.::Forum.Portal24h.pl::.

Siemka.
Zrobiłem aktualizację na 9.04 i mam problem - na początku było wszystko ok, jednak teraz zaczęło się dziać coś dziwnego. Zaraz po włączeniu systemu widzę wszystkie ikonki itd, jednak juz po sekundzie wszystko znika, a dostęp do nich mam tylko z miejsca>pulpit a na pulpicie nie mogę wykonać prawokliku, żeby np zmienić tapetę czy coś. Problem ten (brak prawokliku) nie występuje jeśli zaloguję się na inne konto lub jeśli zaloguję się na roota i włączę nautilusa. co z tym zrobić?

Mam ten sam problem po aktualizacji Ubuntu z 8.10 do 9.04, ale żadnego sensownego rozwiązania nie znalazłem jeszcze. Tymczasem świeża instalacja Ubuntu na laptopie sprawuje się wyśmienicie (szczególnie na ext4), gdzie Vista Home Basic sprawiała wrażenie ociężałego czołgu.

a ja problem swój rozwiązałem nautilus się nie włączał. A raczej włączał, ale tlen.pl mi go wyłączał (ale na to wpadłem później). Na początku uruchamiałem nautilusa z konsoli, potem (jak już doszedłem ocb) po prostu wyłączyłem autostart tlena. Świeżą instalkę zrobię jak tylko dojdzie do mnie płyta, czyli za jakieś 4 tygodnie

Ja za to zrobiłem coś hardkorowego żeby sprawdzić jak bardzo Ubuntu się wysypie. Na wirtualnej maszynie zainstalowałem Ubuntu 8.04, nie przeprowadzałem żadnych aktualizacji tylko zrobiłem od razu upgrade do 8.10, a później bezpośrednio do 9.04. No i okazało się że nie było żadnych problemów

Maciek, na czystym systemie upgrade pójdzie bez problemów, gorzej, gdy masz zainstalowane masę zależności i aplikacji, wtedy jest większe prawdopodobieństwo wysypania. Mi się udało bez awarii zaktualizować jedynie 7.04 do 7.10, a reszta - zawsze było coś niesprawnego.

Chodzi o to ze przed aktualizacja z np. 8.04 do 8.10 NALEŻY sciagnac najpierw wszystkie dostepne aktualizacje do 8.04, bo te aktualizacje przygotowują też do 8.10 i rozwiazują ewentualne problemy z przejsciem do 8.10. Jak widać ja akurat miałem szczęście