[Szukam] Spolszczenie do Lego Star Wars The Complete Saga
: 13 lis 2009, 18:45
Czy ktoś może się nim podzielić?
Interesujące tematy, ciekawi ludzie i wspaniała atmosfera
https://forum.portal24h.pl/
zorbas ma rację!zorbas pisze:Nie istnieje takie
Ja bym się za bardzo nie nastawiał na taką opcję...azusia pisze:Jest ktoś w stanie stworzyć takowe spolszczenie?
Ależ to jest niezmiernie proste do wytłumaczenia. Większość (zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że przygniatająca większość) spolszczeń, które ktoś wyciągnął (a mówiąc bez eufemizmów - ukradł), składa się z plików, które ktoś (kierując się ich nazwami lub metodą prób i błędów) skopiował z foldera gry.Horhend pisze:Dlaczego nikt nie wyciągnął polskich plików z gry Lego Star Wars 2?
Czyżby chodziło o opisane wyżej problemy z importem plików?
Co z tego, że Cenega zrobi spolszczenie, jeżeli i tak trafi ono tutaj, lub na inną warezownię...Horhend pisze:Nie wiedzieć czemu, Cenega, polski wydawca gry, nie zdecydował się na polonizację tej gry!
I taka jest prawda, i tu się z tobą w 100% zgadzam!natek pisze:Wyciągnięcie plików, które znajdują się w jakimkolwiek pliku archiwum (no chyba, że jest to zwykły zip lub rar) jest dla większości tych "twórców spolszczeń" czymś poza zasięgiem. A już napisanie programu, który spakowałby te pliki z powrotem to czarna magia.
Skoro Cenaga "robi" spolszczenie to po jakiego grzyba ma zamiar wydać tę grę w wersji angielskiej? (Czy już tam nawet wydali).natek pisze:Co z tego, że Cenega zrobi spolszczenie, jeżeli i tak trafi ono tutaj, lub na inną warezownię...
Kod: Zaznacz cały
http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=14064
Czyżby wydawca chciał podwójnie zarobić?LEGO Star Wars: The Complete Saga
Traveller's Tales ( producent )
LucasArts ( wydawca )
Cenega Poland ( dystrybutor PL )
gry akcji ( TPP ) / zręcznościowe ( przygodowa )
13 października 2009 ( światowa data premiery )
30 października 2009 ( data wydania w Polsce )
13 października 2009 ( data premiery w USA ) (NTSC)
Wersja językowa: angielska
Skąd wniosek, że Cenega "robi" to spolszczenie? Napisałem "co z tego, że zrobi (...)". Skoro wydała grę po angielsku, to spolszczenia raczej nie robi. Ta gra to nie GTA - nikt jej po 2 latach po premierze kupował raczej nie będzie (nawet ewentualne spolszczenie tego nie zmieni - i Cenega raczej o tym wie). Gdyby spolszczenie miało się pojawić, pojawiłoby się przy polskiej premierze.Horhend pisze:Skoro Cenaga "robi" spolszczenie to po jakiego grzyba ma zamiar wydać tę grę w wersji angielskiej? (Czy już tam nawet wydali).
Mój błędzik... Fakt "zrobi"...natek pisze:Skąd wniosek, że Cenega "robi" to spolszczenie? Napisałem "co z tego, że zrobi (...)".
Tego nie był bym taki pewny. Jak już pisałem. Takich "scen" byliśmy świadkami niejednokrotnie.natek pisze:Skoro wydała grę po angielsku, to spolszczenia raczej nie robi.
A wcale, że nie! Dlaczego według Ciebie tylko GTA może być w kręgu zainteresowania graczy nawet dwa lata po premierze?natek pisze:Ta gra to nie GTA - nikt jej po 2 latach po premierze kupował raczej nie będzie (nawet ewentualne spolszczenie tego nie zmieni - i Cenega raczej o tym wie).
Pojęcie "olewanie graczy" nie tyczy się tylko Cenegi. Tyczy się każdego wydawcy.natek pisze:Ogólnie mój poprzedni post był o tym, że dziwne jest utyskiwanie na "olewanie graczy" przez Cenegę, skoro osoba, która utyskuje zajmuje się "znajdowaniem w sieci" spolszczeń (a tym samym zmniejsza opłacalność ich tworzenia).
I dyskutuj tu kulturalnie z człowiekiem... No normalnie ręce opadają.natek pisze:Zrozumiałbym, gdyby to napisała osoba, która skarży się światu na to, że nie może kupić tej gry w polskiej wersji językowej. A tak? Świat jest zły, bo nie mogę ukraść plików polskiej wersji, bo bezczelny wydawca stwierdził, że mu się tych plików tworzyć nie opłaca?
KTO CWANIAK? KTO I Z CZYM KOMBINUJE?natek pisze:Pewnie cwaniak coś kombinuje!
Chodziło o wydawcę (o którym to pisałeś, jak to kombinuje na lewo i prawo, żeby dwa razy sprzedać tę samą grę tej samej osobie). Nie trzeba być wybitnie inteligentnym, żeby to wywnioskować (no chyba, że jest się już w tym wieku, że człowiek nie potrafi się skupić na całości wypowiedzi i pamięta jedynie ostatnio przeczytane zdanie).Horhend pisze:KTO CWANIAK? KTO I Z CZYM KOMBINUJE?
Ja? Gry z tematu nawet nie posiadam, tak więc nie wiem z czym można tu kombinować?
Człowiek chce jakoś pomóc, lub wyjaśnić sprawę, a tu o cwaniakowanie i kombinacje go oskarżają...
I bądź tu człowieku mądry...
Wymień mi 4 tytuły z tej długiej listy. Pomiń GTA, bo to akurat może być wyjątek potwierdzający regułę.Horhend pisze:Takich "scen" byliśmy świadkami niejednokrotnie.
Wydawca X wydaje grę nie spolonizowaną, a po roku ta sama, tańsza wersja w re-edycji ląduje
na pułkach sklepowych w wersji polskiej!
Napisałem, że to nie GTA - widzę, że nie załapałeś o co mi chodziło, więc napiszę to otwartym tekstem - Lego Star Wars The Complete Saga nie jest grą klasy GTA (czy wymienionego przez ciebie Diablo 2). Po prostu nie ta liga. Teraz zrozumiałeś?Horhend pisze:A wcale, że nie! Dlaczego według Ciebie tylko GTA może być w kręgu zainteresowania graczy nawet dwa lata po premierze?
Bzdura. NAWET JAK NA DZISIEJSZE CZASY, STARSZE GRY TAKŻE INTERESUJĄ GRACZY. Przykładowo: Aż się zdziwiłem z jakim
zapałem siostrzeniec grzmoci w "Diablo II: Pan Zniszczenia" (wydana w 2001).
Nie zauważyłem wielkiego ożywienia związanego z jej premierą. Dlaczego nikt nie zainteresował się nieoficjalnym tłumaczeniem tej gry? Pewnie dlatego, że jest takim ponadczasowym hitem. Napisz do Iron Squadu, pewnie rzucą wszystko i zrobią spolszczenie do tej perły.Horhend pisze:Naprawdę jest tak zła, że wyciągasz takie konkluzje?
I cudownie - klient ma prawo wyboru - niech wybierze to, co mu odpowiada. Nie pasuje wersja angielska - nie kupuj. Odpadnie problem z szukaniem spolszczenia po warezowniach (bo go nie ma). No chyba, że gra została zakupiona na jakimś torrentowym forum, lub prosto z rapida - wtedy człowiek może nawet nie wiedzieć, że spolszczenie nie istnieje (no co, nie było polskich wstawek - myślał, że polska premiera będzie później - a z zasysaniem nie ma co czekać, łącze nie może się marnować, co nie?).Horhend pisze:MOJE ZDANIE JEST TAKIE: SKORO BULĘ KASĘ NA ORYGINALNĄ WERSJE GRY, PRZEZNACZONĄ W SZCZEGÓLNOŚCI DLA DZIECKA,
WYMAGAM BY PRZYNAJMNIEJ ZA TĘ WYDANĄ KASĘ, DOSTAŁ PRODUKT PO POLSKU. KONIEC. KROPKA! JAKO KONSUMENT MAM DO
TEGO PRAWO! CZYŻ NIE? WIADOMO, ŻE JEŚLI DZIECIAK ZOBACZY NA PÓŁCE GRY, POWIEDZMY "Lego Star Wars The Complete Saga"
W WERSJI ANGIELSKIEJ i "LEGO Indiana Jones: The Original Adventures" W WERSJI POLSKIEJ TO RODZIC I TAK WYBIERZE
(MOIM ZDANIEM, DLA DOBRA DZIECKA) GRĘ W WERSJI POLSKIEJ, A PRZYNAJMNIEJ BĘDZIE PRÓBOWAĆ DZIECKU UŚWIADOMIĆ,
ŻE ZAKUP GRY W WERSJI ANGIELSKIEJ JEST DLA NIEGO NIE ZA DOBRĄ OPCJĄ!