Strona 1 z 1

Instalacja Windows 7 RC i późniejsze skasowanie go

: 19 cze 2009, 13:19
autor: Dragon2006
Cześć ;)
Mam dysk 500gb podzielony na dwie partycje:
*C <-- partycja systemowa, mam na niej XP'ka
*D <-- partycja (większa od C) na pliki

Mam zamiar pobrać i zainstalować na partycji D Windows 7 RC. Tutaj rodzą się dwa pytanka:
1. Czy instalowanie tam tegoż systemu nie zaszkodzi moim plikom
2. oraz czy będę mógł w każdej chwili skasować nowy system z partycji D bez obawy o pliki ?

Z góry dzięki za odpowiedź ;)

Pozdrawiam, Dragon2006.

Re: Instalacja Windows 7 RC i późniejsze skasowanie go

: 19 cze 2009, 13:53
autor: drynda
Nie wiem, czy Windows 7 nie napisuję GRUB'a, ale nie powinno być problemów z plikami, po prostu nie instaluj na D, tylko wydziel z którejś partrycji miejsce i utwórz nową :).

Re: Instalacja Windows 7 RC i późniejsze skasowanie go

: 19 cze 2009, 14:02
autor: Dragon2006
drynda pisze:wydziel z którejś partrycji miejsce i utwórz nową :).
To 100% bezpieczne ;)?
Co polecasz? Partition Magic?

Re: Instalacja Windows 7 RC i późniejsze skasowanie go

: 19 cze 2009, 14:06
autor: szalmar
Chyba nawet z poziomu 'zarządzania dyskami' da się to sprawnie i w miare szybko zrobić :)

Re: Instalacja Windows 7 RC i późniejsze skasowanie go

: 19 cze 2009, 14:40
autor: drynda
Dragon2006 pisze:To 100% bezpieczne ?
Mi wyszło jakoś :D
Dragon2006 pisze:Co polecasz? Partition Magic?
Możesz użyć tego, ja przy instalacji ubuntu użyłem GParted.

Re: Instalacja Windows 7 RC i późniejsze skasowanie go

: 19 cze 2009, 14:49
autor: Maciek
Dragon2006 pisze:To 100% bezpieczne
Jeżeli wiesz jak posługiwac sie programem do partycjonowania dysku to tak, jeżeli nie potrafisz to nie jest bezpieczne.

Dragon2006 tylko nie zdziw się że pod Vistą/7 Twoja obecna partycja D będzie widoczna jako C. Bo te nowe systemu uważają że ta partycja na których sa zainstalowane to musi byc C. Niezły zamęt się przez to robi.

Kreska śmiechu:
Ostatnio słyszałem na korytarzu, że: "te @E#(małpa)#$#!(małpa) Ubuntu jeszcze przed zainstalowaniem (systemu Ubuntu) usunęło komuś dysk". Oczywiście nie chodziło o to że Ubuntu wymontowało komuś dysk z kompa :rotfl: tylko o to, że ten ktoś sam sobie usunął partycje itp. a swój brak umiejętności/wiedzy trzeba na coś zrzucić, prawda? :ok: