Strona 1 z 1

A2 na Euro 2012 mało istotne - twierdzi dziennikarz

: 16 lut 2012, 14:23
autor: DG1966
Obrazek

To nie jego koryto , więc wiszą mu drogi , on ma płacone między innymi - od "łebka" - "frajera" - Wolontariusza 400 Euro .
( Szacunek dla Wolontariuszy ! - ale w tym wypadku to frajerstwo a nie wolontariat !!! - uefa nie jest organizacją pożytku publicznego :D )
Będziecie tyrać za darmo dla firmy której dochód brutto na Euro 2012 szacowany jest na > 1.300.000.000 Euro

Obrazek

Odp: A2 na Euro 2012 - mało istotne , twierdzi dziennikarz

: 16 lut 2012, 17:35
autor: bartek2903
PZPN - panstwo w panstwie

Odp: A2 na Euro 2012 - mało istotne , twierdzi dziennikarz

: 16 lut 2012, 18:18
autor: DG1966
Fakt - ale pośmiać się z nich można :D - ten to wybitne [cenzura] sieciowe , jak był "anonimowy" osiem miesięcy zboczka między dzieciakami chronił a teraz w sieci biznesmena rżnie - nie ma tak HA HA HA
A prawdziwą potegą jesteście Wy ! - młodzi , są Was miliony w sieci pzpn przy Was w sieci to pikuś :)

Odp: A2 na Euro 2012 - mało istotne , twierdzi dziennikarz

: 16 lut 2012, 23:04
autor: Maciek
Tak, dziennikarz lekko rozminął się ze swoim powołaniem ;]

Na Euro nie są potrzebne autostrady, są potrzebne Polakom. Jakoś mało mnie obchodzi czy dana autostrada zostanie skończona przed euro czy po, bo euro zacznie się i skończy, a autostrady po wybudowaniu zostaną i nikt ich nie rozbierze (stadiony jak po euro nie będą zarabiały to istnieje takie ryzyko rozebrania ich). Gorzej bym się martwił o jakość budowanych infrastruktur. Bo w Polsce najlepszą ofertą, która wygrywa w przetargach jest oferta najtańsza, czyli oferta z najtańszymi pracownikami, najtańszymi sposobami budowy i najtańszymi materiałami.

I zabawne jest określenie "przejezdność autostrady", które zostało wymyślone przez jakiegoś spindoktora, powtarzane prze polityków, a teraz jest sloganem dziennikarzy. Otóż nie ma czegoś takiego jak przejezdność wg fachowców od budowy dróg, bo albo zrealizowano w pełni kontrakt na budowę i autostrada jest w pełni ukończona, albo nie jest i nie zostanie odebrana od wykonawcy.

A co do A2 - po tym jak chińczycy skapitulowali przy jej budowie (kłopoty finansowe) to nie słyszałem, aby jakaś firma zajmująca się budową twierdziła, że można jeszcze dokończyć na czas ten "odcinek chiński".

Odp: A2 na Euro 2012 - mało istotne , twierdzi dziennikarz

: 16 lut 2012, 23:19
autor: DG1966
Maciek pisze:Tak, dziennikarz lekko rozminął się ze swoim powołaniem ;]
- W jego wypadku to pewne !!! - do "szału" mnie doprowadził będąc adminem forum SG - z przyjemnością je uwaliłem ;)
( ZŁAMAŁ WSZYSTKIE ZASADY JAKIE TYLKO MOŻNA - KTÓRE POWINNY CHARAKTERYZOWAĆ ADMINISTRATORA SIECIOWEGO ! )
- zamiast bronić słabszych pozytywnych userów - otoczył się bandą d....li i rżnął "anonimowo" kozaka , byłem w "szoku" gdy namierzyłem go - obiecałem mu to
( zwodził mnie tygodniami , a obelgi wisiały na forum typu - zoofil )

Obrazek

że jest dziennikarzem , ta grupa zawodowa powinna świecić przykładem w sieci , niestety ale kryją go jak mogą , jest przy korycie "biletowym" .
Kodeks dziennikarski - też olewa ( powyżej ) dla mnie to kreatura sieciowa jakich mało w sieci !

Co do reszty Twojej oceny to zgadzam się w 100 %

Odp: A2 na Euro 2012 - mało istotne , twierdzi dziennikarz

: 17 lut 2012, 00:01
autor: Mikolaj.
Też się zastanawiam co ma oznaczać termin "przejezdna autostrada". Mam nadzieję, że oznaczać ono będzie drogę która spełnia parametry autostrady (po dwa pasy ruchu plus pas awaryjny, w każdą stronę), ewentualnie bez MOPów, stacji paliw, za przejazd którą nie jest pobierana opłata. Obawiam się jednak, że może się skończyć na jednym pasie ruchu i opłatach jak za pełnoprawną autostradę.

A tytułowa autostrada A2 jak popatrzy się na rozkład grup i terminarz nie jest ona przynajmniej w fazie grupowej, gdzie kibice przemieszczać będą się najwięcej niezbędna. Grupa A rozgrywa swoje mecze w Warszawie i Wrocławiu, czyli chcąc przemieścić się między tymi miastami połowę drogi i tak trzeba będzie przejechać typową polską frogą krajową, bo drogi S8 nie ma, poza tym grają w tej grupie Polacy którzy do naszych dróg są przyzwyczajeni, Czesi którzy sami autostrad nie mają, Rosjanie którzy i tak pewnie przylecą samolotami, oraz Grecy, którzy jeśli przyjadą to pewnie też samolotami lub autokarami.
Grupa C gra w Poznaniu i Gdańsku, czyli autostrada A2 między Łodzią a Warszawą nie jest w ogóle konieczna, bardziej przydałaby się droga S5, której nie ma.

A co do twojego dziennikarza, to nie on pierwszy i nie ostatni pomylił profesję. Swoją drogą ostatnio widziałem na gazeta.pl artykuł w którym polemizują z pudelkiem w sprawie ACTA ("opiniotwórcza" gazeta komentująca tekst zamieszczony na portalu plotkarskim :mur: :mur: :mur: )

Odp: A2 na Euro 2012 - mało istotne , twierdzi dziennikarz

: 17 lut 2012, 00:06
autor: DG1966
Mikolaj. pisze:
A co do twojego dziennikarza
HA HA HA - wolałbym w kapustę aby mszycy nie miała , niż mieć takiego ... LUZIK ;)

Odp: A2 na Euro 2012 - mało istotne , twierdzi dziennikarz

: 17 lut 2012, 09:30
autor: Aq
Przejezdność autostrady – takiego pojęcia w prawie budowlanym nie ma i tak naprawdę jest tylko PR dla ludu, któremu wciska się bajki o tym jakie piękne drogi będą w Polsce. Problem polega na tym, że nasz rząd w drodze do wygrania wyborów stworzył utopijne wizje rozbudowy i modernizacji naszego kraju w terminach, które są nie do zrealizowania. Takim sposobem powstają określenia jak „przejezdność autostrady”, czy „drogi na EURO nie grają”. Branie się za wszystko od każdej strony niczego nie wróży ale trzeba nadal podtrzymywać w narodzie słuszność o nieomylności, pracowitości i rzetelności rządu, który jak się okazuje jest zwykłym balonem, który niebawem pęknie.
Autostrad w naszym kraju nie będzie, do p<font color=red><b>ó</b></font>ki nie skończy się korupcja, złodziejstwo, koleżeństwo i nepotyzm.