.::Forum.Portal24h.pl::.

No więc doczekaliśmy się. Na Video Game Awards, pan Todd Howard z Bethesdy zapowiedział oficjalnie TES V. Piąta część będzie nosić nazwę Skyrim, bo właśnie na Skyrim - mroźnej, północnej prowincji Tamriel - będzie działa się akcja nowego TES. Premiera nowego TES jest zaplanowana na 11 listopada 2011 r. (11.11.11). Dostaliśmy też jeden trailer, oto i on:



A oto i garść innych informacji, z gamezilli: KLIK!

Co o tym sądzicie? Wg mnie, miejsce zostało bardzo dobrze dobrane, bo myśląc o Skyrim, na myśl przychodzi mi Solstheim, mroźna wyspa na północny zachód od Vvardenfell, która pojawiła się w dodatku 'Przepowiednia' do TES III: Morrowind. Solstheim bardzo mi się spodobało, pięknie wyglądające śnieżne krajobrazy, śnieżne zawieje, wielkie lodowce, po prostu było znakomicie. Więc tym bardziej czekam z niecierpliwością na nowego TESa.

Jakie są wasze wrażenia, oczekiwania, przewidywania?

Gralem dosc dlugo w Obliviona i powiem ze bardzo podobal mi sie klimat i grafika, wogole uwazam ze gry serii The Elder Scrolls trzymaja bardzo wysoki poziom. Ten filmik w zasadzie nic nie pokazuje mozna jedynie wywnoiskowac ze pod wzgledem graficznym jest dobra choc to tego tez do konca nie wiadomo. No ja jestem pelen nadzieji, mysle ze to bedzie gra rywalizujaca o miano najlepszej,

Właśnie ja jestem zgoła odmiennego zdania. Uważam, że Oblivion nie umywał się nawet do Morrowinda. Gra wg mnie w całości została poddana procesowi casualizacji. Wymienię tu chociażby idiotyczny level scalling, w Morrowindzie wykonany perfekcyjnie, w Oblivionie już nie (nie ma to jak spotkać w lesie bandytę z daedrycznym sztyletem w dłoni, albo zginąć zabitym przez szczura, będąc na 30 poziomie). Poza tym, krajobraz Cyrodiil już nie podobał mi się tak jak Morrowindowego Vvardenfell. Surowe, wulkaniczne klimaty, z gdzieniegdzie porozrzucanymi gigantycznymi grzybami świetnie moim zdaniem budowały klimat. Po prostu zabrakło tego czegoś, co pozwoliłoby dorównać Morrowindowi. I fakt, graficznie Oblivion był całkiem niezły, jednak co z tego, jak dobrze wszyscy wiemy, nie grafika jest najważniejsza.

Dlatego też podchodzę z odrobiną rezerwy do nowego TESa. Bo wciąż czuję rozczarowanie po czwartej części TESa, ale mam nadzieję, że będzie lepiej, bo po Morrowindzie kredyt zaufania Bethesdzie się należy. Liczę przede wszystkim na fabułę, i na klimat, który był najmocniejszą stroną TES III, TES IV już niekoniecznie.

A co do trailera, to jest on bardzo tajemniczy, właściwie nic nam nie mówi, pozostawiając masę miejsca na domysły, spekulacje i własne hipotezy. To jest to co lubię najbardziej przed premierą jakiejś gry: kiedy dostajemy bardzo tajemniczy trailer, i na forach aż huczy od domysłów, dyskusji nad hipotezami i wymiany podglądów. Można powiedzieć, że trailer nastroił mnie optymistycznie.

No i jak Panowie. Ktoś już może zakupił i gra?

Póki co mam 12 lvl tylko bo mało czasu na grę. W sumie to ładniejszy Oblivion w zupełnie innej krainie oraz z inną fabułą. Można bić smoki i wchłaniać ich dusze bo jesteśmy okazuje się bardzo unikatowi (wątek fabularny), tak więc zupełnie inni przeciwnicy się pojawiają. W Oblivionie brakowało trybu wilkołaka ale tu można zostać wampirem albo wilkołakiem, a kto wie czy nie jednym i drugim, bo z każdej "choroby" da się wyleczyć. NPC nie wyglądają już, aż tak bliźniaczo podobnie jak w poprzednich częściach. Kreator postaci też zdaje się być lepszy. Misje jak to misje w RPG idź tu, idź tam, trochę pozabijaj, coś tam przynieś. Opierają się zawsze na tym samym ale są przedstawione dość ciekawie i nie można się nudzić zwłaszcza, że lokalizacje już nie są praktycznie identyczne. Liczba tuneli, jaskiń, fortów itp. jest równie imponująca jak w Oblivionie ale te zdają się być większe no i zdecydowanie różnią się jedna od drugiej.
Czytając wypowiedź Ignac nie polecę mu tej gry bo jest jeszcze bardziej casualowa niż Oblivion, menu typowo konsolowe, brak psucia się przedmiotów oraz retoryki znacznie ułatwia grę.
Jak dla mnie dawno nie było nic lepszego dlatego mocne 9/10

A jak jest z klasami postaci. Czy można zbudować maga, który wali śmiercionośnymi czarami, czy jest to wojownik, który ma tam jakieś czary mary ale jednak w grze trzeba siepać mieczami i toporami. Np. w Neverwinter Nights gdy stworzyłem Czarodzieja to waliłem tylko czarami, które uśmiercały przeciwników a do walki z mieczykiem nawet nie podchodziłem.

Możesz stworzyć postać jaką chcesz. Oczywiście wybór rasowy powinien być mniej więcej odpowiedni do klasy postaci jaką się chce grać.

Ale czy tworząc czarodzieja/czarnoksiężnika/maga będę mógł swobodnie walczyć używając tylko czarów, czy jednak trzeba będzie się podpierać mieczem, bo czary są za słabe aby były głównym orężem w grze?

Nie wiem nie mam maga, ale z tego co czytałem da się grać samym magiem grać bez problemu ale musisz nauczyć się tak jak w przypadku łucznika wykorzystywać strukturę terenu np. w walce ze smokiem.