[problem]sterownik Radeon9550 256/128
: 26 lut 2010, 21:37
Witam wszystkich.
Mam pewien problem z sterownikiem do radeona 9550 256mb. Mianowicie zmieniłem kartę graficzną z jakiegoś złoma (Gf 2 mx 200 chyba) na tego radka. Wsunąłem go w złącze AGP, włączyłem kompa i obraz normalnie się pojawił, system załadował.
Problem pojawił się wtedy, gdy zainstalowałem sterowniki z płyty dołączonej do karty - ekran mi na chwile zgasł i s powrotem się pojawił. Pomyślałem ..no ok pewnie zmienia ustawienia po zainstalowaniu sterownika, lecz za chwile ekran zgasł na dłuższy moment i komp mi się zrestartował. Wyskoczył widok ładującego się XP, a potem ekran zgasł i się zapalił (na czarno) i znów zgasł i kuniec. Jedyne co mogłem zrobić to twardy reset. Próbowałem kilkakrotnie uruchomić system. lecz za każdym razem kończyło się tak samo. Teraz jadę na trybie awaryjnym już jakieś 4 godziny i nie wydaje mi się, że się karta przegrzewa( chłodzenie aktywne). Bawię się pół dnia z różnymi sterami i wiem, że te z http://www.ati.com mi nie działają i inne od ati też nie.
Za każdym razem sterowniki usuwałem Driver Cleaner'em i wydaje mi się, że nie mas żadnych "resztek".
Nie jestem pewny czy moja dziadowska płyta główna nie psuje wszystkiego, bo gdzieś wyczytałem, że jest bardzo ograniczona.
Moja płyta to ASUS A7N8X-VM/400
Proszę o pomoc
Mam pewien problem z sterownikiem do radeona 9550 256mb. Mianowicie zmieniłem kartę graficzną z jakiegoś złoma (Gf 2 mx 200 chyba) na tego radka. Wsunąłem go w złącze AGP, włączyłem kompa i obraz normalnie się pojawił, system załadował.
Problem pojawił się wtedy, gdy zainstalowałem sterowniki z płyty dołączonej do karty - ekran mi na chwile zgasł i s powrotem się pojawił. Pomyślałem ..no ok pewnie zmienia ustawienia po zainstalowaniu sterownika, lecz za chwile ekran zgasł na dłuższy moment i komp mi się zrestartował. Wyskoczył widok ładującego się XP, a potem ekran zgasł i się zapalił (na czarno) i znów zgasł i kuniec. Jedyne co mogłem zrobić to twardy reset. Próbowałem kilkakrotnie uruchomić system. lecz za każdym razem kończyło się tak samo. Teraz jadę na trybie awaryjnym już jakieś 4 godziny i nie wydaje mi się, że się karta przegrzewa( chłodzenie aktywne). Bawię się pół dnia z różnymi sterami i wiem, że te z http://www.ati.com mi nie działają i inne od ati też nie.
Za każdym razem sterowniki usuwałem Driver Cleaner'em i wydaje mi się, że nie mas żadnych "resztek".
Nie jestem pewny czy moja dziadowska płyta główna nie psuje wszystkiego, bo gdzieś wyczytałem, że jest bardzo ograniczona.
Moja płyta to ASUS A7N8X-VM/400
Proszę o pomoc