Strona 1 z 1

Dyskusja o gustach (m.in. piwnych)

: 6 cze 2012, 10:38
autor: Maciek
Aq pisze:Ale cóż o gustach …
Nie powielaj bzdury, że o gustach się nie dyskutuje proszę Cię! Jedna z większych bzdur w dyskusji to powiedzieć że o gustach... gdy brakuje w niej komuś argumentów na dalsza duskusję. Oczywiście o gustach się dyskutuje! Powiem więcej nawet się je kategoryzuje, ocenia, mierzy... w wielu dziedzinach życia, a później się na tym zarabia gruba kasę :hyhy: M.in. w marketingu, dziennikarstwie, webmasterstwie, polityce...

//Posty wydzielone z tematu:
Dobre PIWA oraz siki

dobre-piwa-oraz-siki-t19030.html

Odp: Dyskusja o gustach (m.in. piwnych)

: 6 cze 2012, 11:04
autor: Aq
Idź do kolegi i powiedz mu, że na twój gust ma paskudna żonę przypominającą wieprza. Na jego gust jest piękna. Czy warto zatem dyskutować na ten temat? Dyskutuje o przekonaniach, poglądach ale jak ktoś lubi jajecznice z cukrem to już jego gust i smak i nic mi do tego. Wydaje mi się, że o gustach rozmawiają ludzie prości, bez zahamowań, tak pieprzyć dla samego pieprzenia. To tak jak podajesz różne piwa, mi np. będą smakowały a innemu nie i kto ma tu rację?, czy warto o tym rozmawiać? Przecież każdy może kupić coś innego.

Odp: Dyskusja o gustach (m.in. piwnych)

: 6 cze 2012, 11:34
autor: Maciek
Widzę, że nie zastanowiłeś się nad zagadnieniem, szczególnie nad ostatnim zdaniem mojego wywodu i dalej twierdzisz że o "gustach" się nie dyskutuje, przeczytaj ze zrozumieniem i myśl. Podam jeszcze jeden przykład do Twoich przemyśleń: Steve Jobs to był "prosty człowiek bez zahamowań" (wg Ciebie), bo swoją fortunę zbił na głównie celując w gusta ludzi (klientów). Bill Gates podobnie np. projektując interfejs oprogramowania musi brac pod uwagę gusta. Ale żeby trafic w gusta jak największej liczby ludzi najpierw te gusta trzeba poznać, zmierzyć/określic/omówić w zespole i wdrożyć w swój produkt/usługę. O gustach sikę nie dyskutuje? Totalna bzdura! Chyba tylko prości ludzie nie potrafią dyskutować o gustach bo nie mają własnych przemyśleń tylko jada w zyciu na gustach innych (pij sprite będziesz wyjątkowy! niech inni zobacza jaki masz świetny gust), więc w życiu zawodowym trudno jest im coś bez tego osiągnąć, chyba że się niczego nie sprzedaje, a jest się tylko robolem pracującym dla kogos takiego jak Jobs/Gates.
Aq pisze:Idź do kolegi i powiedz mu, że na twój gust ma paskudna żonę przypominającą wieprza. Na jego gust jest piękna.
Może dla niego jest piękna, bo przypomina mu wieprza? Jedno drugiego nie musi przecież wykluczać. Może sam też wygląda jak wieprz i razem się dobrali? :P P.S. Wie wiem co masz do świń? :P (ja tylko rozwinąłem ten temat)
Aq pisze:ale jak ktoś lubi jajecznice z cukrem to już jego gust i smak i nic mi do tego
Lubie jajecznicę z cukrem bo cukier podnosi mi poziom cukru we krwi i mam więcej energii do pracy. Rzeczowe argumenty w dyskusji nt. gustów, o których rzekomo nie da się/nie wypada/nie powinno się dyskutować, nie powinno chyba tylko w gronie prostaków.


Kilka ostatnich postów w tym temacie nie związanych z tematyką piwa zostanie jutro usuniętych, w tym moich (daję czas na przeczytanie)

Odp: Dyskusja o gustach (m.in. piwnych)

: 6 cze 2012, 11:55
autor: Aq
Maciek i teraz mylisz gust z nachalną reklamą, która manipuluje ludźmi. A co powiesz o ludziach, którym nie smakują sprite lub pepsi, nie lubią windowsa xp i innych programów używanych przez miliony. Wyrobienie marki nie świadczy wcale o trafianiu w gusta, no bo po co dzieciom tak naprawdę komórki dotykowe?

Odp: Dyskusja o gustach (m.in. piwnych)

: 6 cze 2012, 16:01
autor: Maciek
Aq pisze:Maciek i teraz mylisz gust z nachalną reklamą
Nie ja nie mylę, to Ty nie wiesz po prostu czym jest reklama. Reklama to próba trafienia w gusta jak największej ilości klientów. Im lepsza reklama tym bardziej "trafia" w klienta, w jego gust danym produktem/usługą. Lub po prostu wmówienie mu że posiadanie danego produktu jest w dobrym guście.

Na koniec mojego nudnego wywodu przykład z pytaniem:
Po co w firmach winnych, browarniczych, związanych z napojami i żywnością osoby zajmujące się ogólnie pojętą kontrolą smaku, tzw. kiperzy. Przecież rzekomo smak to subiektywna sprawa gustu :hyhy:, ale kiper zajmuje się obiektywną oceną smaku i wyglądu.

Odp: Dyskusja o gustach (m.in. piwnych)

: 6 cze 2012, 21:46
autor: bartek2903
Cos w tym jest, produkt dobry nie musi sie podobac wszystkim czy w tym wypadku smakowac, co nie znaczy ze nazely trzymac sie jego zdaniac i mowic ze jest to niedobre. Wiekszosc klientow w takim wypadku powie ze jest to dobe, 10% ze rzygi a 10% ze jest to jedno z najlepszych jakie pił. Róznica miedzy takim piwem jak Paulaner a np Lechem jest taka ze to drugie ma dobra reklame i znacznie wiecej ludzi wie wogole o jego istnieniu, jest tez czesciej dostepne. Mimo ze kazdy wie iz to gowno to i tak kupujemy. W takim rowniez wypadku znajda sie ludzi ktorzy mi teraz powiedza ze lech jest dobrym piwem. Czy mozna sie z nimi zgodzic i powiedziec - ok, z gustami sie nie dykutuje?
Ja bym tu zastosowal inne stwierdzenie, z glupim sie nie dyskutuje bo wie wszystko najlepiej. Nie obrazam tu twojego kolegi czy ciebie ale tak ogolnie mowie.

Dyskusja o gustach (m.in. piwnych)

: 7 cze 2012, 07:12
autor: mad_prince
1. O gustach się nie dyskutuje.
A o czym, baranie, się dyskutuje jak nie o gustach? Przez całe swoje zawszone życie dyskutujesz o gustach! Obojętnie czy mówisz „idę kupę” czy „dobrze gotujesz, kochanie”. Komunikacja polega na dyskutowaniu m.in. o gustach, o tym, co lubimy, a czego nie lubimy, co kochamy, a co jest obiektem nienawiści.
za:

Kod: Zaznacz cały

http://www.kominek.in/2011/07/10-najglupszych-powiedzen/
a wracając do piw. Zawsze piłem same "siki" i szczerze powiem, że obawiam się, że inne by mi nie smakowały. Po prostu się przyzwyczaiłem i taki wyrobił mi się smak. To tak jak przyzwyczajenie do cukru czy soli (które w sumie zwalczyłem, ale trochę to trwało. Obecnie nie używam cukru, a sól tylko w nielicznych przypadkach [nawet frytek nie sole czy pomidora]).
A najlepiej smakują mi siki nad sikami, czyli piwo lane :) I piwo ze spritem. Z colą też ewentualnie. Nie lubię z sokami.