.::Forum.Portal24h.pl::.

Cześć
Mam pytanie: jak to zrobić, aby filmik wrzucony w serwisie youtube.com nie został po jakimś czasie skasowany, jeżeli użyłem w nim utworu komercyjnego ? Można np. na początku zamieścić jakąś informacje, skąd pochodzi utwór i gdzie można go zakupić ? Lub coś w tym rodzaju... ?
Z góry dzięki

Czyli napiszmy wyraźniej o co ci chodzi: jak legalnie wykorzystać nielegalny utwór.

Na prawdę nie wiesz jaka jest odpowiedź na to pytanie?

Aby upublicznić dany utwór komercyjny musisz posiadać do niego prawa, mieć wykupioną odpowiednią licencję. Oczywiście Ciebie to nie interesuje, więc nie ma innej legalnej metody.

Zwróć proszę uwagę na fakt, że JEDEN utwór jest wykorzystywany w setkach (dobra, dziesiątkach) filmów, a czasem się zdarza, np. mnie i koledze z pierwszego postu, że film blokują z powodów muzyki.
(mnie akurat nie kasują tylko blokują dostęp w pewnych krajach[w jednym filmie wszystkie narody poblokowali oprócz polski , a takie dobre komentarze płynęły ze świata...])
Więc pytanie jak najbardziej na miejscu.

Ant pisze:że JEDEN utwór jest wykorzystywany w setkach (dobra, dziesiątkach) filmów

Oczywiście pomijasz to, że twórcy danego filmu płacą za wykorzystanie danego utworu, czy po prostu o tym nie wiedziałeś?

chyba nie wiedział. Tutaj jest niestety problem, bo nie do końca masz Maćku rację. Można wykorzystać komercyjny utwór muzyczny, jeśli został on wcześniej rozpowszechniony. No i tu się zaczyna problem - co oznacza termin "rozpowszechniony". Niestety polskie prawo w kwestii praw autorskich jeszcze mocno kuleje.

Hm, konkretnie chodzi mi o filmik typu LibDub (http://www.lipdub.pl). W niektórych z nich, na początku filmików jest info, że utwór jest własnością tej i tej wytwórni. Nie wiem, czy mają wykupione prawa do danego utworu, ale ich filmy ani ścieżki dźwiękowe nie są blokowane/kasowane, dlatego zacząłem się zastanawiać.
Film będziemy nagrywać w szkole, potem będziemy go umieszczać na stronie szkoły, więc powinno być legalne Ale szczerze chodzi mi po prostu o to, jak to zrobić, żeby za 2 miesiące administracja YT nie skasowała mi filmiku... Oczywiście nie będę wykupować praw do utworu.

EDIT:
Brak dalszych odpowiedzi... To jest właśnie to, nieprzejrzystość YT. Powinni to jakoś bardziej wyróżnić, ("to", czyli zakaz używania komercyjnych utworów w filmikach) i przede wszystkim umożliwić np. coś takiego, że gdy chcę wykorzystać dany utwór, od razu przy wrzucaniu mam link w stylu "Kup prawa" i za niewielką kwotę kupuję prawa do utworu... Dałoby się to zorganizować we współpracy z wytwórniami, artystami itd. No ale cóż, lepiej pisać algorytmy szukające nielegalnie wykorzystanych piosenek w filmikach... A przecież na czymś takim zarobiliby na pewno