premierze, dobry tytuł to na konsolę wydatek minimum 200 zł i nie możesz napisać, że tak nie jest.
Nawet gdyby dana osoba nie pobierała gier to będzie do przodu kupując oryginały na PC.

Zakładając, że jestem maniakiem i średnio jedna gra to u mnie tydzień, lubię nowości
xbox360 vs PC
X/PC
-Mafia 2 179zł/klucz 39zł/pudełko 100zł
-Dead Space 2 200zł/ 129zł
-Harry Potter I Insygnia Śmierci 180zł/ 80 zł
-CALL OF DUTY BLACK OPS 200zł/ 100zł

Cena za X
759 zł
Cena PC
348 zł
Miesięcznie maniak zaoszczędzi 411 zł. Co daje o zgrozo przez pół roku 2466 zł. Oczywiście bazując tylko na przykładowych tytułach. Nie trudno zauważyć, że różnica cen jest na tyle spora, że po połowie roku stać maniaka na nową kartę graficzną plus trochę RAM-u, bądź zupełnie nowy komputer.
Nikt mi nie wmówi, że "konsole" są tańsze. Dzień premiery, oraz dobry tytuł równa się średnio 100 zł więcej za grę konsolową.
Ceny są z allegro.
W cenie dla PC wliczyłem sam klucz jeśli chodzi o Mafię. Po co przepłacać jak mogę kupić CD-KEY i pobrać grę ze strony producenta bądź torrentów. Różnica byłaby jeszcze większa gdybym dla COD-a podał również cenę samego keya.

P.S nie propaguję piractwa, stwierdzam fakty rynkowe oraz opinie wielu użytkowników którzy mają właśnie takie podejście do nie przepłacania.
Powtórzę jeszcze raz dobry tytuł i tak zarobi.
Ostatnio zmieniony 23 sty 2011, 21:47 przez welll1, łącznie zmieniany 1 raz.
<<

Maciek

Awatar użytkownika

Administrator

Posty: 3526

Rejestracja: 5 lut 2005, 12:49

Post autor: Maciek » 23 sty 2011, 21:46

Re: PC vs Xbox 360 vs PS3 - wielki pojedynek!

Recenzja jest jak d..a każdy ma swoją.
:rotfl:
Tak i jak w recenzji jest napisane, że tryb single player wystarcza na max 5h, a da się go przejść w 3h to znaczy że jest to nieprawdą? (specjalnie podaje długość gry, bo na ten konkretny element narzekałeś).
To, że ja uznam Diablo 2 za genialną grę nie oznacza, że mój sąsiad również.
Co nie znaczy że genialną grą nie jest.
jego parametrach wypowiadać mi się nie chce bo one przecież w grze ważne nie są
Parametry TV nie są ważne? :padam:
Widzę welll1 że dalej bujasz w obłokach, ja wolałbym już zejść na ziemię:

Plazma Panasonica 42 cale FULL HD w sklepie dla idi.otów jakieś 2 miechy temu widziałem za 1600zł, rewelacyjna jakość obrazu. Wiem bo za starszy model dawałem 2400zł ponad 2 lata temu (w sklepie dla idiotów była wtedy za 3,5zł, a w Saturnie taka okazja mi się trafiła :D). Chyba nie muszę przypominać, że plazmy oferują obecnie najlepszą jakość obrazu?
Pytanie ile za gry najbardziej popularne i najbardziej reklamowane wyda konsolowiec, a ile użytkownik PC.
Przecież napisałeś, że gracz PCtowy nie kupuje gier tylko je "testuje" :] Ile gracz komputerowy wydaje na gry? Zapoznaj się z dyskusją w tym temacie, odszukasz pewne badania które już przedstawiłem.
Podałeś przykłady gier powiedzmy sobie szczerze z średniej półki.
Bioshock - średnia półka? :rotfl:
Kilka dni po premierze, dobry tytuł to na konsolę wydatek minimum 200 zł i nie możesz napisać, że tak nie jest.
Kto normalny kupuje gry w dniu premiery, chyba tylko rozwydrzone dziecko za kasę, którą wypłakało od rodziców. Wszyscy normalni wiedzą, że już nawet 3 miechy po premierze cena gry spada do nawet 60% ceny premierowej. I powtórzę ponownie Ty bogaty, ja biedny, mnie nie stac na takie drogie gry jak ty kupujesz. Ja wybieram i kupuję tylko najgrywalniejsze tytułu i nigdy jeszcze nie byłem zawiedziony wyborem, ty natomiast kupujesz wszystko w ciemno i póxniej narzekasz np. na długość rozgrywki.

welll1, na temat piractwa już nie kontynuuj tej swojej bezsensownej dyskusji - dobrze? To była uwaga moderatorska.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Obrazek
Gdy nie masz argumentów w dyskusji, napisz: "o gustach się nie dyskutuje"
<<

Maciek

Awatar użytkownika

Administrator

Posty: 3526

Rejestracja: 5 lut 2005, 12:49

Post autor: Maciek » 23 sty 2011, 22:04

Re: PC vs Xbox 360 vs PS3 - wielki pojedynek!

welll1, sorry ale koniec gdybania na temat cen, dlatego Twój post o bzdurnych cenach został wykasowany. Chcesz pisać na temat cen sprzętu, to pisz konkretnie, np.:
- 2 lata temu najtańsza konsolę mogłem kupić za tyle i tyle
- w tym samym czasie mogłem kupić PC dorównujący konsoli za tyle i tyle i był o takich a takich parametrach i starczyłby mi na tyle a tyle lat grania w najnowsze gry na takich, a takich detalach.

...lub nie pisz w cale i nie zaśmiecaj już zaśmieconego tematu.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Obrazek
Gdy nie masz argumentów w dyskusji, napisz: "o gustach się nie dyskutuje"
<<

szpon

Awatar użytkownika

Mega Prof. Świata

Posty: 1308

Rejestracja: 2 lut 2006, 22:46

Skype: szpon5576

Post autor: szpon » 23 sty 2011, 22:13

Re: PC vs Xbox 360 vs PS3 - wielki pojedynek!

Maciek pisze:Kto normalny kupuje gry w dniu premiery, chyba tylko rozwydrzone dziecko za kasę, którą wypłakało od rodziców.
Drogi Maćku, ja kupuję zawsze grę w dniu premiery, ale nie jestem żadnym rozwydrzonym dzieckiem, ani ogólnie już dzieckiem. I za pieniądze które kupuję, to są moje, które zawsze zbieram, bo wiem, że ta gra za rok znowu wyjdzie w nowej wersji.

Zauważ, że użyłem słowa "grę", a nie gry. A mowa tutaj o Fifie. Ja jestem maniakiem Fify, kocham tą grę i kupuję zawsze tylko Fifę jeśli chodzi o gry powyżej no np. 20 zł. Powyżej 20 zł dlatego, ponieważ masz rację, gry w dniu premiery są drogie, a potem cena maleje i potem jeszcze bardziej maleje. Zatem na Fifę 11 PC (nareszcie konwert z konsoli) wydałem jakieś hmm 120 zł chyba (na allegro z przesyłką). Oczywiście mówię tutaj o pełnej wersji pudełkowej, a nie o samym cd-keyu do programu EADM. Nie kupię gry powyżej 20 zł (no nie mówię tutaj o np. 22,50 zł hehe, tylko powiedzmy już ze 30), bo i tak cały czas praktycznie gram w Fifę, więc to by była po prostu strata pieniędzy. Jeśli jednak wypatrzyłbym jakąś dobrą gierkę poniżej 20 zł, która by mi się spodobała, to kupiłbym ją (tak, jestem maniakiem Fify, ale potrafię się od niej tam czasami oderwać dla innych gierek). Ale taki moment jeszcze nie nastał i pewnie szybko nie nastanie (mam na myśli kupno, a nie ogólnie granie w jakiekolwiek inne gry). Fifa to moja najlepsza gra z i tylko ona mnie na maksa kręci.

Zatem widzisz Maćku, pomimo, że wydałem 120 zł na Fifę, to już w ciągu roku nie kupię żadnej gry . Zatem to wyjdzie mi "może" taniej, niż jakby te twoje kupno paru gierek po iluś tam niższych cenach. Nie chce mi się teraz tego liczyć i nie wiem ile ty dokładnie kupujesz gierek, co prawda napisałeś trochę o tym w temacie, ale czy wszystkie wymieniłeś :P
A zresztą czy to ważne. Czyli widzisz Maciek, ja nie wydaje bezsensownie pieniędzy.

Jeszcze lubię grę Chicken Invaders, ach te super strzelanie do kurczaków, ta zręczność, coś wspaniałego. Szkoda tylko, że gra kosztuje jakies 60 zl (po przeliczeniu na nasze). Gra jest bardzo dobra, no ale za taką cenę, to nie dziękuję, żadna gra "na stałe" nie zastąpi mi Fify. Zatem gram sobie w wersję demo Chicken Invaders, które jest nawet długie, tylko wielka szkoda, że ma ograniczenia czasowe, czy tam uruchomieniowe.
<<

Maciek

Awatar użytkownika

Administrator

Posty: 3526

Rejestracja: 5 lut 2005, 12:49

Post autor: Maciek » 23 sty 2011, 22:21

Re: PC vs Xbox 360 vs PS3 - wielki pojedynek!

I za pieniądze które kupuję, to są moje, które zawsze zbieram, bo wiem, że ta gra za rok znowu wyjdzie w nowej wersji.
No niestety ja taki rozrzutny nie jestem żeby kupić grę w dniu premiery lub pre-orderem, czekam zaledwie 3 miechy i mam nową grę za max 60% ceny, używaną w idealnym stanie przez allegro - można znaleźć jeszcze taniej. Nie znam rozsądniejszego sposobu kupowania gier. Powtarzam się.
kocham tą grę i kupuję zawsze tylko Fifę
Nie posiadam tylko FIFY 96 - może masz sprzedać? ;)
Zatem widzisz Maćku, pomimo, że wydałem 120 zł na Fifę, to już w ciągu roku nie kupię żadnej gry . Zatem to wyjdzie mi "może" taniej, niż jakby te twoje kupno paru gierek
Tak kupno jednej gry w roku wyjdzie Ci zdecydowanie taniej niż kupno kilku gier ;P
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Obrazek
Gdy nie masz argumentów w dyskusji, napisz: "o gustach się nie dyskutuje"
<<

szpon

Awatar użytkownika

Mega Prof. Świata

Posty: 1308

Rejestracja: 2 lut 2006, 22:46

Skype: szpon5576

Post autor: szpon » 23 sty 2011, 22:33

Re: PC vs Xbox 360 vs PS3 - wielki pojedynek!

Maciek pisze:Powtarzam się.
Tak na marginesie, nie musiałeś się powtarzać.
Maciek pisze:Nie posiadam tylko FIFY 96 - może masz sprzedać?
Nie mam, cóż, fanem fify jestem od 2006 roku i potem już tylko zdobywałem nowsze wersje, a nie starsze. Ale na Allegro są 2 aukcje z oryginalną Fifą 96 i to nie z gazety. Wpisz w wyszukiwarce Fifa 96. Oczywiście wiem, że o tym wiesz, ale po prostu daję znać, jakbyś to przeoczył, najdłuższa aukcja trwa 5 dni.
Jeszcze co do tych zdobywania. To mam na myśli wyłącznie kupowanie oryginalnych.
Maciek pisze:Tak kupno jednej gry w roku wyjdzie Ci zdecydowanie taniej niż kupno kilku gier ;P
Ale dlaczego wycinasz część postu w ten sposób, że wygląda to tak jakbym palnął głupotę. Przecież napisałem tam dodatkowo:
szpon pisze:po iluś tam niższych cenach
Czyli jakbyś kupił ze trzy gry po 20 zł, to wyjdzie taniej niż jedna Fifa za 120 zł, albo jak kupisz dwie gry za 50 zł czy jedna za 50 a druga za 60, no itd.
Ostatnio zmieniony 23 sty 2011, 22:36 przez szpon, łącznie zmieniany 4 razy.
<<

Delacroix

Awatar użytkownika

Profesor Świata

Posty: 903

Rejestracja: 25 wrz 2005, 21:39

Skype: bruno.glening

Lokalizacja: Tu i tam...

Post autor: Delacroix » 30 sty 2011, 19:23

Re: PC vs Xbox 360 vs PS3 - wielki pojedynek!

Dawanie wskazówek jak być piratem, czego szukać aby grać w pirackie gry nie może być tu tolerowane. //Maciek
Ostatnio zmieniony 30 sty 2011, 20:44 przez Maciek, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Moderacja
Moderatorzy są jak hemoroidy. Przez większość czasu siedzą w ukryciu, ale jak już wylezą, to jest tylko płacz i zgrzytanie zębów.
<<

mad_prince

Awatar użytkownika

Moderator

Posty: 2162

Rejestracja: 23 lip 2005, 16:11

Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: mad_prince » 30 sty 2011, 20:11

Re: PC vs Xbox 360 vs PS3 - wielki pojedynek!

Maciek pisze:]Kłamstwo?
mad_prince napisał(a):
miałem już nie pisać, ale kłamstwa nie zniesę.
2. Proszę podać, w którym poście napisałem, że komputer jest tańszym rozwiązaniem?

mad_prince napisał(a):
(co i tak będzie tańsze od zakupu konsoli konsoli)

naprawdę masz problemy z czytaniem widzę, albo specjalnie tniesz posty i wyciągasz zdania z kontekstu, żeby wyszło na Twoje. Ale to nie TV, tutaj mam możliwość naprostowania. Napisałem, że dołożenie kilkuset złotych do dobrego sprzętu, aby był jeszcze lepszy jest tańszym rozwiązaniem i to w przypadku, gdy ktoś nie jest maniakiem gier, a nie że zakup komputera jest tańszy. Ale widzę, że Tobie trzeba jak dziecku: kupujesz sprzęt za 4000pln (przykładowo) i lepiej dopłacić np 500pln na lepszy, którym się dłużej pocieszę i gry są tańsze niż na konsole, niż dawać np 1200pln za PS3. Jak widać, wydatek 500 pln jest mniejszy niż 1200pln, ergo jest tańsze. NIe napisałem, że komputer jest tańszy.
Maciek pisze:mad_prince napisał(a):
Nigdy nie twierdziłem, że udział gier konsolowych w rynku jest mniejszy od gier PC, oprócz rynku Niemieckiego, gdzie rynki te są porównywalne

Porównywalne? Tu napisałeś że PC górą:
mad_prince napisał(a):
Spójrzmy na Niemcy, 34% konsole kontra 43% na PC (box+download+mmo) no i w sumie z sieci społecznych też można doliczyć, bo do ich odwiedzin służy właśnie PC, czyli 49% na PC, jakby nie patrzeć, większość. [...]ale pewnie też większość dotyczy PC górą
hmmm, nie rozumiesz znaczenia słowa "oprócz"? Czy może słowa "porównywalne"? "oprócz" oznacza, że stwierdzenie nie dotyczy danego przypadku, więc nie wiem, po co roztrząsasz moje wypowiedzi na temat rynku niemieckiego, skoro zaznaczyłem, że jego ta wypowiedź nie dotyczy. "Porównywalny" znaczy zbliżony, podobny. (owszem, że być też tłumaczony jako "identyczny", ale to już zależy od kontekstu i tematu, którego dotyczy wypowiedź. W wypadku mojej wypowiedzi takie tłumaczenie jest błędne, co potwierdzają choćby podane przez Ciebie wykresy obrazujące kolorowo na białym, że rynki te identyczne nie są.) Słowo "porównywalne" nie wyklucza przyjęcia wyższej wartości przez którykolwiek z omawianych czynników.

Kod: Zaznacz cały

<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
"ignorancja częściej jest przyczyną pewności siebie niż wiedza" - Darwin
<<

Maciek

Awatar użytkownika

Administrator

Posty: 3526

Rejestracja: 5 lut 2005, 12:49

Post autor: Maciek » 30 sty 2011, 20:41

Re: PC vs Xbox 360 vs PS3 - wielki pojedynek!

Napisałem, że dołożenie kilkuset złotych do dobrego sprzętu, aby był jeszcze lepszy jest tańszym rozwiązaniem i to w przypadku, gdy ktoś nie jest maniakiem gier, a nie że zakup komputera jest tańszy
Komputer to nie jest sprzęt, ciekawe rozumowanie.
kupujesz sprzęt za 4000pln (przykładowo) i lepiej dopłacić np 500pln
Jak widać, wydatek 500 pln jest mniejszy niż 1200pln
Podajesz że:
- 4500zł=komputer (znowu same ogólniki bez żadnej specyfikacji, chyba zacznę usuwać posty każdego kto podaje ceny bez podania specyfikacji zestawu, sami chcieliście żeby padały konkrety prawda? ale jak pytam się o konkretne parametry sprzętu to zapada niezręczna cisza)
- PS3 podajesz że kosztuje 1200zł
i podsumowujesz że tańszy jest komputer. WTF?
Na dodatek 500zł, które dodajesz do jakiegoś (jakiego!?) elementu lepszego do PC, następnie zestawiasz z całościowo wyposażonym, gotowym do użytku sprzętem jakim jest PS3. 500zł to ja wydam na 10 gier, które pozwolą mi na granie przez najbliższe ok. 2 lata, nie licząc już różnicy w cenie pomiędzy 4,5 tys. a 1,2tys :super:
hmmm, nie rozumiesz znaczenia słowa "oprócz"? Czy może słowa "porównywalne"? "oprócz" oznacza
Dziękuje, że próbujesz mi wyjaśniać znaczenie słów. Poproszę Cię również o tłumaczenie sformułowań, które użyłeś:
jakby nie patrzeć, większość.
PC górą
Skoro udział jak twierdzisz jest porównywalny na rynku niemieckim, to dlaczego wcześniej napisałeś "PC górą"? :padam:
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Obrazek
Gdy nie masz argumentów w dyskusji, napisz: "o gustach się nie dyskutuje"
<<

mad_prince

Awatar użytkownika

Moderator

Posty: 2162

Rejestracja: 23 lip 2005, 16:11

Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: mad_prince » 30 sty 2011, 20:58

Re: PC vs Xbox 360 vs PS3 - wielki pojedynek!

Maciek pisze:Skoro udział jak twierdzisz jest porównywalny na rynku niemieckim, to dlaczego wcześniej napisałeś "PC górą"?
Słowo "porównywalne" nie wyklucza przyjęcia wyższej wartości przez którykolwiek z omawianych czynników.
czy ja naprawdę muszę pisać wszystko po dwa razy?

Kod: Zaznacz cały

<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
"ignorancja częściej jest przyczyną pewności siebie niż wiedza" - Darwin
<<

Maciek

Awatar użytkownika

Administrator

Posty: 3526

Rejestracja: 5 lut 2005, 12:49

Post autor: Maciek » 30 sty 2011, 21:09

Re: PC vs Xbox 360 vs PS3 - wielki pojedynek!

Czyli analogicznie mógłbym (czysto hipotetycznie) napisać np. "Twój poziom inteligencji jest porównywalny z poziomem głupca"? Bo przecież słowo "porównywalne" nie wyklucza przyjęcia wyższej wartości przez którykolwiek z omawianych czynników. :]
Skoro tak, to też zrozumiałem że kwota 1,2tys zl to kwota porównywalna z 4,5tys zł. :ok:

I od kiedy komputer przestał być sprzętem? Bo tego się nadal nie dowiedziałem.
Nie dowiedziałem się tez o jakim komputerze piszesz/piszecie cały czas.
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Obrazek
Gdy nie masz argumentów w dyskusji, napisz: "o gustach się nie dyskutuje"
<<

mad_prince

Awatar użytkownika

Moderator

Posty: 2162

Rejestracja: 23 lip 2005, 16:11

Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: mad_prince » 30 sty 2011, 21:15

Re: PC vs Xbox 360 vs PS3 - wielki pojedynek!

Maciek pisze: "Twój poziom inteligencji jest porównywalny z poziomem głupca"?
"Porównywalny" znaczy zbliżony, podobny.
Jeśli tak uważasz, to masz do tego prawo, to Twoje odczucie i nic tego nie zmieni, nie ma na ten temat badań. Chyba, żeby liczyć jakieś beznadziejne testy IQ, które można sobie zrobić na jakichś tronach Internetowych bądź były robione w TVN. Na to mogę Ci odpowiedzieć, bo mensowskich sobie nie robiłem.

Kod: Zaznacz cały

<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
"ignorancja częściej jest przyczyną pewności siebie niż wiedza" - Darwin
<<

Maciek

Awatar użytkownika

Administrator

Posty: 3526

Rejestracja: 5 lut 2005, 12:49

Post autor: Maciek » 30 sty 2011, 21:44

Re: PC vs Xbox 360 vs PS3 - wielki pojedynek!

Ale to tylko czysto hipotetyczna sytuacja do przedstawienia praktycznego znaczenia słowa "porównywalny" :P
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Obrazek
Gdy nie masz argumentów w dyskusji, napisz: "o gustach się nie dyskutuje"
<<

mad_prince

Awatar użytkownika

Moderator

Posty: 2162

Rejestracja: 23 lip 2005, 16:11

Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: mad_prince » 30 sty 2011, 21:52

Re: PC vs Xbox 360 vs PS3 - wielki pojedynek!

niezbyt dobry przykład z uwagi na to, że ja użyłem go w stosunku do twardych danych, które sam przedstawiłeś i dyskusji nie podlegają, a Ty w stosunku do własnych odczuć, które mają charakter metafizyczny. Ponadto użycie jakie tutaj proponujesz jest zależne od tego, czy rzeczywiście uważasz, iż moje posty mają niski poziom intelektualny. Bo jeśli uważasz, że mają średni (nie śmiem przypuszczać, że wyższy), to wtedy użycie tego słowa jest niepoprawne. Aczkolwiek to nie mnie tutaj trzeba powtarzać większość rzeczy po przynajmniej 2-3 razy :P

Kod: Zaznacz cały

<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
"ignorancja częściej jest przyczyną pewności siebie niż wiedza" - Darwin
<<

Miczelov

Nowy

Posty: 4

Rejestracja: 1 lut 2011, 13:31

Post autor: Miczelov » 1 lut 2011, 15:52

Re: PC vs Xbox 360 vs PS3 - wielki pojedynek!

Pozwólcie, że i ja się wypowiem...

Wróćmy na chwilę do diagramów prezentujących WYDATKI na gry na różne platformy (na bazie statystyk dla jednego z największych i najbardziej decydujących rynków - czyt USA):


43% - WYDATKI na gry (wszelakiego rodzaju) na konsole (również wszelakiego rodzaju)

9% - gry PC - pudełkowe
10% - gry PC - sprzedaż internetowa
6% - gry PC - w internetowych serwisach społecznościowych
15% - gry PC - w internetowych serwisach casual-gamingowych (czyt. wszystkie płatne flash'e, i ogólnie gry przeglądarkowe typu ogame)
11% - gry PC - ogólne DOCHODY z MMO

Sumując:
51% - gry PC - no nie czarujmy się - ale naprawdę to wszystko są "gry PC"...
Wybacz Maćku, ale jaki jest sens grać na padzie (nawet jeżeli konsola pozwala zagrać w taką grę) w gry z facebooka (flashe i shockwave'y w 99,(9)% przypadków pisane są z myślą o klawiaturach i myszkach), albo nie daj Bóg w oGame, theCrims czy inne tego typu gry... Przecież to zwyczajnie niewygodne. Grać w to i w ten sposób, żeby po prostu udowodnić, że można? To już zakrawa na jakąś chorą manię (czy to na punkcie gry, czy to konsoli). :mur:


Dobra - podejdźmy nieco inaczej do tematu.
Dla czego cały czas tak bardzo podkreślam to jedno słowo: "WYDATKI" :?:
Bo wszystkie (cenzura) statystyki są wypatrzone przez to właśnie słowo... We wszystkich statystykach przestała się liczyć ILOŚĆ, którą (my konsumenci) kupiliśmy, tylko ile za to zapłaciliśmy (czyli jakie WYDATKI ponieśliśmy).

Spróbujmy może w takim razie policzyć ILOŚĆ gier sprzedanych na konkretne platformy według tych WYDATKÓW? =>

Przyjmijmy, że na konsolach 1% = 1 gra (tak będzie bardziej obrazowo)

Przeciętnie gra na PC jest 2x tańsza od konsolowej, więc 1% gier na PC = ~2 gry...
Ale teraz robi się kaszana bo wyszło by, że sprzedaje się blisko 2x więcej gier na PC niż na inne konsole.
43 kontra ~102 - WTF?

Poprawki:
"Internetówki" nie są ilościowo policzalne, oraz często wielokrotnie płatne (zabawne jest jak koleś nie chce płacić za duże gry bo drogie, a po kilku miesiącach łapie się, na tym, że np. na antymaterię do ogame'a wywalił kasę o równowartości "dużych" 2-3 gier), więc wywalamy.
Mamy już:
43 : ~60 - już rozsądniej, ale tyle się mówi o upadku PC jako platformy do gier, że tu musi być nadal jakaś dysproporcja.

Jedziemy dalej - MMO. Jedna kopia gry generuje dochody wielokrotnie przewyższające jej wartość, wiec przyjmujemy, że na same gry wydajemy ok. 2,5% (duże płatne dodatki liczymy jako pełnoprawne gry, bo i tyle zazwyczaj kosztują) - to daje 5 gier (z czego 1 to pewnie WoW, 2 to wszystkie dodatki do WoW'a, a 2 to inne gry MMO)
Porównanie wypada więc tak:
43 : ~43 - teraz to zaczyna wyglądać normalnie.

Sprzedaży pudełkowej i ineternetowej się nie czepiamy (chyba, że konsolowcy chcą się pogrążyć, bo im nie zdarzają się przeceny jak na steamie czy impulsie, że "duża" gra kosztująca na codzień 80-100 zeta jest sprzedawana za 10-25% tej ceny przez kilka dni - czy nawet tylko 1 dzień - a potem wraca do normalnej... a to baaardzo mocno podbija sprzedaż), więc przyjmujemy, że 1%=2 gry...


Tak oto dochodzimy do wniosku, że z PC jako platformą nie jest tak, źle jak się wydaje...

Ktoś bał się chyba takiego porównania i nie zamieścił konkretniejszych statystyk dla konsol więc konsolom już odpuścimy takie przeliczenia.


Jedźmy dalej (bo jest jeszcze kilka tematów, które mnie zaintrygowały).

"Emulacja."
Faktycznie konsole 6 generacji (albo 5 - nie pamiętam dokładnie której, ale chodzi mi o te do których zalicza się PS2), ciężko było emulować (czasami nadal są problemy, ale to emulacja więc nie drzyjmy kotów).
Ktoś błędnie napisał, że owe PS2 jedzie na 128 bitowym procku i stąd te problemy... Otóż większego shitu dawno nie czytałem.
Do wiadomości wszystkich zainteresowanych i niedoinformowanych - PS2 jest wyposażone w 2 procki (albo jeden dwurdzeniowiec - nie pamiętam dokładnie specyfikacji) mające po 64 bit, co SONY szumnie reklamowało jako "możliwość przetwarzania 128 bitów informacji na raz".

"Procesory 64 bit w komputerach."
Owe brednie były datowane na 2008 rok i dodatkowo informowały jakoby technologia procesorów 64 bitowych dopiero w komputerach raczkowała... FAIL!
Od końca 2005 roku procesory 64 bit skutecznie zaczęły wypierać 32bitowce. Niektórzy tylko mogli tego nie zauważyć, tylko przez to, że owe procesory równie dobrze radziły sobie z systemami 32 bitowymi, które to natomiast "żyły" sobie długo i szczęśliwie aż do premiery Windowsa 7 (Vistę pomijam, bo sprawiała za dużo problemów).
Na ten przykład w wakacje 2006 roku kupiłem, bez problemów, za niecałe 200 złotych CeleronaD 325, który może i nie grzeszył wydajnością, ale z 2 GB ramu radził sobie z Windowsem 7 nawet (nie - nie jestem na tyle głupi, żeby pracować na takiej konfiguracji - to było tylko do testów ;) )


"Gry na 3 lata."
Powoli z realiów staje się to kolejnym mitem. niestety rynek gier jest dyktowany przez konsole... A te już kilka lat mają. PC poszły mocno do przodu w tym czasie.

Krótko mówiąc - twórcy gier tworzą gry z myślą o konsolach i przenoszą je na PC tylko niewiele udoskonalając. Wobec tego doszło do sytuacji, że gry nie są już tak strasznie wymagające - na komputerze, który kosztuje obecnie około 1,5 kafla, można spokojnie grać w najnowsze gry... Na średnich detalach, ale i na tych wyglądają już lepiej niż na konsolach.
Tak więc - gry na PC też "w końcu" przystopowały.
Ostatnio zmieniony 3 lut 2011, 01:20 przez Maciek, łącznie zmieniany 3 razy.
Powód: usunięty fragment dotyczący poractwa - następnym razem polecą co najmniej Ostrzeżenia!
<<

Maciek

Awatar użytkownika

Administrator

Posty: 3526

Rejestracja: 5 lut 2005, 12:49

Post autor: Maciek » 1 lut 2011, 17:24

Re: PC vs Xbox 360 vs PS3 - wielki pojedynek!

Owe brednie były datowane na 2008 rok i dodatkowo informowały jakoby technologia procesorów 64 bitowych dopiero w komputerach raczkowała... FAIL!
Co wiesz na temat procesorów RISCowych I CISCowych? (to taka drobna podpowiedź) Bo widzę, że zaczynasz pisać o architekturze procesorów, a już na starcie udowadniasz, że nie masz o tym KOMPLETNIE pojęcia! Więc radzę nie wchodzić w te tematy. Więc radzę trochę poczytać zanim znajdę czas na skomentowanie reszty...

Resztę też bym skomentował, ale na razie nie mam kompletnie czasu na dłuższe wywody, uzupełnię wypowiedź po egzaminach. Więc: "stay tuned!" ;)
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Obrazek
Gdy nie masz argumentów w dyskusji, napisz: "o gustach się nie dyskutuje"
<<

Delacroix

Awatar użytkownika

Profesor Świata

Posty: 903

Rejestracja: 25 wrz 2005, 21:39

Skype: bruno.glening

Lokalizacja: Tu i tam...

Post autor: Delacroix » 2 lut 2011, 00:45

Re: PC vs Xbox 360 vs PS3 - wielki pojedynek!

Miczelov pisze:Ktoś błędnie napisał, że owe PS2 jedzie na 128 bitowym procku i stąd te problemy... Otóż większego shitu dawno nie czytałem.
Do wiadomości wszystkich zainteresowanych i niedoinformowanych - PS2 jest wyposażone w 2 procki (albo jeden dwurdzeniowiec - nie pamiętam dokładnie specyfikacji) mające po 64 bit, co SONY szumnie reklamowało jako "możliwość przetwarzania 128 bitów informacji na raz".
•CPU: Emotion Engine 300MHz, 128-bit INT, 128-bit FP, 24KB L1, 16KB Scratch, 8KB VU0, 32KB VU1, 450 MIPS, 6.2 GFLOPS, 66M Vertices/Sec, 2.4 GB/s Internal, 1.2 GB/s Graphics, 3.2 GB/s Memory

http://emulator-zone.com/doc.php/ps2/

Kończ waść, wstydu oszczędź!
Moderatorzy są jak hemoroidy. Przez większość czasu siedzą w ukryciu, ale jak już wylezą, to jest tylko płacz i zgrzytanie zębów.
<<

Miczelov

Nowy

Posty: 4

Rejestracja: 1 lut 2011, 13:31

Post autor: Miczelov » 2 lut 2011, 05:58

Re: PC vs Xbox 360 vs PS3 - wielki pojedynek!

Przyznam, że architekturami procesorów interesowałem się tylko pobieżnie i tylko ze względu na to, że... zainteresowało mnie to na chwilkę, jako efekt uboczny testowania kolejnych emulatorów. Kiedyś nieco czytałem o tym, ale nie na tyle, żeby uważać się za specjalistę, od wszystkiego jak niektórzy tutaj...

Jak już wspomniałem - 128 bitowy procesor w PS2 to mit. Reklama. Ciekawy chwyt, który miał "uświadomić" wszystkich jakiego skoku jakościowego dokonuje sony wprowadzając PS2...
Zacytuję kogoś z jakiegoś forum:
Liczba bitów w konsolach stała się określeniem jakości konsol w erze 32-bitowców. Liczba bitów podawana przy nazwach konsol odnosi się do słowa maszynowego na ktorym operuje procesor. Jednak wydajność konsol nie zależy wcale od wielkości słowa. Można bez problemów zwiększyć wielkość słowa maszynowego powyżej 32-bitów - wydajność konsoli zależy od innych czynników, jak szybkość procesora konsoli, szybkości procesora graficznego, przepustowości i wielkości pamięci.
Sega Dreamcast, 32-bitowa i ostatnia konsola reklamowana ilością bitów, miała dwuinstrukcyjny 32-bitowy procesor, 64-bitową kartę graficzną i 64-bitową magistralę danych. Procesor PS2 znany jest jako 128-bitowy Emotion Engine tak naprawdę jest dwuinstrukcyjnym procesorem 64-bitowym. Nintendo GameCube jest wydajniejszy od PS2, mimo, że posiada jednoinstrukcyjny 64-bitowy procesor. Microsoft Xbox, który również jest wydajniejszy od PS2, używa natomiast 32-bitowego procesora i 256-bitowego procesora graficznego, czyli konfiguracji, która stała się standardem wielu komputerów osobistych. Ważność w ilości bitów na rynku konsol zmalała z powodu używania komponentów, które operują na różnych wielkościach słów maszynowych. Sega Dreamcast i PlayStation 2 były ostatnimi konsolami, używającymi terminu 128-bitów w ich marketingu w celu opisania ich możliwości.

To, że gry z PS2 pracuja niepłynnie na PC-tach nie jest wina ich budowy (to, że niby sa za słabe w porównaniu z PS2) tylko brakiem optymalizacji emulatora... Konsole są dużo słabsze od PC-tów bo po prostu nie potrzebują więcej mocy. Karty graficzne pracują w niskich rozdzielczościach a procesor nie jest dodatkowo obciążany balastem takim jak chociażby windows czy jakieś programy działające w tle. I niech nikt nie pisze już: "w PC-tach nie ma 128 bitowego procesora więc dlatego max to 5 klatek w emulatorze..."
Postaram się to wszystko wyjaśnić poniżej.

PS2 wyposażona jest w 300MHz'owy, dwuinstrukcyjny (no tak mi się kojarzyło, że czegoś jest 2 w tym złomku) ale jednak 64 bitowy procek MIPS tyle że z 128 bitowymi rejestrami SIMD. A to ogromna różnica - różnica która stawia problemy z emulacją PS2 w zupełnie innym świetle niż niektórym (wierzącym w mit procesora 128 bitowego) się wydaje.
•CPU: Emotion Engine 300MHz, 128-bit INT, 128-bit FP, 24KB L1, 16KB Scratch, 8KB VU0, 32KB VU1, 450 MIPS, 6.2 GFLOPS, 66M Vertices/Sec, 2.4 GB/s Internal, 1.2 GB/s Graphics, 3.2 GB/s Memory
@Delacroix - nie napisałeś nic nowego ponad to co ja - wydaje Ci się, że tak, ale jesteś po prostu kolejnym który dał się nabrać na cyferki i liczby z kampanii reklamowej SONY...
polecam:
http://en.wikipedia.org/wiki/128-bit
http://pl.wikipedia.org/wiki/Streaming_SIMD_Extensions

W skrócie:
1) Nie istnieje procesor 128bitowy wykorzystywany w ogólnodostępnych komputerach (w tym konsolach i PCtach), natomiast, czy na potrzeby badań laboratoryjnych taki wytworzono - nie wiem.
2) 128-bit INT - nie oznacza nic innego jak po prostu obsługę 128 bitowych słów/ciągów danych typu INTeger (liczby całkowite).
3) 128-bit FP - patrz wyżej tyle, że zamiast integer'a mamy typ Floating-Point, czyli liczby zmiennoprzecinkowe.
4) z oboma typami danych procesor 64 bitowy radzi sobie dzięki wspomnianym 128 bitowym rejestrom SIMD.
4.a) Co do rozszerzeń SIMD - to nic innego jak MMX i kolejne, coraz nowsze SSE, które towarzyszą również kolejnym prockom Intela i AMD, od czasów Pentiuma III. Nie każdy wie, ale dzięki nim procesory mogły przetwarzać ciągi danych dłuższe niż wynikało by to z ich architektury już wtedy, z poprawką na to, że dla ciągów 64bitowych zajmowało to odpowiednio 2 cykle zegara na procesorze 32 bitowym (czyli 2 razy dłużej). 128-bitów, proc 32-bit wykonywał po prostu 4x dłużej, a proc 64-bit - 2x dłużej. Ot cała filozofia. Przynajmniej w przypadku procesorów jednoinstrukcyjnych.
Kolejna wersja rozszerzeń SIMD by Intel będzie nosiła już nazwę AVX, i dodaje między innymi - uwaga 256-bitowe rejestry.

W PS2 natomiast: 64-bitowy procesor dwuinstrukcyjny (o czym wspomniałem wcześniej, że Emotion Engine takim jest) to po prostu taki który potrafi operację na 128-bitowym ciągu danych przetworzyć jako dwie mniejsze instrukcje 64 bitowe, zgodne z jego architekturą, w jednym cyklu zegara...

na podsumowanie tej części - procki MIPS... nie ma nawet wzmianki o procku 128-bit:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Architektura_MIPS


Wracając na chwilkę do systemów. 32-bitowe systemy pozwalały tylko na operacje tego rodzaju (chociaż z wykorzystaniem owych rozszerzeń), co skutkowało niewykorzystywaniem pozostałych 32 bitów (czyli zamiast za jednym zamachem przetwarzać całe ciągi 64 bitowe, to nadal dzieliły je na dwa 32-bitowe). Ale tu nawet programy 64 bit nie pomogły by, ze względu na odgórne ograniczenie (system). Zmieniło się to dopiero wraz z próbami wprowadzenia 64-bitowych systemów, stworzonych do wykorzystania pełnego potencjału tych procesorów. Ale tu jak pamiętamy pojawiły się problemy z działaniem starych programów 32-bitowych na nowych systemach, które na dobrą sprawę PRAWIE całkiem wyeliminowano dopiero w Windows 7.



A więc u licha - czemu gry działają tak różnie na tych emulatorach? (tj. zazwyczaj nie działają?)
Bo są po prostu kiepsko zoptymalizowanie! Koniec... To jest alfa i omega wszystkich problemów emulacji PS2!
OP-TY-MA-LI-ZA-CJA


Nawet starszy PC sobie z emulacją PS2 poradzi, jeżeli dostanie w końcu dobrze zoptymalizowany emulator PS2.
A czemu jeszcze nie dostał? Bo nie pracuje nad tym setka programistów w studiu, którzy mają dosyć duże fundusze na to, oraz którzy mogą, a wręcz muszą się skupić wyłącznie na tym, tylko ludzie, którzy zajmują się tymi projektami dorywczo. Ludzie, którzy być może są równie zawzięci jak Ty w obronie wyższości konsol, tyle, że oni w obronie wyższości PC: "pokażmy wszystkim, że na PC odpalimy gierki z konsoli, podczas gdy oni nie mogą zagrać w nic z PC czy tam innego sprzętu tego rodzaju"... Równie dobrze mogą to być też obrońcy uciśnionych PCtowców, których nie było stać na konsolę (krótko mówiąc piraci idealiści), albo po prostu goście zainspirowani emulatorami PS1 i chcący po prostu tego samego dokonać z PS2... (cenzura) wie co ich mogło inspirować - ważne że robią to w wolnym czasie zamiast np. przeglądać redtube i udostępniają efekty swojej pracy innym.
Gdyby natomiast zajęło się tym SONY, które jak nikt inny zna tajniki PS2, to pewnie dobry emulator moglibyśmy dostać już w dniu premiery konsoli... Ale chyba logiczne, że nie zrobili tego, bo to było by przecież strzałem we własną stopę. (swoją drogą - przy okazji budowy PS3, SONY jednak zleciło napisanie emulatora PS2... dla nowej konsoli, żeby ta miała kompatybilność wsteczną)


Owe brednie były datowane na 2008 rok i dodatkowo informowały jakoby technologia procesorów 64 bitowych dopiero w komputerach raczkowała... FAIL!
@Maciek Nie rozumiem jak ma się ten cytat (bo to dotyczyło tylko i wyłącznie komputerów PC przecież), do analizowania i porównywania działania procesorów RISC i CISC?
To co w tym akapicie napisałem było kompletnie niezwiązane z tematem emulacji PS2, do którego Twoje odwołanie pije, a dotyczyło tylko błędu, który ktoś wcześniej w tym temacie popełnił pisząc w 2008 roku o ówcześnie raczkujących procesorach 64bitowych, tym bardziej, że zaczęto je wdrażać na rynek komputerów osobistych dobre 5 lat wcześniej. W momencie jak ten ktoś to pisał, procesory 64-bitowe już wyparły 32-bitowe z nowych komputerów, a nie było tego tak widać tylko z powodu ciągłej dużej popularności 32-bitowego XP, którego nie udało się zastąpić nieudaną Vistą. To jedyne co zamierzałem udowodnić.



O czym tu jeszcze chcesz gadać? Poznęcaj się nad tymi prockami - jak już wspomniałem temat znam dosyć pobieżnie, ale swojego chyba dosyć dokładnie i dobitnie dowiodłem - w PS2 nie pracuje procesor 128-bit, tylko dwuinstrukcjny 64-bit.

Tego jak odczytałem wykresy też nie bardzo jesteś w stanie podważyć bo takie są fakty według tego co Ty pokazałeś, forsując swoje zdanie - musiałbyś zaprzeczyć sam sobie i swoim wcześniejszym dowodom, na co nie sądzę by Cię było stać.
Sam pokazałeś nam wykresy, które zamieścił raczej ktoś komu zależy na pokazaniu sytuacji korzystnej dla PC na rynku gier (czyli bez fikcyjnej, przesadnej dominacji konsol), a powiedziałbym, że nawet kiepskie, bo widać na nich ewidentnie, że ktoś się nie przyłożył do pracy domowej - gdzie tu podział na konkretne konsole? gdzie wydatki na gry, dlc i (cenzura) wie jakie udogodnienia płatne na konsolach? czemu nie widać czy usługi płatne abonamentowo na konsolach (jak xbox live gold) są ujętę czy może w ogóle pominięte? skąd w takim razie pewność że ten udział procentowy nie zaniża wartości rynku konsolowego? 43% z tego wszystkiego przypada na ogół konsol, podczas gdy ogół PC zgarnia 51%? :dobani: nie wydaje Ci się, że to za mało jak na ogrom rynków gier z PS3, X360, Wii i konsol przenośnych?
3P = PPP = przeanalizuj, policz, POMYŚL.


Koniec 3 letniej przydatności kompa chcesz podważać? Człowieku - to się dzieje i nic z tym nie zrobisz. kilka lat temu faktycznie było jak piszesz w swojej argumentacji, ale teraz na średnim kompie sprzed 3 lat można grać w większość nowych gier na poziomie zapewniającym wydajność/płynność i jakość grafiki na poziomie co najmniej takim jak na konsolach, a często wyższym.
Komputer kupiony współcześnie za 1,5 kafla, zapewni płynne granie na wysokich detalach w gry które ukazały się od czasu premiery nowej generacji konsol i zapewne pozwoli na takowe do niedługiej premiery nowych.

Jak chcesz to można go podłączyć przez HDMI (zaczyna być ono standardem we wszelakich - również tanich - kartach graficznych) do dużego TV i efekt ten sam. kasę zaoszczędzoną na pierwszych 4-5 o połowę tańszych grach można przeznaczyć na 2 pady bezprzewodowe do X360 (za które i tak na ogół trzeba dopłacać kupując konsolę) i cieszyć się dokładnie takim samym efektem (w końcu gry, które są konwersjami z x'a same wykrywają pady x-owe i dobierają dla nich domyśle ustawienia takie jak na konsoli). O bezprzewodowych myszce i klawiaturze nawet nie wspominam, bo i po co kable przeciągać tak daleko od telewizora, a i ich ceny już nie powalają.



Tak, żeby dobić obecnie najtwardsze argumenty konsolowców "czego to oni nie mają":
Bełkotałeś coś o Kinect'cie - tymczasem za niego też trzeba osobno zapłacić - i to całkiem słono. A nie wiem czy wiesz, ale Kinect został określony już najlepszym przypadkowym prezentem dla PC od Microsoftu. Bardziej dopracowane sterowniki dla niego to tylko kwestia czasu... A nawet jeżeli będzie na te trzeba czekać za długo (w końcu jak na razie to też tylko efekt działań zapaleńców zafascynowanych jego ewentualnymi możliwościami, którzy pracują nad tym w takimsamym trybie jak twórcy emulatorów - czyli w wolnym czasie), to już na horyzoncie są lepsze alternatywy: ASUS WAVI Xtion, który jest niczym innym jak Kinect'em dla PC (efekt współpracy z PrimeSense - współtwórcą Kinect'a), a do tego podobno tańszym od firmowanego przez Microsoft. Albo jeszcze ciekawszy: Razer Sixense - o wiele dokładniejszy i z mniejszym opóźnieniem (nawet od Move'a dla PS3), bo opierający się nie o odczyt ruchu (Kinect - człowieka, Move - kontrolera) na bazie kamer, tylko o odczyt ruchu kontrolera w polu magnetycznym... i to nie tylko w oparciu o przemieszczenie w przestrzeni, ale i o obrót kontrolera wokół każdej osi. Z tym, że ten to jest Razer - a, że to dosyć droga marka, więc może dorównywać albo i nawet przewyższać ceną Kinect'a. Tak - ASUS ma mieć pełne wsparcie dla PC, włącznie z zestawem aplikacji do jego obsługi (nie wiem co z konsolami), a Razer robiony jest wyłącznie dla PC... (tak swoją drogą, nie wiem czy nie zainwestuję po prostu w oba - takie połączenie może być wybuchowo skuteczne, ale o tym się dopiero przekonamy) Aha - w przypadku obu urządzeń potwierdzono, że będą współpracować z prawie każdą istniejącą grą na PC - nie trzeba będzie kupować żadnych "Kinect Edition"... Pytanie tylko czy w każdej, takie sterowanie będzie wygodne (chociaż Sixense w FPS'ach prezentuje się całkiem nieźle).




Dobra - nie chce mi się już o więcej pisać - za dużo myśli - nie wyrabiam z ich przelewaniem na tekst. Gdybym miał napisać całą swoją argumentację, to by mi to zajęło do premiery następnej generacji konsol, a tobie przeczytanie i nieskuteczna próba zripostowania do jeszcze kolejnej).


Poza tym - sorry - ale jedyna osoba, która używa tutaj racjonalnych argumentów, a nie broni za wszelką cenę swojego punktu widzenia (próbując wmówić innym, że to oni są ciemną masą/krowami, które nie potrafią spojrzeć bardziej otwarcie na całą kwestię) i która nie pogrąża się przedstawiając w swojej argumentacji wykresy, które w gruncie rzeczy świadczą o czymś przeciwnym niż sama mówi, jednak (jak domniemam zapewne w wyniku logicznej kalkulacji) trzyma tą samą stronę co ja, wiec nie mam za bardzo o czym z mad_prince'm dyskutować. Nie ujmując Ci @Maciek, ale to mad_prince zachowuje tu większą dozę spokoju, co widać w jego postach, a Tobie kończy się argumentacja i zaczynasz innym (ludziom którzy mają swoje racje jak i Ty) sugerować, że są krowami, bo są innego zdania niż Ty. True is brutal...


A teraz aloha - idę sobie pograć w Gears of War 2, a potem może chwilę w Forzę 3... Jak się prześpię natomiast pewnie skoczę do kumpla na kilka rundek w Gran Turismo 5 zanim pójdziemy na piwo - ostatnie przed egzaminami -, ale gdy będę grał w te gry, to będzie mi jednak brakowało tych możliwości, które dałby mi PC, gdyby na nim działały. (z przykładów ograniczmy się do prostych myszki i klawiatury w GoW, możliwości wykorzystania Logitecha G25 w Forzie, oraz zapewne ładniejszych krajobrazów dookoła rajdowych OeSów w GT5 gdyby było w stanie wykorzystać pełną moc mojego 2 letniego komputera ze średniej półki... Bo to co dostaliśmy na PS3 i czego niedopracowanie zwalono na małą moc PS3, w takim stanie w wydaniu na PC spokojnie ruszyło by i na 4 letnim komputerze).
<<

Delacroix

Awatar użytkownika

Profesor Świata

Posty: 903

Rejestracja: 25 wrz 2005, 21:39

Skype: bruno.glening

Lokalizacja: Tu i tam...

Post autor: Delacroix » 3 lut 2011, 00:18

Re: PC vs Xbox 360 vs PS3 - wielki pojedynek!

Miczelov -- doczytałem, i istotnie -- zwracam honor.
Moderatorzy są jak hemoroidy. Przez większość czasu siedzą w ukryciu, ale jak już wylezą, to jest tylko płacz i zgrzytanie zębów.