Strona 1 z 1

Debata prezydencka czy tylko oświadczenia kandydatów?

: 27 cze 2010, 11:56
autor: Maciek
Obrazek
Dzisiaj o 20.00 na antenie TVN odbędzie się "DEBATA" doskonale wszystkim znanych kandydatów na prezydenta. Sztaby obu kandydatów uzgodniły, że będzie to debata bez możliwości zadawania sobie pytań. Debata to bardzo ładne słowo marketingowe. Ale czy jest to debata?
SJP:
debata
dyskusja, rozprawianie, roztrząsanie problemów
Wikipedia:
Debata (także: obrady) – dyskusja o sformalizowanej formie, wymiana poglądów na dany temat, najczęściej w większym gronie osób, np. na zebraniu, posiedzeniu, zgromadzeniu, zjeździe. Dyskusja ta dotyczy wyboru najlepszego rozwiązania omawianego problemu lub sprawy.
Ważne jeszcze czym jest dyskusja wg Wikipedii:
Dyskusja (łac. discussio - roztrząsanie) - jeden ze sposobów wymiany poglądów (poparty argumentami) praktykowany przez dwoje lub więcej osób zainteresowanych danym tematem lub zjawiskiem. Przeprowadzana zwykle w formie ustnej, ale nie tylko (np. dyskusje w formie pisemnej prowadzone są na internetowych forach dyskusyjnych). W wyniku dyskusji dochodzi zwykle do ścierania się różnych poglądów, czasami wypracowywania kompromisów i określania wspólnych stanowisk.
Czyli o 20.00 nie będzie debaty, a właściwie monologi lub oświadczenia kandydatów. Bo przecież nie da się dyskutować, debatować bez wzajemnego odnoszenia się do swoich poglądów, czyli bez zadawania i odpowiadania na pytania. Kolejny raz próbuje się wmówić jakąś głupotę ciemnemu ludowi! Całe szczęście jednak w środę ma mieć miejsce debata.

Re: Debata prezydencka czy tylko oświadczenia kandydatów?

: 27 cze 2010, 12:41
autor: szpon
Widziałem, że w tym przypadku mam rację :P. Usłyszałem, że ma być debata o 20:00, ale nagle powiedzieli, że bez zadania sobie pytań. Więc pomyślałem: czy to na pewno ma być debata, przecież to słowo oznacza właśnie między innymi wymianę poglądów.
Tutaj Maciek potwierdza to co się roiło w mojej głowie :)

Re: Debata prezydencka czy tylko oświadczenia kandydatów?

: 27 cze 2010, 20:12
autor: Fisher
Wolałbym słuchać wuwuzeli na meczu, niż obiecanek kandydatów, tym bardziej że nawet nie będą zadawać sobie pytań.