.::Forum.Portal24h.pl::.

Spełniło Wam się ostatnio jakieś marzenie? A może zaczynacie jakieś realizować?
Ja od kilku lat chcę się wybrać do Australii i właśnie zacząłem odkładać pieniądze. Pewnie trochę czasu minie, zanim je zbiorę, ale przynajmniej zrobiłem krok do przodu.
A Wy?

No, ja w okolicach świąt nabyłem nowy komputer. Można powiedzieć że marzyłem o nowym sprzęcie. A teraz mam w nim również Internet. Nie ma lepszej rzeczy na ferie

Myślę, że wymiana auta się jak najbardziej kwalifikuje. Ale też chętnie pojechałbym do Australii. Żaden inny kraj mnie tak nie interesuje.

Moje marzenie to pojechać do Nowej Zelandii i skorzystać z którejś z tamtejszych tras DH

Hm, moje bylo pojechać na koncert Depeche MOde, a że nie wyszlo, to w zamian jadę prawdopodobnie na WRC Poland w Mikołajkach w czerwcu. ;]
No i mam nadzieje, że uda mi się znaleść pracę w wakacje, zbieram na Kategorie B1 i Daihatsu Cuore

Kupno komputera, wybudowanie pokoju

To tylko pokój wybudowałeś? A co z resztą domu?:]

Ja kiedyś myślałem, że mogę myśleć o spełnieniu marzenia dopiero, gdy mam już na nie kasę. Ale ostatnio miałem takie doświadczenia, że nawet jak nie miałem kasy, a o czymś silnie marzyłem, to prędzej, czy później jakoś się znajdowała:) Może więc marząc o czymś przyciągamy ją, by się marzenia spełniły:D Tak miałem kiedyś z rowerem. Marzyłem o nim, ciągle myślałem, ale nie miałem kasy i bach. Nagle dodatkowa fucha mi z nieba spadła i teraz śmigam do niej na nowym bajku:)
A dziś kolejna moneta wrzucona na rzecz Australii:)

coś w tym jest, moja Olcia marzyła o pendrivie i go dostała w ramach jakiejś tam promocji PWN.
Ja marzę o wyjeździe do Japoni, moim pierwszym krokiem do spełnienia marzenia jest nauka języka japońskiego. Na razie jestem na poziomie pierwszoklasisty japońskiego jeśli chodzi o czytanie i pisanie

Ostatnio coś taka moda na japoński, manga & anime ;P
Japonia wymiata pod wzgledem samochodow
A ja bym chciał jeszcze.... Mazde 6 3.7 MZI V6 ;]


haha xD

szalmar marzę o tym samym samochodzie co Ty

Marzenia?
Bardzo chciałem miec Skuter, uzbieralem troche kasy i jest Tak samo komorka Oczywiście gdyby nie pomoc rodzicow nie prędko bym miał te moje "marzenia" A tu jeszcze nie spełnione:
Pojechać drugi raz do "Tatralandi" - o taaaa
Komputer (ofc. nowy i szybszy ) - na razie nie ma, chociaż nie wiem czy tak bardzo tego pragne
Fajnie jest pomarzyć

Tom pisze:Pojechać drugi raz do "Tatralandi" - o taaaa

Masz rację, tam to jest ubaw, też chciałbym tam pojechać ponownie.

A moim marzeniem jest nauczyć się jeździć na nartach. Kilka razy w roku bywam w górach, a jeszcze nigdy nie "dosiadłem" nart. Czas to zmienić chyba . No i jeszcze z marzeń nie dla mnie, to żeby pewna Marta przekonała się do pewnego Wojtka.

Zdałem na żółty pas w Taekwondo

bartekmp pisze:A moim marzeniem jest nauczyć się jeździć na nartach. Kilka razy w roku bywam w górach, a jeszcze nigdy nie "dosiadłem" nart. Czas to zmienić chyba

Zapraszam do Wisły, naucze Cie jeździć

Iwan miło cos takiego przeczytać, bo ciągle czytam wypowiedzi Renaultowcow, posiadaczy BMW i Golfow brzmiące 'Japońskie gów*o'. ;]Oczywiście są to osoby, które nigdy nie dosiadły i nie doświadczyły niezawodności Mazdy
Jedno moje 'Mazdowe' marzenie się spelniło i mam szósteczkę Ale z 2004'ego roku.
Kombi z wyposażeniem TOP. [Ofc. jest to ojca samochód (to już druga mazda w mnaszym garażu)]

Btw. Mi się ciągle marzenia zmieniają
Ale i tak sie nastwiam już na poważnie na te B1 i Daihatsu Cuore
Była chwila, w której powiedziałem ' sprzedam komputer ' ale się rozmyśliłem

Moje marzenia to cóż...
Znaleźć tę drugą połówkę i grać w jakimś zespole, najlepiej założyć własny z kolegami
To pierwsze, kiedyś myślałem że mam te jedną na zawsze ale po półtora roku związku dostałem kopa i marzenie legło w gruzach, staram się unikać dziewczyn, na których widok mi serce skacze, żeby znów nie mieć zawodu, a co do tego drugiego, to powoli coś z kolegami planujemy

Capon pisze:staram się unikać dziewczyn, na których widok mi serce skacze, żeby znów nie mieć zawodu,

Ta... Święte słowa ;]
Moim marzeniem, które mi się przypomniało jest mieć wkońcu spokoj od stresu związanego z 'drugą połowką' ha! xD

Pirano, gdybyś widział mój dom, to byś zrozumiał o co chodzi. Jeszcze tylko remont i będzie full szczęścia

Japonia to też niezłe marzenie. Może pomyślę o niej po powrocie z Australii:) Chyba, że mnie tam jakaś kangurzyca zatrzyma i nie wypuści, hehe: D
fajnie, gdyby były jakieś konkursy, czy coś w tym stylu, gdzie by dawali kaskę na spełnienie marzeń, bo teraz to w sumie główna bariera do ich spełnienia. Kiedyś w TV było coś takiego, że się opisywało marzenie, a jak wygrałeś, to Ci je sponsorowali. Jest gdzieś coś takiego jeszcze?

A ja mam marzenie poskakać trochę ze spadochronem. Trochę w internecie szperałem wiem co i jak, a że niedługo pójdę do pracy, to myślę że spełnię te marzenie. Bo głównie o kasę się rozchodzi - jakieś 3500 zł...