Samochód do 10 000 zł [dylemat]

O wszystkich dyscyplinach sportowych oraz o tym, co szczególnie kręci facetów - o Motoryzacji!

<<

majk

Nowy

Posty: 7

Rejestracja: 20 kwie 2011, 22:49

Post autor: majk » 20 kwie 2011, 23:08

Odp: Samochód do 10 000 zł [dylemat]

Mówicie co chcecie, jeżdze FOcusem już sporo i nie narzekam. Silnik benzynowo 100km daje radę. Awarii brak, czysta eksploatacja. Polecam.


<<

welll1

Awatar użytkownika

Topic author

Ekspert

Posty: 519

Rejestracja: 22 kwie 2006, 14:44

Post autor: welll1 » 23 kwie 2011, 12:03

Odp: Samochód do 10 000 zł [dylemat]

Powiedzenia są jakie są. Skądś się brać muszą.
Głównie przy wyborze samochodu patrzy się na dany stojący przed nami model. Jeśli trafi się na dobry egzemplarz to będzie służył długo. Warto jednak kierować się opiniami innych użytkowników na temat awaryjności samochodu. Są modele które od produkcji mają coś nie tak i wychodzi to zawsze po np. 80 000 km.
Archeologowie odkopali. Dodam, że tak jak kupiłem Rovera 400 2.0 w dieslu tak jeździ. Oczywiście rozrząd, płyny, filtry oraz klocki hamulcowe zostały wymienione.
<<

mad_prince

Awatar użytkownika

Moderator

Posty: 2162

Rejestracja: 23 lip 2005, 16:11

Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: mad_prince » 24 kwie 2011, 17:50

Odp: Samochód do 10 000 zł [dylemat]

Maciek pisze:Zawsze mnie śmieszą osoby żyjące nadal w średniowiecznym przekonaniu, że samochodów na F się nie kupuje.
mój psor od odlewnictwa tak mówi, a on w średniowieczu nie żyje, bo jeździ po różnych zakładach w roli eksperta i widzi, jaka jest różnica przy produkcji części. Oczywiście mówiąc samochody na F, ma na myśli francuzy oraz fiaty. Najbardziej poleca niemieckie i japońskie. I nie chodzi tutaj o wyposażenie czy coś, tylko o technologię części tych pojazdów.

Kod: Zaznacz cały

<a> Co właściwie znaczy słowo Ubuntu?
<b> W starym afrykańskim narzeczu: "nie umiem zainstalować Debiana"
"ignorancja częściej jest przyczyną pewności siebie niż wiedza" - Darwin